Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

to chyba Was pobije na leb Dziewczyny:D wczoraj wieczorem zaczelam plakac bo nos mi sie zatkal i musialam oddychac przez buzie i nie moglam zasnac :D. i ktora mi podskoczy hahaha. ale mi dzisiaj glupio przed mezem hahaha

sluchajcie, mysliscie ze moglam wczoraj poczuc moje Malenstwo? lezalam sobie wieczorem(jak juz sie uspokoilam po placzu :D) i trzymalam reke na brzuchu nisko. nagle poczulam w tamtym miejscu na przedniej scianie jakby mi sie cos od brzucha odbilo! tak jakby fikolek czy cos! na pewno to jelita nie byly bo za nisko... jak myslicie?!?

http://fajnamama.pl/suwaczki/38mqfnl.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane!

Nie było mnie kilka dni, bo musiałam odgruzować mieszkanie a mam gości w weekend także obowiązki. Co do smaków to ja mogłabym jeść samo mięso i wędliny, zawsze lubiłam mięso, ale teraz jestem w stanie kanapkę z wędliną zajeść kiełbasą;-) Kapustę kiszoną mogłabym jeść codziennie. Dalej męczę się z wysypką na brzuchu i dziś w końcu jestem zarejestrowana do lekarza także dowiem się co to.

Co do humorów, to nie ma u mnie tak źle, ale strasznie szybko się rozczulam. Wczoraj się popłakałam nad książką, która nie była specjalnie wzruszająca. Na szczęście byłam sama w doku także siary nie było ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw18smpa23f.png

Odnośnik do komentarza

Biverek wiesz że ja też to czuję jak leże i trzymam dłonią na dole brzuszek to też jak by dzidziuś odbił się od ścianek:)))) Napewno nie są to jelita bo znam moje jelita one inaczej bulkają.

A ja dziś posadziłam sobie na balkonie szczypiorek, pietruszkę i koperek .....

Ja zaś dziś bym krzyczała na wszystkich moja córa nie poszła do szkoły bo dzień wagarowicza i od rana jej się obrywa....

Odnośnik do komentarza

Ja dziś mega pracowity dzień będę miała bo takiego powera mam przed powrotem męża że szok :) najpierw barszcz czerwony na obiad, do tego ziemniaczki okraszone boczkiem i sadzone jajeczko :D później ogarnięcie mieszkanka, między czasie spacerek s synkiem o ile nas nie zwieje z drogi :D a wieczorem muszę siebie ogarnąć bo wstyd mówić ale się zapuściłam :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k5mtmnwdp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kj070uvv0.png]

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3na7m75bk.png

Odnośnik do komentarza

Esska mnie to czeka we wtorek i też trzęsę portkami...
Najbardziej bym chciała żeby był już październik dzień w którym wychodzę ze szpitala z Dzieckiem:) tak mi się strasznie już ten dzień marzy!!!!

Bunia jajko fuuuuuuuuuuu. wymiotuje na sam widok jajka nawet w skorupce;P

właśnie, co dzisiaj na obiad robicie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/38mqfnl.png

Odnośnik do komentarza

Ja wam powiem w ten piękny piątek że nic mi się nie chce... Najlepiej leżałabym cały dzień w łóżku, kręgosłup mnie boli od wczoraj i wogóle mam jakiegoś lenia, doła czy jak to tam nazwać...:-(
A co do humorów - to w domu wszystko mnie jeszcze bardziej wkurzało niż zwykle, no ale i w pracy ludzie bardziej potrafili mnie wkurzyć i szybko umiałam powiedzieć co na myśli było niż zazwyczaj. Zawsze się hamowałam a odkąd jestem w ciąży umiem od razu komuś odpalić!!!
Esska
Nie martw się - na pewno wszystko wyjdzie oki. Trzymamy kciuki...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqrhq3xfb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/211x20mmkyx9hbzv.png

Odnośnik do komentarza

Chyba jestem od Was najbardziej do tyłu.. wczoraj byłam u lekarza, zrobił mi usg i mój dzidziuś ma dopiero 3,5 mm... powiedział wstępnie,że planowany termin porodu to połowa listopada!!! według miesiączki wychodziłby koniec października więc już sama nie wiem kiedy doszło do zapłodnienia :/ ale serducho bije, wyniki badań też ok więc powiedział, że wygląda na to,że jest wszystko w porządku....

Odnośnik do komentarza

No właśnie Inez nie odejdziesz od nas prawda?

Dziewczyny mnie odrzuciło od kawy, ale wczoraj kupiłam sobie rozpuszczalną o smaku waniliowym i dziś sobie zrobiłam rano o 7 i do tej pory ją sączę co nie bardzo mi idzie.

Odnośnik do komentarza

iwa 34
a ja przerzuciłam się całkowicie na herbatki, jakoś nawet nie mam ochoty na kawę. Zapach świeżo parzonej bardzo mi się podoba, ale pić - nie...
Ostatnio mam ochotę na czosnek, od 2 dni dodaję do wszystkiego, a później mojego M. nie mogę całować:) Ale on chyba rozumie, że to dzidzia potrzebuje, nie ja, przecież:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...