Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Alexandra gratulacje!!! :)
ToJa nam mówili, że na spacery można wychodzić od razu i czas zależy tylko i wyłącznie od samopoczucia matki i dziecka. Na pewno nie ma konieczności hartowania maluszka na balkonach itp. Prosili tylko, żeby unikać upałów i dużych mrozów (-10). Oj tez się boję jak taki babelek sobie poradzi w taką pogodę, kiedy nam samym jest ciężko.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

Dzieki dziewczyny, opowiem wam jak bylo o 11 18 odeszły mi wody o 13 20 bylam w szpitalu o 14 podali mi kroplówkę o 14 30 zaczęły się skurcze a o 14 50 chyba dokladnie nie wiem będzie na wypisie urodziła sie Jaśmina waga 3300 długość 56 cm dużo włosów ma. Bolalo nie powiem ale dobrze ze szybko mi poszło , ważne ze mala juz zemną szkoda tylko ze synek nie moze przyjść do nas dopiero w poniedziałek go zobacze:(

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

No szybko bardzo aż się polozne dziwiły ale bolało.... Synem i moze bo tu d 7 roku nie wpuszczają a czuje sie bardzo dobrze siadam to nie czuje żebym rodziła aż jestem w szoku ze tak można . A ja nie miałam żadnych objawów nagle zaczęły wody odchodzić.

Odnośnik do komentarza

No i lipcóweczka okazała się czerwcówką. Gratki :)
ehh nie zaglądałam tu chyba od wieków... dzisiaj jakoś tak z nudów weszłam a tu się dzieje sporo jak widzę :)
Usłyszałam wczoraj od koleżanki że sie jakoś zmieniłam na buzi. Trochę mnie to martwi bo gdy ona usłyszała taki tekst od teściowej to za 2 dni urodziła;p
37 tydzień u mnie się kończy, coś się może zaczyna dziać.
Objawy przepowiadające może nawet jak mam, to i tak ich nie potrafię rozpoznać. Więcej upławów, kłucie w pachwinach... im bliżej tym więcej głupot po głowie chodzi

Odnośnik do komentarza

Alexandra poród błyskawica :) do pozazdroszczenia ;)
Witamy nową mamę :) Kogo nosisz pod sercem? Dziewczynka czy chłopczyk? Nie martw się - wszystko możesz przeoczyć, ale skurczy już (podobno) nie przeoczysz i będziesz wiedziała, że to jest to.
Ofinko trzymaj się dzielnie. Teraz jesteś już pod stałą kontrolą lekarską, to wszystko na pewno dobrze się rozwiąże :) powodzenia :)
A mi dzisiaj tak spuchły nogi, że aż mówienia dostałam i teraz leżę z uniesionymi nogami. A wczoraj przejechaliśmy ponad 350 km, dzisiaj prawdopodobnie jeszcze ponad 200 km do przejechania drogi powrotnej i jutro 150. Nie wiem jak moje nogi to zniosą.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna na wczasy się wybraliście? Ofinko jak tam? Jutro powitasz swojego synka? Aleksandro pewnie niedługo do domku wychodzisz? Ja już mam dosyć dziewczyny, wszystko mnie boli. Kolana i kostki mam jak słoń , boli mnie miednica,biodra - po prostu wszystko. Wczoraj na meczu takie emocje, myślałam, że mały zechce wyjść ;) a tu nic. Z mężem ciągle się kłócę. Nie wiem już jak sobie radzić. Jakby mnie jakaś depresja łapała.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Mama poprosiła nas o pomoc w gospodarstwie i pojechaliśmy w moje rodzinne strony. Po dzisiejszych ekscesach brzucha już nie jadę dalej z mężem. Ja zostaję u nas w domu, a on sam jedzie do pracy. Tylko chciałam mu pomóc ogarnąć mieszkanie, które tam wynajmuje, ponieważ to już ostatni tydzień jego pracy tam. Ale wolę nie ryzykować skurczy i porodu. Dzisiaj jak jechaliśmy to normalnie co kawałek lapaly mnie skurcze i już myślałam, że dojedziemy, pakuję torbę i do szpitala. Na szczęście po magnezie i nospie odpuściło. Pomimo tych upałów wolałabym żeby mała jeszcze z tydzień posiedziała w brzuchu. Ale nie wiem czy nie pojadę na IP z nogami. Opuchlizna nie schodzi pomimo trzymania ich w górze i moczenia w wodzie z solą. A dodatkowo lewa noga coraz częściej zaczyna mi drętwieć:/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandro no to trzymam kciuki za powrót do domu :) Ja pewnie do wtorku diecezji dokulam i zobaczę co ten mój mały wymyślił i czy jednak jest główką w dół. Z jednej strony chcę tego cc, bo pewnie jeszcze w czerwcu bym miała synka na świecie. Boje się, ze jak się obrócił to będę chodzić do końca. Wszystko dla dobra dziecka, ale moje nerwy pewnie mu nie służą :( Mroczna to Ci malutka strachu napędziła. Dobrze, że skurcze ustały. Myślisz, że puchnięcie to coś groźnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

Ja po oxy jak z synem bylam to za pierwszym razem nie wyszlo dopiero jak wody odeszły to drugi raz oxy i wtedy urodziłam. A teraz miałam to rozwarcie i byla juz skrócona dlatego tak szybko poszło . Każdy organizm inny a moze jutro juz bedziesz tulić swoja dzidzię:)

Odnośnik do komentarza

Z opuchlizna napisałam do mojej ginekolog - zobaczę co mi odpisze. Najgorsze, że czuję mrowienie w stopach i to mnie najbardziej niepokoi.
Oxy nie koniecznie powoduje rozwarcie. Moja siostra, jako że była już po terminie dostała 3 kroplówki z Oxy i dopiero po zdjęciu cewnika coś się u niej ruszyło. A w szpitalu spędziła ponad tydzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...