Skocz do zawartości
Forum

porzadek a dzieci


Gość Helena

Rekomendowane odpowiedzi

Podczytałam troszkę Waszych postów,
tak widze, że njafajniej, żeby dzieci same po sobie sprzątały,
nie jest łatwo ich tego nauczyc, mało które się ne buntuje, a dla nas oczywiete jest to, że jak rozsypało klocki, powinno je sprzątnąć, dzięcko jednak tak nie myśli, ja jak chcę żeby Lena sprzątała, to zaczynam sprzątac z nią, pokazuję jak i gdzie wrzucamy zabawki, a potem żeby sama skończyła, jak widzi, że ja to robię to chętniej się angażuje.
Oczywiście jest to kropla w morzu, bałagnau jaki potrafi zrobić, ale krok po kroku....;)
O dziwo nie intersują ją porozwalane zabawki, najfajniej jest rozwalić te które mam sprzątneła hehe
sterta ubrań do prasowanai tez nie jest atrakcyjna, natomiast poprasowane i poskładane idealnie nadają się do tego, żeby je powyciągac na nowo z szafek hehe
Cóż , jakby nie było w domu powinno się mieszkać , a nie przesiadywać jak w muzeum, więc przynajmniej widać, że s ą w nim dzieci, które dobrze się bawią ;)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Czytam ten wątek i oczom nie wierzę tak jakby ktoś pisał o moich chłopcach,tornado z tsunami w jednym.7 latek +prawie 2 latek=masakra.W pokoiku można się potknąć -dosłownie.Starszy niby dorosły facet ale żeby przed spaniem zabawki powrzucać ko koszyka-już nie wymagam układania ,to gdzie tam można po nich przejsć w zasadie.Młodzemu się nie dziwie chociaż też wysypywanie klocków z pudełka czy ogólnie zabawek z koszyka zaraz po moim sprzątaniu to frajda na całego.Ręce opadają,trzeba chyba stanąc nad nimi z "batem" to może ogarną ten chlewik.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...