Skocz do zawartości
Forum

urodzilam martwe dziecie_w 19 tc


Rekomendowane odpowiedzi

Nie bede Ci pisac ze bedzie dobrze nie bede pisac ze kiedys bedziesz miec jeszcze kolejne dzieciatko powiem Ci ze nic nam juz nigdy nie wroci naszych dzieci one byly wyjatkowe ijedyne i niezastapione .Teraz czas bedzie bardzo ciezki bol bedzie nie do zniesienia z czasem zlagodnieje ale nigdy nie przestanie bolec bo jestesmy najwspanalszymi mamami na calym swiecie pamietaj o tym!!!!a to że zycie tak nas potraktowalo w niesprawiedliwy sposob pokazuje nam ze to my jestesmy na tyle silne aby to pokonac i jestesmy wyjatkowe tak jak oni zostalysmy wybrane dlatego ze to wlasnie my poradzimy sobie z tym!Pamietaj jedna rzecz oni rozwijaja sie tam w niebie mow do nich myslami jak ich bardzo kochalas i kochasz oni zyja chodz nie sa tutaj przy nas ale sa z nami caly czas .Sciskam mocno i pamietaj jestem z Toba myslami!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

babe2k
Nie bede Ci pisac ze bedzie dobrze nie bede pisac ze kiedys bedziesz miec jeszcze kolejne dzieciatko powiem Ci ze nic nam juz nigdy nie wroci naszych dzieci one byly wyjatkowe ijedyne i niezastapione .Teraz czas bedzie bardzo ciezki bol bedzie nie do zniesienia z czasem zlagodnieje ale nigdy nie przestanie bolec bo jestesmy najwspanalszymi mamami na calym swiecie pamietaj o tym!!!!a to że zycie tak nas potraktowalo w niesprawiedliwy sposob pokazuje nam ze to my jestesmy na tyle silne aby to pokonac i jestesmy wyjatkowe tak jak oni zostalysmy wybrane dlatego ze to wlasnie my poradzimy sobie z tym!Pamietaj jedna rzecz oni rozwijaja sie tam w niebie mow do nich myslami jak ich bardzo kochalas i kochasz oni zyja chodz nie sa tutaj przy nas ale sa z nami caly czas .Sciskam mocno i pamietaj jestem z Toba myslami!!!!!!!!

nie umiałabym tego lepiej ująć..........te słowa wyrażają tak naprawdę wszystko co każda kobieta/matka chiałaby usłyszeć w tak trudnej dla niej chwili.....ja moją kruszynkę straciłam 13.05.2010 po 17 dobach życia......tak naprawdę walki o życie........ jeżeli ktoś będzie chciał porozmawiać, poprostu wypłakać się jestem tu......... Jaga11 pamiętaj i może nie dziś, nie jutro ale kiedyś odwzwij się na privat - wiem, że teraz to wydaje się trudne ale próbując porozmawiać może to pomóc, mi pomaga tak naprawdę poprzez to że można z siebie wyrzucić ból, strach, rozgoryczenie, żal, pretensje........można od różnych osób, które to samo przeżywały uzyskać zrozumienie, pocieszenie i przede wszystkim wsparcie.......

Odnośnik do komentarza

na poczatku jest bardzo ciezko i kazda z nas to przechodzila ,rozumiem Cie ze nie masz sily rozmawiac,nie chce Ci sie zyc.Ja po odejsciu mojego Synka mialam identycznie nie jadlam,nie spalam,nie moglam sobie miejsca znalezc czulam sie okropnie budzilam kazdej nocy cala zlana na twarzy i plakalam to byl koszmar,myslalam ze sie wykoncze doslownie moj maz siedzial ze mna ponad miesiac czasu 24h na dobe nie wiem co bym zrobila gdyby nie on,kiedy tylko poruszylam sie spiac on sie budzil,dawal mi jedzenie zebym cokolwiek zjadla, ale to nic nie dawalo ,nie moglam wytrzymac w domu caly czas chcialam siedziec na zewnatrz mialam mysli samobojcze balam sie ze zrobie sobie cos, moj stan byl fatalny.Ale przyszedl moment ze powiedzialam dosc! musze z tego wyjsc nie dam rady tak dluzej poszlam do psychiatry przepisal mi leki poczatki byly bardzo ciezkie ,znalazlam psychologa zaczela m chodzic na poczatku 2 razy po 2 godziny,w sierpniu przezylismy tragedie w pazdzierniku znalazlam sobie zajecie poszlam na studia,nie czulam sie na sile aby isc do pracy(psychicznie i fizycznie bylam po cc) ale czulam ze musze sie czyms zajac zeby nie myslec ciagle...Zaczely miesiace mijac powoli zaczelam stawac na nogach chodz bol byl bardzo silny,ale musialam to zrobic dla mojego skarba nie moglam sie poddac musialam walczyc .teraz mija prawie 11 miesiecy od tego wszystkiego i mam poczucie ze zmienilam sie juz nie jestem ta osoba slaba bez poczucia ze stoje na ziemi jestem silna kobieta i dumna mama Olusia mojego najukochanszego Synka ktory wiem ze czuwa nade mna i pokazuje mi ze jest, wspiera mnie i pomaga mamy cos wyzszego cos piekniejszego cos najcenniejszego co moglysmy dostac milosc dziecka ktore jest wybrane przez samego Boga.Sciskam Cie mocno!!!

Odnośnik do komentarza

dziekuje dziewuszki:*:*

Gratuluje MAMUSIA i Dzidziusia po 2 stronie brzuszka

U mnie Dlugooo mnie nie bylo...

Kornelka-rozwija sie swietnie lobuzuje.....

ja po cichutku powiem ze.......Jestem w ciazy... wprawdzie to dopiero 6tc....ale.....mus byc dobrze tym razem...

pozdrawiam

Kornelia Anna(3250/56)g.28
http://www.suwaczek.pl/cache/486d87dc14.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ewns65gzakebbyc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wn68badvzt2kdu17.png

Razem z Robertem od.21.09.2009:36_3_8: i SLUBUJE CI 26.12.2010

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...