Skocz do zawartości
Forum

Małe cuda - Grudzień 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

ola2710 ja jestem świeżo po teście obciążenia, ale już mam wyniki. Druga ciąża i na szczęście nie mam cukrzycy - w pierwszej też nie miałam dzięki bogu.
Za to miała moja bratowa i wiem, że to nic fajnego.
Ja mam wynik równy 77,8 mg/dl a dzień wcześniej pojechaliśmy z mężem do moich rodziców - mama jak mama - ciasta, ciasteczka, czekoladki i tysiąc innych słodyczy.

Silny ból głowy tak jak mi się wydawało zwiastował przeziębienie, więc lecimy do lekarza dziś, bo małą też coś większego chyba zaczyna brać :( .

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz co ola2710, to moja druga ciąża i nie przypominam sobie, żebym w pierwszej ciąży po wyniku negatywnym miała jeszcze jakieś badanie na ciążową cukrzyce.
Prowadze ciążę - tak samo jak pierwszą z resztą - prywatnie w centrum Medicover i raczej lekarz powiedziałaby mi gdybym miała jeszcze jakieś badanie na obciążenie.
Poza tym z tego co wiem drugie badanie jest robione - owszem - ale po pierwszym wyniku pozytywnym, ale co ja się tam znam ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Albo po prostu ola2710 badanie glukozy na czczo i po obciążeniu nie kosztuje dużo ok 5zł więc może idź i zrób sobie ponowne badanie tak dla samej siebie dla pewności :) tylko nie jedz słodyczy za dużo na kilka dni przed, bo widomo mamy różny metabolizm i czasem może podwyższyć cukier kawałek ciasta sprzed dwóch dni a czasem dzień przed możesz zjeść kilka cukierków i nic nie wykaże... Ja mam na odwrót mam zbyt niski cukier :/

Odnośnik do komentarza

Badanie z krwi na czczo już robiłam-dla pewności; i to badanie,i badanie glukometrem z rana na czczo z palca wychodzą w normie. Po prostu nie wiem co się dzieje,bo gin,i diabetolog bardzo są tym przejęci - a ja nie wiem dlaczego. Chociaż to na pewno lepiej niż gdyby mieli się tym w ogóle nie zajmować :)
Dziewczyny, czy któraś z Was chodzi do szkoły rodzenia? Czy może któraś już chodziła we wcześniejszej ciąży? Słyszałam różne głosy, nie wiem czy koniecznie chodzić, czy nie ma sensu...?

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

madzialska - jesteś kolejną osobą, która mi uświadamia,że to naprawdę NIEDŁUGO!! :) choć ciągle mi się wydaje,że jeszcze sporo czasu i że Stasiowi dobrze w moim brzuszku :)
U mnie teraz zaczyna się powoli panika związana z samym porodem - choć na razie jestem odważna i twierdzę,że będzie ok :)
Coś czuję,że moja "wiedza" ze szkoły rodzenia będzie pochodziła jedynie z internetowych filmików. Ale chyba to wystarczy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Janie chodziłam do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży - uważałam to za tracenie czasu i tak jest również tym razem.
Rodziłam państwowo, bez znieczulenia, nie popękałam, rodziłam 3godziny a Lila miala prawie 4kg (3960 g) a miałam zaledwie 18lat.
Nie nauczą tam jak zachować się w poszczególnych sytuacjach, a nigdy nie wiadomo co się zdarzy podczas porodu.Nie miałam nawet wykupionej położnej a teraz też nie będę cudować.
Poród to nie koniec świata, kiedyś nie było znieczuleń, prywatnych porodów, szkół rodzenia i kobiety sobie radziły.
Tak wiem - połowa z was zapewne znienawidzi mnie za ten post - cóż taka prawda.
Owszem - boli, bo skłamałabym gdybym powiedziała inaczej, ale ta sekunda, kiedy dostaje się dziecko na ręce, i ma się świadomość ile wysłku to kosztowało - to wynagradza wszystko - każdy nawet największy ból.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

To decyzja podjęta :) dzięki za informacje i rady.
Porodówkę pewnie pojadę zobaczyć, żebym się tak nie stresowała nowym miejscem jak już przyjdzie pora.
Też uważam,że położna nie jest niezbędna - wśród koleżanek tylko jedna zdecydowała się na jej usługi i jakoś nie była do końca zachwycona jej pracą (pewnie zaważył na tym fakt,że w kulminacyjnym momencie porodu zaciągnęła męża, by obejrzał wychodzącą główkę - choć koleżanka zaznaczała,że nie chce,by był świadkiem z tamtej perspektywy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Położna to minimum 1500zł, a uwierz mi - słyszalam z wielu opinii, że nic nie wnosi.
Co do porodu - tylko głupi się nie boi - najważniejsze, to nie panikować. Krzyk też nie pomoże - odbierze dziecku tylko tlen, dziecko zacznie się wiercić przez co jest większe prawdopodobieństwo obiązania się przez dziecko pępowiną.
A któraś z was mysli o cc - tak nie z przymusu tylko z czystego strachu?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Ale rzadko tu zaglądam... ;) ja również mam termin na 17.12:) jeśli chodzi o prywatną położną to ja osobiście nie będę korzystać, ale moja bratowa jest w drugiej ciąży i drugi raz z jej usług korzysta. Jest bardzo zadowolona, położna ją raz w tygodniu bada, rozwiewa wszelkie wątpliwości i jest naprawdę pomocna. Dzięki niej wiedziała, że ma bardzo nisko kość spojenia łonowego i że poród może być cięższy. Ale z pomocą położnej nie było tak źle. W nocy jak wszystko się zaczęło położna pojechała z nimi do szpitala i bardzo dużo pomogła. Po porodzie również. Może zadowolenia z usług prywatnej położnej zależy od samej położnej, jaka jest...?
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to ja właśnie się wybieram. To jest moja pierwsza ciąża i nie wiem czego mogę się przy porodzie spodziewać -opowieści innych tak naprawdę nie odzwierciedlą tego co ja mogę czuć. Byłam wczoraj u położnej i ona też mnie bardzo zachęcała do wizyty w szkole rodzenia. Tym bardziej, że chcemy z mężem poród rodzinny. Mąż będzie na pewno bardziej świadomą osobą niż ja. Jak będzie wiedział jak mam oddychać i jak się relaksować pomiędzy skurczami to na pewno mi pomoże. Uważam, że szkoła rodzenia może dużo pomóc, będę bardziej świadoma tego co mnie czeka. Wszystkie moje koleżanki, które były w szkole rodzenia są zadowolone i nie żałują, że poszły. I na pewno pójdę razem z mężem. Ale to oczywiście każda dziewczyna decyduje za siebie:)

Odnośnik do komentarza

Akurat szkoła rodzenia nie pokaże Ci czego mozesz się spodziewać przy porodzie.
Będą Ci mowić dokładnie to samo co położna w chwili przyjścia na świat maleństwa - oddychaj, rozchylaj nogi, przyj - nie przyj. I tak w kółko.
Poród to nie fizyka kwantowa, ze trzeba chodzić na korepetycje przed zaliczeniem. To mój drugi poród - drugi rodzinny. Przy pierwszym byłam z moją mamą, bo miałam dość ciężką sytuację, ale to już za mną, a teraz będę z mężem - to akurat nie ma żadnego znaczenia, bo większość mężczyzn poród przeżywa bardziej niż sama rodząca.
Ale - jak kto uważa - dla mnie to tylko strata czasu, który można spędzić odpoczywając przed armagedonem, który nas czeka jak przyjdą na świat bąbelki i wywrócą wszystko do góry nogami ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

sylwina
Nasze maleństwo miało się urodzić 30grudnia, ale teraz okazało się, że wielkością odpowiada starszemu dzieciątku i termin mam na 24grudnia:)

To spora różnica, no i będziesz miała cudny prezent na święta :) Ja mam termin na 31 grudnia i nawet nie chcę drgnąć. Chociaż my z mężem liczymy, że nasz synek urodzi się już w nowym roku. Moja intuicja zaś szepce, że jednak choinka go zwabi ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...