Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kwiatuszek9876

Patuś wiadomo że można rozmawiać my tez rozmawiamy ale tak jak piszre Kasica że już nieraz ma się dosyć . Ile można mówić , Jak chodziłam do pracy i m też to ja zajmowałam się mała bo on zmeczony . A jak przychodzi z pracy to idzie się położyć śpi godz a później mała spać i tyle widzi ojca > a nieraz go nawet tydz. nie widzi jak robi fuchę po pracy i późnije się nie dziwie że jak się ubiera to mówi że tata idzie do pracy

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

KWIATUSZKU ja doskonale rozumiem o co chodzi.Jeszcze jak ja pracowałam to było tak że pracowaliśmy na zmiany i tydzień dziewczyny po południu były ze mną a tydzień z T uzupełnialiśmy się na wzajem a weekendy mieliśmy dla siebie.U Nas nikt nikomu nie zarzuca że Ty pracujesz a ja nie bo jak to Mój T mówi siedzenie w domu to też praca (a obiad,pranie,prasowanie,sprzątanie,zakupy itp.)

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

U mnie nie ma ze mała nie widzi taty aż tak długo bo nieraz tak jest jak siedzi w pracy do 17 a później na 19 robią to się nie opłaca nieraz wrócić więc ale też mnie to wkurza.

A wczoraj mnie to wkurzyło że mi mówi że wszytko daje co słodkie do jedzienia ,a on siedzi i nic . I jeszce wie że jestm chora i mam temperaturę i gdzieś pojechał i nie było go 4 godz . A jak on był chory i ja chodziłam do pracy i mała chodziła do teściowej to mówie że zostanie w domku a on żeby poszła bo on chce leżeć !!! To mu powiedziałm ze jest egoista bo jak ja bym była chora to musiałabym się zajmować Mała .
A rozmawiać rozmawiamy i słucha zawsze

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

kwiatuszek9876
Biedna Patuś musi wysłuchwiwać naszych żali o facetach

Po to tu jesteśmy,żeby się wspierać wysłuchać i poradzić.
U mnie kiedyś było podobnie jak u Was,najważniejsze gdy 2 osoby chcą,gorzej jak jedna próbuje i nie ma wsparcia od drugiej

Odnośnik do komentarza

Hehhehe kobitki to i ja się podłączę :)

My też dziś mieliśmy spięcie. Ja od rana zapierniczam ze sprzątniem, 3 prania zrobiłam itd. On też zmęczony, bo mu wczoraj komp padł, cały dzień probował odzyskać dane i dziś od nowa (a ma na poniedziałek 2 projekty skończyć...). Ja kumam, a on nie. Poszłam położyć Zo, wracam do pokoju a on właśnie wychodzi z domu - widzę, że spakowany na siatkówkę, zero mówienia o której będzie. Ja bez kasiory na zakupy, bez obiadu (mieliśmy rano pojechać po duże zakupy), za to z górą prasowania, praniem do powieszenia... No wk... mnie. Ale zaraz wrócił, okazało się, ze jechał do sklepu po jakąs część do kompa, ja obrażona, a on do mnie: Uspokój się. Co ty taka znerwicowana... A ja nawet się słowem nie odezwałam, taka byłam zła. Gdyby nie to ,że wczoraj kupiłam dla małej zupkę, to byałabym z ręką w nocniku!
Ja nie wiem, oni są czasem tacy beztroscy! Tak jak z tą siatką - wiem, ze go odpręża, że musi si.ę wyżyć. Ale jak ma taką sytację, tyle roboty, to niech mi potem nie jęczy, że się nie wyrabia!!!! Burak!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Witam, jestem tu nowa. Urodziłam się w sierpniu 1985 roku, włąsnie przeglądam forum i stwierdzam że u mnie w domu jest to samo. Jestem mamą dopiero 3 tygodnie, ale już widzę jak się rozłożyły obowiązki w domu, na szczescie mój mąż gotuje obiady bo już bym chyba zwariowała inaczej, ale jedna rzecz mnie zastanawia dlaczego oni nie widzą że coś jest do zrobienia. Leży góra prania do wyprasowania to się nie domyśli ze trzeba wyprasować tylko jak powiesz to moze łaskawie ci deske przyniesie, jak pranie w pralce jest do powieszenia to prędzej zgnije zanim facet domysli się zeby je powiesić, oni mają jakąs dziwną psychikę.

p.s. dziewczyny Wy jesteście już bardzej doświadczone powiedzcie proszę jak prać ubranka dziecka aby je doprać, ja je może przed każdym praniem a i tak zostają ślady z kupy :) na niektórych rzeczach

gonia85

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Witam cuba no niestety tak jest z facetami . Mi mój bardzo pomagał na początku więc na niego nie narzekałam teraz jakos tak zapomnina .

Co do prania rzeczy z kupek to odrazu brałam i przemywałam to miejsce jak nie chciało zejść to brałam wybielacz jeśli to było cos białego albo do kolorowych rzeczy też miałam . To nie zaszkodzi bo wiadomo później i tak pierzesz . Nieraz jak nie miałam wybielacza to brałam taką szczoteczkę i nią troszkę pocierałam .

Odnośnik do komentarza

Kasica masz rację - widzi taki, że coś jest nie tak, ale za nic się nie domyśli, ze on może być przyczyną :)

A z tą pralką - cuba, faceci myślą, ze pranie się samo pierze, samo wiesza, samo prasuje... A nie wiecie, że żarcie w lodówce samo wyrasta? ;)

Co do tych kupek - ja od razu wrzucałam do pralki, (nawet z naszym praniem, potem po prostu prałam srugi raz same rzeczy Zosi w jej proszku), czasem jak mi się nie chciało to moczyłam od razu. No i mam taki spray do plam, to nim pryskałam.

Moja mała dziś nie spała cały dzień - pierwszy raz w życiu :) Myślałam, że nie wytrzyma do wieczora, ale miałyśmy gości, w tym jej kuzyneczkę w jej wieku i dziewczynki się tak rozbawiły, że nie chciały się rozstać. No i dzięki tym harcom Zonia poszła spać o 19.30! Ja teraz prasuję i gotuję resztę pierogów (bo goście wpadli specjalnie na pierogi, więc całe popołudnie lepiłam).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Witam u nas ok i z m tak samo :) Pogadałam z kupmelą wczoraj i napisałam list i go przeczytał i wszytko wyjaśnione :))

Dziś ładna pogoda ale ngdzie nie idziemy bo Gabi ma taki kaszel że wole siedzieć w domku .

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

kasica Witaj

KWIATUSZEK dobrze że wszystko wyjaśniliście,oby kaszel Gabi szybko przeszedł

Ja dziś porządki robiłam w szafie dziewczyn odłożyłam całą reklamówkę i wyjęłam już wiosenne rzeczy co by zobaczyć co trzeba dokupić

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

kwiatuszek9876
moja również zależy od rzeczy , bo wadomo każdy rozmiar nierówny :)

No właśnie np.odłożyłam bluzę z 5.10.15 na 98 bo jest już za mała,a ze smyka czy h&m to nosi jeszcze co niektóre rzeczy na 86

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

Kwiatuszek spodnie mamy ale jak się coś trafi to kupuję.Ja mam fajnie bo dużo ubrań dostaję od chrzestnej Zuzy ma córcie starszą o 1,5 roku.Tak że nieraz nawiezie reklamówki ciuchów a ja jej za to daję po Natali jak była mała.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...