Lekarz zleciła mi badania hormonów. Chcę zobaczyć jak tam ma się moje PCOS, bo po usg jajników stwierdziła że jest za mało pęcherzyki, żeby mówić o PCOS, ale mówi, że może to być zasługa leków. I po miesiączce w poszczególnych dniach cyklu mam wykonać hormony. I tak sobie myślę, że jak te hormony wyjdą dobrze, to w kolejnym cyklu zaczniemy się starać. Po rozmowie z mężem widzę, że on też nie jest zadowolonyr, że mamy czekać i wiem, że wolałby nie czekać. Może uznacie, że to nieodpowiedzialne, ale naprawdę nie dam rady czekać trzech cykli. Ja już tak długo czekam na swoje maleństwo, że każdy kolejny cykl to dla mnie wieczność. Wiem że niektóre z Was dostały zielone światło po pierwszej miesiączce i na innych forach też czytam szczęśliwe zakończenia ciąż miesiąc czy dwa po łyżeczkowaniu u wielu kobiet.
Na razie czekam na miesiaczkę i myślę, że jak nie w najbliższym, to w kolejnym cyklu zaczniemy starania. Chyba, że naprawdę te hormony wyszłyby tragicznie...
@Piernik98 bardzo ładnie beta rośnie. Gratuluję! Teraz już musi być dobrze 🙂 Ale zazdroszczę że tak szybko wam się udało 😘