Skocz do zawartości
Forum

Pierwszy raz po porodzie


maura

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że temat seksu jest w naszym kraju tematem tabu ale może będziecie chciały się podzielić swoimi przeżyciami z powrotu do roli kobiety, żony, partnerki itd. Ja mam z tym kłopot więc chętnie bym się dowiedziała jak Wam poszło- jak szybko wróciłyście do współżycia, czy obyło się bez komplikacji, czy teraz jest lepiej niż przed porodem, czy może gorzej? Ja bałam się panicznie tego pierwszego razu po, bo wyobrażałam sobie, że będzie bardzo bolało a jak z Wami?:8_5_13:

Odnośnik do komentarza

u mnie to były tak: robiliśmy kilka podejśc ale troszkę bolało, choc już nie krwawiłam. Po skończonych 6 tygodniach połogu wróciliśmy do współżycia i szczerze mówiąc oboje tego bardzo chcieliśmy i już niczego się nie obawiałam, tak jak na początku, dlatego też było cudownie i jest o wiele lepiej niż przed ciążą:)Jeżeli się boisz to może warto jeszcze poczekac bo stres wplywa na przykre doznania(ból)- sama tak miałam na początku, ale życzę powodzenia

http://images46.fotosik.pl/8/67054c19bb9bec29m.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4721fd084b.png
http://s3.suwaczek.com/20090626040114.png

Odnośnik do komentarza

No to pozazdroscić... Ja miałam tak: chciałaby a boi się ;) no i jak spróbowaliśmy z tymi wszystkimi żelami (na wszelki wypadek) to i tak mnie bolało coś w środku. Co dziwne nie bolał mnie tak jak podejrzewałam szew tzn szycie ale coś głęboko. Przedwczoraj spróbowaliśmy znowu i to była porażka. Jestem jak dziewica.

Odnośnik do komentarza

ja zaczęłam się martwić a stres nie polepsza... nasz seks przed ciążą był cudowny, w ciąży nie miałam ochoty albo przyjemności a teraz jest kiepsko. Minęły już ponad dwa miesiące a mnie boli i mam uczucie jakbym była dziewicą;) jakaś za ciasna jestem... Boję się, że to nie minie i że najlepsze już za nami...

Odnośnik do komentarza

Maura to jest ten ból o którym pisze prawie każda z nas. Jest to uczucie takiej"suchości"( nie wiem jak to ująć). Musi twój mąż być bardzo cierpliwy i bardzo ale bardzo delikatny. Jak już pokonacie pierwsze "wejscie" to potem boli jeszcze chwilke, a póżniej jest juz sama przyjemność.
Musicie porozmawiac o tym jak ty się czujesz, stresujesz i denerwujesz,jak bardzo on musi byc delikatny, no i próbować. Naprawde to mija(przynajmniej u mnie tak było)
pozdrawiam i zecze powodzenia

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

maura
ja zaczęłam się martwić a stres nie polepsza... nasz seks przed ciążą był cudowny, w ciąży nie miałam ochoty albo przyjemności a teraz jest kiepsko. Minęły już ponad dwa miesiące a mnie boli i mam uczucie jakbym była dziewicą;) jakaś za ciasna jestem... Boję się, że to nie minie i że najlepsze już za nami...

Ja co prawda swój drugi "pierwszy raz" mam już daleko za sobą, ale pamiętam że nie było łatwo... I bolało, i stresowałam się i w ogóle już wszystko było inaczej... U mnie było jeszcze o tyle kiepsko, że w ciąży miałam ogromne chęci i seks sprawiał mi wielką przyjemność, a potem jakby nożem odciął :Kiepsko: Tak naprawdę pierwszy raz porządnie wyluzowałam się ponad pół roku po urodzeniu Gosi. Uważam, że to długo. Bardzo pomógł mi mąż, który nie naciskał na ponowne próby kiedy widział, że nie czułam się na siłach. To duże wsparcie. A potem jakoś tak już poszło z górki :Śmiech: Nie mogę powiedzieć czy jest lepiej czy gorzej niż przed ciążą... Wydaje mi się, że po prostu inaczej. Ale dobrze :Oczko:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wam dziewczyny. Kat ja ... podniosłaś mnie na duchu :) choć mam nadzieje, że nie potrwa to aż po roku... Mój mąż jest delikatny i wydaje się rozumieć sytuacje. Muszę przestać panikować i uzbroić się w cierpliwosć. Lekarz powiedział mi, że jest wszystko ok. kiedy byłam na kontroli po 6 tygodniach po porodzie to chyba muszę mu wierzyć :)

Odnośnik do komentarza

witam ja swój drugi 'pierwszy raz" miałam 4 tygodnei po porodzie :P Miałam cc i bałam sie troche i myslalam ze bedzie bolec ale była "niespodzianka" bo niebolało mnie nic i było super :)
Ale przyznam ze jakos tak do seksu mnei po porodzie wcale nie "ciągło" ale maz zadziałał ..... ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Wczoraj spróbowaliśmy znowu (do trzech razy sztuka;), byłam w miłosnym nastroju (nie jak poprzednimi razami... nastawiona na ból:), zabezpieczona przed ciążą (to mnie też jednak spinało) i... było cudownie :) Nie od razu ale i tak szybko. Powiem Wam,że warto było czekać prawie rok na taki seks :) :) :) Pozdrawiam i dziękuję za podjęcie tematu. Dzięki Wam przestałam się zamartwiać:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...