Skocz do zawartości
Forum

Zupki dla niemowlaka


Gość minika

Rekomendowane odpowiedzi

hej mamusie, mam problem mój maluch nie chce jeść tego co mu ugotuje, macie jakies sposoby na gotowanie zupek by dziecią to smakowało? zupki ze słoiczka zjada, a te które ugotuję nawet jak zje to potem wymiotuje, na razie daje mu tylko marchewke z ziemniaczkim , ze sloiczkow je prawie wszystko, może sa jakies probiotyki lub cos w stylu apetizer dla nimowlat w tych słoiczkach dlatego to tak chętnie zjada, z początku myslalam ze to wina tłuszczu którego uzylam bo uzylam masełka wiec uzylam oliwy i tez zwymiotował , teraz uzylam oleju kokosowego i reakcja taka sama, nie wiem czy jest sens uzywac zwykłego oleju bo może cos z tymi warzywami jest nie tak

Odnośnik do komentarza

Slonczyl 6 miesiecy. Od 3 miesiaca je mleko modyfikowane wiec od 4 mies ma juz rozszerzana Diete I zupki ze sloiczkow zjada bez problemu. Mieso mamy zaczac dawac dopiero od nastepnego miesiaca. Teraz zaczynamy przygode z jajkiem. Ze sloiczkow je juz wszystkie warzywa. Ale jesli chodzi o gotowanie to Nadal jestem na etapie marchwi I ziemniaka bo nawet tego zjesc nie chce odrazu wymiotuje.

Odnośnik do komentarza

Zas kaszek wogole nie lubi a tych gotowych to juz wogole. Dostaje ataku agresji I placzu jak tylko ktorejs poczuje smak. Je tylko kukurydziana na mleku modyfikowanym tym co je normalnie I tylko zje jak mu Dodam np mus jabkowy to tej kaszki

Odnośnik do komentarza

Jak mu zsczynalismy rozszerzac Diete to wszystkiego probowal z checia a teraz czym starszy to tym trudnej mu cos dac zwlaszcza jak jest to cos nowego. Bez problemu zjada tylko to co od dawna juz zna. Jest wybredny nie lubi biszkoptow za to uwielbia zwykly chleb lub chrupki kukurydziane

Odnośnik do komentarza

poki co w ten sposób zje chleb czy chrupka, nie ma jeszcze zebow ale gryzie wszystko dziąsłami a potem się dławi, slyszalam o tej metodzie niestety w naszym wypadku proba jej stosowania wyrzadzila więcej szkody niż pożytku , zresztą dławi się wszystkim co nie ma konsystencji papki, albo się dławi albo wymiotuje , ostatnio dostal zupke po 6 mies z malutkimi kawałkami jedzenia to była reakcja ze niby najpierw zbiera mu się na wymioty potem udawal ze się dławi na koniec faktycznie zwymiotował, nauczyl się już pluc jedzeniem i kichac na zawolanie i jak czegos nie che jesc to robi tak specjalnie , wiec dalej jesteśmy na etapie zupek ze słoiczka po 4 mies , nie zaluje mu tych sloiczkow ale wkoncu musi się nauczyć jesc , za pol roku idzie do przedszkola, a mi rece opadają na te jego kaprysy , poki co się nie poddaje i probuje mu codziennie cos dawac , w zasadzie to jedyne co go interesuje to wszystko czego mu nie wolno jesc

Odnośnik do komentarza

już zjada słoiczek na raz czyli 125ml , bo takie z reguly mniej więcej sa, porcja zupki ugotowanej przeze mnie jest podobna, nie wmuszam w syna jak już chce bo sobie pojadł , senk w tym ze te ze słoiczka zjada normalnie a nawet domaga się wiecej a tych ugotowanych to nawet ta lyzeczke dwie wymiotuje, wprowadzam mu już te gotowane zupki od miesiąca po lyzeczce i dalej nie ma rezultatu , dlatego zastanawiam się nad tym czy może ja zle te zupki gotuje mu a może jest cos co można dodac do takiej zupki by dziecko to zjadło

Odnośnik do komentarza

minika
a może problem tkwi w konsystencji, skoro piszesz, ze nie lubi kawałków. Niektóre maluchy długo tak mają. Miksujesz mu zupki na podobne do tych ze słoiczka?

poza tym nie wiem, jakie Twój synek słoiczki dostawał, ale często one sa tak komponowane, ze smak jest słodkawy, może to mu chodzi? ja na początku gotowania dodawałam np bataty, żeby było bardziej zbliżone do tych słodkawych warzyw ze słoika.

tak sobie myslę, że skoro sa takie przeboje, to na jakiś cza odpuściłabym sobie gotowanie. rozumiem, że słoiczki wychodza drożej, ale może jak mu odpuścisz i za jakis czas na nowo spróbujesz, to lepiej zareaguje? mojemu musiałam na jakiś czas wycofać kaszki z musami owocowymi, bo zupełnie sie przy nich awanturował. po tygodniowej przerwie wrócił z nich z apetytem.

mój też nie przepada za biszkoptami, a chleb lubi. nawet dorośli nie wszystko lubią.

kichanie na zawołanie? dziwna sprawa. mojemu tez często zdarza sie kichnąć w czasie jedzenia. ale na pewno nie jest to zamierzone.

es_ze
oj, to mój młody jest łakomczuchem, połową słoiczka to sie zadowalał w wieku około 6 m-cy :) teraz zje zupy 220 i nieraz się ogląda za jeszcze. Cwaniak najbardziej lubi świeżo gotowane, jak mu odgrzeję wczorajsza to juz mniej chetnie je :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Zupki ktore gotuje tez sa o konsystencji peree. On idzie do przedszkola tu nie ma zlobka I tam dostanie normalne jedzenie. Wiec musi je jesc za pol roku inaczej go do przedszkola nie wezma ja nie wroce do pracy. I zginiemy z glodu bo tu macierzynskie tylko pol roku I tak przedluzylam do roku zeby do nianki nie dawac bo jak mam komus wyplate oddac to sama wole z dzieckiem byc. Za pol roku juz mi nikt nie zaplaci za bycie z dzieckiem a za cos mu jesc musze dac. Dlatego mam takie cisnienie by go wszystkiego nauczyc. Bo nikt tu dzieci nie traktuje tak jakby byly specjalnej troski. Albo nie bedzie jadl I chodzil na dworze porozbierany jak sie nie u bierze I co chwile bedzie chory albo beda dzwonic co 2 godziny ze mam przyjsc po niego I go zabrac. Zreszta nie ubiora dziecka jak nalezy bo im sie pomoc nie chce potem za godzine dzwonia ze dziecko ma goraczke I prosze je zabrac potem do lekarza I 2 tyg siedzenia w domu. Bo to angina to zapalenie ucha najczesciej. Nie ja pierwsza tu mam dziecko u widze po znajomych jak sie mecza z tym dziwnym systemem. Wiec to nie jest takie proste odpuscic dziecku I ze przyjdzie na nie pora. Oficjalnie juz powinna isc do pracy od przed wczoraj.

Odnośnik do komentarza

Tak jak jest prawdopodobne, że w ciągu kilku miesięcy dziecko nauczy się jeść różne rzeczy i ten problem zniknie, tak nie widziałam jeszcze rocznego dziecka, które samo się ubierze....

Jakiś dziwny system. Córkę w żłobku uczono jeść, przestać nosić pieluchę, a jeszcze w przedszkolu pomagano sie ubierać (3 latkom...a nie roczniakom)

Życzę powodzenia!

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

U nas na początku było podobnie. Córcia nie chciała jeść marchewki ugotowanej przeze mnie-a tą ze słoiczka wciągała ze smakiem. Zaczęła jeść zupki gotowane przeze mnie,od kiedy dawałam do nich kilka składników (szczerze, to gotowana marchewka czy marchewkaz ziemniakiem nawet mi z trudem przechodziła przez gardło - było to mdłe i bez smaku). Ale kiedy do obiadków dodawałam dynię, pietruszkę, kalafiora,szpinak czy buraka, a potem mięso lub rybę - poszło jak z płatka. Mała zaczęła jeść ze smakiem. Dlatego radzę Ci, zacznij gotować zupki wieloskładnikowe, tym bardziej,że synek już takie je ze słoików. Ja do obiadków dawałam też bataty (jak już wcześniej ktoś pisał), bo są słodkie lub dynię - też jest słodka,a dzieci ją bardzo lubią. To co mogę Ci szczerze polecić,to garnek do gotowania na parze. Ja obiadki dla córki gotuję właśnie w takim garnku i nie ma porownania do tych gotowanych w wodzie (gdzie warzywa były po prostu bez smaku). Warzywa gotowane na parze są słodkie i przede wszystkim mają smak! Sama niejednokrotnie podjadam małej zupki podczas karmienia,bo naprawdę są pyszne. I zdrowe oczywiście:-) Także polecam kupić taki garnek. Ja za dwupoziomowy, 24 cm średnicy zapłaciłam 100 zł, kupiłam go na targu.
Aha,czytałam też kiedyś,że dodanie pora lub natki pietruszki poprawia i wyostrza smak zupek. Trzymam kciuki,żeby synek zaczął jeść:-) Pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza

Widzicie problem tkwi w tym ze on slodkiego nie lubi. Zupke marchewkowo ziemniaczkowo pietruszkowa z dodatkiem miesa mi zjada. Uzylam tez batatow. Jest postep cos juz je. Nie duzo ale Przynajmniej nie placze gdy je nie sie nie zuca. Probowalam sloiczkow one nie sa slodkie. Wszystkie deserki lubiane przez niego sa kwasne. Niestety boje sie poki co dodawac sok z cytryny by to co gotuje bylo kwasne. Marchewka ktora je ze sloiczka jest wrecz obrzydliwa. Nawet kaszek nie lubi smakowych tylko zwykla kukurydziana. A ulubiony deserek to sliwka ochydna a jemu smakuje jak malo co. Ma odmienne gusta smakowe. Lubi kwasne

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko ma podobnie - zupki dla dzieci te gotowe ze słoiczków są super, ale domowe już nie smakują. Dlatego przerzuciłam się całkowicie na słoiczki, bo wolę, żeby zjadł cokolwiek niż mam mu na siłę serwować domowe i żeby potem wymiotował. A tak chociaż cokolwiek pozostaje w żołądku. Nie jestem jakoś bardo zadowolona z tego faktu, ale póki co nie ingeruję bardziej, wiem, ze wszystko wymaga czasu :)

Odnośnik do komentarza

Minika, pół roku to jeszcze kawał czasu, dużo może się zmienić w kwestii jedzenia. W przedszkolu przecież nie pozwolą mu głodować. Jak będzie miał roczek to już nawet będzie samodzielnie jadł :), za to roczny maluch na pewno nie będzie się sam ubierał, bo jest to po prostu niemożliwe. Połowa dzieci (albo i więcej) mając roczek jeszcze nawet nie chodzi, żadne samodzielnie nie załatwia się na nocnik. Każdy wiek (pół roczku, roczek, dwa latka, itd.) rządzi się swoimi prawami :). Więc chyba z tymi wymaganiami w przedszkolu przesadzają albo ty źle zrozumiałaś, zwłaszcza że dziecko ma się samo ubierać.

Odnośnik do komentarza

ma jesc, może mieć pampersy jeszcze, przebierają dziecko, co do ubierania, to ma być w miare samodzielne, tzn żeby nie musiały od podstaw ubierać tylko zwyczajnie pomagać , tak samo z jedzeniem, nie musi umiec wszystkiego ani jesc wszystkiego oni pomoga, ale nie będą uczyc od podstaw.
chodzic nie musi, nawet dla nich lepiej. ale jak zacznie to go będą brac na spacery, tutaj jest inaczej, nie ma zlobka, dzieci od roczku do 4 lat sa razem w jednej grupie, gdybym mieszkala w dużym miescie to dopiero by go wzięli jakby miał 2 lata, i bylby w grupie z 2 letnimi dziecmi, a w małych miasteczkach w przedszkolu sa może 3 grupy dzieci, i dlatego biora od roczku już , ale o ile jest w miare samodzielne, tak to go wezma jak będzie miał 2 lata dopiero, a ja będę rok siedzieć w domu z nim bez srodkow do zycia, bo nie placa za siedzenie w domu, to nie jest moje widzimisię ze chce wrocic do pracy i dac dziecko do przedszkola. matki polki tego nie rozumieją bo siedza po 4 lata w domu z dziecmi i ida do pracy jak im się nudzi siedzenie z dzieckiem i nie rozumieją ze ktoś musi, jeszcze będą gadac ze ktoś za granica więcej zarabia czy cos bo na paznokcie nie maja, ale same widzicie jakim kosztem

Odnośnik do komentarza

Minika, pomoc ze strony rocznego dziecka w ubieraniu się polega na tym, że np. wsadzi rękę w bluzkę czy kurtkę, którą ktoś mu zakłada. Włoży nogę w spodnie, które ktoś mu będzie ubierać. I tyle ;). Łatwiej będzie z 2 latkiem, bo tu już prędzej sam się ubierze :)
Fajnie, że tam gdzie jesteś biorą do przedszkola dzieci od roku. W Polsce w tym wieku dzieci mają żłobek, niestety jest tak mało miejsc, że wszystkie miejsca są zawsze zajęte, a dziecko trzeba zapisywać tuż po porodzie i co miesiąc potwierdzać chęć jego zapisania jeśli tylko będzie miejsce. Nie zadzwonisz, wypadasz na koniec kolejki.
Nie pisz, że polskie matki tego nie rozumieją, bo chyba nie znasz polskich realiów. W Polsce po płatnym rocznym macierzyńskim zdecydowana większość mam wraca do pracy. Mało która mama może sobie pozwolić na "siedzenie" z dzieckiem w domu.
Jeśli Ci tam tak źle, to wracaj do kraju, tu będziesz między swymi i wszyscy cię zrozumieją :)

Odnośnik do komentarza

Z tego co wiem to po rocznym platnym maciezynskim macie tam platne wychowawcze I tak siedzicie po 4 lata w domu. Nie nazekam. A propo to kazde dziecko jest inne. Moj syn na ten przyklad ma 7 miesiecy a wsumie to dopiero bedzie mial za tydzien. A siedzi sam siada. Raczkuje juz probuje sam jesc bo jak chce to bronic nie bede bo jest za maly wedlug innych. I juz probuje chodzic sam. Bo w chodziku sie sprawnie przemieszcza. Spina sie za meble I probuje wiec nie mow mi ze roczne dziecko nie chodzi. To ze Twoje sie wolno rozwija to nie znaczy ze kazde.
Drazni mnie takie gadanie ze dziecko nie robi tego czy tamtego. Sa dzieci co sa samodzielne i sie ucza I chca ze wsparciem rodzica a sa takie mamusie co tak niancza ze 8 latkowi tylek podcieraja I Nadal karmia. Ja taka mama nie jestem. Chce by moje dziecko bylo samodzielne. Skoro chce to nie bede ograniczac jego rozwoju.

Odnośnik do komentarza

No co za głupoty... Po rocznym rodzicielskim nie ma w Polsce żadnych płatnych urlopów. Możesz być tylko na czyimś utrzymaniu z maluchem ale to nie jest przecież płatny urlop!!
Więc minika raczej niewiele w tej kwestii wiesz. Jak oczekujesz podpowiedzi to po co na nie reagujesz agresją. Przecież tu nikt Ci przykrości nie robił. A Ty masz oczywiście prawo wychowywać dziecko jak uważasz ale podaruj sobie krytykę matek w Polsce skoro tak mala jest Twoja wiedza co tu się dzieje.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

informacje mam z tad ze kolezanka urodzila 5 lat temu i dopiero teraz wrocila do pracy i urlop wychowawczy miała platny tak jak i 10 lat temu był platny tak i teraz jest platny 2 lata , potem i owszem jest bezpłatny, ale na 100% po maciezynskim jest urlop wychowaczy platny, wybuchłam agresja bo nie potrzebowałam porady jak ja mam dziecko wychowywać czy mam go dac do przedszkola czy nie ani porady czy się będzie ubieral czy nie będzie, pytałam o porade dotyczaca zupek ale tez nie czy on ma je jesc czy ma ich nie jesc tylko o porade czy cos dodajecie lub jak je gotujecie by dziecko zjadło
inaczej mowiac pytałam o jakies sprawdzone przepisy na zupki a nie o porady dotyczące wychowania dziecka

Odnośnik do komentarza

i co do urlopu to sama jakiś czas temu jeszcze miałam płatne maciezynskie rok, potem 2 lata wychowawczego tez płatnego, później mogłam isc na kolejne 2 lata bezpłatnego ale nie poszlam bo miałam jeszcze pol roku urlopu wypoczynkowego uzbieranego za lata pracy, po tym pracowałam pol roku i się zwolniłam i poleciałam, teraz mam 2 dziecko już wiec nie wciskajcie kitu ze macie w pl tylko maciezynski a potem nic, chyba ze nie pracowalyscie przed ciaza to nie macie i tyle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...