Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki - jak nie zwariować?


Gość Arletkaj

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Arletkaj

Szukam innych mam bliźniaczych, doświadczonych w bojach dnia codziennego z podwójnym darem losu. Mam 3,5 miesięcznych chłopców i mamy mały kryzys jedzeniowy - zaczynamy karmienie mieszane. Dotąd byli wyłącznie na piersi, ładnie przybywali (ważą po 6 kg) i mieliśmy jakiś rytm dnia ustabilizowany. Teraz zapanował chaos - karmienie trochę piersią (przeważnie osobno jedzą), potem trochę mleka sztucznego (jedzą razem leżąc na leżaczku). Wszystko trwa łącznie z przewijaniem ok. 1,5 godziny, potem usypiam ich, ale zazwyczaj śpią 1 godzinę, góra 1,5 i znowu karmienie. I kiedy się tu z nimi bawić? Jak śpią ledwo udaje mi się coś zjeść, czy umyć i ubrać. A jeszcze trzeba ogarnąć w domu. Oddech dopiero łapię po 21, jak śpią, ale tylko krótki relaks w wannie, żadnej TV, bo praktycznie trzeba się położyć spać, bo zaraz po północy znowu karmienie. Ostatnie karmienie jest ok.20-21ej i śpią do ok 1 w nocy, potem karmienie ok.4 i 6 rano. Oczywiście każdy karmiony jest w nocy z osobna. Praktycznie jestem na nogach już od 4 rano :( Jaki jest u Was rytm dnia z bliźniakami albo z niemowlętami w wieku 3-4 miesięcy? Czy przesypiają Wam już noc? Jak długo śpią w ciągu dnia?

Odnośnik do komentarza
Gość Marysia85

Jestem mamą bliźniaczek, też mają 3,5 miesiąca. Moje pociechy tylko przez miesiąc były karmione odciąganym pokarmem z piersi na zmianę z mlekiem modyfikowanym-takie dostaliśmy zalecenia jeszcze w szpitalu (miałam za mało pokarmu). Po tym czasie straciłam pokarm-stres, zmęczenie itd. Dziewczynki piją mleko modyfikowane i ładnie przybierają na wadze. Oczywiście nie obyło się bez kolek u obydwu pań:-(
Jak radzić sobie z opieką nad dwójką. Ja robię to w zasadzie sama-mąż pracuje w systemie 24/48, czasem częściej. Zdarza się, że moje gwiazdy zasną o 21 i śpią do 6 rano-rzadko ale zawsze. Przeważnie muszę nakarmić jedną w nocy, bo nie wytrzyma do rana. Zdarzają się gorsze dni, gdy zmienia się pogoda-są na tym tle bardzo wrażliwe. Wtedy potrafią nie przespać w dzień nawet godziny i płaczą obie naraz. Po całym dniu takiego maratonu nie wiadomo co zrobić-zjeść, wziąć prysznic, porozmawiać z mężem czy po prostu położyć się spać i korzystać z błogiej ciszy. Wszyscy oglądają się na ulicy i czasem zaczepiają, żeby je zobaczyć i porozmawiać. Jednak bądźmy szczerzy-nikt nie ma pojęcia ile tak naprawdę pracy, troski ale i szczęścia jest przy opiece nad bliźniętami, kto ich nie ma. Modlę się każdego dnia dziękując, że mam kochającego męża, zdrowe dzieci i proszę o cierpliwość i siłę. I dostaję ją. Dzień za dniem i jakoś leci-tylko że wszystkie dni są jednakowe:-( Luksusem jest możliwość zrobienia zakupów takich codziennych, bo podwójny wózek nie wszędzie się mieści. Jest ciężko, nawet bardzo ciężko. Jednak kiedy moje gwiazdy się uśmiechną i zaczynają ze mną"rozmawiać" to zmęczenie nie ma już znaczenia. Pozdrawiam wszystkie mamy a zwłaszcza mamy bliźniąt:-)

Odnośnik do komentarza
Gość beatka1406

Witam:) moje panny maja juz skonczone 5 miesiecy, od poczatku sa karmione piersia. Tez modle sie o cierpliwosc bo dosyc mam juz tego podwojnego cycania:) nie majac wyboru, bo czesto zostaje wieczorem sama, postanowilam usypiac dzieci piersia, lezymy wiec raezm w pozycji na wznak one w przegubach moich łokci:) leze i czekam az zasna oraz na odpowiedni moment kiedy je z siebie zsunac:) czasem jest to godzina, czasem sama zasne, a czasem jedna ma trudnosci z zasypianiem i musze ja jeszcze ululac:) czasem obie moje panny maja szal i cycek nie wystarcza i razem z mezem lulamy:) wczesniej drzemki byly trzy, ok 8 godzinke, spacer 3 godzinki i kolo 17 pol a czasem godzinka. teraz dziewuszki zaczynaja sie podnosic nie chca siedziec w wozku placza, nie moga usnac. Troskliwa mama wiec wyciaga cyca w parku zeby biedne dziecko usnelo bo druga obudzi:) tylko mama blizniat wie co to za hardcore jak sie dwoje dzieci naraz w wozku rozedrze, a wszyscy naokolo ludzie patrza, wspolczuja i patrza na mame z zalem:) za dnia jest smiesznie, wieczorami idzie sie spocic gdy kapie je sama, a ta co musi poczekac na swoja kolej krzyczy w nieboglosy:)noi oczywiscie noce, niunie budza sie przewaznie jednoczesnie( spimy we 3, tata wyniosl sie z lozka:)) )wiec przykladam je do cycusiow i spimy, mama przewaznie spi toples:d. Ale nie jest najgorzej:d mam nad

Odnośnik do komentarza

witam mam bliźniaczki mają już 2lata i 5miesięcy i jak na razie wstaje kilka razy w nocy jak nie kaszkę to wodę ciągle coś jak były małe tak do pół roku to nawet w nocy nie wiedziałam że mam dzieci każdy podziwiał że nie wstają. Używałam pampersów dużo dawały bo nie budziły się że są mokre i co dobry plus karmiłam piersią więc tak były najedzone że nie sprawiało problemu w śnie. od początku kładłam o 19. i dalej tak robię ale wszystko się przestawiło z jedną córką już ledwo dyszę wszystko na odwrót słabo zasypia jedna po ciężkiej batalii jak jedna zaśnie druga wstaje śpię po 30 minut masakra.

Odnośnik do komentarza
Gość Też matka

A Moje bliźniaki - Córka i Syn - mają już 45 lat!! Wychowałam je sama jednocześnie pracując zawodowo i wszystko pamiętam doskonale, bo trudno nie pamiętać tych wszystkich chwil, z których składa się przekichane życie. A nie pamiętam tylko jednego, jak ja otwierałam drzwi z klucza trzymając jednocześnie dwójkę dzieci na rękach plus torby z zakupami (siódme piętro bez windy). Nawet wrogom nie życzę tego "szczęścia". Dałam radę - to wykształceni, porządni ludzie. Życzę Wam Mamom- pogody ducha.

Odnośnik do komentarza

ja się nie wypowiem co do mojego doświadczenia, bo ja dopiero będę rodzić w marcu, ale moja siostra ma bliźniaki już maja 8 lat ;) ale były z nimi przeboje i to nie małe! Nawet juz przed porodem dawały czadu! Moja Monia bała się, że będzie problem z porodem, koniec końców urodziła prywatnie w krakowkie przy Kostrzewskiego, ale miala super opiekę dla maluszków i wszystko dobrze się potoczyło, ale poród trwał długo i noo widać było że byłam po nim padnięta... Ale wiecie może to nawet lepiej miec dwa szczescia na raz. Ja akurat jestem w ciazy z chlopcem, a ona ma parkę ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...