Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja byłam wczoraj na ponad godzinnych zakupach i miałam serdecznie dość... Jeszcze na dodatek nic nie kupiłam. Nogi wchodziły mi do d... a jak się wdrapalam na to nasze 4te piętro bez windy to dosłownie padłam na dziób i już nie wstałam także podziwiam novika, że dałaś radę łazić 2 h :D :D :D Poza tym nie cierpię kupować prezentów na siłę... no a to mnie w sumie spotkało w tym roku, że totalnie brak mi było pomysłów. Ostatnie 2 lata pomysly jakos same wpadaly do glowy a teraz NIC, ZERO ! A jak już coś wymyślę to się Mężowi pomysł nie podoba. Z 14 prezentów na razie mam kupione 3,5 :D Jakaś masakra ! 4,5 kolejne mam wymyślone, 2 zrzuciłam na Męża, z 1 się wstrzymujemy, bo ma być dla Babci Męża, która nie wiadomo czy dożyje Świąt plus 1 dla mnie i 1 dla Męża (sami nie wiemy co chcemy... :D ).

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

czy Wam tez zdarza się ostatnio posypiac w dzien? ja juz drugi raz w tym tygodniu nie wiedziec kiedy zasypiam i dobudzic mnie nie idzie ;/

Lili wlasnie poszla na szalenstwa z dziadkiem na swiezym sniegu:)

wizyta w szkole ją wykonczyla kilka godzin zabawy z dziecmi w zerowce i swietlicy zrobily swoje :)ale i mnie ten halas zmęczyl no i ciągnięcie sanek spory kawalek.
nagle okazalo się ze moj niejadek potrafi w expresowym tempie zjesc zupę i to sama!!!
wczoraj na stolowce wsuwala z dziecmi jak nie wiem,a dzis byla powtorka pierwsze swoje kroki skierowla wlasnie na stolowkę bo byla glodna!!!wychodzi na to ze tylko w domu się cacka ze sobą i mamusi musi wciskac jedzenie do buzki ehhh

co mnie zdziwilo,jak weszlysmy z tymi sankami do tramwaju natychmiast wstały 3 osoby by zwolnic nam miejsce -byłam w szoku!!!

judyta jak wizyta???weekendowy maraton po sklepach???podziwiam!!!

co do prezentow to zostal mi tylko mąż,on bardzo lubi modę i ciuchy i perfumy więc nigdy z nim problemu nie mam, ale w tym roku w sklepie w ktorym lubilam mu kupic parę rzeczy jest totalna lipa no i mam problem,moze HM mnie poratuje bo tam mnie jeszcze nie bylo.

Odnośnik do komentarza

novika Mi zdarzylo sie kilka razy spac w dzien, ale w pierwszym trymestrze. Teraz mnie ta luteina tez troche usypia, przymula, ale spac po niej nie chodze.
Fajnie, ze Lil podobalo sie z dziecmi. Jak tam Wasze mozliwosci poslania jej do przedszkola? Ja czasem jak widze jak Darek ciagnie do dzieci i do takich zabaw jak robia w przedszkolu to troche mi szkoda, ze oferta zajęć takich fakultatywnych, popołudniami kilka razy w tygodniu w żłobkach w moim mieście jest taka uboga i taka droga...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

hej jestem na chwile :)
u lekarza byłam maleństwo ma 320 g wszystkie wymiary w normie leży( klęczało) sobie w poprzek brzuszka wypinając tyłek i w żaden sposób nie szło zobaczyć kto to jest .... chociaż lekarz mi powiedział że " nic nie wisi nic nie dynda " to może to być dziewczynka ale to tylko domysły hehehe chyba ma racje że dziewczynka bo wstydliwa po mamusi hi hi hi
dobranoc i do jutra

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

magart w uk pod tym względem jest fantastycznie jest mnostwo miejsc gdzie chodzimy na zajęcia,wyglądają jak normalne przedszkole są darmowe ale mama z dzieckiem caly czas musi byc.kazdego dnia są inne zajęcia muzyka,plastyka,zawsze spiewanie,czytanie,mnostwo zabawek jak w przedszkolu itp lili je uwielbia,ale powiem szczerze ze znacznie woli strasze kolezanki,rowiesnicy ją nie interesują.Od kwietnia będzie miala 15 godzin tygodniowo normalnego przedszkola oplacanego przez panstwo.mogę te godziny rozlozyc jak chcę np. 3 dni po 5 godzin albo codziennie na 3 godziny byle się zmiescic w 15 tygodniowo.Od wrzesnia 2014 czyli jak będzie miala 4,5 roku idzie do szkoly na 6 godzin dziennie.

judyta jaka szkoda ze nie wypięło malenstwo pupy,ja się tego obawiam bo to będzie moje ostatnie usg,jeszcze tydzien i 1 dzien :D

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj u gina, badał mi pępek, powiedział, że nic nie widzi niepokojącego, żebym się mamy swojej zapytała czy po urodzeniu nie było problemów z gojeniem się pępka u mnie i się okazało, że goił się dłużej niż powinien, także może taka jego budowa i urok, że mnie będzie bolał od czasu do czasu. Przy okazji zerknęliśmy szybko na dzieciaczka podczas usg, serduszko bije, machało łapkami i rączkami, ale odwróciło się dupką widziałam kręgosłupek taki malutki, ale bardzo wyraźnie Także ufff......

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

koronek Super, że wszystko ok !

Ja właśnie padłam na dziób po popołudniu z Darkiem. Mimo, że oszczędzam się jak mogę, staram się w każdej możliwej chwili leżeć to mimo wszystko daje mi w kość ten maluch. Co to będzie z dwójką to nie wiem...
Spadam oglądać Chirurgów. Po 5 sezonach nie muszę sobie napisów ściągać więc w sumie jest nawet jakiś rozwój osobisty w tym oglądaniu seriali :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Koronek, ciesze się,że z maleństwem wszystko oki;-)

a ja wczoraj po dłuuugim dniu padłam na dziób.
Byłam z teściówką po zakupy w galerii - generalnie ona chciała bym jej pomogła w zakupie prezentów dla Dawidka i dla Julki. No i kupiłysmy fajne a ja dodatkowo bluze super dla Sławka. stanika cholera nie kupiłam. w H&M mierzyłam i d..a. Nic nie lezało, a takie jakie kupiłam sobie tam 2 lata temu to juz nie było. A nie miałam już sił na dalsze mierzenie w innych sklepach.
Po południu jeszcze zaliczyłam wywiadówke u córki w szkole, i ufff...wszystko oki, nawet nie ma ani jednego spóźnienia
wiesz Magart, pisałaś ostatnio,że Darek tak ładnie w nocy spał. Mój też wreszcie zaczał całe noce przesypiać, po 12 godzin albo i dłużej potrafi, ale to od niedawna, wcześniej było sporadycznie, bo albo coś stękał,albo pić, albo jeść jak nie dojadł w dzień kiedy miał te fazy niejedzenia itp itd. Więc ostatnio sie wysypiam.Oby już tak zostało
Troche zaczyna mnie kręgosłup pobolewać, i z łożka ciężej mi się wstaje;-( dobrze,że młody spi i nie musze zrywac się w nocy do niego i wysypiam się prawie po 12 godzin jak Dawid ;-) bo o 20 to ja już jestem "ugotowana". Przy okazji zauważyłam ,że reszta domowników tez teraz "z kurami" chodzi spać i dobrze, wszystkim na zdrowie wyjdzie;-)
Dziś chyba bede musiała ponowanie do sklepów ruszyć, ale tylko jeden cel: stanik, bo już mnie szlag trafia w tych co mam i złośc mnie rozsadza ;-)
czeka mnie jeszcze wyjscie jedno po prezenty, bo pare drobnostek zostało do kupienia (mama, dzieci przyjaciółki i ona sama, coś dla teściów, i coś dla byłej teściowej bo fajny mamy kontakt, ale już wiem co bym chciała i powinnam się uwinąć. Julce zamówiłam przez net "końskie" rzeczy bo ona stara koniara, i wczoraj kupiłam jeszcze taki piekny naszyjnik, który jej się ostatnio bardzo podobał jak byłysmy na zakupach.
Generalnie jak patrze ile kasy idzie to szok, więc w tym roku umówilismy sie z rodzina ,że sobie nie kupujemy nie wiadaomo czego, bardziej dla dzieci
Ale wieczorem się "nagrodziłam"- zamówilismy sushi , wielki zestaw, ze znanego mi miejsca, więc jestem spokojna,że nie potrujemy się..wiem,wiem,że nie powinnam sushi jeść w ciąży, ale to było coś silniejszego ode mnie ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kwoaru8ja.png

Odnośnik do komentarza

hej

ja mam maly dylemat.od wczoraj mam ciagle napięty brzuch-nie skórę ,tylko tak jak bym brzuszki robila i napinala mięsnie,to trzyma caly czas,jest to niefajne uczucie,męczy mnie to,nie moge rozluźni tego brzucha.to nie są jakies skurcze bo to trzyma bez ustanku nie odpuszcza.Nie wiem czy dzwonic do gina czy nie...dzis piątek ..dosc pozno juz,on zawsze zawalony pacjentkami...moze to ja przesadzam...no i ruchow malucha prawie wcale od wczoraj ,baaardzo rzadko

Odnośnik do komentarza

novika Ja bym zadzwoniła, powiedziała co się dzieje i pozwoliła zdecydować lekarzowi czy jest potrzeba żeby Cię zbadał czy nie. A jak nie do lekarza to możesz też podjechać na izbę przyjęć na jakaś porodówkę niech zrobią ktg... Po tym ostatniej mojej wpadce stwierdziłam, że lepiej dmuchać na zimne i usłyszeć, że jest się panikarą... mi też wydawało się, że jadę z totalną pierdołą i powiedzą, że pękło jakieś małe naczynko... Aczkolwiek z tego co pamiętam z Darkiem to dziwnych objawów w ciąży jest pod dostatkiem. Podobno nawet skurcze Braxtona mogą zaczynać się od połowy ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart dzięki,dzwonilam do położnej,w sumie to napięcie to w gornej polowie brzucha czyli od pępka w górę a nie na dole...ale doktor jutro będzie od rana więc jeszcze poczekam przez noc i jak cos to jutro zadzwonię bo dzis jak dzwonilam to wlasnie konczyl przyjmowac.Trochę moze przefolgowalam ostatnio,ciągnięcie sanek dlugi dystans,wczoraj spacer dosc dlugi na starowkę i pchanie po sniegu wozka a potem 4 godziny na porządki mnie wzięło...:lup:

Odnośnik do komentarza

novika Kurde jak masz takie areobiki to ja się nie dziwię, że Cię brzuch boli - też bym Cię bolała na jego miejscu :P żebyś zluzowała i nie dawała sobie tak w kość. Jednak nasze organizmy są cwane i wysyłają nam sygnały ostrzegawcze. Ja też sobie myślałam, że co to dla mnie 1,5 roku szkraba bez żadnej pomocy i kolejna ciąża...

Ja wcięłam pyszny obiadek i teraz zasiadłam już do odpoczynku. Darek jeszcze buszuje z Tatą. Nawet dziecko biło mi brawo za dobre zapiekane ziemniaczki. Szkoda, że nie mam piekarnika, tylko prodiż, bo chętnie bym porobiła jakieś zapiekanki ziemniaczane. W ogóle dostałam dzisiaj w prezencie książkę o kuchni francuskiej i technice gotowania i muszę ją przestudiować. Z Polskich przepisów też mam wiele zaległości i plany do zrealizowania. A tymczasem odpalam kolejnych Chirurgów i się relaksuję :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

no tez tak myslę ze przegiełam.męczylam się z tym strasznie więc wzielam nospę i przeszlo.mam nadzieję ze nie wroci.nie wiem jakos nie lubię się ze sobą cackac chcę życ normalnie
wieczorem podjechalysmy z mamą do galerii i w sumie się cieszę bo weszlam do wójcika i mieli promocję 2w cenie 3 sliczne rzeczy wyhaczylam dla lili

dobrej nocki wszystkim

Odnośnik do komentarza

ja własnie myslę ze to z tego wynika,nachorowalysmy się,nalezałysmy i nacierpiałysmy w I trymestrze więc teraz chęć do zycia i aktywnosci jeszcze większa.No nic dzis jest lepiej więc nie dzwonilam do gina ale trochę przystopuję...choć okres przedświąteczny racze temu nie sprzyja...tyle do zrobienia...
teraz lecimy do miasta do kilku sklepow,u nas odwilż 2 stopnie na plusie
buziaki

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj wychodzę na małe rodzinne spotkanie na 17 także cieszę się, że coś ruszę się w domu. Teraz odliczam jeszcze 20 minut i kładę moje dziecię spać, bo zaś dał mi nieźle w kość :leeee: Kurde mam dziecko, które uwielbia być na dworze i tam sobie wspaniale organizuje zabawę a w domu to nie umie się dłużej sam sobą zająć jak parę minut.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...