Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Wzruszający filmik... :)

Co do jedzenia, to akurat mam mniejszy apetyt, ale za to pojawiają się zachcianki na czekoladę i pawełki.

Poza tym nic nowego u mnie się nie dzieje. Mały ostatnio zrobił się bardziej ruchliwy, wczoraj z mężem mieliśmy ubaw patrząc, jak brzuch przybiera rozmaite kształty:D
Ciężko mi się chodzi, brzuch ciągnie, cały czas czuję mocny napór na szyjkę. A jak muszę ukucnąć wyjmując coś z dolnych szafek albo jak siadam na kibelek, to boli tak, jakbym miała zaraz mieć rozwarcie. Staram się więcej odpoczywać, bo po kilka razy dziennie zdarza mi się zasłabnąć. Dobrze, że w czwartek wizyta u ginekologa...

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

ostatnio mam huśtawke nastrojów więc ten filmik mnie strasznie wzruszył:)

Monsound.....z tego co piszesz to słabo sie trzymasz.....hmm..ja też czuję ciężar coraz większy i troche puchnę ale takie bóle to by mnie zaniepokoiły...kucasz?....ja sie schylam lekko w rozkroku......nie ma takiego naporu na dół brzucha....trzymaj sie dzielnie do czwartku i dużo wypoczywaj!!!

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

NO FILMEK FAJNY.. WZRUSZYŁAM SIĘ BO WRUCIŁY WSPOMNIENIA Z PORODU, JA WIDZIAŁAM JAK URODZIŁAM SYNKA JAK PIELĘGNIARKA CZY OCZYSZCZAŁA DZIECKO ITD ...
mnie dzis tak dziwnie chwilami ciagnie w brzuchu mam taki napiety, mały kokosi sięi uciska na pęcherz bo co chwila latam do wc na siusiu...,moze to byc wywołane stresem co?? zle mi bez męza teraz, myślę ciagle , chodze zadumana i jakas zasmucona.

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Monsound, ja mam podobnie, boli mnie w podbrzuszu, mam lekkie skurcze , i cos mi sie wydaje jakby szyjka się rozwierała, wiem ze samemu tego nie można stwierdzić, ale mam takie wrażenie jakby Mała chciała wyjść.
Wizytę mam dopiero w następny pon, czy można , nawet jakby było rozwarcie, chodzić z nim i nic sie nie stanie?Przecież mi sie dopiero 32 tydzień zaczął:-(((((((

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Czesc kobietki,

Filmik boski - strasznie wzruszający, ale jak patrzyłam jak ta pielęgniarka przekręca to dziecuszko, to ciarki mnie przechodziły czy go nie połamie albo nie wypuści z rąk - one to mają wprawę :)

Dziś robiliśmy małe przemeblowanie w pokoju dziecka i okazało się, że będziemy musieli kupic nowy tapczan, bo ten jest za duży - więc czeka nas wydatek :( Pojedziemy w przyszłą sobotę do Ikei i kupimy - już upatrzyliśmy sobie w katalogu :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

witam poniedziałkowo!!!

Krówka80.......nie ogladaj takich rzeczy kochana bo potem siedza głupoty w głowie:)

Maja84...super że sie udało przełożyć wizytę, będziesz spokojniejsza.
co do L4..lekarz może wystawić je do przodu tylko jeśli poprzedzają koniec zwolnienia dni wolne od pracy czyli np w piatek a L4 bylo wlasnie do niedzieli....po prostu w poniedziałek podjedziesz tylko po samo L4......jak nie Ty to nawet mąz może.....nie wiem czy chodzisz prywatnie bo jeśli tak to zadzwonisz żeby wypisali w poniedzialek i tylko odbierzesz.

a ja czekam na fotelik samochodowy który juz jest w drodze do mnie;)

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Flawia dzięki za odpowiedz, to mnie uspokoiłaś.
Ide do tego lekarza 1 raz i mam nadzieję, że nie będzie problemu:-(
Widzę ze u Nas wszystkich zakupy, ja jeszcze wczoraj dokupiłam karuzele , Dziadkowie wysłali nam troszkę kasy i nadganiamy.....ale końca nie widać!
Co do filmiku Małego Kuby oglądaliśmy wczoraj z mężem i tak nam sie ckliwie zrobiło.....

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Witam w nowym tygodniu,

Zrobiłam sobie wczoraj listy co gdzie jeszcze musze kupic i cały czas przypomina mi się coś nowego - ile tych rzeczy trzeba kupic, a ile to wszystko kosztuje to już mi się nie chce myślec ... Ale przynajmniej potem przy drugim dziecku będzie łatwiej bo zostanie nam wszystko po pierwszym :) Mam nadzieje ...

Miłego dnia życzę :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Witam Was :)

Ale pospałam dzis do 12, ale czytałam książkę do 1.30 ehhh najlepiej spi sie w dzien :D przeczytałam już wszytsko co miałam musze coś pozyczyc.

Dzis mam wizyte troche sie stresuje ale mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze.
A jutro musze wybrać się do pracy l4 dostarczyc ehhh nie mam na to ochoty za bardzo.

własnie rozebrałam choinkę i trzeba by sie wziąśc za jakis obiad bo moje Kochanie wróci za godzinke z pracy :) ale leń mnie trzyma :)

Pozdrawiam i zycze miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Witam w nowym tygodniu.
Dziewczyny, widzę, że nie tylko ja mam już poważne dolegliwości. Bardzo mi już dokucza brzuch, też odczuwam ból i wczoraj miałam już 3 razy skurcze przepowiadające. Czasem kłuje mnie przy szyjce i boli brzuch u dołu. W dodatku Kacper nadal chory, po raz pierwszy ma antybiotyk, niestety tym razem trzeba było podać. Ustąpiła gorączka ale nadal okropnie kaszle, krztusi się przy tym i wymiotuje. Ja też kaszlę i mam katar, w dodatku opieka nad chorym dzieckiem daje mi w kość. Najgorsze jest schylanie się, np. jak zwymiotował to trzeba było na kolanach sprzątać, to podnieść, przebrać, wykąpać, powycierać, ten się wierci bo w miejscu nie usiedzi... Bez przerwy coś się poniewiera pod nogami, to klocki a to jakieś autka...
Momentami mam taką załamkę, że tylko usiąść i płakać. Wczoraj miałam chyba apogeum mojej choroby, dobrze że mąż mi pomógł w domu bo wrócił na weekend, ale dziś znowu wyjechał na tydzień. Najgorsze, że teoretycznie sama tu nie jestem, ale marną mam pomoc... Tyle narzekania, trochę się wyżaliłam, może mi ulży.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Betty
Witam w nowym tygodniu.
Dziewczyny, widzę, że nie tylko ja mam już poważne dolegliwości. Bardzo mi już dokucza brzuch, też odczuwam ból i wczoraj miałam już 3 razy skurcze przepowiadające. Czasem kłuje mnie przy szyjce i boli brzuch u dołu. W dodatku Kacper nadal chory, po raz pierwszy ma antybiotyk, niestety tym razem trzeba było podać. Ustąpiła gorączka ale nadal okropnie kaszle, krztusi się przy tym i wymiotuje. Ja też kaszlę i mam katar, w dodatku opieka nad chorym dzieckiem daje mi w kość. Najgorsze jest schylanie się, np. jak zwymiotował to trzeba było na kolanach sprzątać, to podnieść, przebrać, wykąpać, powycierać, ten się wierci bo w miejscu nie usiedzi... Bez przerwy coś się poniewiera pod nogami, to klocki a to jakieś autka...
Momentami mam taką załamkę, że tylko usiąść i płakać. Wczoraj miałam chyba apogeum mojej choroby, dobrze że mąż mi pomógł w domu bo wrócił na weekend, ale dziś znowu wyjechał na tydzień. Najgorsze, że teoretycznie sama tu nie jestem, ale marną mam pomoc... Tyle narzekania, trochę się wyżaliłam, może mi ulży.

Trzymaj sie Betty! Jeszcze troszke ci zostalo, dasz rade. Sciskam mocno:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie kobietki po dłuższej nieobecności!

Musiałam trochę nadgonić z pisaniem pracy magisterskiej, no i pożarłam się wczoraj z promotorką.. jest w ciąży, będzie rodziła w czerwcu i chce żebym się obroniła pod koniec maja bo "NIE ZAMIERZA WE WRZEŚNIU Z MALUTKIM DZIECKIEM PRZYJEŻDŻAĆ NA OBRONĘ" ale zupełnie nie obchodzi ją, że w maju to ja będę musiała z malutkim dzieckiem przyjechać na obronę.. no ale ta kobieta ma wieczny problem, tylko ona choruje, tylko ona ma problemy itd. Egocentryzm na maksa.
No i te dwa tygodnie wstecz plus dwa do przodu to mam nerwówkę straszną bo i przedostatnia sesja i brzuch mnie pobolewa.. stresik ogólnie mam coraz większy.

Filmik super, przyznam szczerze, że ja sama muszę wypytać już ginekologa o wszystko - czy mój mąż będzie mógł być, na jakich zasadach, o kamerę również.. bo na szkołę rodzenia nie bardzo znalazłam czas :/ teraz żałuję.

Pogoda mnie trochę optymistycznie nastrajała, bo mimo, że szaro i mokro.. to tak bliżej mi do wiosny się zrobiło.. a tu proszę, znowu mrozy mają iść!

Trzymajcie się cieplutko, wracajcie do zdrowia, Wasze pociechy również. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Betty
Witam w nowym tygodniu.
Dziewczyny, widzę, że nie tylko ja mam już poważne dolegliwości. Bardzo mi już dokucza brzuch, też odczuwam ból i wczoraj miałam już 3 razy skurcze przepowiadające. Czasem kłuje mnie przy szyjce i boli brzuch u dołu. W dodatku Kacper nadal chory, po raz pierwszy ma antybiotyk, niestety tym razem trzeba było podać. Ustąpiła gorączka ale nadal okropnie kaszle, krztusi się przy tym i wymiotuje. Ja też kaszlę i mam katar, w dodatku opieka nad chorym dzieckiem daje mi w kość. Najgorsze jest schylanie się, np. jak zwymiotował to trzeba było na kolanach sprzątać, to podnieść, przebrać, wykąpać, powycierać, ten się wierci bo w miejscu nie usiedzi... Bez przerwy coś się poniewiera pod nogami, to klocki a to jakieś autka...
Momentami mam taką załamkę, że tylko usiąść i płakać. Wczoraj miałam chyba apogeum mojej choroby, dobrze że mąż mi pomógł w domu bo wrócił na weekend, ale dziś znowu wyjechał na tydzień. Najgorsze, że teoretycznie sama tu nie jestem, ale marną mam pomoc... Tyle narzekania, trochę się wyżaliłam, może mi ulży.

Betty ja to cie rozumiem w 100% a może i wiecej... mój mały w tamty tyg chorował razem ze mną.. teraz mu został tylko katar... ale non stop sie wywracam to na klockch i innych rzeczach w pokoju..mojego meża nie było na ten weekend w domu pewnie w ten przyjedzie ale pokarze się na półtora dnia i zmowu pojedzie... ja to mam taką teraz nerwówke że non stop płaczę...dzisiaj zgubiłam ostatnia stówkę która miałam miec do piatku.z mężem się non stop kłuce przez tel... nie chce by był na wyjezdzie, prosiłam go żeby spytał szefa o prace na miejscu ale widze ze pogoda sie popsuje znowu to na zewnatrz nie bedzie roboty a robic musi.jemu tez ciezko ale ja wysiadam fizycznie boli mnie tak w kroku że masakra chwilami chodzic nie moge, brzuch tez dokucza...a przy prawie 3 letnim dziecku nie naodpoczywa.mam dosc!!!!

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Siwucha współczuję. Mam nadzieję, że sobie poradzisz. Jakoś się jeszcze sprężysz i obronisz się w maju a potem już luz psychiczny. Dzieciaczek w maju będzie jeszcze malutki, więcej śpi, więc może nie będzie tak źle. Poza tym całe lato - najprzyjemniejszy chyba czas w roku, będziesz mogła cieszyć się swoim dzieckiem i nie będzie Ci już zaprzątać głowy jakaś tam obrona.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :)

Po wczorajszej wizycie wszystko ok :) nastepna za 2 tygodnie, ale ten czas leci ranyy mam już stres :(
Jak często Wy macie wizyty ??
Moja ginka dała mi bardzo fajna książkę "reklamówkę PAMPERSA" do poczytania wraz z płyta DVD z filmami jak kąpac i przewijać itp.

Dziewczyny wspólczuję braku partnera ja sobie nie wyobrazm siebie w takiej sytuacji jesteście bardzo dzielne :).

Siwuchaa no to czeka Cię stres ogromny jak sobie przypomne bryyy ale napewno wszytsko bedzie dobrze a sama zobaczysz ze im wczesniej sie obronisz tym lepiej dla Ciebie :) bede trzymać kciuki za mało stresu i łatwe pytania.

Miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Betty
Momentami mam taką załamkę, że tylko usiąść i płakać. Wczoraj miałam chyba apogeum mojej choroby

Betty bardzo współczuję, sama wiem ile pracy jest przy chorym maluchu. Można psychicznie się wykończyć chwilami. Trzymaj się ciepło. Może udałoby Ci się kogoś zorganizować do opieki, albo ściągnąć jakąś koleżankę byś nie była sama?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
jak ja byłam u ginekologa to też wzięłam "reklamówkę pampersa". Nie wiem czy mówimy o tym samym. Na mojej płycie było też jak widzi dziecko w pierwszych miesiącach życia, jak słyszy będąc u nas w brzuszku. W sumie bardzo fajne informacje.
Ja mam wizyty co 3 tygodnie i najbliższą 25 stycznia. Ciekawe czy później będę miała co dwa tygodnie. W sumie coraz mniej czasu zostało i zaczynam coraz częściej mysleć o porodzie. W sumie to się boję jak to wszytsko będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...