Skocz do zawartości
Forum

Ciaza a zwiazek...pomocy prosze :(


elcikirl

Rekomendowane odpowiedzi

On jak narazie nie, wie o tym jego mama ktora tez byla za tym zebym wrocila do polski i nie przejmowala sie nim, a mu moze kiedys pan bog podaruje troche rozumu do glowy, i powiedziala ze zawsze moge moge na nia liczyc i bedziemy w kontakcie :) Ona jest kochana i bardzo sie z nia zwiazalam :) Powiedziala tez ze nawet slowem mu nie pisnie gdzie ja jestem wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :)

Casey ma juz 8 miesiecy , moj maly aniolek xx

Odnośnik do komentarza

Dopiero dzisiaj przeczytałam ten wątek i popieram cie i twoja decyzje.też byłam w podobnej sytuacji.Z moim chłopakiem byłam 2 lata zanim zaszłam w ciąże i wszystko było dobrze myslałam że to ten jedyny ,obiecywał mi niewiadomo co jaka to ja z nim szczęsliwa będe,że mi nic nie zabraknie,zapewniał jak to on mnie bardzo kocha.a jak zaszłam w ciąże to z każdym dniem było coraz gorzej a jak wzieliśmy ślub cywilny to juz w ogule.Robił co chciał,pij\ł,wydawał wszystko na siebie i swoich kolegów,ale ja go bardo kochałam i chciałam żeby mój synek miał ojca więc czekałam i liczyłam że to się zmieni ,że on sie zmieni jak nie dla mnie to dla małego,ale myliłam sie.jak sie mały urodził to wogule mnie i jego olał w domu był aby żeby sie najeśc i wyspać a tak zabierał mi pieniądze i szedł pic z kolesiami wracał robił awantury,wyzywał mnie,rozwalał meble,jak go prosiłam zeby mi pomógł to twierdził że on nie umie i sobie szedł albo leżał i telewizje oglądał,jak dziecko w nocy płakało to nawet nie raczył sie podnieśc do niego choc wiedziła że jestem wymęczona i jeszcze wstawał sobie przed południem i twierdził że sie nie wyspał ,a ja mu mam kawe robic i łóżko po nim pościelać :( normalnie idiota szkoda że tak pużno to zrozumiłam:(( a półtora miesiąca po narodzeniu sie Kamilka spakował swoje rzeczy i wyniusł sie.potem nachodził mnie często przewaznie w nocy po pijaku i awanturował sie,wysyłał mi setki smsów w których mi ubliżał i groził,zaczął nawet sklepy okradać z tymi swoimi kolegami,aż w końcu mi sie znudziło i od 4 miesięcy w żaden sposub sie mną ani małym nie interesuje ani razy go juz nie widziłąm od tamtej pory.A teraz czekam na termin sprawy rozwodowej z orzeczeniem o jego winie,przyznaniem dziecku alimentów a jemu odebranie praw rodzicielskim.Mam nadzieje że taki wyrok wyda sąd bo niechce żeby moje dziecko miało kontakt z takim niebezpiecznym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza

nie wiem dlaczego tak jest ale faceci zawsze swiruja jak kobieta jest w ciazy! faktycznie na poczatku jest niesamowita radosc ze zostana tatusiami ale mysle ze pozniej zdaja sobie sprawe z konsekwencji i ze ich zycie sie niesamowicie zmieni z dzieckiem i moze dlatego :/ ja sama bylam swiadkiem kilku takich rozstan (jesli chodzi o obcokrajowcow) zazwyczaj mowilo sie ze to "matka" jest winna bo jej hormony do glowy odbijaja i naprawde nie das sie z nia wytrzymac i dlatego "najlepszym wyjsciem" jest rozstanie :/
Sama mam meza Austriaka i to tez zupelnie inna mentalnosc ale u nas wszystko bylo i jest bardzo dobrze :) moj maz np. bardzo sie bal ze go zostawie i pojade z dzieckiem do Polski i ze juz nigdy malego nie bedzie widzial !!!! :D ale jak on na cos takiego wpadl to ja nie wiem!!!! nigdy bym go nie zostawila i pojechala do kraju bez slowa :D nawet wtedy jesli by sie miedzy nami tak dobrze nie uladalo!a pozatym dziecko potrzebuje nie tylko matki a takze i ojca :) sama to dokladnie teraz obserwuje :D
Moze to bylo tez w twoim wypadku! on sie wlasnie bal ze go zostawisz! i dlatego byl taki! moze sie nasluchal od kolegow jak to jest i mu dlatego odbilo! bo sama mowilas ze nie byl taki wczesniej! a postawilas sie na jego miejscu w obecnej sytuacji? - on nigdy nie bedzie mogl widziec swojego- "twojego" dziecka! ja cie nie osadzam- bron Boze!!! bo nie wiem jak tam u ciebie wszystko dokladnie bylo, ale chcialam ci pokazac druga strone madalu, bo dziecko i ciaza to najlepszy a zarazem najgorszy okres zycia nie tylko dla matki ale takze dla ojca! mowi sie za wszysze trzeba wtedy wspierac matke ale zapomina sie tez o ojcu!

Zycze ci szybkiego i bezbolesnego :D porodu. Mam nadzieje ze dzidzius bedzie zdrowy i dzieki niemu zapomnisz wszystkie troski i smutki :)
Serdecznie pozdrawiam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35678.png

http://s3.suwaczek.com/20101214135253.png
http://s6.suwaczek.com/20060330290313.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

elcikirl
wszystko przemyslalam i tez uwazam ze dobrze zrobilam mowiac mu ze to koniec, lecz wczoraj w nocy znow probowal sie skontaktowac ale ja nie mialam ochoty ani sily odebrac telefonu wiec napisal mi sms ze jezeli mysle ze tak latwo sie go pozbede to sie bardzo myle i zebym nawet nie myslala o wyjezdzie do polski z jego (nienarodzonym) dzieckiem... Ja nie mam tu rodziny bo wszyscy w polsce,wiec okazuje sie ze zostalam sama jak palec...


ja czegos tu nie rozumiem:
co jest powodem,ze jest "koniec"?
ze nie zwolnil tempa na spacerze? ze nie zaregowal na lzy?ze cos baknal pod nosem,nie po Twojej mysli?
czy czegos nie doczytalam???
a tak wogole to Ty jestes wlascicielka Waszego dziecka,ze sie decydujesz na ucieczke do Polski???


ja rozumiem powody Barbary i popieram jej decyzje

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za poparcie i zrozumienie patrycja`81, u mnie to troszke inaczej było niz u elcikirl bo mój pożal się boże mąż jest polakiem i w Polsce cały czas mieszkaliśmy.Ale rozumiem i elcikirl bo wiem jak jest cięzko i źle jak ktoś kogo kochasz cie olewa i nie liczy sie z tobą ani z twoimi uczuciami.W polsce ma przynajmniej rodzine a tam żadnego wsparcia i pomocy od nikogo.

Odnośnik do komentarza

ja czegos tu nie rozumiem:
co jest powodem,ze jest "koniec"?
ze nie zwolnil tempa na spacerze? ze nie zaregowal na lzy?ze cos baknal pod nosem,nie po Twojej mysli?
czy czegos nie doczytalam???
a tak wogole to Ty jestes wlascicielka Waszego dziecka,ze sie decydujesz na ucieczke do Polski???


Ja tez wlasiwie nie rozumiem!?!? ucieklas bo doradzili ci to inni z forum??? czemu nie zdecydowaliscie sie na psychologa? czemu nie chcialas z nim rozmawiac jak odeszlas a jeszcze bylas w Irlandi? moim zdaniem ucieczka wszystko pogorszyla.... a moze dalo by sie zwiazek uratowac! No chyba ze go nie kochalas on cie bil i sie z toba nie liczyl...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35678.png

http://s3.suwaczek.com/20101214135253.png
http://s6.suwaczek.com/20060330290313.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny psychicznie mozna czlowieka bardziej zniszczyc niz fizycznie. I jesli miala dosc to to skonczyla. I na co teraz gadka typu "Ty jestes wlascicielka Waszego dziecka,ze sie decydujesz na ucieczke do Polski???" Jest matka-jesli uwaza ze tak bedzie lepiej dla niej i malenstwa i dlatego uciekla to dobrze. Po to ma sie partnera-zeby bylo na kogo liczyc. Zeby miec rodzine-bufor chroniacy przed zlem swiata. Kogos komu mozna sie wyplakac i zamiast "Nawet nie probuj beczec" uslyszec "Kochanie wyplacz sie-bedzie Ci lepiej. Razem damy rade". I ile mozna siedziec jak szara myszka i potakiwac "panu i wladcy"??
Zastanowcie sie troszeczke. Uwazacie ze jezeli zostawil ja na srodku ulicy bo ja zlapala kolka i sobie poszedl jakby nigdy nic to wszystko gra?? Haaaaalllooooo. Jak Wy byscie sie czuly w takiej sytuacji?? Wychodzicie na spacer z facetem a pozniej zasuwacie same bo jasnie pan nie raczyl przystanac??

elcikirl ja Cie rozumiem. I moze to sa szczegoly ale zebrane do kupy doluja cholernie. Wiem bo mam tak w domu i tez planuje wyprowadzke.

I teraz piszcie ze ja jestem nieodpowiedzialna bo zabieram dziecko od ojca i czy jest moja wlasnoscia ze tak robie. Robie tak bo nie mam zamiaru zeby moje dziecko wyrastalo przy wiecznie zaplakanej matce. Robie to bo zasluguje na cos lepszego. Przede wszystkim na wsparcie! Facet to nie wszystko. Niejeden ojczym jest lepszym tata niz ojciec. Bo nie ten co zrobil jest tata lecz ten ktory wychowal. I to dobrze wychowal.
elcikirl jestem z Toba. :mala_lalka:

Odnośnik do komentarza

adriana8899 zgadzam sie z tobą,psychicznie można wykończyć człowieka,nie można wiecznie liczyc ze wszystko bedzie dobrze,jeśli aby jedna osoba się stara to to nie ma żadnego sensu,bo ani matka ani dziecko niebyli by szczęśliwi przy takim kimś,i to nie jest tak że zabira sie dziecko ojcu,on podjął swój wybór i zachowywał sie jak chciał i tu nie ma co kobiety winić bo ile mozna dać sie upokażac i lekceważyć .gdyby był mądry ,kochałby i by mu zależało na dziecku i swojej kobiecie to nigdy tak by sie nie zachował,i to jest cała prawda i nie ma co tego inaczej tłumaczyć!

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Dokladnie Basiu. :) Dziekuje za Twoja odpowiedz.
On jest doroslym facetem. A kazdy dorosly powinien wiedziec ze kazde postepowanie ma swoje konsekwencje. Jesli ona chciala rozmawiac a on nie to zalezalo mu? akby mu zalezalo to sam zauwazylby ze cos nie gra. A po co byc z kims komu na Tobie nie zalezy? Jaki to ma sens??

jasne że mu nie zależało,u mnie też tak było mówiłam,prosiłam,próbowałam rozmawiać a on nic,naobiecywał aby że sie zmieni tak na odczepnego a następnego dnia znowu to samo.Każdy ma swój rozum ,skoro matka może zajmować sie dzieckiem i dbać o niego nawet jeśli sie jeszcze nie narodziło i często dla tego dziecka wyrzeka sie wielu rzeczy to czemu facet tego nie może zrobić!!Bycie z kims kto ma cie gdzieś to największa głupota bo jesli będziemy znosic jego zachowanie to on coraz gorzej będzie się zachowywał bo będzie przekonany że kobieta go nie zostawi.Nie można dawać sie tak traktować!!!

Odnośnik do komentarza

Swiete slowa. :23_30_126::o_master:
I facet tez dostaje po tylku przez kobiece hormony-nie mowie ze nie bo sama nie raz robilam jazdy ktorych sama do konca nie rozumialam i plakalam z niczego. Ale bez przesady-zeby nie przystanac jak prosila? Wszyscy partnerzy ciezarnych kobiet przez to przechodza. A czy kazdy zaczyna sie zachowywac jak ten? I to po tym jak bardzo niby chcial tego dziecka? Nie. NORMALNY facet sie tak nie zachowuje. A skoro nawet jego mama stoi po stronie elcikirl to naprawde cos musi byc na rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Gość IzAbela326

dziś dopiero zauważyłam ten wątek, i bardzo zdziwiłam sie reakcją reni i patrycji, szczególnie reni, kobieto jakim prawem osądzasz dziewczynę, która miała wielki problem nie miał jej kto pomóc wyjść z tego szmaba, myslisz, że masz prawo bo masz męża obcokrajowca?? wam akurat jest dobrze, to zabrzmiało jak chwalenie się przed nią i jeszcze odoniosłam wrażenie , że ty ją obwiniasz przez to , że hormony szaleją!!!
ona sama podjęła decyzję, widocznie potrzebowała kilku ciepłych słów , aby mogła zrozumieć , że ona też jest ważna bo w związku było jej strasznie źle

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

adriana8899
Dziewczyny psychicznie mozna czlowieka bardziej zniszczyc niz fizycznie. I jesli miala dosc to to skonczyla. I na co teraz gadka typu "Ty jestes wlascicielka Waszego dziecka,ze sie decydujesz na ucieczke do Polski???"


po to ze kobieta majac dziecko nie jest wlascicielka
jest jeszcze ojciec

co innego jak ten ojciec naprawde zneca(psychicznei badz fizycznie) sie nad matka dziecka,
bo to daje do myslenia,ale i tak tego sie nie zalatwia ucieczka!!!!
(ucieczka,nie odejscie-niby slowa podobne,a jednak roznica jest duza)


ale z tego co dziewczyna pisze,zadnego znecania nie ma
moze to inaczej wyglada jej oczami

ale i tak nie daje jej prawa do wlasnosci nad dzieckiem!!!

Odnośnik do komentarza
Gość IzAbela326

adriana8899
Iza wiem ze te TE wypowiedzi Ci podniosly cisnienie i uwierz ze mi tez baaaaardzo ale moze postarajmy sie troszke spokojniej bo zaraz znajda sie "obroncy ucisnionych" i bedzie niepotrzebna awantura. :love_pack:

podniosły właśnie podniosły ciśnienie, ja mam dobrze z moim mężem ale to nie znaczy, że nie rozmumiem innych ludzi, bo w życiu jest różnie i nie wiadomo co się może stać,
ale widzę na szczęście jest więcej ludzi miłych którzy chcą jakoś pomóc innym niosąc chociaż dobre słowo:))))))))))))))

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

IzAbela326
dziś dopiero zauważyłam ten wątek, i bardzo zdziwiłam sie reakcją reni i patrycji, szczególnie reni, kobieto jakim prawem osądzasz dziewczynę, która miała wielki problem nie miał jej kto pomóc wyjść z tego szmaba, myslisz, że masz prawo bo masz męża obcokrajowca?? wam akurat jest dobrze, to zabrzmiało jak chwalenie się przed nią i jeszcze odoniosłam wrażenie , że ty ją obwiniasz przez to , że hormony szaleją!!!
ona sama podjęła decyzję, widocznie potrzebowała kilku ciepłych słów , aby mogła zrozumieć , że ona też jest ważna bo w związku było jej strasznie źle



jeszce raz powtorze
kobieta nie ma praw wlasnosci do dziecka!!!
dziecko jest ojca i matki!!!

czasem jest tak ze dziecko ojca ma tylko na papierze/tak samo sie zdarza ze matke
i w takich sytuacjach sad decyduje,a nie "ucieczka"


i sie nie chwale,"ze mam lepiej"'
durne wnioski:lup:

Odnośnik do komentarza

Patrycja a ja Ci powiem z wlasnego doswiadczenia ze od olewania sie zaczyna.

ale z tego co dziewczyna pisze,zadnego znecania nie ma

a znecanie psychiczne? Przeciez nie tylko wyzwiska sa takim znecaniem. I uwierz mi ze czasem nie da sie czegos zalatwic inaczej niz ucieczka.

Jest ojciec? A jaki ten ojciec niby jest? Zachowuje sie jak ojciec?

Bo moj ojciec zachowywal sie tak jak facet elcikirl a moja mama dla mojego dobra to wytrzymywala i znosila bo tak wypadalo i tak jej doradzali. I co? Skonczylo sie tak ze kochany tatus mnie pobil. I co? Teraz powiesz ze fajnie ze moja mama zostala z ojcem? Na dobre to wyszlo??

Odnośnik do komentarza
Gość IzAbela326

patrycja`81
IzAbela326
dziś dopiero zauważyłam ten wątek, i bardzo zdziwiłam sie reakcją reni i patrycji, szczególnie reni, kobieto jakim prawem osądzasz dziewczynę, która miała wielki problem nie miał jej kto pomóc wyjść z tego szmaba, myslisz, że masz prawo bo masz męża obcokrajowca?? wam akurat jest dobrze, to zabrzmiało jak chwalenie się przed nią i jeszcze odoniosłam wrażenie , że ty ją obwiniasz przez to , że hormony szaleją!!!
ona sama podjęła decyzję, widocznie potrzebowała kilku ciepłych słów , aby mogła zrozumieć , że ona też jest ważna bo w związku było jej strasznie źle



jeszce raz powtorze
kobieta nie ma praw wlasnosci do dziecka!!!
dziecko jest ojca i matki!!!

czasem jest tak ze dziecko ojca ma tylko na papierze/tak samo sie zdarza ze matke
i w takich sytuacjach sad decyduje,a nie "ucieczka"


i sie nie chwale,"ze mam lepiej"'
durne wnioski:lup:

o chwaleniu nie pia=sałam do ciebie, wyluzuj w ogole kobieto , chyba nie doczytalas ze ten facet ma w dupie ja i dziecko
nie odkrylas nic nowego ze kobieta nie ma praw wlasnosci do dziecka heheh:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Gość IzAbela326

adriana8899
Patrycja a ja Ci powiem z wlasnego doswiadczenia ze od olewania sie zaczyna.
ale z tego co dziewczyna pisze,zadnego znecania nie ma

a znecanie psychiczne? Przeciez nie tylko wyzwiska sa takim znecaniem. I uwierz mi ze czasem nie da sie czegos zalatwic inaczej niz ucieczka.

Jest ojciec? A jaki ten ojciec niby jest? Zachowuje sie jak ojciec?

Bo moj ojciec zachowywal sie tak jak facet elcikirl a moja mama dla mojego dobra to wytrzymywala i znosila bo tak wypadalo i tak jej doradzali. I co? Skonczylo sie tak ze kochany tatus mnie pobil. I co? Teraz powiesz ze fajnie ze moja mama zostala z ojcem? Na dobre to wyszlo??

masz racje, ale patrycja ci odpisze , ze kobieta nie ma praw wlasnosci do dziecka, jedyny argument:/

Odnośnik do komentarza

IzAbela326
dziś dopiero zauważyłam ten wątek, i bardzo zdziwiłam sie reakcją reni i patrycji, szczególnie reni, kobieto jakim prawem osądzasz dziewczynę, która miała wielki problem nie miał jej kto pomóc wyjść z tego szmaba, myslisz, że masz prawo bo masz męża obcokrajowca?? wam akurat jest dobrze, to zabrzmiało jak chwalenie się przed nią i jeszcze odoniosłam wrażenie , że ty ją obwiniasz przez to , że hormony szaleją!!!
ona sama podjęła decyzję, widocznie potrzebowała kilku ciepłych słów , aby mogła zrozumieć , że ona też jest ważna bo w związku było jej strasznie źle

Zaraz zaraz! napisala ze to zazwyczaj matki sa "winne"w tych konfliktach bo u nich hormony szaleja- tak przynajmniej twierdza faceci!!!A NIE JA!!!!! a nie ze ona byla winna w calej tej sytuacji! zle mnie zrozumialas!
I ja jej nie osadzam bron Boze!!! chcialam tylko powiedziec ze Polka a Irlandczyk to prawie 2 rozne swiaty! inne mentalnosci i tyle! my mamy taki poglad na zycie a oni inni! a dlatego napisalam ze mam meza obcokrajowaca bo to dokladnie to samo! dlatego ja albo on musimy ustapic zeby nie doszlo do powaznej klotni :D ja szanuje jego poglady a on moje i tyle! i wcale sie nie chwale przed nia ze sie nam uklada! mysle ze naprawde zle mnie zrozumialas :( i szanuje jej decyzje bo to jest jej zycie! prosila o zdanie w forum i ja poprostu je wyrazilam! i nie mialam naprawde nic zlego na mysli !

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35678.png

http://s3.suwaczek.com/20101214135253.png
http://s6.suwaczek.com/20060330290313.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

IzAbela326


masz racje, ale patrycja ci odpisze , ze kobieta nie ma praw wlasnosci do dziecka, jedyny argument:/



a co mam wiecej napisac?
ze dobrze robi dziewczyna uciekajac,poglaskac ja poglowce,i napisac ze jej facet to najgorsz swinia na swiecie,i sie nad ni azneca,bo nie otarl jej lez,zapierdziela na spacerach,i nie uwarza ze ciaz a to choroba:lup:

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

adriana8899
Hehehe. No tak. Bo Izus jakbys nie wiedziala-dziecko nie jest wlasnoscia kobiety. Kobieta sama sobie dziecka nie zrobi. Pamietaj. :36_2_15:


no no no
a pozniej z taka wiedza wiekszosc kobiet nie pozwala zajac sie dzieckiem/noworodkiem ojcu(och duzo znam takich kobiet)
a to zle trzyma,a to nie utrzyma,a to zgniecie,a to nozke wykreci

a pozniej sie dziwia ze chlop im nie pomoze-bo wtedy to se sama dziecka nie zrobila

a tak to same podejmuja decyzje,co jest lepsze dla dziecka:lup:

niekonsekwencja myslenia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...