Skocz do zawartości
Forum

KOLKA - koszmar każdego maluszka


Rekomendowane odpowiedzi

anya
czy ktoś tu zagląda?
powiedzcie czy rzeczywiście jest różnica w czeskich i niemieckich kroplach SAB SIMPLEX? czy to prawda, że niemieckie są skuteczniejsze? I proszę podajcie jakieś zaufane namiary gdzie można je nabyć.

anya-sab simplex kupisz na alegro.eyabeu oryginalny jest ten niemiecki polecam jest super-dobry tez jest bobotik w aptece nie drogi a skuteczny

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

anya
czy ktoś tu zagląda?
powiedzcie czy rzeczywiście jest różnica w czeskich i niemieckich kroplach SAB SIMPLEX? czy to prawda, że niemieckie są skuteczniejsze? I proszę podajcie jakieś zaufane namiary gdzie można je nabyć.

anya ja dostałam czeski Sab Simplex od forumowej kolezanki, kolki były koszmarne i pomógł!!! Zapytaj moze w aptece, bo coraz wiecej aptek sprowadza go na zamówienie.

Odnośnik do komentarza

Marci, moja Zosia miała koszmarne kolki, prężyła się, wiła, ryczała wniebogłosy itd. Mi pomógł ... fizjoterapeuta :) Popytał o te kolki i spytał się, czy piję mleko, po czym zaproponował, żebym na jakiś czas odstawiła mleko i w ogóle nabiał z diety. I wiesz co? Pomogło! Jak ręką odjął. Wcześniej pomagało doraźnie: klepanie po pupce, noszenie brzuszkiem do dołu (na przedramieniu kładziesz dzidzię), a jak już nic nie pomagało to na noc kładłam ją sobie na brzuchu, mała tak spała spokojniutka :) Nie pomagały nam masaże (Zosia tylko bardziej wrzeszczała, a bączki i tak nie chciały iśc), żadne kropelki, nawet debridat. Dopiero eliminacja tego mleka dała skutek. Aha, jeszcze mała miała takie strzelające kupy, to właśnie był objaw nadmiernego zagazowania i koniec tych wybuchowych kupek był pierwszym efektem ograniczeń w diecie. Nic innego nie eliminowałam z diety (no oczywiście unikałam rzeczy wzdęciowych jak groch czy kapusta).

Jeszcze info odnoście sab simpleksu - w lutym byłam w Czechach, można go tam kupic za bodajże 80 koron. W każdej aptece. Poszukaj, może masz znajomych przy granicy, a jak nic nie znajdziesz to daj znac na priva, mam koleżankę, która prawie co weekend jest w Czechach :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jako mama bliźniąt - ehhh... te kolki koszmarem były. Zwłaszcza jeden z chłopców przechodził je intensywnie. Gdy ja czasem wymiękałam - Tato okazywał się niezastąpiony. Masował, masował, jeszcze raz masował. Prasował pieluszki i - ciepłe jeszcze - przykładał do brzuszka. A ja - albowiem piersią karmiłam - unikałam wszelkich potraw, które mogłyby wywoływać np. wzdęcia.
Wszystkim Rodzicom, którzy są w trakcie tego niełatwego okresu, albo dopiero przed nimi on - dużo cierpliwości i wytrwałości. To naprawdę minie, choć teraz jeszcze trudno w to uwierzyć...

Odnośnik do komentarza

Witam!
Zwracam się z prośbą o opinię i poradę od życzliwych osób, które zetknęły się z kolką u swoich maleństw. Ja walczę już z kolką u synka od drugiego Jego tygodnia życia. Teraz synek skończył 4 tygodnie. Od końca trzeciego tygodnia podawałam mu espumisan oraz Plantex. Skutek był niewielki. Cały czas masuję brzuszek, podgrzewam suszarką do włosów, ciepłą pieluszką, układam na brzuszku. Niedawno była pani pediatra na wizycie domowej i stwierdziła, że synek ma kolkę laktozową, mam wyeliminować z diety mleko krowie i jego przetwory oraz podaję infacol, esputicon. Poprawa jest minimalna. W jaki sposób można poznać, że jest to właśnie ten rodzaj kolki, że synek nie trawi laktozy. Może jeszcze mogę mu jakoś pomóc w inny sposób. Myślałam, żeby zacząć samej pić mleko modyfikowane przeznaczone dla dzieci z kolką, gdyż karmię synka samą piersią. Proszę o poradę. Dziękuję i pozdrawiam. :)

http://www.suwaczek.pl/cache/39e029fecc.png

Odnośnik do komentarza

Mika1992
Witam!
Zwracam się z prośbą o opinię i poradę od życzliwych osób, które zetknęły się z kolką u swoich maleństw. Ja walczę już z kolką u synka od drugiego Jego tygodnia życia. Teraz synek skończył 4 tygodnie. Od końca trzeciego tygodnia podawałam mu espumisan oraz Plantex. Skutek był niewielki. Cały czas masuję brzuszek, podgrzewam suszarką do włosów, ciepłą pieluszką, układam na brzuszku. Niedawno była pani pediatra na wizycie domowej i stwierdziła, że synek ma kolkę laktozową, mam wyeliminować z diety mleko krowie i jego przetwory oraz podaję infacol, esputicon. Poprawa jest minimalna. W jaki sposób można poznać, że jest to właśnie ten rodzaj kolki, że synek nie trawi laktozy. Może jeszcze mogę mu jakoś pomóc w inny sposób. Myślałam, żeby zacząć samej pić mleko modyfikowane przeznaczone dla dzieci z kolką, gdyż karmię synka samą piersią. Proszę o poradę. Dziękuję i pozdrawiam. :)

U nas na kolki pomogło Gripe Water. Podajemy to synkowi od drugiego tygodnia życia na łyżeczce co parę godzin. Jest to specyfik ziołowy, na bazie wody koperkowej, więc bezpieczny. Smak ma słodki, więc Kuba na widok łyżeczki wystawia jęzorek, a jak już wypije, to wrzeszczy o więcej :)
Co do nietolerancji laktozy, to w takich przypadkach nie wystarcza wyeliminowanie mleka z diety, tylko trzeba zakończyć karmienie piersią, bo laktoza znajduje się w kobiecym mleku niezależnie od tego co się je. Ale jak na mój gust pani doktor wydała opinię zbyt pochopnie, bo przy nietolerancji laktozy występuje jeszcze szereg innych objawów (luźniejsze kupki, brak przybierania na wadze itp).
Wyeliminowanie nabiału ma za to zastosowanie przy skazie białkowej, ale jeśli synek nie ma wyraźnej wysypki na buzi i w okolicach uszek, to pewnie skaza też to nie jest.
Kolki ma zdecydowana większość maluchów i jeśli poza nimi nic Cię u dziecka nie niepokoi, to nie ma sensu doszukiwać się innych przyczyn niż słabo rozwinięty układ pokarmowy.
Życzę powodzenia w walce :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo..synek dobrze przybiera n wadze po urodzeniu ważył 3600 teraz waży 4090 to chyba nie jest źle wydaje mi się że dobrze przybiera na wadze :D nie ma innych objawów tylko ta kolka mu dokucza..martwiło mnie to bo nie wiedziałam jak mu pomóc ale jak teraz tak czytam o kolce to widzę że jednak większość kobiet ma takie kłopoty ze swoim maleństwem..

http://www.suwaczek.pl/cache/39e029fecc.png

Odnośnik do komentarza

ja mialam to samo z moim maluchem, z diety musial wylaczyc mleko jego przetwory i jedzonko w ktorym sa bialka mleka lub dodatek mleka. tez kombinowalam espumsan raczej tez nie pomagal kaladzenie na brzuszku masarz burzuszka i duzo naszenia takze nic nowego Ci nie podpowiem bo wiekszosc opisals ze tak robisz. U nas kolki byly do 3 mies a potem samo wszystko odeszlo( . wydaje mi sie ze picie przez ciebie mleka modifkowanego nie pomoze za wiele:( pamietaj tez o odpowiedniej diecie bez czekolady, cytrusow oczywiscie bez warzyw ktore robia wzdecia miedzy innymi kapusta,brukselka, groszek, takze wszystko gotowane nie samzone.
te wszystkie preparaty to raczej lagodza kolki ale calkiem ich nielikwiduja takze trzeba to przeczekac i wjaki tylko sposob sie potrafi lagodzic:(((

http://img34.glitterfy.com/312/glitterfy-flpbk914410386923034.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/a85462575d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/3630ab505a.png

Odnośnik do komentarza

Na pewno wzdymające-groch, fasola, kapusta, też słodycze, woda gazowana, przyprawy dośc intensywne, smażone.
Mi położna środowiskowa poradziła, by ze dwa razy dziennie kłaśc malutką na brzuszku z podkurczonymi nóżkami pod brzuszek, a rączki pod brudkę. Wtedy nóżki podobno masują brzusio. Oczywiście to trwa niedługo, jakąś krótką drzemkę i dobrze byc w pobliżu. Naszej małej spało się wtedy dobrze i pomagało. Do tego wyglądałą słodko z wypiętym kuperkiem:)
Życzę powodzenia

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

witam. moj synus ma 4 tygodnie i od okolo 10 dni meczy go straszna kolka. nic nie pomaga. kolezanka miala krople sab simplex sprowadzane z niemiec i ona mowi za sa rewelacyjne. od razu u jej coreczki kolki ustapily. czy ktos moze sie orientuje czy te kropelki sa dostepne gdzies w polsce?? bo nie mam niestety znajomych jezdzacych do niemiec a juz nam rece opadaja i nie wiemy co robic. z gory dziekuje za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

Kasiula0308
witam. moj synus ma 4 tygodnie i od okolo 10 dni meczy go straszna kolka. nic nie pomaga. kolezanka miala krople sab simplex sprowadzane z niemiec i ona mowi za sa rewelacyjne. od razu u jej coreczki kolki ustapily. czy ktos moze sie orientuje czy te kropelki sa dostepne gdzies w polsce?? bo nie mam niestety znajomych jezdzacych do niemiec a juz nam rece opadaja i nie wiemy co robic. z gory dziekuje za odpowiedz.

SAB SIMPLEX krople suspensja 30ml

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...