Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny! :-) Jak wam minął weekend? My już powiedzieliśmy moim rodzicom i teściom, że zostaną dziadkami w tym roku! Byli przeszczesliwi mówiąc w dużym skrócie!:-) Teście mają już wnuki, dla moich rodziców będzie to pierwszy więc radość ogromna! Dostali przykaz aby nikomu nie wygadali bo to za wcześnie i chcemy sami powiedzieć!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1rjjsobtdw.png

Odnośnik do komentarza

Agulka88 Powiem Ci, że to normalne też byłam w szoku, że jestem już w ciąży, a ciąża była planowana! Udało się w drugim cyklu na spontanie więc szybciutko, a byłam pewna, że to potrwa trochę czasu tym bardziej, że mam już 30,a mąż 41 lat. No i się na słuchałam i na czytałam o problemach z zajściem więc jestem szczęśliwa, że się udało!:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1rjjsobtdw.png

Odnośnik do komentarza

Witam kobitki:) ja natomiast mam jakiś gorszy dzień, jakiś ogarnął mnie niepokój i przygnębienie. Nie mogę się doczekać piątku, kiedy w końcu zobaczę serduszko Maleństwa. Tamten tydzień tak wolno płynął, ale za to piątek wynagrodził mi czekanie, kiedy to zobaczyłam pęcherzyk ciążowy:) Mam nadzieję, że i ten piątek będzie dla mnie radosny.
Poza tym nudności mam słabo nasilone, troszkę kręci się w głowie. No i myślałam, że w ciąży ma się zachcianki, a tu nic!!! Zjem tylko jak jestem głodna (śniadanie, obiad) i zero apetytu na cokolwiek innego...

Odnośnik do komentarza

dzień dobry mamuśki;)
Ja już się trochę wykurowalam, dzisiaj mam do odbioru betę a za tydzień pierwsza wizytę u gin. ;) co do starań niuniek ja biorę ślub w sierpniu i planowaliśmy z moim Tomkiem zacząć starania dopiero w czerwcu, chociaż już specjalnie się nie pilnujemy... a tu w lutym wystarczył jeden miły poranek i bach;) ja nie jestem przygnebiona ttlko nie mogę w to uwierzyć hehe. Co do samopoczucia. po obiedzie straszne wzdęcia, rano głód taki ze aż mi niedobrze no i uprawy takie mleczne też mam juz pare dni po owulacji takoe wysapily..ale nic nie boli nie swedzi więc jest chyba ok;) Miłego dnia!!

Odnośnik do komentarza

Witaj Magda 1982! super już tak wcześnie udalo siewypatrzyc fasolke? ja idę za tydzień we wtorek poerwszy raz to już będzie ponad 6 tyg mam nadzieję że będzie mi dane zobaczyć to cudo ;) ja też się boję jak cholera tego wszystkiego damy radę!!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie Mamusie i na wstepie wszystkim gratuluję pociech pod sercem :)
Melduję się u Was :) i może po krótce opowiem naszą historię, bo mam nadzieję zabawić tu dłużej :)
Ciąża pomimo antykoncepcji hormonalnej, konkretny termin porodu będzie określony około 24.03, ponieważ nie powinnam mieć cyklu , liczymy na termin wg usg, ale teoretycznie jestem w 7tc ;) Dowiedzieliśmy się przypadkiem już 3 tygodnie temu, że to może być ciąża.
Nasza historia jest dość niepowtarzalna , nasz lekarz śmieję się, że powinien zorganizować sympozjum na nasz temat :) pozdrawiaMY :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) serdeczne gratulacje dla kolejnych świeżo upieczonych zafasolkowanych :)))
Powtórzyłam wczoraj po południu i dziś rano testy, i ciążowa kreseczka jest już bardzo wyraźna. :) o rany :)
Wybieram się zaraz do lekarza, mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.
Poza tym samopoczucie w porządku, brzuszek jakiś taki, że nie mogę go wciągnąć... Mam fazę na sok pomidorowy i ryby.
@Aligl, jaka była Wasza historia?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dsc498xox.png

Odnośnik do komentarza

@Louisianap, generalnie to, że jestem w ciąży jest cudem. Dosłownie. Pomijam, że wydarzyło się podczas brania tabletek (nie zapomniałam o żadnej i nie brałam żadnych leków). Ponadto od roku mialam podwyższony poziom prolaktyny (przysadka mózgowa wariowała) i moje kolejne ewentualne macierzyństwo stało pod dość dużym znakiem zapytania. Kiedy nie dostałam krwawienia z odstawienia (już kiedys się to zdarzało) jakoś specjalnie mnie to nie ruszyło, ale za namową koleżanki zrobiłam test, żeby spokojnie zacząć kolejne opakowanie. Wynik - 1 kreska, a test do śmieci, jednak koleżanka nie dawała za wygraną i chciała go zobaczyć, wygrzebałam go więc po chwili ze śmieci i jak byk ukazały mi się dwie czerwone krechy. Pobiegłam do apteki po kolejnych 6 testów każdy innej firmy i to samo - najpierw 1 a po chwili dwie solidne kreski. Jeszcze w ten sam dzień poszłam do swojego ginekologa z tymi testami, bo nie wierzyłam, że mogę być w ciąży. Mój lekarz też nie wierzył. Nie było żadnych przesłanek świadczących o ciąży. Piersi nie bolały, zero zasinienia szyjki, jajniki książkowo uśpione, pęcherzyka brak, a ścianki macicy przygotowane do rychłego krwawienia. W pewnym momencie lekarz myślał o nowotworze (jest jakaś odmiana raka jajnika, który wytwarza hormon odpowiedzialny za ciążę).Miałam zatem poczekać tydzień , zrobić betę, powtórzyć po 48h i przyjść na Usg. Tak zrobiłam. Pierwsza beta 838, po 48h 3009, poszłam na badanie. Do dziś pamiętam minę mojego lekarza kiedy zobaczył pęcherzyk :-) kopara mu opadła ;-) Ja już czułam, że tak będzie, przepłakałam dwa dni, bo nie planowaliśmy teraz, za rok, dwa trzy, ale na pewno nie teraz... Jak widać natura zadecydowała za nas i pomimo, że czasem zapominam, że jestem w ciąży nie wyobrażam sobie teraz, że maleństwa mogłoby nie być :) No i to uczucie, że twoja ciąża jest tą 0,01% :)

Odnośnik do komentarza

witam:) chcialam dolaczyc do Waszego grona i przy okazji serdecznie gratuluje wszystkim!:) ja swoje 2 kreseczki zobaczylam wczoraj. termin wychodzi mi na 13 listopada. wizyte u lekarza mam w poniedzialek wiec czekam na oficjalne potwierdzenie ciazy. udalo nam sie w pierwszym cyklu mimo ze wlasciwie starania mielismy zaczac latem a tu niespodzianka :) cieszymy się bardzo choc troszkę bylisny zaskoczeni że "to juz, tak szybko":) mamy juz coreczke, ktora jutro konczy roczek. w pierwszej ciazy przez pierwszy trymestr mialam ciagle mdlosci i zle sie czulam. teraz jak na razie tylko troche senna jestem, ale to tylko w dzien bo noce mam niemal bezsenne... :( mam nadzieje ze teraz mdlosci mnie jednak omina, ale co będzie to będzie :) życzę wszystkim spokojnego dnia i fajnie ze jest nas juz tak duzo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e40d7779a4.png
http://s5.suwaczek.com/201503161565.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasina87

Hej. Gratuluję Nowym zafasolkowanym. Coraz więcej nas.
Ja jutro do giną. 2 raz boję się bo za pierwszym razem (2tyg temu) nic nie było widać. Ostatnia @ miałam 3.02.Myślicie że zobaczę już coś? Martwię się.

Odnośnik do komentarza

Ja byłam wczoraj u gina. W sumie wiedziałam że nic nie zobaczy bo to dopiero 4 tydzień ale poszłam głównie z bólem brzucha bo trochę mnie to martwi. Dostałam magnez i leki rozkurczowe. nadal trochę boli. Wy też na początku miałyście uczucie podobnego bólu jak przed @? Jak sobie z tym radziłyście?
Ta moja wypragniona ciąża jest dla mnie jak sen. Boję się że testy mnie okłamały i zaraz dostanę @ hormony chyba wzięły nademną górę hihi. Kolejna wizytę mam dopiero 30 marca w dodatku mąż za granicą. Już się nie mogę doczekać jak usłyszę serduszko
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki

12.10.2017 Eryk 3620 gram i 55 cm
--
21 tc - 10.07.16 Martynka ♥ (*)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...