Skocz do zawartości
Forum

Konkurs z Tuli


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Mój maluszek zasypia kiedy czytam mu bajki. Wtula się wtedy słodko w swoją przytulankę-osiołka, wycisza i usypia. Podczas zasypiania lubi "miziać" sobie policzek uszkami osiołka, dlatego myślę, że Tuli Króliczek spodobałby mu się najbardziej.

Odnośnik do komentarza

Moja prawie dwuletnia Izunia jeszcze do niedawna zasypiała przy piersi. Teraz gdy już ją tego oduczyłam, zasypia przy butli z mlekiem, więc nie ma problemu. Chociaż trzeba dodać, że kładzie się spać dosyć późno, kiedy jest już naprawdę porządnie zmęczona i praktycznie oczy zamykają jej się same.
Natomiast jeśli chodzi o popołudniową drzemkę to tutaj zaczynają się schody: trzeba się namęczyć i pokombinować. Po jakimś czasie odkryłam wreszcie metodę na moje maleństwo - trzeba nią po prostu solidnie potrząsnąć;) - to znaczy zasypia tylko wtedy, gdy jest w ruchu. Więc mam takie trzy sposoby, które mi w tym pomagają:
- huśtanie na huśtawce,
- bujanie w wózku,
- kołysanie w kołysce.
To działa za każdym razem. Przy czym to Iza wybiera sobie sama, to na co ma akurat ochotę, bo to jest bardzo wymagająca i wybredna mała dama;)
Ps. Najbardziej podoba mi się przytulanka Tuli Słonik, gdyż ma śliczny różowy kolor, który pasuje do mojej małej księżniczki. Wiem, że myślę stereotypowo, ale kolor różowy, to kolor typowo dziewczęcy:)

Odnośnik do komentarza

Do tej pory nie było u nas problemu z zasypianiem bo moja córeczka zasypiała przy piersi ale też mojej córeczce od urodzenia pomaga w zasypianiu wprowadzanie rytuałów takich jak np wieczorna kąpiel, masażyk z oliwką, przygaszone światełko, miły nastrój, ciepłe mleczko mamusi a obok buźki ulubiona pieluszka do której moja córeczka uwielbia sie tulić. Jak już maluszek sobie zje mleczko to odkładamy go do łóżeczka, nakręcamy pozytywkę a kręcące się nad główką misie pozwalają dziecku na wyciszenie się, wtedy przytula się do pieluszki i powoli zasypia...Od pewnego czasu przyzwyczajamy też córeczkę do przytulanki aby w przyszłości zasypiała z ulubioną maskotką. A kiedy córeczka nie chce zasnąć to wtedy tulimy ją na rękach i kołyszemy delikatnie przy czym śpiewam jej albo nucę kołysankę i to bardzo pomaga w zasypianiu.

Odnośnik do komentarza

Tuli pieseczek, Tuli króliczek oraz Tuli słonik
Obok dziecka kładę pachnący mamą tetrowy rulonik.
Tuli słonik, Tuli pieseczek oraz Tuli króliczek
Przed snem podaję treściwszy kleiczek.
Tuli króliczek, Tuli słonik oraz Tuli pieseczek
Wyciszony maluszek śpi jak aniołeczek.
Róż, niebieski oraz beż
Wieczorna kąpiel pomoże też.
Beż, róż oraz niebieski
Śpiewanie kołysanek usypia oseski.
Niebieski, beż oraz róż
Stały rytm dnia ułóż.

Każdy zwierzaczek nas ucieszy
Ale króliczek najlepiej pocieszy.

Odnośnik do komentarza

Sen jest niezbędnym elementem naszego życia. Dzięki niemu nasz organizm regeneruje się, odpoczywamy i nabieramy sił na kolejny dzień. Bardzo duże znaczenie ma dla mnie odpowiednia higiena snu, co znacząco wpływa na jakość snu moich dzieci. Niewątpliwie czysta, pachnąca pościel z dziecięcymi motywami i ulubiona piżamka pomaga im zasnąć. Do tego odpowiedni, wieczorowy nastrój, który tworzy dziecięca lampka nocna, zapalona po zgaszeniu światła, fluorescencyjne gwiazdki przyklejone na suficie, które świecą po wyłączeniu światła.
W łóżku towarzyszą dzieciom ulubiony piesek i króliczek, do których lubią się przytulać.
Czasami, kiedy są np. przeziębione, lubią kiedy przyklejam im do piżamek specjalne plasterki nasączone olejkami eterycznymi, które ułatwiają oddychanie a przy tym pięknie pachną.
Dopełnieniem wszystkich tych przygotowań do snu i tym, co kochają zarówno dzieci jak i my, jest czytanie bajek przed snem. Tak wyglądają nasze codzienne rytuały przed snem, które lubią nasze maluszki i pomagają im zasnąć.
(Najbardziej podoba mi się przytulanka Tuli Królik, Tuli Piesek i Tuli Słonik).

Odnośnik do komentarza

Jestem już duży - mam 4 miesiące,
moja Mama na mój sen ma sposoby kojące.
Najbardziej lubię jak przykłada mnie do cycuszka,
a potem delikatnie dotyka mojego brzuszka.
W ramionach Mamy jak w bajce się czuje,
wysokością mi świat imponuje.
Podoba mi się takie bujanie
serduszko Mamy bije niesłychanie.
Mama to mój bodyguard bez wątpienia,
przy niej zasypianie w przyjemne chwile się zmienia.
Delikatnie mnie kołysze w przód i w tył,
w tych chwilach nie będę płakał - wył.
Od czasu do czasu zabawa w ciepłej kąpieli,
moje ciałko rozpieści i w mik w sen się moje ciało i duszę wcieli.
Potem czeka mnie mięciutkie otulenie,
paluszki u stopek dotyka Mamunia - ohh ależ to ukojenie.
Mam taką bluzkę Mamy ulubioną,
w moim łóżeczku umieszczoną.
Zapach mnie uspokaja bez wahania.
to jak do magnesu przyciągania.
Jeszcze miesiąc temu w samochodzie czułem się jak w raju,
zasypiałem szybciutko - co za oknem - baju baju.
Mama czasem czyta bajeczki,
ale one są dla mnie jak z innej beczki :)
Coś do mnie mówi - ale ja niestety nie kumam,
wtedy do spania szybko zasuwam.
Jeszcze Króliczka Tuli nie znam,
ale ogromną chrapkę na Niego mam :)
Podobno ma ciepłe kolory beżowe,
do mojego łóżeczka - odlotowe.
Na pewno się polubimy,
Mamie w wyszukiwaniu nowych sposobów na sen zaoszczędzimy.

Odnośnik do komentarza

Kurcze, teraz nie wiem, czy zdradzać mój patent na usypianie dziecka, bo mogę zostać posądzona o mniej lub bardziej zaawansowaną chorobę psychiczną, ale ryzyk-fizyk! ;)

Moja córeczka zasypia przy ... włączonej suszarce lub... odkurzaczu włączonym w sąsiednim pokoju! Pytałam zaprzyjaźnioną panią pediatrę, czy to aby dobry sposób na usypianie dziecka i dowiedziałam się tyle, że dziecko to wyjątkowo mądra istota i sama wie najlepiej, czego potrzebuje do snu. A dźwięk suszarki (i tego nieszczęsnego odkurzacza) przypomina jej po prostu odgłosy, jakie znała z brzuszka mamy. :)

Moja malutka (już całkiem spora, bo 3-miesięczna) zasypia także w towarzystwie Zdziśka. Zdzisiek to brunatny miś, którego córeczka otrzymała od babci. Kto wie, może do Zdziśka dołączy też TULIś różowy słonik? Bardzo byśmy chciały. :)

Odnośnik do komentarza

Córcia moja Zuzanka niestety często zasnąć nie może,
może przytulanka Tuli jej w tym dopomoże!
Zuzia ma 9 miesięcy, ale z niej spryciula
w dzień zasypia tylko, gdy na huśtawce hula.
Jest to jedyna drzemka w ciągu dnia całego
i żeby zasnęła muszę się z nią bujać na huśtawce do upadłego!
Wieczorem, po kąpieli, też do snu nigdy nie jest gotowa,
ona by tylko broiła, a mnie już boli głowa,
włączam jej kołysanki na smartfonie,
a ona po ciężkich 40 minutach zasypia w ich tonie.
Oczywiście w międzyczasie dalej broi
i się o swój sen wcale nie boi,
może gdyby miała Tuli przytulankę
to zmieniłaby ona mają Zuzankę!

Odnośnik do komentarza

Moja Laura skończyła niedawno 4 miesiące. Na początku było tylko 'buju buju' , 'huśtu huśtu' na rękach, bo nic innego nie działało. Mała zasypiała na mnie jak mała małpka leniwiec przyczepiona do brzuszka swojej mamy i tzw. "odlot" :P
Od paru tygodni córka nauczyła się zasypiać w łóżeczku ze swoja maskotka, którą jest... tetrowa pieluszka:P Córcia wtula się w nią, przytula buzię i tak szczęśliwa zasypia.
Boję się, że jak zacznie chodzić, zamiast maskotek będzie zabierać pieluchę tetrowa do spania, a żeby tego uniknąć, chciałabym jej podarować zmyślnego Tuli, który kształtem przypomina pieluszkę, a na pewno będzie bardziej milusi ;)
Mi osobiście najbardziej podoba się Tuli Piesek, ale sądzę, że córci spodoba się każdy z nich ;)

Odnośnik do komentarza

Moja 1,5-roczna córeczka, aby spokojnie zasnąć, musi najpierw "obejść" łóżeczko dookoła (oczywiście od wewnątrz;) Sprawdzane są wszystkie śruby i łączenia szczebelków;) Później następuje przegląd matercyka i poduszki - ta ostatnia jest szczególnie interesująca ze względu na poszewkę, do której może się tak wiele zmieścić;) Kiedy już "gospodarski obowiązek" został spełniony, można się położyć z misiem po prawej i szmacianą lalą po lewej stronie. W rączce musi być koniecznie kocyk i pieluszka - nie trzeba się oczywiście nimi przykrywać - wystarczy, że są ściskane przez małe paluszki:) Lala zwykle dziwnym trafem znajduje się pod brzuszkiem, a miś, niczym najlepszy akrobata, może być wszędzie;) Przed zaśnięciem z całym tym ekwipunkiem potrzeba pogłaskania główki przez mamę, jednak w pewnym momencie mała rączka odsuwa moją rękę, sprawdzając, czy wyjęłam ją całkowicie z "przestrzeni łóżeczka";) Zwykle przed zaśnięciem wypróbowywane są najróżniejsze pozycje i wszystkie rogi łóżka, ale zawsze ostateczna pozycja jest tą "normalną" - z główką na poduszce. Zapomniałabym o tym, że jeśli już córeczka da się czymś okryć, to stopy zawsze muszą być "na wolności":)
Bardzo chętnie powitałybyśmy w łóżeczku córeczki zajączka - nazywanego przez nas "kic-kic-kic" - jestem pewna, że polubiłby się z misiem i lalą;)))

Odnośnik do komentarza

Moja 9 miesięczna Córeczka zasypia przytulając się do mojej piersi. Najpierw pije mleczko a później delikatnie głaszcze mnie po ręce i piersi i odpływa - zasypia. Zasnąć pomaga jej też gdy delikatnie głaszczę ją po jej delikatnych włoskach i cicho mruczę jej pod uszkiem. Czasami zasnąć pomaga nam nakręcana pozytywka lub śpiewane przeze mnie wymyślane na bieżąco kołysanki :) Córeczka lubi się wtulać i przytulać a ja tym bardziej. Kocham to uczucie kiedy zasypia tak beztrosko w moich ramionach. Najbardziej podoba nam się przytulanka Tuli Pieska bo ma ładne połączenie kolorów i piesek słodko wygląda z jednym oczkiem z łatką :)

Odnośnik do komentarza

Kochani! Wasze odpowiedzi były piękne i dlatego wybór był bardzo trudny - szczególnie, że Tuli do rozdania - tylko 3...

Zacznę więc może od ogłoszenia zwycięskiego Tuli :-) Najwięcej głosów otrzymał KRÓLIK! - 33. Bardzo blisko, bo 30 głosów dostał PIESEK. Najmniej podobał się Wam SŁONIK, na którego zagłosowało 12 osób.

W związku z tym nie wszystkie wygrane osoby otrzymają maskotkę, którą chciały, ale myślę, że nie będzie to miało wielkiego znaczenia, prawda?

A oto i zwycięzcy konkursu:
cherry1977
Martaanna87
Karola84

Uwierzcie, że wybrać tylko 3 spośród około 80 zgłoszeń, było nie lada wyzwaniem dla jury :-)

Dziękujemy wszystkim za udział, a wygranych prosimy o przysłanie adresów na maila: konkursy@parenting.pl. W temacie wiadomości należy wpisać swój nick z forum oraz nazwę konkursu.

Czekamy 14 dni na Wasze dane!

Odnośnik do komentarza

Kochani! W ramach podziękowania za Wasze zgłoszenia, firma Tuli ma dla Was niespodziankę :-)

Każda osoba, która brała udział w konkursie, jako nagrodę pocieszenia, otrzyma 10% rabatu na zakup dowolnej maskotki Tuli na stronie producenta! Każdy, kto poda hasło: parenting będzie mógł taniej kupić Tuli swojemu maluszkowi. Rabat na hasło "parenting" został uaktywniony i ważny będzie przez 2 tygodnie (wystarczy wrzucić do koszyka wybrany model Tuli i w miejscu na kod kuponu wpisać: parenting a 10% rabatu zostanie automatycznie odliczone).

Zapraszamy! I dziękujemy oczywiście firmie Tuli za taką możliwość :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika Z

Witam
Mój kochany synek ma 2 miesiące, więc nie jest za duży, nie podnosi jeszcze główki, ale powoli zaczyna. Zasypia on dzięki misiowi - pozytywce z firmy Smiki. Z misia wydobywa się tylko jedna piosenka, ale po drugim nakręceniu kołysanki od razu zasypia. Jego ukochany miś nie jest jedyną rzeczą dzięki, której usypia. Drugą rzeczą jest pieluszka, lub malutki kocyk, który chwyta w rączkę i już śpi jak aniołek. Jest jeszcze jedna rzecz i chyba ostatnia, mianowicie karuzela, z której wystają trzy kolorowe zwierzątka: flaming, hipopotam i żabka, na które już zwraca uwagę. I to chyba wszystkie rzeczy.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...