Listopad 2015

[MARGARET27]

Jutro jest Boże Cialo bo ktoras pytala :) Mnie też tak kłuje czasami. Najczesciej wtedy gdy szybko wstaje, albo jsk budze się w nocy na plecach i chce sie przekrecic na bok. A Wy dziewczyny jak śpicie, bo slyszalam, że trzeba spac na lewym boku? I właśnie jak tak spie to mnie nic nie boli a jak na plecach to kregoslup. Musze się wybrać do H&Mu moxe tez cos upoluje ;)

[_Alfa_]

Póki brzuch mi nie przeszkadza to śpię jak chcę - najczęściej na boku i na brzuchu ale nogę podwijam tak, żeby nie spać na płasko.

[equendi]

Darka no nie wesoło, ale mam nadzieję że to nie wyrostek. Daj znać!3mam kciuki! A jak już będziesz na SOR-ze to powiedz że jesteś w ciąży powinni to wziąć pod u uwagę!!!!

[equendi]

Alfa śpię dokładnie tak samo :) to taka pozycja pośrednią :) całe życie spałam na brzuchu i teraz muszę to jakoś pogodzić ze spaniem na boku (a tak spać nie lubię tzn na boku)

[equendi]

Alfa popatrz na swój suwaczek....Laura nas dziś same 2ki

[_Alfa_]

No i od rana wołała, że na lodzika mamy jechać, okazję do świętowania wywąchała
Dziecko śpi, ja uratowałam twarz po spalonym obiedzie, zrobiłam spaghetti ale bez mięcha, bo nie chciało mi się w kolejce stać. Nie mogę się tym najeść!
Tak pozycja półboczna normalnie Poprzednio też długo tak spałam, potem zaczynają się problemy, bo ja np nie wysypiałam się w żadnej pozycji. Strasznie mnie na bokach nogi bolały :/ Mam nadzieję że tym razem będzie dużo lepiej.

[Wiolinka]

Nadal na brzuchu śpię tak jak wy - bo to moja ulubiona pozycja. :) Nic nie rośnie, nie przeszkadza, nie boli więc chyba nie szkodzę maleństwu. Dziecko się nie skarży. ;)

[equendi]

Mnie kiedy śpię na boku strasznie bolą panewki st.biodrowego więc się później kiedy brzuch już będzie większy będę wiercić aż znajdę wygodną pozycję. Co zapewne nastąpi nad ranem i trzeba będzie wstać zająć się młodym, ból albo to będą wakacje albo juz do szkoły trzeba będzie go zawieźć
No Laura mała cwaniara hehe ale lody się należą bo tak gorąco :)

[Madzia2003]

ale u mnie upal. wiatr wieje ale praktycznie nic nie daje. leb to chce mi rozwalic. wczoraj sprawdzilam ze na bolace plecy najlepszy cieply ptysznic. wczoraj po prawej stroboe mialam taki twardy brzuch ale chyba dziecko sie jakos tak ulokowalo. a te klucie w podbrzuszu to dzieciatko przypomina nam ze musimy o nim pamietac i ostrozniej wstawac i uwazac na siebie. a co do tych kolejek to ludzie nie zwracaja uwagi ze kobieta w ciazy - no bo przeciez ciaza to noe choroba. usiadlam i siedze i nawet obiadu nie chce mi sie robic. a za 2 godziny moj maz wroci glodny, maly pewnie wstanie i klapa. co do spania to tez najlepiej na brzuchu z noga podwinieta. przypomnialo mi sie jak pisalyscie o tych poduszkach rogalach- niektorzy mowia o nich rozwodki. sa rewelacyjne. polecam. teraz w ciazy mozna ja wygodnie ulozyc, potem przy karmieniu przydatna i jak dla dziecka zeby sie nie sturlalo nigdzie. super jest

[MartynkaG]

Ja również śpię na brzuchu z lewą nogą prostą a prawą zgiętą w kolanie hehe czyli ni to na brzuchu, ni to na boku A jeśli chodzi o te bole to ja też mam takie kłucie w jajniki i w dol brzucha. I żądze śmiejemy się z mężem: Antoś nie kop mamusi hihihi

[_Alfa_]

Sprawdziłam ten kalkulator - bez kitu nie działa :) Wychodzi mi 2.11, a termin wg om mam na 30, no nieźle A jak poniżej wpisuję w rubrykę - w któym tyg będziesz danego dnia - 30.11 to wyskakuje 40 tygodni :P Jak wpiszę 2 to 36 tygodni mi wychodzi. Odkąd pamiętam to z tym kalkulatorem jajca były.

[sabaina]

darka-dawaj znaki jak coś się wyjaśni! trzymamy kciuki!

sprawdziłam skład prenalenu w spreyu i faktycznie prawie taki jak woda morska ktora mam...woda ciut pomaga...
jem czosnek prewencyjnie coby bakterie sie w te zatoki nie wdarły...
u nas upał okrutny-czuć , że będzie burza-co mnie akurat cieszy bo wtedy zapylenie choć na trochę spada...

[_Alfa_]

Też mam ten Prenalen i mi jako tako pomaga. Wodą morską to ja mogę jedynie szklankę przepłukać :P A pojęcia nie miałam że Xylometazolin można brać w ciąży. Kiedyś używałam. Teraz przed ciążą Xylogel mi pomagał.
U nas tak byle jak. Niby zimno nie jest ale pogoda jakby zaraz miało się rozpadać.

[burcia]

Hej mamuśki,
Darka Ty sobie jaj nie rób z jakimś wyrostkiem, trzymam kciuki że to może kolka jakaś.
Mnie męczy kaszel i nie raz przy kaszlu takie kłucie czuje, no ale co mam zrobić.
Dziś kupiłam sok z pokrzywy, podobno rewelacyjnie działa na anemie i odporność, no to zobaczymy. No i udało mi się kupić czereśnie mniam.
Na zatoki lekarka poleciła mi inhalacje wody z solą a na gardło opłukać szałwia. Z doświadczenia też wiem, że jak się rozgrzeje zatoki np ciepła wodę wlać w butelkę i położyć na zatoki, to rozrzedzi wydzieline, polecam.

[_Alfa_]

Burcia a może syrop z czarnego bzu?

[burcia]

Może, ale na co bo już zglupialam, na przeziębienie czy na anemie?

[_Alfa_]

Na przeziębienie :) A kto wie, może i na anemię by był dobry ;) Moja ginka mówi, że najlepiej przyswaja się mięso, potem warzywa i ziółka.

[Wiolinka]

Mi najlepiej przyswaja się ryby a ostatnio od kilku dni pączki i drożdzówki - codziennie w sklepie się do mnie uśmiechają i mówią - Zjedz mnie. :) I jem codziennie prawie. Ciagle mi się smak zmienia. Kiedyś mogły leżeć tygodniami na ladzie i nie robiły na mnie wrażenia.
U mnie dla odmainy cycki dają znać o sobie - znowu są wrażliwsze.
Własnie doczytałam, że xylometazolinu nie wolno używać w ciąży. Ja używam tak normalnie często bo dla mnie najlepiej działa - błyskawicznie przeczyszcza, nie znam lepszego środka ale w ciąży nie stosowałam bo nie musiałam. Dobrze wiedzieć, że nie można.

[darka86]

Czekam na SORze juz 2,5h, bycie w ciazy niczego nie zmienia w oczekiwaniu na spec.od chorob wewnetrznych...

[sabaina]

Darka a jak się czujesz?

[Paaie]

Darka mam nadzieję, że szybko się wyjaśni co to właściwie jest. Niestety polska służba zdrowia jak zwykle na najwyższym poziomie.
Ja dziś nabawiłam się niezłego stresu, przechodząc przez pasy pośrednio wzięłam udział w wypadku samochodowym. Potrącił mnie samochód, który wcześniej się zatrzymał by mnie przepuścić i gdy byłam już na pasach w niego wjechało rozpędzone auto, tak że ten kto mnie przepuszczał wpadł na mnie. Fizycznie nic się nie stało, z tego stresu nawet nie wiem w co mnie walnął, podcięło mi tylko nogi, tak że rękoma oparłam się na masce. Ale byłam tak roztrzęsiona, że jak tylko stwierdziłam, że nic mi nie jest poszłam do najbliższej ławki by usiąść i zadzwonić do męża. Oczywiście rozryczałam się jak głupia ale w sumie jak zaczęłam sobie myśleć co by się stało gdyby to rozpędzone auto uderzyło bezpośrednio we mnie...

[_Alfa_]

O matko ale nic Ci się nie stało!?

[jusiaaas]

Co to za dzień ja już z domu nie wychodze: ( Paiee Ale żadnego złamania ktoś się Tobą zajął wzywaliscie pogotowie? Przecież to wypadek? Jesteś ranna?
Darka trzymam kciuki żeby to nie był wyrostek: (weź tu operację przechodz w ciąży:(
Bylam ostatnio z mężem na poczcie po paczkę i oczywiście schody strome bez wjazdu dla wózkow. ... Z daleka zobaczylam matkę męcząca się z tym wózkiem i w środku dziecko m jej wnieść wózek, dziewczyna bardzo mówię do męża patrz a on poleciał i wniósł jej ten wózek dziewczyna dziekowwala mu ale też zdziwiła się takie oczy zrobiła... wnioskuje ze rzadko spotyka ja jakakolwiek pomoc.

[jusiaaas]

Zaraz wyrzuce ten telefon przez balkon! !!! Sorki za słownik mam nadzieję że coś zrozumialyscie

[sabaina]

Paaie-widział cię jakiś lekarz-jak upadłaś to lepiej dmuchac na zimne. swojaz drogą szczęscie w nieszczęściu, że "tylko:tyle się stało, acz stres pewnie gigantyczny. trzymaj się!