Skocz do zawartości
Forum

Malowanie po ścianach


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny jak jest u Was z dziecięcymi malunkami na ścianach? Kiedyś Ola próbowała w tym swoich sił, na szczęście po dwóch próbach i naszych wyjaśnieniach załapała, że maluje się tylko na kartonie i nie mamy z nią problemu, ale jej młodsza siostra (1,5 roku) nie da tak łato się przekonać i co jakiś maluje nam coś na ścianie lub drzwiach, wie, że może, a chowa się i tak robi, potem znów jej tłumaczę i znów nic...a jak z tym było lub jest u Was?

Odnośnik do komentarza

u mnie w zasadzie nie było takiego problemu jedna czy dwie kreski to jeszcze nie dramat ogólnie mam ściany bez dziecięcych malunków ale Natasza czasem miała zapędy zeby sobie ponaklejać jakieś naklejki oczywiście nie pozwoliłam ustaliłyśmy że naklejki może naklejać na szafki z których łatwo jest je odkleić i tak zostało

Odnośnik do komentarza

moja Julia miała (albo może jeszcze wróci) ten etap, malowanie po ścianach i naklejki jeśli chodzi o naklejki to jakoś udało mi się pokazać żeby naklejała je od wewnętrzej strony mebli to z malowaniem już tak prosto nie było, musieliśmy pomalować pokój i wtedy jej przeszło
ale tak sobie pomyślałąm że kupię (jak jej to wróci) taką specjalną folię do malowania i można ścierać te bazgroły tutaj w załączniku wersja taka tablica z kredą

monthly_2014_07/malowanie-po-scianach_13312.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza
Gość dzieciol

U nas to sami artyści, więc malowanie po ścianach zdarzało się często. Było też rysowanie po szafach, drzwiach i korektorem po stole (te rysunki zostawiłam na pamiątkę, pod obrusem nie widać). Teraz Marcysia ma 5 lat i dobrze wie, że nie można malować po ścianach, ale czasem robi na nich stempelki. I to przez całą ścianę, bo ma takie ze śladami zwierząt i oznacza ich trasę. A raz kiedy padał deszcz ona bardzo chciała iść na dwór rysować kredą chodnikową na betonie. Powiedziałam jej, żeby w domu znalazła sobie coś, na czym można rysować kredą. Później patrzę, a ona rysuje po ścianie i mówi, że sama jej kazałam. Na szczęście kredę łatwo zetrzeć ze ściany :)

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

Moja mama opowiadała że ja też byłam niezłą malarką. A moje dzieci również a najbardziej syn starszy, a młodszy po meblach i niewiele pomogło tłumaczenie, musieliśmy przeczekać a dość szybko z tego wyrastały

Odnośnik do komentarza

Ja się cieszyłam, że syn taki rozumny i nie maluje po ścianach/meblach... A jak się nauczył pisać swoje imię, to w okolicach 4r.ż. podpisał stołek. Dziś tylko on na nim siada ;)
Z córką jest gorzej. Już porysowała ołówkiem panele, zieloną kredką białą szafę, czerwoną farbą białe schody od antresoli...
Staram się to zmywać na bieżąco, i czekam aż tego wyrośnie. Gdy coś tworzymy przy stoliku dzieci, to też często rysunek kończy się poza kartką ;)
My z mężem mieliśmy podobną artystyczną przygodę z czasów dzieciństwa. On porysował kredkami ścianę świeżo pomalowaną. A ja świeżo założoną tapetę ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Lukierek

Oskar malować lubi na bloku i na ścianie też niestety co nie które jego rysunki zostały do tej pory Jego stolik do malowania czyszczę non stop A farby jak to radość wtedy cała podłoga w gazetach i może do woli malować

Odnośnik do komentarza

Ja się już poddałam z myciem stolika.
A czy nie uważacie, że te zmywalne farby/pisaki/kredki itp. są nieco ogłupiające.
Daje się je dziecku. Cieszy się, że się wszystko zmyje. Dziecko rysuje po stole, po szafie, po ścianie. Czasem nawet nie ma okazji, żeby im zwrócić uwagę, bo odkryje się ich twórczość z opóźnieniem. Po cichu się zmywa i jest w porządku.
Ale jak natrafią na niezmywalne pisaki, to znowu malują po wszystkim, bo wyglądają tak samo, to dlaczego miałyby działać inaczej?
Mam wrażenie, że najbardziej niebezpieczne mogą się okazać farby do malowania podczas kąpieli. Bo skoro dziecko bazgrze po wannie, po płytkach i mama się śmieje, to dlaczego nie spróbować pomalować szafek w kuchni? Przecież mama ma taki piękny uśmiech ;)
Czy rozumiecie, o co mi chodzi? Jest późno, więc mogę pisać niewyraźnie :P
Oczywiście moje dzieci również mają takie pisaki zmywalne (ale niestety nie wszystkie).

Odnośnik do komentarza

Ogólnie córa wie, że nie można malować ścian. Pewnego dnia siedziała z babcią, gdy byliśmy w pracy. Po powrocie bardzo dumna i zadowolona z siebie (ma niecałe 3 latka) wzięła mnie za rękę i pociągnęła do pokoju, mówiąc: "chodź, coś ci pokażę". Nieświadoma niczego weszłam do pokoju, a tam co? Cała ściana nad kanapą wymalowana długopisem - krechy takie, że w oczy kole. Okazało się, że babcia zajęła się gotowaniem, a ona w tym czasie wzięła długopis, wdrapała się na łóżko i pomalowała! Tłumaczyłam dużo, potem przyszedł mąż i nakrzyczał na nią dodatkowo - wtedy już tylko śmiać mi się chciało, więc wolałam wyjść, żeby córka nie widziała, gdy tatuś jej przecież tłumaczy zasady malowania :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie, że to ma ułatwiać rodzicom życie. Cieszę się, że mnie rozumiesz. Ale w tym samym czasie wszystkie inne piśmidła powinny wylądować gdzieś wysoko;) Ja, gdu pozwalam dzieciakom pisać kredą po chodniku, to się zastanawiam, czy to nie początek wandalizmu :P Chyba przewrażliwioną duszę mam. Choć mimo wszystko wymyślam różne formy zabawy i sama się przy tym świetnie bawię;)
Ja bardzo polecam matę wodną. Dołączony jest do niej pisak na wodę. Gdy dziecko wyjedzie po za matę, to pozostaje ślad wody, który zaraz znika. Małe dzieci czasem wysysają z nich wodę, ale wystarczy wlać wodę pitną;)

Odnośnik do komentarza

marzen@
I znów zezarlo mi pol posta.
Ja tam nawet jak po czasie zorientuje się to wołam młoda. Ona doskonale pamięta kto po malował ścianę. Oprócz tłumaczenia staram się też zaangażować ją w usuwanie szkód, czyli zmywanie.

Angażowanie dziecka w usuwanie szkód, które samo wyrządziło lub naprawianie ich to świetny pomysł. Z pewnością jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że wyciągną jakąś naukę z tego, co się stało :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/113th86.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/94iwl9o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...