Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Co do seksu póki co kochamy się raz w tygodniu max dwa razy no i zwolnilismy ja się też już tym spinam pilnuje żeby brzucha nie uciskac i mąż też się stresuje no ale powolutku powolutku. Nie plamiłam wogole. Ale wole nie zapeszac i jest tak delikatnie: ) dziś znów piękna pogoda przyjaciółka mnie odwiedzi nie widzialysmy się tak długo głównie przez to że ja się czułam Źle wyglądałam źle miałam zly humor. Troche mi wróciło energii ale i tak co rano mnie mdli: (

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

my tez w konflikcie bo ja minus, mąż plus i po poronieniu dostalam zastrzyk z immunoglobina, teraz w ciąży robiłam badanie na te immunoglobiny , wszystko ok....teraz naprawde konflikt serologiczny jest skutecznie unieszkodliwiany.
a ja od wczoraj umieram i nie wiem co robić, totalnie mi poszła alergia na zatoki-czuje jakby czoło, oczy, uszy i zęby miały mi eksplodować, po nieprzespanej nocy rano w koncu wzięłam apap bo już po ścianach zaczynałam chodzić. nie udało mi sie już zarejestrować dziś do lekarza a jutro święto.
zna ktoś jakiś domowy bezpieczny sposób?

Odnośnik do komentarza

darka86 - Mnie nic nie boli i nic nie kłuje a wiem że u maleństwa wszystko ok bo w pon. słuchalismy serduszka to się nie martwię. Ciekwe jak długo zachowam spokój? :)

A propo konfliktu to ja znam przypadek w bliskiej rodzinie - ciotka ma minus a jej mąż plus i ona po pierwszym dziecku dostała zastrzyk( odpowienie leki, ja się nie znam) a było to 26 lat temu więc kiedyś sobie z tym rdzili to i teraz sobie poradzą - nie martwcie się kobitki. ALE KONIECZNIE POBADAJCIE GRUPĘ KRWI JAK NIE ZNACIE.
Ja mam plus i wiem to od lat.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

A ja wczoraj zakupiłam pierwsze ciuszki dla maluszka. Weszłam na chwile do h&m tylko obejrzeć sobie i trafiłam na przeceny. Nie uwierzycie! Kupiłam 6szt body za 10zl i 3 pary skarpetek za 5 zł !! ;);) Ale mi sie trafiło. Chyba cześciej bede polować na takie zniżki. Ale pozniej spotkała mnie nie miła sytuacja. Poszłam z M. na zakupy spożywcze i były ogromne kolejki do kas wiec poszłam do kasy dla kobiet w ciazy. Oczywiscie w kolejce sami panowie i starsze kobiety wiec zapytałam grzecznie kasjerki czy w ciazy obowiązuje mnie pierwszeństwo ? Spojrzała na mój brzuchol i powiedziała , ze oczywiscie. No i wtedy sie zaczęło. Dwie kobiety zaczęły awanturę , ze to kpina bo one tu stoją juz pol godziny !! Nie chciały mnie wpuścić do kasy. Nic nie dało tłumaczenie , ze to jedyna kasa w całym sklepie dla ciężarnych i jest informacja , ze mam pierwszeństwo. Za mna jeszcze jedna Pani w ciazy podeszła i zaczęło sie obrażanie , ze jestesmy perfidne bo za ich czasów itp :( Mój M. prawie nie wytrzymał. Mało brakowało. Kasjerka musiała wezwać ochronę, zeby uspokoić te kobiety, ale w koncu obrażone poszły do innej. Wyszłam zazenowana ta sytuacja :( Nie spodziewałam sie , ze moze mi sie cos takiego przytrafić. Ludzie sa bez serca.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a3x7fdv.png

Odnośnik do komentarza

Dziubi może to okrutnie zabrzmi ale musisz się przyzwyczaić to takich rzeczy ze strony starych ludzi. ostatnio miałam sytuację w rossmanie że była niebotyczna kolejka (same starocie) podeszłam do kolejki wszystkie patrzyły na brzuch żadna nie przepuscila... W pracy też się spotykam z takimi sytuacjami. ludzie są bezczelni i bez serca i takich trzeba olewac bo nic nie poradzisz :) ja ostatnio w pepco kupiłam śpiochy i skarpeteczki i zapłaciłam 15 zł za wszystko :) dla dziewczynek jest multum rzeczy dla chłopców prawie wgl :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhlksocitq.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też tak pobolewa kuje, czasem tak jakby kolka, najczęściej jak się zapomne i szybko zerwe z łóżka: ) czasem jak stoje to mnie plecy bola w krzyżu : ( dziś stalam w.kolejce w miesnym po kiełbasę na grila dla teściów choć sama jej jeść nie będę: (ale Mąż pracuje do 22wiec już nigdzie nie kupi, w takim małym mieście w jakim ja.mieszkam kolejki do.mięsnego to codziennosc szczegolnie przed swietami no i jak się taka ładna pogoda zapowiada: ) jade do teściów jutro ale na trzygodzinna procesje to sory nie pójdę w tamtym roku też było tak gorąco to myślałam że Mi głowa się uparuje:D

http://fajnamama.pl/suwaczki/83kdyf7.png

Odnośnik do komentarza

Z Laurą mi dwa razy ktoś pomógł. Dwa razy jakiś miesiąc przed terminem. Raz dziewczyna w sklepie mi wyciągnęła zakupy z koszyka (w Biedro, mają te zasrane niskie kosze), raz starszy pan, naprawdę starszy ustąpił mi miejsca w autobusie. W poniedziałek też byliśmy na zakupach, ja w ciąży, z 2letnim dzieckiem, widziałam kasę pierwszeństwa i full ludzi, zrezygnowałam. Niestety. Też dużo rzeczy kupowałam na allegro i często byłam na poczcie, stałam w kolejce tyle co inni. To już nie chodzi o to że my sobie chcemy szybciej, ale z brzuchem jest mega ciężko. A po porodzie? Żaden facet nie pomoże znieść wózka z dzieckiem i toną zakupów, omijają, nie zwracają uwagi. I weź tu np po cc dźwigaj tak codziennie. No porażka. Przyznam że więcej ustępują jak już jest skaczące i drące się dziecko :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...