Skocz do zawartości
Forum

Niejadek


bajustyna

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj jadł w miarę a nawet dobrze jak na jego możliwości, oby jak najdłużej

rano kilka malutkich maślanych ciasteczek, 1/2 jogurtu, 1 i 1/5 danonka,
o 12.00 kawałek kiełbasy - bez niczego (o pieczywo mi chodzi)
o 13.00 pół bułki
o 15.00 150 ml. gulaszu wołowego z kaszą gryczana
o 18.00 2 małe jabłka
o 19.30 troszkę gotowanej kapusty z mięsem i ryżem brązowym

monika warszawska potwornie mało zjadło ci dziecko, współczuje bardzo

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ciekawe czy nasze dzieciaczki, będą jadły w święta?
Monika warszawska moja je tak prawie cały czas tzn. nie je :duren:

Dziewczyny czy jest tu jakaś mama z dzieckiem, które ma skaze białkową? Bo chodzi mi o jakiś przepis na ciasteczka dla alergika. Bo wiecie we święta będzie tyle smakołyków, że hej a mojej małej nic prawię nie wolno:grrrrrr:

Odnośnik do komentarza

bajustyna przepisu na bezmleczne ciastka nie mam, kupowałam kubie gotowe w sklepach ze zdrową żywnością, takie właśnie bezmleczne i do tego bezjajeczne

a ty w ogóle nic z nabiału nie podajesz, nawet przetworzonego np jogurt, kefir, serek?
nam pediatra zalecała robić próby jak Kuba roczek skończył
i teraz spokojnie troszkę sernika może zjeść od czasu do czasu, byle nie za często i nie za dużo (u niejadka za dużo!!!!! hehehe) bo inaczej go wysypie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

u nas dzień tragiczny z jedzeniem

rano plasterek szynki o wymiarach 3x4 cm
o 13.00- 5 łyżeczek od herbaty zupki jarzynowej
0 16.00 plasterek szynki, też taki malutki
o 18.00 1/3 rogalika maślanego
teraz śpi, ciekawe czy się zbudzi i coś zje czy tez tak do rana prześpi???

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monika- małe pocieszenie ale i u nas młody przeszedł na "dietę" i niewiele co ruszaL:(

Za to przekupuję go swietym mikołajem. i działałąo przez 3 ostatnie dni. Dzisiaj juz nie.
Mówiłam ze jak nie zje to prezentu mu mikołaj nie przyniesie bo on tylko grzecznym dzieciom i takim co pięknie jedzą.
On zjadał i szedł do Mikołaja(na szybie) i mówił, "posie mi dać ja jem"
Dzisiaj nic prawie nie jadł i mówie ze Mikołaj mu prezentu nie przyniesie.
Poszedł do ryzunku i mówi " Ja nic nie ce, Ulek nie je bo nie musi i nie mogie, nie ce kopaba, nie ce nic"

w tłumaczeniu- Ja nic nie chcę, julek nie je bo nie musi i nie moze nie chce koparki nie chce nic

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

CZEŚĆ..

kasiawawa..ale ten Twój maluszek jest fajny:yes:chodzi mi o ten tekst,ze nie musi jeść i nic nie chce..jej to dzieci mają pomysły...

Moje tez ostatnio z jedzeniem sie nie popisują,nawet Kacper przedwczoraj zrobił sobie luzik:bigboulay:a że ja matka zabiegana,to zbytnio nie przypilnowałam,a ten się nie upomniał oczywiście,o Nikoli nie wspomne:bardzoglodny:

Przy okazji skaładam najserdeczniejsze życzenia

ZDROWYCH,SPOKOJNYCH,POGODNYCH ŚWIĄT BOZEGO NARODZENIA...SZCZĘSCIA,UŚMIECHU I CIEPŁA RODZINNEGO....

http://by.lilypie.com/nmGXp1/.png
Nikola

http://b3.lilypie.com/YtNjp1/.png
Kacperek

Odnośnik do komentarza

musze sie do was dopisac, moje dziecko stało sie niejadkiem jakies 6 mies temu.............. teraz po 2 miesiącach chorowania sprawa sie pogorszyła.................
on je tak:

2x w ciagu dnia ( rano i wieczorem) 270 ml mleka junior nestle
na obiad czaaaaasem zje zupe ale jarzynowa lub brokułowa
miesa, ziemnikaów nie je, czasem skubnie makaron, czasem jak mu zrobie to domowe frytki
w ciagu dnia to moze 1 kromke chleba BEZ NICZEGo ( bez masła, wędliny, sera) zje. czasem mu almette podejdzie

ale za to mąż w ciagu dnia pozwala mu na słodkie, normalnei mnie trafia jak widze ze jedza płatki kukurydziane garsciami.............. od 2 tyg nei pozwalam na słodkie no to je jak wam napisalam.......... idąc spac mówi ze jest głodny, ale jak pytam czy zje to czy to czy to on mówi ze jest głodny na ciasteczka, albo na cos słodkiego................
poradźcie co robic????? wędlin nigdy nei jadł, sery tylko białe jadł................ ma ponad 100 cm wzrsodtu i wazy jakies 15,5-16 kg.......................moze dlatego tak choruje czesto..................juz nei wiem co robic.......................

Monika,Wituś (25.04.2005 r.) i Pawełek (23.11.2008 r.)
www.witek.okama.pl -->1% podatku na operacje i rehabilitację Witusia !
www.dla-witka.blogspot.com
- kup i wesprzyj Witka
Profil Witka na FB - doł

Odnośnik do komentarza

oj, moni, to Twoj tez niejadek??
tak czytam o jego wymiarach, to on taki duzy jak moj Natanek! tylko ze Natanek wazy jakies 14kg, co we Fr nie jest az tak niska waga....
no u nas tez Natanek by slodkie bardzo chetnie, na obiad lub kolacje najchetniej by jadl ser i jogurt a nie danie glowne.... na szczescie u nas sa rzeczy ktore lubi i jada (a nie jak u dziewczyn ze potrafia dzieci o suchym chlebie czy butli caly dzien....)
nie bardzo wiem co poradzic bo moj niejadek to taki raczej sezonowy.... moze bardziej doswiadczone mamy cos wymysla....

Odnośnik do komentarza

MałaMoni- widzę że nasi synkowie praktycznie z jednego dnia:) nie wiem czy ciebie to pocieszy ale mój waży 12 kg a wzrostu ma jakieś 92-95 cm. Wędliny to jeszcze nigdy nie przełknął- w buzi miał przyznaje ze podstępem. zreszta na chlebie czy bułce nie moze być nic- znaczy suche i gołe, Rzeczywiscie słodyczy bym nie dawała- chyba ze od czasu do czasu ale płatki kukurydziane chyba bym dawała.

Są rózne "lekarstwa"- bioaron, multisanostol, sok z kiszonej kapusty (u nas nie wszedł do buzi)
ale myslę że cierpliwośc i chyba trzeba trochę odpuscić. Ja tak zoribłam i posiłek nie jest stresem chociaż czasem ilosci jakie zjada i to ze dieta taka monotonna martwia mnie

przyłącz sie do nas a łatwiej ci będzie jak zobnaczysz ze wiele dzieci jest niejadkami:)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie nie mam kiedy Was czytam mało mam czasu ale widzę ze jedzenie w kratkę raz dobrze raz źle.
Wczoraj konsultowałam się z inną pediatrą która jest także dietetykiem i stwierdziła ze Nikola jest za mała na psychologa.
Zaleciła:
-absolutnie nie podawać jedzenie przy tv (Nikola od małego ogląda bardzo dużo bajek)
-w kuchni gdzie nikt jej nie będzie rozpraszał
-dawać to o co poprosi nie ważne że słodkie (naleśniki zawsze jej ulubione jak najbardziej wskazane z racji jajek,mleka) kiedyś Nikola jadła chleb z żółtym serem i posmarowany dżemem
-koniecznie stałe pory posiłków (ponieważ żołądek musi produkować soki żołądkowe co powoduje uczucie głodu-jeśli dziecko je nieregularnie to nie odczuwa głodu)
-Nikola nie lubi mięsa więc lekarka poradziła miksować i przemycać tak samo warzywa...)
-wyeliminować słodycze i nie szantażować że dostaniesz coś za coś chodź to nieraz jedynie pomagało.
-dzieciom w różnym wieku zmieniają sie smaki i nie ma się co dziwić ze jeśli kiedyś mogła jeść codziennie parówki czy ziemniaki z sosem a teraz ma odruch wymiotny na sam widok.Jest kilka etapów przeważnie co 2 lata zmieniają sie obżartuch w niejadki.
Jeśli Nikola moja uwielbia słodki smak lekarka poradziła kupić sos słodko-kwaśny i smarować nim wędlinę i wczoraj Nikola zjadła bułkę ze schabem w niecałą godziną:brawo:
Dziecko ma prawo odejść od posiłku i podnieść np zabawkę... ale błędem jest bieganie za dzieckiem z łyżką,niby można wypróbować nakarmienie przez innego członka rodziny jeśli mieszkamy razem z dziadkami...
Jeszcze wrócę do karmienia przed tv to w przyszłości może odnieść odwrotny skutek ponieważ dziecko nauczy sie jeść przez tv i za każdym razem będzie podjadało oglądając film,bajkę i będzie otyłe.
Następny zwrot nastąpi około 8-9 roku życia gdy dzieci zaczynają inaczej dojrzewać więc przede mną jeszcze 2 lata na być może jakieś rozwiązanie a na razie próbujemy tego czego wczoraj sie dowiedziałam.
Są leki na receptę ale to ostateczność gdy dziecko nic nie je.
Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to dopiszę.
Pozdrawiam i życzę powodzenie,cierpliwości i wytrwałości

Moje pierwsze dzieci

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...