Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

A powiem Wam, że ja dziś pewnie będę trochę smęcić: wstałam o 5.30 razem z mężem żeby go pożegnać przed wylotem. Rozstajemy się na całe 3 tygodnie i dopiero w sobotę w południe dowiem się czy doleciał szczęśliwie na miejsce;/ jedyny plus którego się trzymam to to, że wróci idealnie na badanie połówkowe i będzie miał wtedy wolne więc pójdzie jak zawsze z nami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

caiyah
A powiem Wam, że ja dziś pewnie będę trochę smęcić: wstałam o 5.30 razem z mężem żeby go pożegnać przed wylotem. Rozstajemy się na całe 3 tygodnie i dopiero w sobotę w południe dowiem się czy doleciał szczęśliwie na miejsce;/ jedyny plus którego się trzymam to to, że wróci idealnie na badanie połówkowe i będzie miał wtedy wolne więc pójdzie jak zawsze z nami :)

To jest bardzo ważne żeby chodzić na te badania z ojcem dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoew6talj7.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do nocy to mnie w tym tygodniu tak ze dwa razy dosięgła klątwa zaburzeń snu, wiercenia się a wczoraj wieczorem miałam zawroty głowy- tak więc to co niektóre z Was opisywały przestało być dla mnie kosmosem a stało się realne. Raz sapię i dyszę, raz mi gorąco innym razem wieczorami ze zmęczenia zaczyna mnie trząść zimno. No i wieczorami nadal mam ni to zgagę, ni to mdłości ale tak mi się czasem niedobrze robi.
Wczoraj mąż zabrał mnie do restauracji na przed-walentynki których razem nie spędzimy i ja mu już nic nie chciałam mówić, że w sumie to nie mam ochoty na jedzenie bo mi trochę niedobrze. Na szczęście w lokalu jak poczułam zapachy tak apetyt mi wrócił. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

avel90
Cześć dziewczyny:) W pierwszej kolejności Agnes wszystkiego najnajlepszego kochana, dużo zdrówka, szczęśliwego rozwiązania i zdrowych kochanych maluszków i wszystkiego czego jeszcze sobie życzysz:)
Witam też nową mamusię.
Wczoraj rzeczywiście był trudny dzień każda z nas chyba przeżyła poronienie Oli. Staram się myśleć pozytywnie, ale wiadomo rozum swoje, a strach co innego. Chciałabym przyspieszyć czas o te dwa tygodnie do wizyty u lekarza, żeby się upewnić, że wszystko w porządku, tym bardziej, że po wtorkowej wizycie i tak nic sensownego się nie dowiedziałam. Wczoraj nawet bardziej zwracałam uwagę na wsłuchiwanie się ruchów maluszka, ale chyba zrobiło mi na złość i ani razu się nie odezwało:( Tłumaczę sobie,że jest jeszcze malutkie i nie daje wyraźnych sygnałów codziennie, ale chciałabym, żeby dało mi kopniaka od czasu do czasu, byłabym spokojniejsza:)
Nocka u mnie też w porządku,tylko jedna pobudka i już wpół do siódmej czułam się wyspana.

Bardzo dziękuje i trzymam kciuki, by wszystkie życzonka się spełniły :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgc56csmmm.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86
Agnes5413, wszystkiego najlepszego! :*
Wczorajsza wiadomość Oli bardzo mnie przygnebiła, a jak na złość moja maleństwo stało się bardzo spokojne i mało się ujawnia, więc jestem trochę w stresie, ale muszę się ogarnąć, bo panikowanie do niczego nie prowadzi.

Ja miałam wczoraj podobnie, też starałam się wyczuć choć jedno Maleństwo, ale nie udało się. Pamiętaj Kochana, że dzidziusie są jeszcze bardzo malutkie i to, że w ogóle cokolwiek czujemy, to i tak wyjątkowa sytuacja, więc dni, kiedy Maluszki się nie odzywają, nie znaczą niczego złego! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgc56csmmm.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie przejmujcie się, że rzadko czujecie ruchy dzidzi. Ja jeszcze ich w ogóle nie czuję, choć to moja druga ciąża i powinnam czuć wcześniej. Tzn. coś tam mi bulgocze, ale nie wiem sama czy to jelita czy bobo. A Wy jeśli już czujecie, to wcale nie musicie czuć ich codziennie, na tym etapie dzidzia zazwyczaj "odzywa się" raz na parę dni.
caiyah, problemy ze snem mnie również dopadły:( a jeśli już uda mi się zasnąć to budzi mnie ząbkująca dwulatka:(
aha, wszystkiego najlepszego dla agnes5413 z okazji urodzin! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann43r8qdy1x8ao.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę Wam przespanej nocy bo u mnie dzisiaj bezsennie było. Chyba się z milion razy budziłam. Ale dzisiaj wieczorem już jedziemy do rodziców i się doczekać nie mogę bo od świąt nie byliśmy w domu.
Mój mąż to się za każdym razem jak do lekarza jedziemy z pracy zwalnia żeby zdążyć a tu zonk bo go jeszcze lekarz ani razu nie poprosił bo dopochwowo było. Dobrze, że filmiki chociaż mógł potem obejrzeć. Tylko potem usłyszałam tekst, że takie oglądanie po to jakby powtórkę meczu oglądać :D

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdyx8d6264eljy.png

Odnośnik do komentarza

Joanna89 bądź dobrej myśli.
U mojej koleżanki miało być jeszcze ggorzej,prenatalne wskazywały na zespół Edwardsa potem wszystkie inne wyniki to potwierdziły. Genetyka wiec nie było szans na leczenie.Profesor z Szczecina była oburzona kiedy powiedziała, że chce donosic ciążę. Nikt nie dawał szans ze dziecko urodzi się żywe.
Antek urodził się w październiku - w szpitalu były z 3 tygodnie, bo lekarze musieli go dokładnie zbadać. Bo dziecko urodziło się całkiem zdrowe! Mały sobie rośnie w najlepsze a lekarze nie mogą wyjść z szoku.

Odnośnik do komentarza

goya_90
Dziewczyny nie przejmujcie się, że rzadko czujecie ruchy dzidzi. Ja jeszcze ich w ogóle nie czuję, choć to moja druga ciąża i powinnam czuć wcześniej. Tzn. coś tam mi bulgocze, ale nie wiem sama czy to jelita czy bobo. A Wy jeśli już czujecie, to wcale nie musicie czuć ich codziennie, na tym etapie dzidzia zazwyczaj "odzywa się" raz na parę dni.
caiyah, problemy ze snem mnie również dopadły:( a jeśli już uda mi się zasnąć to budzi mnie ząbkująca dwulatka:(
aha, wszystkiego najlepszego dla agnes5413 z okazji urodzin! :)

Bardzo dziękuję za życzenia i optymistyczny post! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgc56csmmm.png

Odnośnik do komentarza

słyszałam kiedyś o dziewczynie, która kupiła ten detektor tętna płodu. mierzyła co chwilę... raz nie znalazła serduszka i biegała na IP co chwilę. wyobraźcie sobie ich wściekłość. okazało się, że z maluszkiem wszystko w porządku :) po prostu nie trafiła na serduszko.
DZIEWCZYNY, NIE BAWMY SIĘ W GINEKOLOGÓW! to się może gorzej skończyć niż Nam się wydaje...

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vtqyw267w5a6m.png

Odnośnik do komentarza

mussli
słyszałam kiedyś o dziewczynie, która kupiła ten detektor tętna płodu. mierzyła co chwilę... raz nie znalazła serduszka i biegała na IP co chwilę. wyobraźcie sobie ich wściekłość. okazało się, że z maluszkiem wszystko w porządku :) po prostu nie trafiła na serduszko.
DZIEWCZYNY, NIE BAWMY SIĘ W GINEKOLOGÓW! to się może gorzej skończyć niż Nam się wydaje...

Zgadzam się w 100%. Starajmy się nie myśleć o złych scenariuszach, wszystko będzie dobrze!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgc56csmmm.png

Odnośnik do komentarza

agnes5413 - NIECH ŻYJE NAAAAAAMM:D wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i miłości:*

Witam również nową mamusię :)

Trzeba przyznać że wczoraj miałyśmy na forum żałobę bo chyba nikt się nie spodziewał że na tym etapie ciąży coś takiego może się stać. Jeszcze wczoraj cały czas w radiu mówili o tej 37 letniej kobiecie która przyszła do szpitala w 9 miesiacu powiedzieli jej że płód nie żyje musi rodzić naturalnie i podczas porodu doszło do krwotoku i kobieta leży na OIOMie w stanie ciężkim - no oszaleć można :/
Jeszcze prawie wczoraj wjechałam w gościa samochodem i tak się rpzestraszyłam że mnie brzuch bolał pół dnia i zastanawiałam się czy to z tego czy może antybiotyk, ale dośc już
Dziś mamy nowy dzień moja noc była koszmarna bo mój chłop się pół nocy wiercił kot po nas łaził i nie dało się spać :/ dobrze że popołudniu mecz Polaków !!! Kibicujecie?:> Ja już szalik mam wyciągnięty znajomi zaproszeni więc imprezujemy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3oskjo4p42gyze.png

Odnośnik do komentarza

Agnes wszystkiego najlepszego!!!
Co do nocy to wstałam tylko raz!!! o dziwo!!! a potem się wierciłam przez godzinę ale zasnęłam i właśnie się obudziłam.
Czytałam forum i szykowałam śniadanie... i przez to wszystko posoliłam sobie kawę hehe fujjj ostatnio jestem właśnie taka nierozgarnięta:)
Ja też odliczam do wizyty po tym co wczoraj przeczytałam... chyba każda z nas chce mieć wizytę i znów mieć 100% pewność. Ale przede wszystkim POZYTYWNE myślenie!!
Do wizyty zostało 10 dni... i może poznam płeć bo to 18 tc będzie chyba że znów tyłeczek pokaże :)

a href="

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...