
~Kasiamamazuzi •
Witam.
Moja córeczka Zuzia ma 9 tygodni.
Od 5 tygodni robi bardzo wodnistą, strzelającą kupę. Nie ma w niej grudek za to często jest śluz wyglądający jak białko jaja kurzego. Często też kupa jest pienista.
Mała jest bardzo placzliwa, wręcz krzycząca nie tylko wieczorem i nie codziennie, zazwyczaj towarzyszy temu bulgotanie w brzuszku. Ma też problem z bąkami i kupa. Mała wygina się krzyczy, pręży po czym puszcza bączka i się uspokaja żeby za chwilę to powtórzyć. Często też nie może sama zrobić kupy tylko cały dzień krzyczy co chwilę postękując i po całym dniu pomagam jej mikrowlewką po czym robi kupę i wreszcie jest spokojna.
Byłam u jednego pediatry który stwierdził że to przez to że Zuzia za często je. Ograniczylam karmienia do co 3 godziny ale nic to nie dało. Poszła do kolejnego pediatry bo mała strasznie się męczy. Pani zbadała ją, powiedziała że ma wzmożoną perystaltykę jelit, zobaczyła kupkę i powiedziała że za wodnista i nie powinna taka być po czym przepisała delicol.... (dodam że biorę już probiotyk flostrum i krople sab simplix). Powoedziala również że nie mogę jeść nic mlecznego oraz laktozy (Z mlecznych rzeczy dodawałam tylko mleka do kawy zbożowej dwa razy dziennie) i że musimy to przemęczyć w bólu bo to minie...
Czy faktycznie tak powinno to wyglądać? Nie mogę już patrzeć jak moje maleństwo wygina mi się na rękach z bólu. Nie jem już prawie nic bo boję się że zaszkodze małej. Wcześniej brała. Espumisan, później bobotic. Nic nie pomagało.