Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

W pierwszej ciąży chciałam pójść na szkole rodzenia, ale jakoś nie wyszło, a tym razem nie pójdę bo nie mam jak zostawić synka no i z nim to mam ruch cały czas. No nie tak jak za pierwszym razem - przespałam prawie całą ciąże:) Tak mnie sen łamał. Chociaż w nocy miałam problemy ze snem. Jak na razie nie narzekam - w nocy śpię i w dzień czasami z synkiem się położę na jakąś godzinkę. Różnie to bywa.
A fajne brzuszki macie, mój też można zauważyć. ostatnio jak mąż wrócił z pracy, a chodzi na 24 godziny to był zszokowany bo normalnie brzuch wyskoczył. A teraz ma wyjazd na 2 tygodnie to na pewno urośnie.

Odnośnik do komentarza

MsylwiaM
Rene_87 jesteśmy w tym samym tygodniu ciąży :) Ja wczoraj piłam sok z jagód, malin, wiśni i żurawiny wszystko w jednym z mrożonych owoców. Ten smak mnie oszołomił :) I moje bejbe chyba też, bo taki popis kopniaków dał, że leżałam i nie mogłam przestać się uśmiechać :)

Niezle połączenie smaków :)
Kupilam dzis mrożone maliny ale do jogurtu nat. i owsianki. Może zrobię z nich sok...?? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja jak na razie przytylam niecałe 2kg :) ale prowadze dos leniwy tryb zycia, czasami jakieś cwiczonka rozciagajace.
Co do szkoły rodzenia to tez nie wiem czy bedziemy chodzić czy po prostu nie zrobimy sobie 2h spotkania z położną której zadamy pytania najbardziej nas nurtujące . U nas większości szkół jest płatna, a te darmowe w wiekszosci juz zajete.

Co do sokowirówki to tez poszukujemy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

ja też się biorę za soki, najlepsze z własnych jabłek, ale już tak je czas zmęczył, że się marszczą i tracą soczek :/ Pozostają sklepowe i mam jeszcze czeresieńki w słoikach i soczek z aronii. Sokowirówka jest gdzieś na strychu... Hm, chyba jak mąż wróci to go wyślę po nią. Sok z marchwii. Kurde ale mnie wzieło.

Czyli to się leczy, te HPV. Nie martw się za dużo...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk36o1s7qip.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tkvgxqek87jvp16l.png

Odnośnik do komentarza

"emi19900 • 27.02.2015, 17:17
irysek z dnia na dzień wyszły mi kłykciny i to jest niestety najgorsze. Przez te kłykciny zostaje mi tylko cc :("

Kochana ja jestem po dwóch cc i teraz też będę miała cc. Nie martw się to nic strasznego. We środę 25.02 moja kumpela miała cc a dziś już do domu wyszła. Zresztą wydaje mi się, że jak już teraz zaczniesz się przyzwyczajac do myśli, że właśnie tak urodzisz to będzie Ci łatwiej niż jakbys dowiedziała się chwilę przed porodem (tak jak ja w pierwszej ciąży. Tak wyłam wtedy, tak się bałam, że szok. Teraz nawet przez chwilę nie pomyślałam, że może być coś nie tak.)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Emi naprawdę lepiej, że dowiedziałaś się teraz. Przygotujesz się psychicznie. Później będziesz mogła dziecku opowiadać jak się urodziło, bo przyjdzie czas że zacznie o to pytać, tak jak moje córki. Wtedy nie musisz opowiadać o fizjologii porodu:) pokazujesz miejsce cięcia i po sprawie. Ja tak właśnie przerobiłam sobie w głowie po moich cc, bo przeżyć nie mogłam, że nie rodziłam naturalnie. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, miało ręce i nogi, a to jak przychodzi na świat to już sprawa drugorzędna. Zresztą kiedyś przeczytałam, że dla dziecka lepiej jest jak mama ma cc bo nie męczy się przy porodzie. Głowa do góry i szukaj pozytywów zamiast się zadręczać:)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

hehe emi i może wybierzesz sobie termin porodu?? :D
nie ważne jak byle zdrowe dziecko było i ty, ja bym nie chciała cesarki, ale jakby był mus to wszystko zrobie dla dziecka.

popracowałam fizycznie, teraz zrzucam dane na dysk, bo kumpel nam jutro będzie robił formata, bo laptop nam mizernie chodzi.

zapowiadają fajną pogodę w niedziele, chyba pojedziemy w góry, do Wisły albo do Brennej, coś mnie nosi :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, ja dopiero teraz zaglądam na forum, bo wczoraj tak mnie grypa rozłożyła,że nie byłam w stanie wstać z łóżka. Nos mam tak zatkany,że w ogóle nie mam ani węchu ani smaku. Dziś troszkę lepiej się czuję, chociaż rewelacji nie ma, ale przynajmniej nastrój mam dobry:) Rano byłam u lekarza i wyniki badań mam dobre, USG niestety nie miałam bo było dwa tygodnie temu, więc dopiero w marcu będzie, ale lekarz zbadał dokładnie tętno maluszka i jest w porządku. Także jestem spokojna, a jak mnie kopie to tym bardziej się uspokajam:)
Poza tym nie mówiłam Wam wcześniej o tym, ale jakiś czas temu zrobiłam kurs prawa jazdy, bo jest mi dosyć potrzebne, a przy dwójce dzieciaczków myślę, że jeszcze bardziej się przyda. Dziś właśnie miałam egzamin i tak się cieszę, bo udało mi się zdać:) Nawet choroba już mi dziś nie przeszkadza.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...