Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:)
Ja zbliżam się do końcówki 11 tygodnia. W sobotę zacznie się 12. Od dwóch dni nawet mam apetyt, z czym wcześniej miałam problem, bo wszystko mi śmierdziało i nic mi nie smakowało..chyba wracam do normy:) Ogólnie jeszcze mam mdłości z rana, ale już widzę poprawę i różnicę jak czuję się od kilku dni a jak czułam się w tamtym tygodniu. Nie wiem czy Wam pisałam, ale mam anemię i niedobór żelaza dlatego dodatkowo dostałam Tardyferon Fol.
Miałam dzisiaj telefon z mojej przychodni, że jest już wynik cytologii i jest zły i że mam zgłosić się do lekarza - a wizytę mam 11 września i nie wiem co robić, bo on tylko w środy przyjmuje..Poza tym dwa miesiące temu też miałam zły wynik i miałam zapalenie pochwy i brałam antybiotyk i ponowna cytologia znowu wychodzi zła, nie wiem o co chodzi, dbam o higienę i nie wiem jak to możliwe, że po leczeniu znowu jest źle:(
W poniedziałek wracam do pracy, ale coś czuję, że długo nie popracuję..
Jak Wam zaczął się dzień? Jak się czujecie?

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3dqk35p4z5xmz.png

Odnośnik do komentarza

Musisz wejść w edytuj profil i tam wkleić :)
Ja zachwaliłam dzień przed zachodem i dziś znów mam dość mdłości. Co do pizzy też przed ciążą mogłam jeść tonami a teraz chyba bym rzygał dalej niż widziała:/
Mój M ma samych braci ogólnie w rodzinie nie ma dziewczynek więc Ja myślę że też nie będę mieć.
Znacie może jakąś stronkę gdzie mogę kupić pantofelki chłopięce rozmiar około 25

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Monia a czym objawia Ci się to zapalenie? Ja pamiętam jak w pierwszej ciąży cierpiałam przez grzybicę, w ogóle nie mogłam się jej pozbyć, do samego porodu... bryyyy Dopiero jak córcia się urodziła to pamiętam jak mi położna powiedziała po dezynfekcji krocza, że teraz to na pewno będę miała spokój z grzybicą. I faktycznie po tej dezynfekcji przez 4 lata zero powrotów, ale pamiętam to szczypanie... :)

Klaudusia u mojego męża też w rodzinie sami chłopcy i pamiętam jak moja teściowa mówiła, że nie ma takiej możliwości żebym miała dziewczynkę. Jakież było jej zdziwienia jak urodziła się nam córcia :) A jaką ja miałam satysfakcję :) Zawsze marzyłam o dziewczynce i się udało, teraz byłoby super jak by był chłopczyk.

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

Kludusia też miałam w tedy takie podejście i się udało :) Córcia piękna wyszła :)

Monia ja tak samo sądzę jak Klaudusia że być może nie wyleczyłaś infekcji do końca z tego te nieprawidłowe wyniki. Może źle dobrane leki... Nie denerwuj się tylko spokojnie zaczekaj d wizyty. Lekarz na pewno wyjaśni Ci co i jak.

Monia jeśli chodzi o teściową... co tu dużo mówić lepiej się nie spoufalać. Przynajmniej jeśli chodzi o moją. Pilnowała mi mojego malucha jak poszłam do pracy i strasznie to przeżywałam. Wiem, że ona kocha wnuczkę i krzywdy jej nie da zrobić. A to że ja za nią nie przepadam, cóż życie... Teraz będę chciała być z maluszkiem przez cały rok macierzyńskiego ale jak to będzie to się jeszcze okaże.

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

kobietki płeć dziecka to nie jest kwestia dziedziczenia ale tego w jakim momencie i jaki plemnik zapłodnił jajeczko. Męskie są szybsze ale mnie wytrzymałe za to żeńskie są wolniejsze i silniejsze. Wszystko zależy od tego jakich plemników mają więcej Wasi faceci a nie od tego jak to jest w rodzinie, bo parametry nasienia będą różne o ojca i jego synów a także będą różnić się między tymi synami.

Odnośnik do komentarza

fasolka genetyka ma znaczenie przy bliźniętach, co do nasienia to jedynie to można genetycznie odziedziczyć to jakieś choroby, mój mąż ma bardzo kiepskiej jakości nasienie mimo, że nikt w jego rodzinie tego wcześniej nie miał i jak rozmawiałam z andrologiem to niestety ale jeśli syn ma płodnego ojca to nie znaczy, że on nie będzie miał problemów. Męskie nasienie jest bardzo podatne na czynniki zewnętrzne takie jak: zanieczyszczenie środowiska oraz chemię, która jest w żywności oraz wiele wiele. Tak więc kobietki oczekujące i mające synów - nie karmicie ich np. kurczakiem ze sklepu, ponieważ są one pędzone na estradiolu, który ma znaczny wpływ na upośledzanie plemników.

Odnośnik do komentarza

Monia podobno cytologia jest bardzo wazna w ciazy, tzn. zeby byla dobra. Pamietam jakis rok temu (oczywiscie nie bylam w ciazy) poszlam do gin po 2 latach przerwy bo okres mi sie spoznial. Cyto wyszla zla, jakies zapalenie, leki i byle do nastepnej wizyty. Przy kolejnej wizycie rowniez zly wynik. Skierowanie na kolposkopie (chyba tak to sie nazywalo) czyli oglądanie szyjki pod mikroskopem. Wyszlo zle. Skierowanie na wycinek z szyjki pod znieczuleniem. Wynik histopatol. zly. Diagnoza byla CIN 3 czyli stan przedrakowy szyjki. Skierowanie na skrócenie szyjki, po wyjsciu ze szpitala dostalam krwotoku i znow do szpitala, znow przypalanie szyjki co wiazalo sie z kolejnym jej skroceniem. Szyjke mam krociutką ale w koncu wynik cyto mialam dobry. Lekarka dala mi pol roku na ciaze- potem prawdopodobnie wytna mi macice, bo wirus powoduje raka szyjki, jezyka i czegos tam jeszcze. Nie chce Cie straszyc, prawdopodobnie masz jakas paskudna infekcje ale idz wczesniej do lekarza, jesli nie mozesz do swojego to popros o wynik cyto lub chociaz ksero i idz prywatnie.
Co do tesciow... moi sa ok. Daja rade z 2 wnuczkami. A czemu nie lubisz tesciowej?

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki!
jejku jak tak czytam o tych cytologiach i innych badaniach to az sie czlowiek zaczyna jeszcze bardziej martwic... ja trzymam za Was kochane kciuki zeby koniec koncow bylo wszystko ok z ami i Waszymi malenstwami!
Co do mojego stanu to nie chce zapraszać ale mimo ze bylam dosc chorowita przed ciaza to teraz czuje sie świetnie, no moze oprocz wiekszej potrzeby spania :)
co do smakow to mam tak jak wiekszosc z Was, czyli owoce, warzywa no i u mnie slodkosci ;)
jesli chodzi o infekcje to niestety tez juz przeszlam ale na szczescie juz jest ok.
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73gu1r1besjn48.png

Odnośnik do komentarza

Witam, termin mam na 03.03.2014, teraz w trakcie 14 tyg.
Tydzień temu byłam na usg "prenatalnym", kość nosowa prawidłowa, prezierność karkowa super i przepływ w tętnicy ok. I Pani doktor powiedziała, że trzeba mieć świadomość dużej granicy błędy w tak wczesnej ciąży (w dniu badania 13 tydz. i 2 dni) ale póki co nie widzi nic między nogami - córcia;))
A u Wa jak?? Miłyście już to usg, powiedział Wam lekarz tak wcześnie o płci dziecka?? Pozdr.

Odnośnik do komentarza

moje usg dopiero 12 wrzesnia, cała wieczność :-[

tylko wiecie co...
ja mam tak jakby prawdziwe genetyczne badanie usg, w poradni genetycznej w szpitalu, pierw pobranie krwi, potem wywiad z genetykiem i badanie będzie przez jakiegoś profesorka, nie znam go. W rejestracji powiedzieli, że całość potrwa około 3 godzin.
A w zeszłym tygodniu odebrałam wyniki TSH, glukozy itd i wszystko ok.
Czy wam lekarz zlecał badanie na kiłę i HIV? Mój lekarz prywatny mi to zlecił bo "tak trzeba" ale ja HIV wykreślilam no bo bez przesady...W ogóle pierwsze słyszę, że ktoś to zleca w ciąży.
U mnie brzuch już widać dość dobrze. Zauważyłam, że wieczorem mam większy niż rano. Też tak macie/ miałyście ???

http://s4.suwaczek.com/201402195564.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...