Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, chwilę mnie nie było, ale w piątek zaszczepiłam córkę na pneumo i meningokoki, w nocy dostała 39C, oczywiście noc nie przespana co chwilę płakała, od soboty "tylko" stan podgorączkowy,ale kicha pokasłuje i leci jej woda z nosa. Myślałam że to tylko reakcja po szczepieniu ale chyba dodatkowo coś złapała. Niestety jest marudna i cały dzień by siedziała na rękach...

Co do smarowania to ja używałam w poprzedniej ciąży Elancylu, może nie najtańszy ale nie wyszedł mi ani jeden rozstęp, a mam tendencje bo w okresie dojrzewania pojawiły mi się na biodrach i piersiach. Podobno Palmers jest ok, ale ja nie mogę znieść tego zapachu, mdli mnie.

Co do tematu suszarki to ja mam pralko-suszarkę, i z opcji suszenia korzystałam na początku, ale tak strasznie mnie ubrania że nie można ich później doprasować więc przestałam.

Na koniec dodam, ze na ostatniej wizycie lekarz stwierdził że najprawdopodobniej będzie chłopak:)))) ale oczywiście to jeszcze do potwierdzenia bo na tym etapie nie można nic stwierdzić jednoznacznie.

Śpijcie dobrze;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u3qma8.png

Odnośnik do komentarza

Miila ja się "szczotkuję" pod prysznicem dobrych parę lat, również w ciąży i bardzo sobie chwalę. Co do zasady nie mam cellulitu, ale pojawia się w ciąży i znika do 3 miesięcy po myślę, że w wyniku spalania tłuszczu przy kamieniu i mojej zwykłej diety, a nie cukrzycowej.

Magda fajny brzuszek.

Elaiss gratuluję synka! Współczuję chorej córy, ja drugi tydzień walczę z przeziębieniem swoich chłopaków: co trzy dni zmieniają się, który ma gorączkę :/
A widzisz to ja sobie pod względem nie gniecenia bardzo chwalę suszarkę,w końcu koszulki męża nie mają śladów od klipsów i nawet nie prasuję tylko składam od ręki wyjmując i układam na półkę. Zresztą tak robię z całym praniem, bawełny nie muszę pasować, tylko te materiały, które się bardzo gniotą typu len.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, ja nie śpię od 5 tej i zaraz mi głowa z bólu pęknie. Myślę jakoś ciągle o tym, że CODZIENNIE dzwoni moja mama, nie biorąc pod uwagę nawet tego, że źle się czuje lub nie mam ochoty gadać ciągle o jednym i tym samym. Na samą myśl boje się co będzie jak dziecko się urodzi, nie przeżyjemy oboje z mężem jej ciągłych wizyt i telefonów. Nie wiem jak jej to już wytłumaczyć, póki jest czas, by się nie obraziła. Budzę się rano i juz w głowie mam, że zaraz będzie dzwonić. Masakra.

Odnośnie masowania się, wczoraj zrobiłam to pierwszy raz i po kąpieli czułam się jak nowa, także polecam. Super relaks.

@Magda - piękny brzuszek, który to tydzień?

@Elaiss - gratuluję chłopczyka! Pilnuj się, żebyś się Ty przy córci nie rozchorowała (tak samo i Ty Vena).

Odnośnik do komentarza

Anna205 miałam na myśli masaż pod prysznicem o czym później wspomniała Miila :-)
naprawdę super sprawa. Tak wymasować się a później wysmarować :-) człowiek od razu lepiej się czuje.

Dziewczyny współczuję chorych maluchów... Ja sama przeleżałam tydzień w łóżku z jakimś wirusem. Niby nic ale temp. 38,3 i okropny ból gardła.

Magda fajny brzuszek.

Wcz0raj byliśmy rozejrzeć się za wózkami... Stwierdziliśmy, że dla pierwszego bąbla chcemy nowy... i tutaj zaczęły się schody. Quinny mój faworyt odpadł od razu. Mój mąż stwierdził, że jakiś taki niestabilny i w ogóle (jest inżynierem i dosłownie na każdą śrubkę patrzy...). Oglądaliśmy jeszcze kilka i spodobał mu się wózek z firmy Adamex Barletta. Poczytałam trochę na necie i okazało się, że spacerówka to jakaś pomyłka...
Wiem, że mamy jeszcze czas , ale patrząc na to jakie wymagania ma mój mąż to cieszę się, że już teraz rozglądamy się :-)

A dziś o 11:40 mam wizytę. Trzymajcie kciuki aby aby bąbel pupą nie obrócił się :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/ebe45947a3.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem juz w 16 tygodniu i przez ten czas nie przytyłam ani grama, co mnie bardzo dziwi.
Zaczynałam z wagą 70kg, wyjechałam na wakacje i nie żałowałam sobie jedzenia (dwudaniowe obiady, ciasto, lody, deserki) i wróciłam po tygodniu chudsza o 1 kg.
Waga 68.8 utrzymuje mi sie juz dłuższy czas... Troche mnie to niepokoi...

teraz ogólnie bardzo mało jem, jedyne na co mam ochote to kanapka z masełkiem i pomidorkiem ;)
W porównaniu do tego co jadłam przed ciążą to teraz jem 1/3 tego.

Wiem, ze powinnam jeść częściej ale jakosć zupełnie nie mam ochoty, od miesa mnie odrzuca, jak zjem wiecej niz 2 kanapki to mnie mdli. :(

Wczoraj w TV mówili, ze kobiety w ciązy powinny unikać kurczaków ze względu na hormony i antybiotyki, wiec kurczaków unikam jak ognia.

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza

Strasznie Wam współczuję dziewczyny tych mdłości i wymiotów. Ja już właściwie przestałam wymiotowac, siedzę w domku odpoczywam i jest o.k. Takie masaże szczotką to fajna sprawa, ja mam taką szorstką gąbkę (chyba syrena z rossmana) i też się nią czasami szoruję, zwłaszcza nogi i tyłek. Poza tym peelingi, najlepiej solny. Jak wspomniałyście o masażach na cellulit to mi się od razu skojarzyły z takimi profesjonalnymi u kosmetyczki, stąd moje zdziwienie.
Muszę się rozejrzec za tym elancylem i kupic, i powoli tez zaczac się smarowac.

Anawee, 68 kg to wydaje mi się waga o.k., ile masz wzrostu?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Serwus Mamuśki!
Elaiss- a widzisz, a ja uwielbiam zapach Palmersa, wręcz muszę się powstrzymywać żeby nie zacząć go z siebie zlizywać :D Przecież to pachnie lepiej od nutelli! W poprzedniej ciąży używałam BioOil, i bardzo byłam z niego zadowolona. Przy profilaktyce anty rozstępowej warto też pamiętać o regularnych peelingach ciała. U mnie to połączenie (biooil+peeleing min.1 w tyg.) sprawiło że pojawiły się tylko 2 małe kreseczki na jednej piersi, więc jak dla mnie wynik zadowalający (a przytyłam 22 kg)
Ansta- kcikasy już są! ehh ja też jeszcze nie wiem któż tam u mnie mieszka, a ciekawość zżera...
Anawee, a przed ciążą miałaś bmi ok? bo może jak miałaś 2 kg "ciałka" to ciąża "żywi" się właśnie z nich i dla tego na razie nie zauważasz przyrostu wagi?

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

@Secondtry ja dziś nie dobiegłam do łazienki rano nawet i paw znalazł się na desce zamiast pod, też mam już dosyć, wykończy mnie ta ciąża. Miałam co prawda 2 tygodnie luzu, ale jak znów mam tak mieć do końca to po co mi organizm w ogóle robił nadzieje, teraz przez to tylko większy szok, że wróciło :(

Odnośnik do komentarza

Miila, a ja zostanę adwokatem diabła (czyli twojej mamy :D ) Przecież to cudowne że kobieta tak się przejmuje! To pewnie jej pierwszy wnuk,tak? (a przynajmniej pierwszy wnuk którego ty jej dasz) Kobieta też będzie w totalnie nowej roli dla siebie i stara się na to jakoś przygotować/oswoić z myślą więc szuka kontaktu z tobą. A może nie potrafi inaczej wyrazić swoich uczyć albo dać ci wsparcia w inny sposób jak tylko dręcząc cię telefonami? ;) Pamiętaj że masz teraz totalną burzę hormonalną, jesteś z lekka przewrażliwiona i może te jej telefony (patrząc z zewnątrz) wcale nie są takie irytujące? A jeśli na prawdę tak cię to denerwuje to tak jak kiedyś pisałyśmy- ciąża i pojawienie się dziecka to czas gdy kobiety stają się bardziej asertywne więc wierzę że już wkrótce znajdziesz sposób aby delikatnie lecz stanowczo wytłumaczyć mamie że ta jej atencja cię trochę męczy/przytłacza.

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

@Ansta - trzymam kciuki i ja! <3 też bym strasznie chciała wiedzieć kto to u nas w brzuchu mieszka i tak wykańcza mamę od samego początku :)<br />
@yo-anna - masz rację, że pachnie, o dziwo mnie nie odrzuca, na bio-oil mam alergię :O kiedyś nie miałam a w ciąży bym się zadrapała. Peeling rzeczywiście powinno się robić, muszę ogarnąć temat.

@Anawee - ja bym się cieszyła, że waga stoi w miejscu, u mnie rośnie do góry strasznie, ale na szczęście po sobie tego aż tak nie widzę.

Odnośnik do komentarza

u mnie trwa 15 tydzień, mdłości w ciągu dnia zniknęły i pojawił się apetyt na wszystko :D ale za to pojawiły się mocniejsze mdłości które mam tylko rano, i które kończą się przeważnie pawiem..ale nie tak od razu..dopiero jak dotrę do pracy :/

od początku drugiego trymestru zniknęły wzdęcia i w końcu zobaczyłam, że rzeczywiście rośnie mi brzuch, więc może niedługo tez się pochwalę jakąś fotą ;)

aha..wczoraj miałam dziwne uczucie , którego do tej pory nie doświadczyłam..jakby ktoś mnie głaskał od wewnętrznej strony brzucha..ale tylko z boku, z jednej strony... i nie wiem czy to już możliwe, czy to mogły być ruchy...? hmm :D

Odnośnik do komentarza

@yo-anna - może masz rację, ale ona po prostu więcej sama marudzi niż pyta się o mnie, takie odnoszę wrażenie - że dzwoni tylko po to, żeby pomarudzić, bo się nudzi. Mamy tu sąsiadów, młodych wszystkich, gdzie pojawiają się dzieci i przykładem mogą być jedni właśnie, gdzie mama tej sąsiadki przyjeżdzała od samego początku co drugi dzień - mąż tej dziewczyny mówił do nas, że autentycznie tego nie wytrzyma, że się wtrąca, że za dużo jej obecności, że ich małżeństwo przez to się niszczy, bo Ona ustala większość rzeczy z matką a nie z nim, robi to oczywiście nieświadomie, ale jednak, a on jest odsunięty - teściowa mówi do niego np. 'nie bierz małego na ręce', a sama to robi. Ja po prostu chcę uniknąć niepotrzebnych nerwów i od początku pokazać jakieś zasady, jak MY chcemy wychować dziecko i że to NASZE dziecko. Nie chce się jednak kłócić, bo mi to na pewno do niczego nie potrzebne. Ja wierzę, że Ona się cieszy, że przeżywa tak jak i my, ale musi uszanować naszą prywatność jak również to, że nie zawsze każdy ma ochotę na taką ilość 'zbawiennego' kontaktu i wizyt.

Odnośnik do komentarza

Do mnie moja mama tez częscto dzwoni i muszę czesto ja odwiedzać bo onaczej sie "gniewa". Jest troche przerważliwiona po poroniłam ciąże (w zasadzie 2 ale o 2 jej nie powiedziałam, zeby sie nie załamała) i moja rodzona siostra poroniła miesiąc przede mną. Wiec chucha na mnie i dmucha aby było mi dobrze. Chce mi kupować mase rzeczy tj sokowirówka, czy wkrętarka - bo przecież łóżeczko dla dziecka trzeba złożyć ;)

Z kolei teściowa praktycznie w cale sie nami nie interesuje - pisze nami bo moja szwagierka też jest w ciazy (ona jest w 19nastym a ja w 16nastym) . Teściowa sie ucieszyła jak sie dowiedziała, ale ogólnie to jest bardzo mało wylewna wiec praktycznie w ogóle nie inetersuje sie naszym stanem.

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza

Miila, ale sama sobie dałaś odpowiedź- tak właśnie powiedź mamie (my tak zrobiliśmy z moją teściową, którą bardzo kocham ale w jej mniemaniu ma ona wyłączność na rację, zresztą to samo powiedzieliśmy mojej mamie, która dla odmiany obawiała mówić się nam cokolwiek dotyczącego dziecka żeby nie wyszło że się wtrąca) tzn. powiedzieliśmy mamuśkom, że jesteśmy im bardzo wdzięczni za rady, sugestie i uwagi, wszystkiego b.uważnie wysłuchamy (wierzymy przecież że to co mówią/robią jest dla dobra naszego i dzieci i płynie z ich wielkiego doświadczenia w tym temacie, a nie ze złośliwości) i są dla nas cenne, ale ostateczną decyzję (nie ważne czy to szczepienia, czy używanie koloru różowego :) ) podejmiemy my sami we dwóję i nie mogą się boczyć jak zrobimy coś przeciwnego niż sugerowane przez nie. O dziwo przyjęły do wiadomości i jakoś to hula do tej pory :)

http://www.suwaczki.com/tickers/6sutgov3q6ypds4d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe9vvjc0yguate.png

Odnośnik do komentarza

Miila a ja doskonale Cię rozumiem, mimo, że ani moi rodzice, ani teściowie nie wiedzą o ciąży (dowiedzą się po kolejnym usg, czyli za półtora tygodnia) to ja drżę na samą myśl o ciągłym dręczeniu mnie pytaniami. Ja jestem taka, że jak chcę coś powiedzieć to powiem i nie znoszę wtrącania się, a moja teściowa uwielbia wtrącanie, chociaż twierdzi, że tego nie robi. Widzę co ma ciągle do powiedzenia w kwestii już posiadanego wnuka, wszystko wie najlepiej (nie mówiąc już o jej mamie - to jest dopiero znawca). Do tego chciałaby wiedzieć po prostu wszystko (a później wszystko przekazuje dalej, czego nie znoszę!). Wiem, że będą spięcia, ale ja sobie nie dam. Powiedziałam, że nie będę tam mieszkać, chociaż na pewno będzie o to foch, bo przecież jest miejsce, a ja postanowiłam mieszkać u moich rodziców na początku (gdzie miejsca jest dużo mniej), chyba, że tata nie wyniesie się z paleniem na zewnątrz to będę szukać mieszkania do wynajęcia i będziemy myśleć o budowie domu pewnie. Ale wiem, że sama u teściów z babką w gratisie nie zamieszkam, szczególnie, że mąż pracuje za granicą i skończyłoby się to dla mnie wariatkowem.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

dużo mam do nadrobienia :)
ale widzę że piszecie o wadzę to ja miałam nadwagę przed ciążą, od ostatniej wizyty byłam ważona i jestem w szoku bo przytyłam tylko pół kilo a przez dwa tygodnie miałam apetyt na wszystko co raczej nie powinnam, raz nawet o 23ciej wieczorem wyciągnęłam męża na fast fooda bo przecież chciało mnie pokręcić :) teraz od kilku dni mam marny apetyt,jem jak kura przez trzy dni jadłam ciągle śledzie na śniadanie wczoraj królował bigos, oczywiście przy gotowaniu z jakieś kilkadziesiąt deko samej kwaśnej kapusty "omuciłam", ogólnie smakuje mi większość kwaśnych i śmierdzących octem rzeczy :D mąż nie może się czasami nadziwić...
kochane, miłego dnia :) !!

Odnośnik do komentarza

kumi
Miila a ja doskonale Cię rozumiem, mimo, że ani moi rodzice, ani teściowie nie wiedzą o ciąży (dowiedzą się po kolejnym usg, czyli za półtora tygodnia) to ja drżę na samą myśl o ciągłym dręczeniu mnie pytaniami. Ja jestem taka, że jak chcę coś powiedzieć to powiem i nie znoszę wtrącania się, a moja teściowa uwielbia wtrącanie, chociaż twierdzi, że tego nie robi. Widzę co ma ciągle do powiedzenia w kwestii już posiadanego wnuka, wszystko wie najlepiej (nie mówiąc już o jej mamie - to jest dopiero znawca). Do tego chciałaby wiedzieć po prostu wszystko (a później wszystko przekazuje dalej, czego nie znoszę!). Wiem, że będą spięcia, ale ja sobie nie dam. Powiedziałam, że nie będę tam mieszkać, chociaż na pewno będzie o to foch, bo przecież jest miejsce, a ja postanowiłam mieszkać u moich rodziców na początku (gdzie miejsca jest dużo mniej), chyba, że tata nie wyniesie się z paleniem na zewnątrz to będę szukać mieszkania do wynajęcia i będziemy myśleć o budowie domu pewnie. Ale wiem, że sama u teściów z babką w gratisie nie zamieszkam, szczególnie, że mąż pracuje za granicą i skończyłoby się to dla mnie wariatkowem.

skarbie bo wizyty z teściową trzeba ograniczać :D
ja swoją uwielbiam ale im częściej się widzimy tym bardziej dochodzi do wymiany zdań i racji w których się nie zgadzamy :) mój mąż chciał zamieszkać w bloku gdzie oni mieszkają bo było wolne mieszkanie do wynajęcia od razu powiedziałam nie... mieszkamy w moim domu, rodzice są po rozwodzie, każde mieszka gdzie indziej więc jest trochę spokoju a z drugiej strony czasami bez mamuśki smutno...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja mieszkam z tesciowa marze bysmy mieszkali sami\ale to nigdy sie nie stanie nie bedziemy wynajmowac mieszkania bo i tak by trzeba bylo tu przyjezdzac bo jest robota a dom kiedys bedzie meza, ale odrazu mowie postawcie granice. Chocby zaraz po porodzie. Np kto tu jest matka? Albo krzywdy jej nie zrobie jestem matka i wiem lepiej co dla mojego dziecka najlepsze. Mowie Wam bo uslyszycie na pewno wiele rad np mi przy placzacyn dziecku dodam wczesniaku przebieranie to masakra wirc tylko tesciowa; a kto Ci krzywdę robi? Itp. W koncu nie wytrzymalam kiedys wzielam jej dziecko z rak i wyszlam\2 dni sie nie pokazywala plus awantura maz tylko ze po co tak wybuchlam. A teraz wie ze powinien stanąć po mojej stronie bo do dzis musimy zwracac uwage co nam nie pasuje. My dajemy wode tylko rocznemu dziecku lekarz radzil to ciagle slyszymy o soczkach. Stawiajcie na swoim, krzywdy nie zrobicie, czasy sie zmienily. Nie dajcie sobie wmowic ze kicha ma\czkawke bo zimno albo zimne raczki to zimno to nieprawda ale kazda babcia juz by ubrala grubiej to nic ze dziecko czerwone jak burak. Przy drugim juz tak nie dam od poczatku. Juz wie ze z nami nie wygra. Ale ogolnie do zabaw jest fajna babcia. A z moja mama tez gadam przez tel codziennie lubie jak sie interesuje dzieckiem lubie tam jezdzic chce zeby dzieci mialy obie babcie ja mialam babcie daleko a tak\je kochalam. Babcia to babcia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...