Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik '83 :D


Rekomendowane odpowiedzi

U Mnie ciągły brak czasu.Jak nie jednym,to drugim muszę się zająć,a jeszcze cały dom trzeba posprzątać,poprać,coś ugotować.Isie do przedszkola zaprowadzić,więc pod koniec dnia padam.Zwłaszcza,że M miał teraz nocki i sama do małego na jedzenie w nocy wstawałam.Teraz już weekend-z czego się cieszę,bo M Mi będzie pomagać.Po weekendzie kupujemy bilety do Polski(na koniec lipca)z czego się cieszę.W końcu rok temu byłam w Polsce,a chętnie bym rodzinkę i przyjaciół odwiedziła.W sumie to jedziemy,bo brata synek będzie mieć chrzest,a Ja będę chrzestną.Też chcemy Naszego Michasia ochrzcić przed wyjazdem,ale nie wiem czy Nam się to uda.Właśnie czekam na M,bo poszedł Isie usypiać i coś długo nie wraca,a już bym poszła się umyć i spać.
Udanego weekendu.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

rorita
kiki13
Proszę o głosik dla Natalki. Z góry dziekuję.

zagłosowane :)

alisss
Witam :)
Ja juz do pracy wrocilam ( na pol etatu na szczescie, bo inaczej nie dala bym rady), a maly chodzi do zlobka. Zlobek fajny jestesmy zadowoleni, Natanek nie placze nawet jak na caly dzien zostaje, wiec kamien z serca, choc nie powiem ...pierwszego dnia sie poryczalam jak mialam go zostawic (w przeciwienstwie do niego, bo on sie cieszyl i od razu do pan poszedl).

Gratuluję powrotu do pracy :) A żłobek państwowy czy prywatny? ja od grudnia będę musiała iść się rejestrować w UP ,bo mi umowy nie przedłużą :( a po wakacjach na farmację idę także będzie co robić :whistle:

Isia
Cześć dziewczyny.
U Mnie córa miała zapalenie spojówek i się bidula męczyła,bo ropa z oczu Jej ciekła.Zakrapiam Jej antybiotyk do oczu i już prawie jest ok.Mały grzeczny.Jedyne,z czym jeszcze nie daje rady to to,że np.karmię małego,a w tym czasie isia chce jeść,albo nos wysmarkać.Ciężko z dwójką,ale z dnia na dzień coraz lepiej.Dobrze,że jeszcze 2tyg będzie u Nas teściowa,to troszkę odsapnę,bo jak wyjedzie to dopiero Mi się jazda zacznie.Czasami jest tak,że nie mam czasu na zjedzenia śniadania,czy wypicie kawy,bo małego,albo karmię,albo przebieram,albo coś Isi muszę zrobić.A wiadomo,że domowe rzeczy,czy obiad też sam się nie zrobi,teściowa oczywiście Mi pomaga,ale same więcej,że dużo rzeczy każda kobieta woli sama po swojemu zrobić.Zmykam dopić kawę,bo mały się budzi,więc zaraz pora karmienia.Buziaczki dla Was i pociech.

isia jej biedna niunia się namęczyła :( Dobrze ,że antybiotyk pomaga. Super, że teściowa pomaga ,zazdroszczę... ja nie mam nikogo w okół siebie... znaczy mam szwagrów itd ,ale raczej nikt się nie kwapi żeby pomóc w czymkolwiek zwłaszcza jak A na wyjeździe... także małego w łóżeczku zostawiam i na łeb na szyję lecę z psem i tak 3 razy dziennie :Histeria:

Rorita, ale ja jestem w UK, tu placi sie za kazdy zlobek i przedszkole, tylko ze pantwo daje 80%, wiec ja tylko 20% place :) Takze oplaca mi sie nawet na pol etatu pracowac ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

kiki13 nie przejmuj sie,po suwaczku widze,ze mala ma ponad rok.Moj straszy synek zaczal chodzic jak mial 14,5 m-ca,kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie.Niebawem bedziesz tesknic za czasami kiedy mala przebywala na podlodze :hahaha: Ale wiem jak to jest,jak sie czeka na te pierwsze kroczki...
Tak poza tym zycze Wam dziewczyny udanego weekendu!U nas straszna duchota,normalnie nie ma czym oddychac!

http://www.suwaczek.pl/cache/6d49482449.png

http://www.suwaczek.pl/cache/fb9a82a32e.png

Odnośnik do komentarza

U Mnie dokładnie tak samo-duchota.Byłam dzisiaj z córcią w szkole na festynie.Było całkiem sympatycznie i Ona i Ja miałyśmy czas dla siebie,a do tego poćwiczyłam sobie ang rozmawiając z innymi rodzicami,mimo,że sporo Polaków chodzi do tej szkoły.Z Michasiem jesteśmy na etapie śmiania się do zabawek.Najbardziej rozwalające jest jak sam zaczepia uśmiechem,bo człowiekowi robi się lekko i łzy same do oczy ze szczęścia podchodzą.We wtorek idziemy na pierwsze szczepienie-brrr nie lubię tego.Ja sama idę w środę na kontrolę po porodzie,bo wcześniej nie miałam kiedy.25lipca jedziemy do Polski i prawdopodobnie Ja z dziećmi zostaniemy do końca wakacji,żebym zrobiła kurs na prawko.Rok czasu nie byliśmy w Polsce i fajnie będzie odwiedzić rodzinkę i znajomych.Już się nie mogę doczekać.Próbuję też ćwiczyć,żeby wrócić do figury z przed ciąży z synkiem,bo z przed ciąży z córcią to nawet nie mam co marzyć,bo nigdy nie wróciłam.Niby brakuje Mi ok.3kg,ale nadal w spodniach się nie dopnę,a lato jest i chyba w tym roku nie wskoczę w strój kąpielowy,bo się wstydzę.Po za tym wszystko w porządku,tylko ciągle mam mało czasu na cokolwiek,bo mały wymaga dużo uwagi i jak tylko zniknę Mu z oczu to płacze.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

kiki13
U nas bez zmian. Natalka nadal do chodzenia się nie rwie no ale na nią przyjdzie czas.
Pogoda dziś taka sobie ale nie pada więc spacerek będzie.

Kiki13 a chodzisz ze swoją małą na jakieś rehabilitacje? Ja ze swoim latam co tydzień już trzeci miesiąc. Z nim było tak, że był trochę za ciężki i trudno mu było się przewrócić na bok. Zaczął dopiero jak miał 7 miesięcy. Rehabilitantka stwierdziła, że ma opóźnienie ok 3 miesięcy. Na szczęście już wyrównaliśmy i mamy tak około 3 tygodniowe.

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Isia widze,ze ty, tak jak ja jestes z UK.Straszna duchota u nas i to od kilku dni,moj maly strasznie marudny,a starszak nawet na podworko nie chce nie wychodzic,chyba,ze naleje mu wody do basenu,to co innego :hahaha:
Piszesz,ze jedziesz,rozumiem,ze autkiem sie wybieracie?My w lutym bylismy wlasnie autem w Polsce i w pierwsza strone bylo ok,gorzej jak wracalismy,dzieciaki ciagle beczaly,a maz mial jelitówke,takze podroz z "atrakcjami" byla.Teraz 5 sierpnia wybieramy sie znow do Polandu,ale tym razem samolotem.Ledwo przylecimy i wesele mamy.My lecimy na 16 dni.
Co do figury to ja co poniedzialek zaczynam odchudzanie i cwiczenia ... i co? Mam za slaba wole i nici z checi!Zawsze sie na cos skusze,albo wieczorem zamiast cwiczyc siadam na kompa!A chcialabym schudnac do tego wesela,zeby jako tako wygladac w sukience.

http://www.suwaczek.pl/cache/6d49482449.png

http://www.suwaczek.pl/cache/fb9a82a32e.png

Odnośnik do komentarza

Margaretka83
kiki13 nie przejmuj sie,po suwaczku widze,ze mala ma ponad rok.Moj straszy synek zaczal chodzic jak mial 14,5 m-ca,kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie.Niebawem bedziesz tesknic za czasami kiedy mala przebywala na podlodze :hahaha: Ale wiem jak to jest,jak sie czeka na te pierwsze kroczki...
Tak poza tym zycze Wam dziewczyny udanego weekendu!U nas straszna duchota,normalnie nie ma czym oddychac!

ja wiem że na małą czas przyjdzie, wszystko swoim tempem

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58579.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72525.png
http://s9.suwaczek.com/20070526560114.png
http://s6.suwaczek.com/200411132441.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...