Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

halbogr mój maluszek też ma trądzik i miałam ten sam problem ale faktycznie cieniej go zaczęłam ubierać a do tego kolki trochę zelżały a buzię przemywam 2 razy dziennie wodą przegotowaną i potem octeniseptem i faktycznie mu lepiej z tą buzią i na ciałku też mu poznikało a jak mu bedzie zimno to sprawdzaj po karku jak bedzie ciepły to bedzie ok ja mojego maluszka w domu trzymam w body z długim rękawkiem a w domu mam 21 stopni i jest ok a na spacerek śpiochy kombinezon i cienka czapeczka

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

~Jaaagatka85 - jak szukasz czego z różowym akcentem to ta jest sliczna, moja znajoma chrzciła w tym stroju swoją ksieżniczkę, wygladała przepięknie:
http://www.zaczarowane-sny.pl/mobile/pl/p/Uroczy-komplet-do-Chrztu---Julietta/1765#

halborg- moja córeczka od 2 tygodni tez ma trądzik niemowlecy, mozna odróznić go od alergii czy AZS tym ze w pomieszczeniu buzia jest czerwona i bardzo widoczne krosteczki- od ciepła, a gdy jest chłodno np na spacerze całkowicie znika zaczerwienienie- staja się wręcz niewidoczne.... no i te krosteczki pojawiają sie i znikają, moja miala najwiecej na policzkach, pozniej na czole a teraz ma pod brodą a te na policzkach są chropowate ale juz w ogolę nie czerwone.
Na dzen dzisiejszy ma bardzo malusienko, gdzie niegdzie tylko malenkie krosteczki ale jeszcze tydzien temu był taki wysyp ze strasznie sie martwiłam i kolejny raz poszłam na konsultacje do pediatry- potwierdził że to jak najbardziej ten trądzik niemowlęcy, hormony jeszcze z niej wychodzą tym bardziej ze karmie piersią to i w mleku nadal są hormony wiec to tak już jest...ma trwać ok miesiąc, ale u nas jutro mija dwa tygodnie i już buzia jest o niebo piękniejsza.
Dodaje zdjęcia jak to wygladało u nas tydzien temu w najgorszym stadium:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

A ja się nie mogę zalogować. Loli dodaj zdjęcie bo jestem bardzo ciekawa. U mojego synka stwierdzono alergię pokarmową - prawdopodobnie skaza białkowa - nie jem nic z krowy... i innych uczulajacych produktów - czyli jem niewiele... Jego najpierw wysypało na buzi, potem klatka piersiowa i rączki, a potem nóżka. Nasilało się w cieple, a bledło w chlodzie. Teraz już prawie normalnie wygląda, choć skóra jest jeszcze nie do końca gładziutka...
Co do zapalenia piersi to tak jak dziewczyny mówią. Ja do tego wszystkiego rano i wieczorem wypiłam szałwię - ale trzeba uważać bo szałwia spal pokarm.

Odnośnik do komentarza

Bardzo Wam dziękuję Dziewczynki za rady, jest już lepiej, bo temperatura od 6 godzin już w normie. Pierś jeszcze boli, ale do końca dnia mam nadzieję się uporam:) Jutro mamy prześwietlenie bioderek i mimo, że Mąż załatwił sobie wolne w pracy to chciałabym być w formie.

2dotka1987 Ja popękane brodawki miałam w szpitalu i mnie pomogła maść Maltan, o której piszesz oraz wietrzenie piersi a też do krwi miałam zgryzione. Może Maluszek źle łapie, zbyt płytko i dlatego tak się dzieje?

U nas też na buzi takie czerwone krosteczki, czasami są w odcieniu cielistym. Dziś widziałam takie delikatne plamki na tłowiu, ale nie wiem czy nie od proszku, bo zmieniliśmy ostatnio. Ja jak jest ciepło na polu to zakładam w domu tylko body z długim rękawem a nóżkami fika gołymi. Jak śpi to Go przykrywam lekkim kocykiem. Jak chłodniej to daję półśpiochy lub śpiochy.

halborg ja nie jestem zwolenniczką zwykłych garniturków chłopięcych dla takich Maluchów więc mam rampers bielutki bawełniany a na nim są takie wstawki atłasowe. Do tego mam rajstopki, rękawiczki, czapeczkę ew. kaszkiecik i buciki. Ja kupowałam na rynku w mojej rodzinnej miejscowości dla Olafka na nasz ślub a teraz będzie jak znalazł na chrzest. Olafek nawet Go nie ubrał, bo było tak ciepło, że miał tylko białe body i skarpeteczki:)Na Allegro ciężko było coś znaleźć. Teraz widzę na takie małe rozmiary tylko coś takiego: http://allegro.pl/elegancki-pajacyk-rampers-24h-chrzest-62-92-62-68-i4082140707.html Może jak poszperasz lepiej to coś znajdziesz. U nas rozmiar 68 będzie ok, bo planujemy na początek maja.
Faktycznie zdjęć nie można dodać:(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

drogie mamy mam pytanie czy wiecie może ile czasu utrzymuje się kofeina w mleku mamy? tzn chodzi mi o to że jak już pisałam mój maluszek tak mi pocharatał brodawki że aż leci z nich krew i postanowiłam odciągać mleko do puki się nie zagoi i podaję je małemu żeby mnie nie gryzł :P i zastanawiam się bo pijam jedną max 2 kawy dziennie i chciała bym odciągnąć to mleko z kofeiną żeby mu dać potem bez kofeiny i nie wiem czy tak się w ogóle da :P
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

2dotka1987
drogie mamy mam pytanie czy wiecie może ile czasu utrzymuje się kofeina w mleku mamy? tzn chodzi mi o to że jak już pisałam mój maluszek tak mi pocharatał brodawki że aż leci z nich krew i postanowiłam odciągać mleko do puki się nie zagoi i podaję je małemu żeby mnie nie gryzł :P i zastanawiam się bo pijam jedną max 2 kawy dziennie i chciała bym odciągnąć to mleko z kofeiną żeby mu dać potem bez kofeiny i nie wiem czy tak się w ogóle da :P
Pozdrawiam

Ja czytalam ze do mleka mamy przedostaje sie tylko 1% wypitrj kofeiny... tak wiec jedna czy 2 filizanki kawy najlepiej z mlekiem nie zaszkodza maluszkowi.
Wydaje mi sie im pozniej odciagniesz mleko po wypiciu kawy tym lepiej bo organizm ja strawi. Nie znam sie ale mysle ze po ok 2-3 godzinach od wypicia juz nie ma kofeiny w mleczku.
Ja tez pije raz w tygodniu kawe i tak wlasnie karmie po dluzszym czasie i mloda nie wysaje sie byc pobudzona i nie ma problemow z zasnieciem :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

dziękuję za info ja właśnie też dziennie piję kawkę ale jak odciągam to za jednym razem 2 buteleczki po 125 ml i mały ie zjada jeszcze tyle i po prostu stwierdziłam że mogę jakoś z tą kofeiną właśnie odczekać z odciąganiem albo coś :) mam nadzieję że młody się zbytnio nie rozleniwi co do piersi bo muszą się przecież zagoić ae powiem wam on ma 7 tyg i 2 dni a jak teraz podeszłam do łóżeczka (wietrzę piersi zgodnie z radą) to mały tak popatrzał wyciągnął rękę i zaczął się tak cieszyć że aż miło ale jak zobaczył butle to zaraz spoważniał... i niech mi ktoś powie że takie maluchy jeszcze nie rozróżniają i nie rozumieją wielu rzeczy... :) abo to mi się wydaje że ten mój michaś się tak szybko rozwija...
a jak wasze maluszki? trzymają główkę? śmieją się? potrafią się obracać z brzuszka na plecy? trzymać się na rączkach leżąc na brzuchu?
miłego popołudnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

Moja Ala dziś kończy 8 tygodni i do jej umiejętności należy przede wszystkim guganie:) gada, piszczy, jak jest zmęczona to tak sobie popłakuje jakby się żaliła gugając dodaje trochę różnych głosek co mnie rozczula całkowicie:) trzyma główkę ładnie ulubiona pozycja pionowo do odbicia- można jej nie odkładać:) na brzuszku podpiera się na przedramionach i też długo dzierży główkę, z upodobaniem przekręca się w prawą stronę i również na tej stronie uwielbia spać z nowych osiągnięć jakie zauważyłam to zaczyna składać rączki,chociaż najbardziej to chyba lubi trzymać je w buzi- żarłok jeden:) warzyłam ją w tamtym tyg i z 3350 ważyła 5200 i 52cm urosła na 59

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69p7uzu87o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5er6dd4mtd.png

Odnośnik do komentarza

hee to prawie jak mój Michaś :P tyle że on mało kiedy gaworzy tylko więcej marudzi i płacze ale jak już coś gaworzy to bardziej ee i kkkk a takie pytanko u lekarza ją mierzyli jaka długa czy sama mierzyłaś? jak sama to od kąd do kąd?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ponawiam temat i mój post o tym trądziku niemowlęcym bo już mogę dodać zdjęcia.
Na dzien dzisiejszy ma bardzo malusienko, gdzie nie gdzie tylko malenkie krosteczki ale jeszcze tydzien temu był taki wysyp ze strasznie sie martwiłam i kolejny raz poszłam na konsultacje do pediatry- potwierdził że to jak najbardziej ten trądzik niemowlęcy, hormony jeszcze z niej wychodzą tym bardziej ze karmie piersią to i w mleku nadal są hormony wiec to tak już jest...ma trwać ok miesiąc, ale u nas minęło dwa tygodnie odkąd poraz pierwszy pojawił sie trądzik i już buzia jest o niebo piękniejsza.
Czy któraś z Was ma stwierdzone u dzieciaczka AZS bo jestem ciekawa jak wygląda taka wysypka i poprosiła bym o zdjęcie no i tak samo z tą skazą białkową- z góry dziękuje.
Dodaje zdjęcia jak to wyglądało u nas tydzień temu w najgorszym stadium i trzecie zdjęcie z dzisiaj jak już ma tego nie wiele:

monthly_2014_04/lutoweczki-2014_9837.jpg

monthly_2014_04/lutoweczki-2014_9838.jpg

monthly_2014_04/lutoweczki-2014_9839.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

My dzisiaj bylysmy na rotawirusach- cos jej nie smakowalo to piciu:P Pediatra ja zwazyla i ma 5870g grubasek jeden:) polozyla ja na brzuszku i stwierdzila ze nie popisala sie Mala z trzymaniem glowki- byla spiaca a w dodatku podlozyla pod nia jakis papier i Zuzka sie slizgala na nim. Pani doktor zapytala czy tak zawsze jest, bo jezeli tak to da skierowanie do poradni neurologicnej, ale nie ma chyba takiej potrzeby:) w domu trzyma ladnie, uwielbia sie podnosic i jak ja trzymam na kolanach oparta pleckami o moj brzuch to podnosi sie do pozycji siedzacej sama bez podparcia- oczywiscie ja stopuje bo to jeszcze nie czas na takie dzwiganie i taka pozycje. Ale tak czy tak ciagle siedzi mi w glowie to podnoszenie glowki w lezeniu na brzuszku:(niby wiem ze jest ok a jednak sie martwie- bedziemy wiecej sie klasc na brzuszek i cwiczyc

Odnośnik do komentarza

U nas ani ciemieniuchy ani wysypek naszczescie nie ma.Ale za to wiecznie z potowkami walczymy a zwlaszcza na buzi i szyi .Co do rozwaju to Natala juz bardzo swiadomie patrzy i to jest fajne czasem cos pogrucha ale niewiele tego i chyba nieswadomie bardzo to robi.Do tej pory zdazylo jej sie tylko kilka razy usmiechnac, zazwyczaj ja sie naprodukuje zeby sie usmiechnela ale bez rezultatow.co do trzymania glowki to nadal maly leniuszek jak ja poloze sobie na piersi to pieknie podnosi a jak lezy na plasko na kanapie to kiepsko jej wychodzi, podniesie na troszke i zaraz kladzie na lokciach wogole sie nie podnosi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

2dotka1987
hee to prawie jak mój Michaś :P tyle że on mało kiedy gaworzy tylko więcej marudzi i płacze ale jak już coś gaworzy to bardziej ee i kkkk a takie pytanko u lekarza ją mierzyli jaka długa czy sama mierzyłaś? jak sama to od kąd do kąd?

mierzyła ją pielęgniarka,położyła ją na brzuszku i przykładała centymetr przesuwając od czubka głowy do pięty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69p7uzu87o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5er6dd4mtd.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowa mamuske :)
U nas tez te hormony tylko mniej niz u Ciebie LOLI . Ale on ma to od jakiegos miesiaca i jedne zanikają a pojawiają sie następne :(
Co do podnoszenia główki to podnosi ja dość wysoko jak jest oparty na łokciach ale bardzo szybko kładzie główkę na boczek. Za to uśmiecha sie świadomie jak tylko dojdę do łóżeczka . Jakie to słodkie . Dwa dni temu powiedział auuu i to by było na tyle bo na razie nie idzie mu gadanie ale uśmiecha sie cała buzia i macha przy tym raczkami.

Czy wasze dzieciaczki maja napady płaczu?? Mój przeważnie od godz 19 do 21 urządza taka histerie ze ręce opadają a potem idzie grzecznie spać.
W nocy idzie nam co raz lepiej i oby nie zapeszać. :D
Jutro idziemy do lekarza. Ciekawa jestem ile przybrał.

[url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17088[/url

Odnośnik do komentarza

Michałek przeważnie też wieczorkiem też tak między 19 a 21 ale zdarza mu się w dzień również zresztą on w ogóle lubi skupiać na sobie uwagę tzn jak nie śpi i nie je to płacze a czasem można by powiedzieć że ktoś mu ręce i nogi wyrywa bo tak wrzeszczy ale jak się go nosi w pionie to z reguły przechodzi tyle że nie chcę go cały czas nosić... wiadomo że coraz cięższy jest ale ciężko go nauczyć żeby po prostu umiał się sam sobą zająć w sensie żeby umiał sobie leżeć w spokoju! może macie jakąś radę jak mogę go tego nauczyć i żeby sąsiedzi nie pomyśleli że mu krzywdę robię? :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj od 19 tak sie darł ze myślałam ze zaraz sąsiedzi policję wezwą bo dziecko ze skory obdzieramy :D
U mnie póki co działa na niego np. Jak go kładę do łóżeczka albo do lezaczka i gadam do niego. Właściwie to ja cały czas do niego gadam :D ale jest tez tak ze wkładam go do lezaczka i potrafi sie chwile sobą zabawić. Tylko te wieczory masakra . Bardzo lubi jak trzyma mnie za kciuki i robimy rączki do góry i do dołu. Wtedy buzia mu sie cieszy. Na karuzelka tez lubi sobie popatrzeć ale wszystko na chwile niestety :)

[url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17088[/url

Odnośnik do komentarza

Loli u mnie podobnie wygląda ta wysypka tylko ma też takie większe pryszczyki z ropką. Tą ropkę położna kazała mi przemywać płynem odkażającym, bo gdy chrostka zrobi się wokół czerwona może dojść do bakteryjnego zapalenia skóry.
Byłam z Bruno u lekarza i dostał kropelki do oczu, bo już denerwowało mnie to ropienie i w końcu pozbyliśmy się tego dziadostwa.
Co do płaczu to mój też regularnie pomiędzy 19-22.00 urządza płacze, nosimy go, huśtamy. Mąż śpiewa mu strażaka Sama....mówi, że on jest strażak, a Bruno syrena i "jeżdzą" po całym domu ;-) Później mija jak ręką odjął...śpi 5-6 godzin w nocy. Dzisiaj nakarmiłam go o 23 i obudził się o 5 .00 :D
Te wieczory właśnie najgorsze, rano jak się obudzi to próbuje coś powiedzieć, a jak coś wyjdzie "głu lub ał" to jest sam bardzo zdziwiony. Śmieje się też przeważnie rano i bardzo dużo do mojej córki. Główkę podnosi jak leży na mojej klatce piersiowej, ale jak na brzuszku go położę to krótko bardzo. Jutro mam ważenie i mierzenie no i będzie go oglądał lekarz...zapytam o te płacze wieczorne...ale tu ciągle słyszę, że wszystko normalne...
Dodaję zdjęcie naszego najmłodszego Lutóweczka ;-)

monthly_2014_04/lutoweczki-2014_9850.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

no u nas rzadko co pomaga na te płacze jak się rozkrzyczy wczoraj np prawie w ogóle w dzień mi nie spał tylko chciał żebym go nosiła ale ileż można w końcu wieczorkiem po kąpieli miałam mu przemyć buzię wodą przegotowaną i octeniseptem, umyć buzię w środku dać espumisan i witaminki no i nakarmić i nyny a tu mi taką niespodziankę zrobił że jak mu przemywałam buzię octeniseptem to już zasnął tyle że przy tym "zabiegu zawsze muszę mu palec do buzi włożyć bo strasznie tego nie lubi a smoka wypluwa i się jeszcze bardziej wkurza.no i zasnął o 21 a zbudził się o 3 zjadł i dalej nyny a z tym płaczem to ja nie wiem bo on miał kolki wcześniej a teraz ma problemy z kupką pani doktor powiedziała że mam jabłko zjeść i mu pomoże ale nie działa ma ktoś pomysł jak mu pomóc?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

aa dodam jeszcze że ostatnio 2 dni nie robił a jak już poszło to musiałam go całego okąpać i już się cieszyłam że wróciło wszystko do normy a tu lipa zaś od 2 dni nie robił a widzę że brzuszek go boli bo się pręży jak przy kolkach ale gazy puszcza co chwilę

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jatcf9a94.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/fx3ws8fwixqosuwk.png]Tekst linka[/url][url=[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/tb73px9i4f2bo50s.png[/im

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...