W jakim wieku wasze pociechy zaczęły mówić ???

[Pycia1612]

Witam !

W jakim wieku wasze pociechy zaczęły mowić ?? Jestem ciekawa ,bo ja spać po nocach nie mogę,mój synek ma 3 latka i zaczął mowić jakoś dwa miesiące temu i przeważnie są to same pojedyncze słowa (z dwóch wyrazów naraz mówi mama daj mi,kocham Cie) .Nie które sa wyraźne niektóre tylko ja rozumiem np kaki- bajki ,aba-żaba itd jak go poproszę to powtarza po mnie wyrazy z których zbudujemy jakieś zdanie ,sam powie tylko wyrazy typu osa,osioł itd mieszkamy w Anglii i neurolog w Polsce mówił ,że dzieci dwujęzyczne mogą pózniej zacząć ,lekarka tutaj w Angli powiedziała mi to samo ,wykluczyła choroby typu asperger,autyzm .Czekamy na wizytę u angielskiego logopedy .Jak miał 2.5 roku byłam z nim na konsultacji logopedycznej w Polsce ,Pani logopeda poradziła mi jak z nim ćwiczyć i robimy to do dnia dzisiejszego ....
Jestem ciekawa waszych doświadczeń .

[Margeritka]

ja mam dwie dziewczynki i podobno dziewczynki zaczynają mówić szybciej niż chłopcy, znam chłopców, którzy zaczęli mówić w wieku 3 lat, jak twój syn, moim zdaniem nie ma co się martwić i porównywać

[Dziubala]

Pycia1612, mój pierwszy syn rozkręcił się z mową przed drugim rokiem życia, a wszystko (całe zdania) mówił - pamiętam do tej pory - mając 2 lata i 3 m-ce. Drugi syn wbrew pozorom nie zaczął szybciej mówić, bo ma starszego brata. Mało tego, mając 2,5 roku zaczął chodzić do logopedy, bo mówił niewiele wyrazów i do tego "syczał", czyli chcąc powiedzieć jakieś zdanie mówił np. "mama sssss, daj sssss". Dla niego to było powiedzenie czegoś, dla nas syczenie. I nie umiał powtórzyć czegoś co w tym wieku dzieci powinny umieć, czyli wymówić wyrazu składającego się z dwóch różnych sylab, czyli umiał powiedzieć mama, tata, baba, papa, ale już szafa czy kota nie powtórzył. Do logopedy chodziliśmy przez pół roku. Syczenie zniknęło, umiał powtórzyć wszystkie wyrazy nawet jeśli składały się z różnych sylab.
Różne są dzieci i różne problemy. Jeśli Cię martwi mowa syna, to ja nie czekałabym, bo "chłopcy mówią później", tylko skonsultowała się ponownie z logopedą, tak dla świętego spokoju :). Lepiej usłyszeć, że wszystko jest w porządku niż to zignorować czy zaniedbać i potem wyprostowywać ten problem przez dłuższy czas.
Powodzenia :)

[izabelaa]

Mój synek z kolei skończył dwa latka i jak na razie powiększa zasób słówek, ale zdania nie złoży. Też ogólnie się przejmowałam, bo inne dzieci już mówiły a on nic. Ale teraz widzę, że powoli się rozkręca. Nie ma co porównywać dzieci.

[domi81]

ja osobiście uważam że każde dziecko ma swój czas na to kiedy zaczyna mówić,
moja Julia bardzo wczesnie zaczeła "mówić" jednak potem jakby przestała już byłam po piewrszej wizycie u logopedy gdy moja córcia jakby się odblokowała i dosłownie z dnia na dzień zaczęła mówić , na kolejnej wizycie Logopeda była w lekkim szoku ale mówiła że tak też się zdarza bo każde dziecko jest inne.

Ważne jest by monitorować postępy dziecka i nie bać się pójść do specjalisty pytać i ćwiczyć z dzieckiem.
Powodzenia