Skocz do zawartości
Forum

Nocnikowanie niemowlaków


Rekomendowane odpowiedzi

K.a.s.i.a.
nikawa w jakim wieku było Twoje dziecko, gdy pokazywanie jak tato to robi zadziałało??
Pytam tak raczej na przyszłość... mój 10 mieś. synek nie rozumie do czego jest nocnik i wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie.

Przepraszam, że odpowiadam z takim opóźnieniem, ale to przez pewne rodzinne okoliczności...
Nasz synek zaczął wołać siusiu, jak miał 21miesięcy. Wcześniej nauczył się sygnalizować, że chce kupę (miał 18miesiecy). Zdaje się, że mąż włączył się do akcji około tego 20 miesiąca ;)

Odnośnik do komentarza

W końcu mogę tu dołączyć:)
Na tapecie mam obecnie nocnikowanie córki (14 miesięcy). W końcu zaczęła siadać na nocnik, do tej pory tylko ucieczka. Po drzemce popołudniowej, robi siku, a tak to tylko siada i to najlepiej w ubraniu :) Do wołania to daleka droga!

A propo sikania na stojąco- syn 3 lata i prawie pół wie że może sikać na stojąco, ale w domu dalej korzysta z nocnika. Mamy wysoko muszlę i syn musi stawać na krzesełku, wiec dla jego wygody i chyba przez wszystkim naszej, tak zostanie póki nie dorośnie. Sam sobie życzy robić kupkę na muszli z nakładką.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgha00pg75am1j.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hp8osklq3k.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge7w947kii.png

Odnośnik do komentarza

Ela30 my mieliśy i mamy mały...hmm...nazwijmy to, podest z IKEA. Wygodny, nie tak wysoki jak krzesełko, dodatkowo się nie chybocze, bo jego zadaniem jest, żeby stabilnie na tym stać. Syn stawał na tym, żeby myć samodzielnie rączki, gdy jeszcze nie sięgał. A także by skorzystać z sedesu podczas siusiania. Z nocnika korzystał krótko do robienia siusiu i wyłącznie siadając odwrotnie. Tzn. tzw. oparcie było dla niego przodem. Była to ściana ochornna, która nie pozwalała niczemu wylecieć po za nocnik ;) gdy siadał "normalnie" to mocz był wszędzie...po za nocnikiem :P
Skoro masz córę 14m., która zaczyna przygodę z nocnikiem, to wcale nie musi być daleka droga do odpieluchowania. Skoro nie stawia oporu, to myślę, że za 4 miesiące może być po problemie. My mieliśmy w tym tygodniu 90% kup w nocniku. Naprawdę wierzę w moc wczesnego wysadzania ;)

Odnośnik do komentarza

U nas z kupką zdarzają się wpadki , ale jak wysadzam regularnie to rzadko ( córcia niby wie co i jak , no ale nie woła). Ale faktycznie zauważyłam , że długo trzyma , ostatnio cały dzień sucha pielucha była a przy wysadzaniu siusiu od razu i to w dość dużych ilościach :) Także mam nadzieję , że i my na dobrej drodze jesteśmy

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidzbmh5gg4f5ku.png

Odnośnik do komentarza
Gość lawende

Jak tak czytam wszystkie posty, to wyraźnie widać, że nie ważne, jak wcześnie zaczynają mamy wysadzać swoje pociechy na nocnik, to i tak zdecydowana większość pisze, że w wieku 1,5 roku dzieci zaczynają samodzielnie korzystać z nocnika lub przynajmniej wołać za potrzebą.
Nie ma tu nic nadzwyczajnego, bo właśnie w tym wieku( 1,5 -2 lata) dziecko zaczyna kojarzyć, że można kontrolować fizjologię. Nie chce nikogo urazić, ale te wszystkie "wczesne sukcesy" to tylko i wyłącznie zasługa i wytrwałość mam, że "łapią" kupkę lub siusiu do nocnika :) a dziecko i tak musi do wszystkiego dorosnąć. Nic mi do tego, ale jaki jest sens komplikować sobie i dziecku życie? Przecież taki maluszek ma tyyyle innych rzeczy do poznania.
Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Katarzyna1234 to mnie by zjadła. Zresztą na bilansie 2 latków dostałam ochrzan, bo "jak tak można, już dawno powinna robić, zdjąć pieluchę i niech biega nago to się nauczy ( koniec stycznia - mieszkanie w bloku ). Moja córka w lutym skończyła 2 latka i pomimo, ze wie co to nocnik i że do nocnika robi się "pisiu" to zawsze kończy się tym, że zawoła, usiądzie, posiedzi nawijając o "pierdołach" wstanie i po założeniu pieluchy zrobi. Jak była młodsza robiła częściej. My teraz walczymy z zaparciami i nasza nowa Pani Doktor powiedziała, że nie mam jej dodatkowo obarczać nocnikiem - jak będzie chciała to sama zawoła i zrobi.

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4atv73xrvt8vna.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgk6nlgqx6mp9k.png

Odnośnik do komentarza

Ja uważam , że dobrze zrobiłam wcześnie wysadzając córkę na nocnik i wcale jakoś specjalnie nie komplikuje to nam życia jest to po prostu codzienna czynność. A wręcz ułatwia mi to ogarnięcie wszystkiego np przed spaniem i po spaniu . Na pewno zgodzę się z tym , że nie do końca jest to świadome ( choć z każdym tygodniem coraz bardziej) , ale przynajmniej córeczka lubi siedzieć na nocniku i nie mamy obszczypanej pupy . Myślę , że ułatwi to zadanie przy faktycznym od pieluchowaniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidzbmh5gg4f5ku.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Margeritka. Ja takie podkłady mam tylko pod prześcieradełko w łóżeczku, tak "w razie czego". Będę musiała wysłać M. do rossmana, bo ostatnio kupiłam w Biedronce takie mniejsze i nie wystarczy na moją wielką rogówkę :)
Jak się nie uda to chyba do rodziców się na tydzień wybiorę - zamieszkam na działce i może się nauczy pannica ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4atv73xrvt8vna.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgk6nlgqx6mp9k.png

Odnośnik do komentarza

ja swoją Emi puściłam dziś tylko w spodenkach, zrobiła siku na wykładzinę i wcale się tym nie przejęła, chodziła chwilę w mokrych, za drugim razem po siku na nocnik puściłam ją bez pieluchy i nasikała na balkonie i też zero reakcji typu "mamo, mam mokro", była zdziwiona, że ją przewijam, a zakładanie pieluchy u niej to koszmar, więc czasem pozwalam, żeby przewietrzyła sobie pupkę

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...