Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Agusia83 myślę, że powinien. Ja mam prościej, bo u mnie Hashimoto jest leczone od lat i wystarczy kontrolować co miesiąc. Choć i tak teraz wyszło, że mam nadczynność i trzeba leki modyfikować. Hehe, gdyby nie to, że wczoraj bardzo dokładnie było sprawdzane to normalnie bliźniaki bym sobie wróżyła :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to to zmęczenie w ciąży to jedna wielka masakra. Mam przez nie dziś moralnego kaca giganta.
Usnęłam wczoraj na sofie jaj dzieci oglądały bajkę na dobranoc, jak mąż poszedł je kąpać to na "chwilę" położyłam się w sypialni, zanim je nie wytrze, bo wtedy mama i tata zakładają piżamy i mówią dobranoc. Efekt, jak przez mgłę pamiętam, że straszy syn przyszedł pocałować mamę na dobranoc, a mąż jak już położył dzieci spać zmył mi makijaż…i wszystko nie byłoby takie straszne, gdyby nie to że gdyby wczoraj nie była rocznica naszego ślubu. Co za zła kobieta że mnie :(

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Hej, ja tez wczoraj widzialam serduszko. Ciesze sie, ale stanu bycia w ciazy zywo nienawidze!!! Nudnosci i wymioty doprowadzaja mnie znowu do flustracji mega. Mam dosyc a tu dopiero 7my tydzien... dramat jakis. Wczoraj nawet pomyslalam ze to mi nie bylo potrzebne, mam juz synka i glupio zrobilam decydujac sie na 9 mcy masakry... Wszystkim Szczesliwym gratuluje a Tym bez rzyganska zazdrosze na maxa...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Secondtry jak ja Cię rozumiem kobieto! Mam dokładnie takie same odczucia: dwójka dzieci, zdrowe, wychodzimy na prostą, a tu znowu na własne życzenie zaczynamy wszystko od nowa. I żebym była fanką bycia w ciąży, ale nie w sumie tylko zgagi nie miewam. Przypływ energii i ochoty na seks w drugim trymestrze…nie w tym życiu chyba.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem ile masz lat vena... ale ja 36 juz wiec " stara i glupia jestem", a naiwna do tego poprostu mega! Myslalam ze po traumie z przed 6ciu lat, tym razem bedzie ciut lepiej...
Narazie czytam jakies kandyjski wyniki badan, i szukam jakiegos sposobu zeby sobie pomoc, bo ofcoures herbatke imbirowa i suchary, bananny i takie tam light'owe rzeczy to sobie moge wsadzic w w du..., albo odrazu do miski bo i tak tam sie znajdzie. Jutro z ginka obgadam Zofran, albo akupunkture, skoro pomogla ksieznej, to na plebs powinna podwojnie zadzialac;))
Jeszcze witamina b6 i spadek cukru musze jakos skorelowac to kolejba deska ratunku...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

haha dziewczyny, ja ostatnio to samo powiedziałam 'po co mi to było!', dzisiaj oczywiście po dwóch dniach w miarę 'czucia się', wyszłam z wanny i poszłam rzygać, godzina w łazience i marchewka w nosie nie jest niestety moją ulubioną atrakcją. Tak bym chciała z powrotem mieć energię i nie marudzić, ech :P może już niedługo?

Odnośnik do komentarza

No jakby Ci powiedzieć Secondtry witaj w klubie :D
Z wiekiem i ze wszystkim. U mnie też już 36 na grzbiecie. Co do rzygania podobnie, Miila gratulację marchewki u mnie była kukurydza :D Naczynko mi ostatnio w oku pękło więc chodzę zielona z krwiakiem na białku i ludzie myślą, że musiałam nieźle imprezować ;)
A banan to jakiś mit. U mnie drugi lek próbujemy, bo już bardziej nie mogę schudnąć…

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Zgodnie z tym czego uczą nas na studiach to kaszel nie może być powodem niedotlenienie dziecka. Taki powód poronienia podaje się gdy nie ustalono po badaniach wady genetycznej dziecka która to spowodowała. Może spowodować oklejenie łożyska gdy już zaczęło się oddzielać albo gdy ciąża jest zagrożona( np. Krwawienie ostre bóle brzucha). Mam mały dylemat co do mojego lekarza. Chodzę na nfz i pomimo że pan jest bardzo miły i życzliwy to niezwykle oszczędny w wypisywaniu skierowana na badania i w opowiadaniu co się dzieje. Zastanawiam się czy się przyznać ze jestem położna i czy domagać sie głośno tego co zgodnie z standardem okoloporodowym powinno być wykonane. Nie chce być inaczej traktowana poza tym wiem jak niektórzy traktują tzw. "Roszczeniowe" pacjentki. Chciała bym żeby ciąża była prowadzona solidnie ale z drugiej strony to on ją prowadzi nie ja sama... jak myślicie ?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Magda, myślę że nie musisz się od razu przyznawać, że jesteś położną. Zacznij niewinnie się pytać czy będziesz mieć takie badanie, bo dużo czytasz, chcesz świadomie przejść ciążę i potrzebujesz więcej informacji. Jestem z medycznej rodziny i wiem jak to jest, kiedy wiesz za dużo i jak się wtedy na taką osobę patrzy. I wiem też od znajomych lekarzy, że jak im pacjent powie, że chce wiedzieć więcej to mówi, bo czasem to nie mówi, bo myśli, że wiesz lub nie chcesz więcej wiedzieć. I koło się zamyka. Sama na pewno znasz też takich lekarzy, co mówią sami bez ciągnięcia za język, a z drugich to musisz informacje wyduszać.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

@secondtry - u mnie to samo, nie lubię takiego użalania się nad sobą a teraz sama to robię :P

@Vena127 - padłam z tą kukurydzą, ja dziś tylko dwa razy ale teraz urywa mi łeb, może niedługo koniec naszych męk!

@magda2600 - hm, ja bym się może od razu nie przyznawała ale świadomie pytała co z tym i z tym - nie uzasadniaj, po prostu pytaj otwarcie o każdą rzecz - jak lekarz zobaczy, że znasz temat (bo my tu zielone, nie miałam pojęcia na co mnie skieruje oprócz tych śmiesznych kił i hiv), to może sam podejdzie do tematu poważniej i zobaczy, że nie przelewki :) korzystaj ze swojej wiedzy, trochę zazdroszczę, ale ciesze się, że Cię tu mamy, na pewno bliżej kwietnia nam odpowiesz wiele :)

Odnośnik do komentarza

Sylwia spokojnie. Słuchaj co Ci mówi Magda, kaszel nie udusi Ci maluszka. Bierz leki, bądź w kontakcie z lekarzem, jak Cię coś poważnie niepokoi poza godzinami jego pracy jedź do szpitala. Warto sprawdzić, niż umierać ze strachu. Jak coś to niech Ci dadzą mocniejsze leki. Nie wiem czy to kwestia wieku ciąży, ale z drugim miałam porządne zapalenie oskrzeli i żeby nie wywołać wcześniejszego porodu i właśnie nie ryzykować odklejenia łożyska miałam syrop robiony z apteki.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

@Sylwia2608 - ze spokojem, ja mam astmę i u mnie - kiedy nie wezmę dziennej porcji inhalatorów sterydowych, nie jestem w stanie nabrać powietrza, a zwykła rozmowa stanowi problem. Myślę, że kaszel to nic groźnego, na pewno nie zagraża dziecku, maluchy w środku są bezpieczne - jednak chroni je milion różnych rzeczy. Nie denerwuj się, bo bardziej stres tu może coś złego spowodować. Głowa do góry i dbaj o siebie :)

Odnośnik do komentarza

~KarolciaP

U mnie tez data zaplodnienia 1 sierpień. Kiedy wybierasz się do lekarza ? I w którym tygodniu Wy kobietki poszłyście potwierdzić ciąże ? Pozdrawiam :)

Karolciu,dzis zrobilam test ciążowy,dwie kreseczki,bez zaskoczenia.Takze dopiero dzis umówiłam sie do lekarza.Pierwsza wizyta 8 września czyli bede w 7-8 tygodniu ciąży.Pozdrawiam i życze wszystkim kwietnióweczkom spokojnego pierwssego trymestru;)

Odnośnik do komentarza

Vena my tez rocznica okragla poznania sie na jesien a z malym dzieckiem nic ze swietowania i w ciazy a pozniej slubu i tez juz prawie dwojka dzieci hehe ale sami tego chcielismy.
Ja tam biore pakiet badan jaki daje lekarz i tak juz 400 zl wyniesie a pozniej juz drobne ale jak ktos uwaza ze powinien to i to to niech naciska ale z drugiej strony jesli macie lekarza z powolania to oddajcie mu sie a Wy spokojnie cieszcie sie ciaza i tez nie ma co za duzo czytac.
Kazda choroba w ciazy jest grozna ale po to ma sie ginekologa od strachow ja bralam serie prenalen i nawet apapu nie moglam ale wazny kontakt z gin.
dziewczyny co pijecie w ciazy, bo zanim dojde do lekarza uschne a w tamtej ciazy juz swojego od polowy nie widzialam i nie pytalam. W poprzedniej pilam soki i wode ale soki tucza u mnie utrzymywaly wage ale dużo cukru, herbaty tez czarnej sie nie powinno ja pije z miodem i cytryna, wszedzie slysze ze owocowe herbaty ale czytajac sklad w kazdej jest hibiskus, ktory jest zakazany w ciąży bo skurcz czy cos tam tak jak liscie malin. Wiec jak pic?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

@Melly - właśnie u mnie też to był problem, o samej wodzie nie wyszukuje, zaraz mnie mdli. Pije herbatę owocowa z takiego sklepu gdzie są tylko herbaty, pokrzywe i mietę (pomaga na brzuch), czasem soki z kartonu i staram się wyciskać w domu ale ostatnio mam do nich wstręt.

@Marysia1202 - ja jeszcze nie wiem jak samopoczucie, bo dopiero wstałam ale w nocy dwa razy biegłam do łazienki :(

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, u mnie w końcu sukces. Wczoraj dzieci zostały z opiekunką i odrobiliśmy z mężem wyjście na rocznicę ślubu. Co prawda okupiłam to bólem głowy i akcją z torebką papierową na parkingu z uwagi na mdłości, się było warto :D
Co do picia to mi na początku bardzo dobrze wchodziła herbata imbirowa, woda z cytryną i miodem odprawiona cynamonem, mięta, rumianek. Teraz mam problem nawet z wodą … ale wczoraj mój kochany, myślący mąż znalazł mi super produkt dla kobiet w ciąży tu link
Pierwsza rzecz od 3 tyg która mi na chwilę pomogła z mdłościami.
Soków, nawet domowych nie pije bo maja za dużo cukru plus bardzo od nich tyję. Później jak trochę miną mdłości to wrócę do domowych shake'ów warzywa plus owoce na mleku migdałowym lub kokosowym.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

@sylwia nie dla świętego spokoju. To jest tak ze jeśli dochodzi do poronienia to bada się genetyke dziecka czy tam jest powód. Jeśli nie ma go tam a mama jest zdrowa i ginekolog nie widzi np wad w budowie macicy które mogły by to spowodować to jedynym pozostający powodem utraty ciąży jest niedotlenienie dziecka. Może być to spowodowane oklejenie łożyska, wada w budowie pepowiny, tym ze źle się zbudowały i nie pełniły dobrze swojej roli nie widać tego wześniej na usg. Nie podają tego powodu na odczep się tylko jest to jedyna opcja która zostaje jeśli badali genetyke dziecka po lyzeczkowaniu macicy po poronieniu.
Dzięki za radę chyba tak zrobię. Nie będę się przyznawała tylko grzecznie dopytywala. A tak nawiasem wyjechałam z miasta na kilka dni i nie wiem czy to od świeżego powietrza czy zmiana jedzenia na zdrowsze ale nudności odeszły jak ręką odjąl ale się cieszę

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tqywbca4srr2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...