Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry mamusie.
agiks tak wlasnie mysle ze to ten zespol, poczytalam w internecie i pasuje, tez najbardziej boli po nocy. Dzieki za info. Jak sie z tego wyleczylas??? To schorzenie potocznie nazywa sie KCIUKIEM MAMY bo czesto spotyka mlode matki od dzwigania dziecka. Ech co chwile mnie to macierzynstwo zaskakuje...

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

agiks Ty chyba pisalas o tym, ze ja pilnuje synka sasiadki. Tak to trudne szczegolnie ze obaj juz sa mobilni, choc teraz po tylu mcach juz sie przyzwyczailam. Ale moj syn czeka rano w przedpokoju az sasiad przyjdzie, cieszy sie jak wchodzi, wiec to jest dla mnie najwazniejsze :). Musze zaprosic do nas jeszcze jedna sasiadke z 2 miesiace mlodszym synkiem. A niech sie poznaja chlopaki :) Oczywiscie pilnowanie trojki juz nie wchodzi w gre ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

K_H zostawiasz Olka te sąsiadce? Tak z ciekawości pytam. Fajnie, że masz dobry kontakt z sąsiadami. Ja swoich jeszcze nawet nie widziałam :D chociaż mam nadzieję, że się zapoznamy prędzej czy później. I mam nadzieję że w końcu znajdziesz odpowiednie mleko.

Ana super masz postępy wagowe. Ty i Gaga dobre jesteście w te klocki.

KitKat aż mnie ciarki przeszły jak pomyślałam o strzelającym kolanie u takiego malucha. Daj znać co powie dr po wizycie. I gratulacje z postępów. Pewnie teraz wstawanie na nogi jest bardzo interesujace? Jak mój rozplacze się przez sen to trzeba ukochac przytulić i dać smoka. Najczęściej zasypia po tym.

Izabelap aż sobie wyobrazilam Malucha przylepionego :D jeszcze parę razy i będzie pływał jak rybka.

Poziomkowa a jak wam minęły święta? My też sami w wawie byliśmy. Ale pozwiedzalismy trochę okolice.

K_H Karolina. W kombinezon nie ubieralam Malucha od połowy lutego. Była zimowa kurtka spodnie i misiowa wkładka do wózka. Ostatnio zrezygnowałam z wkładki, pod kurtka było tylko body z długim rękawem i rajstopy pod spodniami. Ale i tak źle było. Teraz wiosenna kurtka pod to bluza body z długim rękawem i jest ok.

Coś jeszcze miałam napisać ale maluch marudzic zaczyna. I tak długo wytrzymał. Cały post pisalam jak się bawił sam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Anwa sasiadka mi powtarza, ze nie ma sprawy jak bede potrzebowala to ona zostanie z Olkiem. Ale do niedawna byl bardzo absorbujacy i placzliwy przez te kupy i zeby wiec nie zostawilabym go. Teraz jak troche sie polepszylo to moge, ale w sumie to bez sensu bo mieszkam w malej miejscowosci i jakbym chciala pojechac np do galerii to wyprawa na pol dnia a na tyle go nie zostawie sasiadce. Ale za to ona mnie podwozi jak musze cos zalatwic (M dohezdza samochodem do pracy wiec mi zostaje pociag). Mamy swietny kontakt i mieszkamy drzwi w drzwi :). I fajnie sie zlozylo, ze chlopaki praktycznie w jednym wieku bo tylko miesiac roznicy.
A co do ubierania to u nas w taka pogode jak teraz sa grubsze spodenki, skarpetki, butki od kombinezonu, body z dlugim rekawem, kurteczka i czapeczka i opatulony kocykiem i jak jest 15 stopni to mu za cieplo bo jak go rozbieram to kark troche spocony..Wiec kocyk musze zmienic bo ten za cieply juz.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

anwa, swieta bardzo fajnie nam mineły, trochę leniwie ale to dobrze. Z perspektywy czasu to nawet się cieszymy, że wyjazd się nie udał ;).
Tez mam teraz dylemat jak ubierać dziecko. Na spacerze zaglądam do innych wozkow, żeby wybadać sytuację, ale chyba dużo dzieci jeszcze na zimowo, duuuzo spiworkow itd. Ja ubieram ciagle w kombinezon, bo nie mam nic lżejszego, czapkę daje tylko ciensza. W ogóle zmieniłam wózek na spacerówkę, ale nie bardzo odnajduje się w nowej rzeczywistości :P. Moja córka słabo siedzi, w dodatku w kombinezonie zsuwa się. Jak jej daje plecy na bardziej lezaco to protestuje i chce się podnosić. Echhh... Dopadł ją niewielki katarek, chyba M ja zaraził, a on się zaraził ode mnie. Oby sie to nie rozwinęło. Poza tym moja ksiezniczka dziś dwa razy stanela na nóżkach podpierając się o szafkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

hej.
Rozbieram małego rano z piżamy a delikatna wysypka,którą miał rozlała się na cały przód i plecy. Więc ubrałam nas i poszliśmy do lekarza. Spędziliśmy w kolejce 3 godziny. Niunio grzeczny na szczęście był. Diagnoza: uczulenie na coś. Hmm... mogłam zadzwonić i to samo bym usłyszała ale ok. Mam podawać clemastinum i cebion. dostałam skierowanie do alergologa i recepte na bebilon pepti2. Rozmawiałam z dr o odstawianiu od piersi, że powoli chyba zacznę. Może to co ja jem mu szkodzi ale nie jestem w stanie tego wytopić. Byłam prawie pewna, że chcę juz odstawiać. Przyszłam do domu i zaczynam się zastanawiać czy to dobry pomysł. Widzę jak on potrzebuje przytulić się do piersi i nie wiem czy jestem gotowa na jego histerię i tęsknotę za cycuniem. Pewnie bardziej ja będę przeżywać niż Miłosz i już nie wiem co robić. Niby chciałam za miesiąc zacząć i nie wiem czy miesiąc ma aż tak wielkie znaczenie, może powinnam juz teraz to zrobić???

a i jeszcze przypomniało mi się.. do niedawna moja dr mówiła zebym podawała malemu wit d co drugi dzień jedną kapsułkę. Dziś wypaliła że po dwie dziennie?? ale o co chodzi? Miłosz ma skończone 9 miesięcy i może dlatego. Nie wiem, już wychodziłam z gabinetu i nie zapytałam dlaczego właśnie tak. Po ile podajecie?

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

ja daje 1 kapsułkę, do instytutu matki polki trafia coraz więcej dzieci z nadmiarem wit D kiedyś czytałam taki artykuł, nie ma co panikować, na zachodzie nic nie dają a dzieci żyją i mają się dobrze.
a co do odstawienia, czy uważasz że butla będzie lepsza od cycka na tą alergię, ja myśle że on jest już w takim wieku, że to co my jemy nie ma aż takiego znaczenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

izabelap ja idę na praktyki i lekarka wypisała mi Nutramigen 2. Jak nie uda mi się utrzymać chociaż nocnego/jako picie kp, to trudno. Miałam ogromne wyrzuty sumienia. Ale mus to mus. Mała zaraz ma 9 miesięcy. A dłużej niż rok nie planuje karmić. Chcę wyjść z domu na dłużej niż godzinę.

U nas 38.0 stopni gorączki. Byłyśmy u lekarza. Prawdopodobnie ząbki.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

izabelap, kurcze, trudno coś doradzić :/. Ja nie jestem specem ani w karmieniu piersią ani w odstawianiu, więc raczej się nie wypowiem. Najgorsze, że nie wiadomo co go uczula, czy to coś co Ty zjadasz czy on sam. Może nabiał? Niestety myślę, że alergolog też Ci niewiele powie akurat w tym temacie, dostaniesz listę najczęstszych alergenów i pewnie powie, żeby wykluczyć je z diety i obserwować. Przekichane z tymi alergiami, na szczęście większość z nich mija po 2 r.ż.
Co do witaminy D to daję codziennie dawkę 400 IU (jedna kapsułka), choć zaleca się chyba więcej po 6 mcu.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Święta minęły u nas spokojnie, tylko w niedziele byliśmy na obiedzie u teściów.
Moja Kluska waży 9940 g już, a ma 8.5 miesiąca. Dalej zero postępów w przemieszczaniu się, także my łóżeczko dalej mamy nieobniżone. Umie pomachać na do widzenia :)
Wczoraj miała jedna drzemkę 40 min rano choć próbowałam ją popołudniu uśpić to się nie dało :/ i niestety często tak bywa że tak malo śpi w ciągu dnia, wiec ja padam wieczorami, bo najlepiej jakbym non stop leżała z nią na dywanie i się bawiła.
W spacerowce siedzimy juz dawno, a i ze spacerami żadnych problemów nigdy nie było. Też staram się wychodzić po drzemce, jakby w razie w się później zmeczyla to wole żeby spala w domu, a ja mam kilka minut przerwy wtedy.
Zaliczyliśmy tez wczoraj debiut na huśtawce na placu zabaw :) wrzuce później zdjęcia na dropa. Ja już mała ubieram w sweterek i body pod spodem, ale tu cieplej trochę jest. Z reszta tu tez dzieci się bardziej hartuje, w zimie bez czapek kurtek itp choć ja nie jestem aż radykalna. Sorry za trochę chaotyczny wpis, trzymajcie się

Odnośnik do komentarza

Druga drzemka wiec korzystam :)
Wrzuciłam parę nowych zdjęć na dropa :) ale postaram się nadrobić wieczorem na spokojnie.
Wiadomość z ostatniej chwili: do dolnych jedynek po 3.5 mies dołączyła górna lewa dwójka, a prawa już już prawie wyszła. Wiec będzie mały wampirek, dokładnie jak to było ze mną i moimi zębami :D
Zapomniałam napisać wczesniej ale u nas powrót egzemy, tzn cały czas przychodzi odchodzi raz jest lepiej raz gorzej. Eh w tym momencie szyja małej to jeden wielki czerwony i swędzący placek :( wczesniej lekarka mówiła że to na pewno nie od jedzenia, teraz inna powiedziała ze może być, ale prawdopodobnie spadek po dziadku, bo to dziedziczne.
I muszę dopytać o te witaminy kolejnym razem, bo ciągle zapominam, ale jak do tej pory nic Oliwii nie dawałam.
Izabelap mnie też się wydaje ze jak dziecko jest alergikiem to mleko mamy jest najlepsze. Ale każde dziecko jest inne wiec nigdy nie wiadomo.
U nas zrobiło się już tylko karmienie na noc, w nocy, rano i zazwyczaj 2 razy w ciągu dnia przed drzemkami albo moimi próbami uspania małej. Myślę że do roku będę karmić jak teraz a później już tylko rano/wieczór. Ale nie za długo i powoli przyzwyczajać małą i siebie do końca. Zobaczymy co młoda na to :)

Odnośnik do komentarza

MamaB Odnośnie zespołu de Quervaina - pierwsza córka urodziła się w listopadzie, do lekarza trafiłam w styczniu, ból był nie do zniesienia momentami (np. rano) i bałam się, że upuszczę w końcu dziecko, nie kontrolując rąk z bólu (obie ręce miałam chore, przy cyzm prawa bolała gorzej). Zaznaczam, że u lekarza byłam w styczniu, zostałam zapisana na operację NA PRZYSZŁY ROK. Powiedział, że mogę dostać blokadę, ale czy pomoże i ewentualnie na ile pomoże, nie wiadomo. Poza tym nie bardzo mogłabym po tym karmić piersią. Zdecydowałam się na operację prywatną. Zabuliłam słono, ale dał dużą zniżkę za zrobienie obu rąk naraz. W prawej ręce miałam już trochę zniszczone ścięgna. GDybym czekała rok na operację, pewnie dziś miałabym niesprawne ręce, a wolę nie myśleć, co mogło się stać dziecku. Jakiś tydzień czy dwa po operacji potrzebowałam dużej pomocy przy córce, bo nie mogłam jej podnosić. Wiadomo, ze po operacji bolały nadgarstki, ale nie było strasznie. potem dolegliwości całkiem minęły i lekarz zapewniał mnie, że sposób, w jaki on to robi, gwarantuje, że to nie wróci. Na wewn. stronie nadgarstka (tak idąc od kciuka w dół) miałam takie wybrzuszenie-kuleczkę. Nie zwracałam na to uwagi, bo myślałam, ze kazdy tak ma, a to było związane z tą chorobą. Ogólnie powiem tak - ta operacja, to jedna z lepszych inwestycji w moim życiu. Robiłam w Poznaniu. Najlepiej idz do chirurga ręki, rodzinny nie będzie miał o tym pojęcia, pewnie w ogóle nie kojarzy tej choroby. Sama operacja trwała ok. 15-20 min. na obie ręce. Znieczulenie miejscowe. Podobno to operacja, a nie zabieg, ale na prawdę nie było strasznie, za to po dojściu do siebie niesamowita ulga. Do dziś jest wszystko ok.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72271.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72272.png

Odnośnik do komentarza

K-H u nas rytm dnia wróci do normy chyba dopiero po weekendzie. Teraz ciągle coś.Moja córka ma ostatnio bardzo bogate życie towarzyskie i ją ciągle gdzieś wożę a ze M w pracy do 20 to mały jeździ z nami a auto dla niego = spanie. Jeśli chodzi o opiekę nad synem sąsiadki to myślę że robisz dobry uczynek:-) Ja nieraz jak zawożę Maję do przedszkola lub muszę po nią jechać a mały śpi to żałuję że nie ma mi kto na niego zerknąć. To chyba jedyny minus mieszkania "na swoim".
kikat z łóżeczkiem nie jesteście ostatni:-) U nas M obniża codziennie ale jakoś ciągle o tym zapomina:-)

Co do ubierania to myu nas body krótki rękaw, spodenki, bluza i kurteczka wiosenna. Mi ogólnie zawsze jest ciepło więc chodzę lekko ubrana a dzieci ubieram pod siebie i póki co sprawdza się dobrze.

Co do wakacji to my też chcieliśmy z last minut ale pan z biura przestrzegał że w tym roku będzie z tym problem bo odpadło kilka potencjalnych krajów takich jak Egipt, Tunezja czy Turcja. Przez to polskie morze też ma podobno już duże obłożenie. Więc już woleliśmy zarezerwować tym bardziej że chcieliśmy jechać z rodzicami tak aby mieć też dla siebie jakiś wieczorek :-) My mamy paszport i też ważny 5 lat choć zalecana zmiana po 2-3latach.

Byliśmy dziś u lekarza i zdziwiła się lek. że ten stan podgorączkowy tak długo się utrzymuje. Wezwała pielęgniarkę aby mu zmierzyła temp i "na szczęście" wyszło 37,6 więc nie wyszłam na matkę symulantkę:-) Niby łuki lekko zaczerwienione więc dała nam Bactrim i skierowanie na badanie moczu.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Izabelap ja daje jedną kapsulke witaminy dziennie ale i mi lekarka sugerowała żeby zwiększyć.Ja jednak podpytałam moją siostrę którą jest pielęgniarka szczepienną i pracuje w szpitalu ns oddziale dziecięcym.Ona powiedziała żeby nie zwiększać dawki.Ze to tylo nowe wymysły lekarzy i firm farmaceutycznych.
słusznie któraś napisała że w innych krajach wcale się nie podaje witamin dzieciom tylko u nas od małego do późnej starości napycha się ludzi jakimiś cudami:(

Ktoś jeszcze składał już dziś wniosek na 500+?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

agiks wow ale mialas z tym przejscia. Mnie jeszcze tak bardzo nie boli, ale widze ze nie mam co odwlekac wizyty u lekarza :/ poki co chodze w usztywnieniu i jest ok. Wielkie wielkie dzieki za informacje, dobrze ze juz jest ok :)

My juz tez przerzucilismy sie na kurtke wiosenna, pod nia sweterek i body, spodnie, skarpetki bo w rajtkach mu za goraca, no i ciensza czapeczka i apaszka.

Zarezerwowalam dzisiaj wczasy nad morzem w Debkach. I w sumie to byl ostatni wolny pokoj na lipiec wiec dziewczyny jesli ktoras jeszcze mysli o wakacjach nad morzem to spieszcie sie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

irysek tak jak pisze gaga to co jemy przenika do pokarmu i może negatywnie wpływać na dziecko w przypadku alergii na dany produkt. Zreszta o ile dobrze pamietam to niedawno sama pisalas ze mala zle reaguje jak zjesz papryke lub pieczarki. Nie upieram sie ze mm bedzie lepsze dla malego niz kp. Jestem na etapie rozmyslan co zrobic. Nie chce karmic dluzej niz rok. Nie jestem tez w stanie wyeliminowac ze swojej diety absolutnie wszystkich podejrzanych produktów.
poziomkowa86 tak tez podejrzewam ze wizyta u alergologa zakonczy sie lista zakazanych produktów. Jednak chodzi mi miedzy innymi o to by moc dostac recepte na mm kiedy maly skonczy rok. Mm dla alergikow lekarz rodzinny moze wypisac do skończenia przez dziecko roku a później potrzebne jest zaświadczenie od alergologa. Glupota ale co zrobic?

Dziękuję za odpowiedzi w temacir wit d.

Udanego weekendu dziewczyny:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

izabelap mam ten sam problem co ty. Tyle, że ja mam już zaświadczenie od alergologa. Po zakończeniu kp do 18 mc tylko Nutramigen. Generalnie wygląda to tak, że później dziecko może nie zaakceptować smaku mm, więc jeden posiłek dziennie będzie właśnie na nim. Mam wyrzuty sumienia, boję się, że Mała odrzuci pierś. Oby nie. A jak tak, to przecież się nie powiesze. Poza tym dla mnie po przejściach z poczatkami kp 9 mc to sukces, jak uda się rok megasukces. A jak nie to nie. Mimo tego, że serce mi pęka, chyba nie będę się nikomu tłumaczyć i zrobię co uważam za stosowne.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

izabelap, o, a u nas w przychodni lekarz rodzinny w ogóle nie chce wypisywać recept na mleko dla alergików jeśli nie ma w karcie orzeczenia od alergologa, że się takie należy. Nasza wypisała dwa razy bez tego orzeczenia, ale potem już naciskała, żeby takie koniecznie zorganizować, bo ona nie może bez tego. Tak mi się jeszcze przypomniało, że ja daję Oli taki probiotyk poprawiający skórę u dzieci z AZS (Latopic) i ogólną tolerancję na białko mleka krowiego. Tego drugiego mam nie podawać przed skończonym rokiem, więc nie wiem czy działa, ale na pewno skóra po tym jest bardzo ładna. Nie wiem tylko, czy u Was zdałoby to egzamin, ale może warto zapytać lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

tak iza moja mała miała takie przeboje, ale tylko po zjedzeniu tych dwóch rzeczy, więc ja wiedziałam czego unikać, a ty nie zaobserwowałaś potencjalnego winowajcy, więc jak dla mnie kończenie kp z tego powodu jest bezzasadne, bo raz ona jest a raz jej nie ma.
zresztą wkurza mnie traktowanie mm jako leku który nigdy nim nie będzie, tyle w temacie ;)
ale żeby nie było jeśli chcesz kończyć to kończ, ważne, żebyś ty była zadowolona :)
a miłosz to pije z butli? moja w ogóle, ale pewnie jak mus to mus i by się nauczyła, ja też planuje kp do roku, chyba jestem już nim zmęczona powoli :/ ale mam dylemat, bo wiem że teraz znów bym miała doła z powodu tego, że ja bym młodą odstawiła, nie jestem psychicznie na to gotowa jeszcze echhhhhh :(

właśnie złożyłam wniosek 500+ przez bank, ciekawe kiedy będzie kasa pewnie w czerwcu ;P
a dziś dostałam moją marną wypłatę 60% ciekawe ile razy jeszcze ją dostanę, bo w sumie 19 maja kończy mi się urlop rodzicielski, później mam zaległy urlop.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

irysek nikt nie mówi, że mm to lek na alergię. Mleko matki jest dla dzieci alergicznych najlepsze. Tylko umówmy się, moje dziecko będzie alergikiem jeszcze długo po tym, jak skończy rok. Jeżeli odstawię Małą, to tylko dlatego że ona kocha butlę (miłość od pierwszego wessania), a ja zaczynam dodatkowe studia i mam dość wpychania jej cyca na siłę. Wiem o czym piszesz. Ja też nie jestem gotowa. Bardzo. Kocham karmić piersią. Tylko pytanie, czy kiedykolwiek będę gotowa. Ratunku!!!! Chyba będę musiała iść do psychologa, bo ta cycowa więź jest taka silna. Wiecie dziewczyny, u nas jest też tak, że wy podacie dziecku za niedługo jogurt. A u nas pozostaje ten nieszczęsny Nutramigen.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...