Skocz do zawartości
Forum

Załamana...


Rekomendowane odpowiedzi

Drogie dziewczyny...

Nawet nie wiecie jak mi teraz ciężko nawet coś napisać.:Płacz::Płacz:
Nie pisałam jeszcze na forum że mój narzeczony ma byłą żone. Oczywiście się rozwiedli. O niej ja wiedziałam od samego początku... Stwierdził że są przyjaciółmi i jakoś dziwnie mi to nie przeszkadzało az do momentu kiedy zaczął robić z niej tajemnice...
Typu... Kto dzownił ciocia? A ja sprawdze... Nie ciocia ale ona... Kilka razy takie kłamstwa sie powtórzyły... I bardzo to bolało.
Skończyło się na rozmowie bardzo poważnej. Powiedział że kiedykolwiek będzie dzwoniła czy coś bo trzeba załatwic powie mi.... a dzis ja sprawdzam jego telefon ( SPRAWDZAM BO MAM PRZECZUCIE ŻE JEST ŹLE) i co widze rozmowy wychodzące i przychodzące...

Dziewczyny a on się wypiera... ;( juz nie mam siły na to... dobrze wie że ja jej nie chce w jego zyciu... nic ich nie łączy , dzieci nie mają.... i co ja mam zrobić... Nie chce byc oszukiwana.....

Tak cierpie... znowu ona juz nie mam siły myslałam ze wszystko jest za nami...

Odnośnik do komentarza

no to mamy odpowiedź dlaczego oddalił się od Ciebie...ciąża ciążą, myslałam, że może się przestraszył, że go to przerosło, ale widać, że ma coś na sumieniu skoro kłamie.
Kochana tylko powazna rozmowa wszystko wyjaśni. I powiedz mu o tym, że sprawdziłaś telefon i wszystko wiesz. Postaw sprawę jasno. Trzymam kciuki za powodzenie!

Odnośnik do komentarza

Suzy ja nie jestem psychologiem i nie mogę radzić w tak poważnej sprawie. Mogę napisac tylko co ja bym zrobiła. Nie wiem jak mocno go kochasz i co tak na prawdę Was łączy. Ja wiem jedno. Nigdy nie odważyła bym się być z człowiekiem, któremu nie ufam i który w chwili kiedy najbardziej potrzebuję jego wsparcia oddala się ode mnie. Przepraszam, że tak otwarcie o tym piszę, ale tak czuję. Współczuję :(

Odnośnik do komentarza

A może jeśli nie da się z nim wyjasnić, to spróbuj od niej się dowiedzieć na czym stoisz? Chcąc nie chcąc, kobiety są bardziej szczere, zwłaszcza jesli chcą dokuczyć, więc może ona Ci powie.
Ja osobiście bym go "zamordowała", albo po prostu zostawiła, nie czekając nawet na próby wyjaśnienia. Bo wiesz doskonale, że "ściemnia", a jeszcze się wypiera. To chyba znaczy, że ukrywa i to jeszcze więcej...

Odnośnik do komentarza

oj biedaczko współczuje Ci naprawde całym sercem Ale nie ponizaj sie i nie martw sie tym że odszedł , bo dasz sobie rade bez niego bedzie cięzko ale dasz radę zobaczysz moja siostra miała podobna sytuacje tylko ze to ja facet zostawił na samym poczatku jak sie dowiedział o ciąży ale wiedziała przy najmniej na czym stoi !!!
Najważniejsze zebyś się nie denerwowała myśl o sobie i dziecku .Czytałam chyba wszystkie twoje posty i wiem ze nie jest ci łatwo ale skoro tak szybko odszedł to poprostu nie jest ciebie wart a kiedys bedzie tego żałował
Ja wolałabym byc sama niz wciąż oszukiwana i zdradzana wiem może troche ostro napisane ale jak sama widzisz ja z Patrykiem tez bylam sama zostawiłam mojego partnera bo mnie okłamywał i nie dorósł do życia w rodzinie (teraz wydaje mu sie inaczej) ale teraz to ja jestem szcześliwa pokochał mnie wspaniały facet i jestesmy szcześliwi i tobie życze tego samego z całego serducha

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Wiesz kochana w kazdym nawet strasznym wydarzeniu jest cos co sprawia,ze nie jest ono takie starszne..a tutaj to dzidzia...widocznie ten facet:Wściekły: nie kochał ciebie tak bardzo jak mowił...i nie waz sie obwiniac swojej osoby:Rozgniewany:...napewno znajdzie sie ktos kto pokocha cie prawdziwie i szczerze, bez potrzeby okłamywania i oszukiwania...przy kim bedziesz sie czuła kochana, bezpieczna i szczesliwa...tego ci zycze z calego serca:)
pamietaj ..po burzy zawsze wychodzi słońce...predzej czy pózniej..ale wychodzi

Odnośnik do komentarza

Suzzy bardzo dobrze, że sobie poszedł. Wiem, że Ci smutno i źle, ale teraz zaczynasz jakoby od nowa, bez kłamstwa i niepewności. Czysta karta + maleństwo gratis:Oczko:
Teraz liczysz się tylko Ty i dzidzia, więc dbajcie o siebie, a niedługo na pewno znajdzie się ktoś, kto pokocha was najbardziej na świecie. Będzie dobrze, musi być :)

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Wykazałaś się wielką odwagą, walcząc o prawdę i swoje szczęście :brawo: Skoro facet tak szybko sobie odpuścił to chyba miał coś na sumieniu. A już na pewno nie był Ciebie wart... Myśl teraz tylko o sobie i dziecku. Bo masz dla kogo żyć. Życzę Ci, aby się wszystko poukładało na nowo szczęśliwie.

Karola

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Cześć wam moje kochane dziewczynki...
Jak zawsze madrze mówicie.... I tak też nalezy zrobić ;(;(
szkoda tylko że to wszystko nie takie proste... nie jestem w swoim kraju... nie mam na kogo za bardzo liczyć... raczej musze utrzymywać mamę.... i brata... a dzisiaj byłam pierwszy dzien w pracy... i teraz czuję sie okropnie, brzuszek boli troszke nogi odpadają...
Nie moge nie pójść do pracy...
A jak mam chodzić nie wiem bo to tak strasznie daleko...

Dziękuje za podtrzymywanie mnie na duchu... to tak wiele.... poczytac od wspaniałych mam takie rzeczy.....
Nie zmienia to faktu że życie jest cięzkie...

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy
;( już po wszystkim....
Nie ma nas... jestem ja i dzidzia...
Kazałam mu zabrać rzeczy a on powiedział że nigdy juz nie wróci....

Tak sobie myślałam ostatnio o Tobie i Twojej sytuacji. Przykro mi, że Ci się z partnerem nie ułożył, ale może dobrze, że teraz wyszło jakim na prawdę jest człowiekiem. Gorzej by było, jakbyście byli po ślubie, jakby cię nadal oszukiwał i zwodził. Teraz przynajmniej wiesz na czym stoisz i możesz zacząć układać sobie życie od nowa. Jednak nie jesteś sama, zostaniesz mamą. Dbaj o siebie i swoje nienarodzone dziecko. Postaraj się w miarę możliwości nie przemęczać i nie zamartwiać.

Z twoich wcześniejszych postów wyczytałam, że sytuację materialną masz nie najlepszą :( stąd moja refleksja i prośba do Ciebie. Nie trać ojca dziecka z oczu... Bo on też powinien być za nie odpowiedzialny, przede wszystkim finansowo! Postaraj się o jakieś alimenty, to jego obowiązek, aby płacić na swoje dziecko. Dlaczego niby ty masz sie zaharowywać, poświęcać zdrowie i ryzykować donoszenie ciąży? Tak nie powinno być.

Życzę powodzenia, siły i odwagi. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy. Jesteś bardzo dzielną młodą kobietą :)

Karolina

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

didianka
Suzzy trzymaj sie... jak ma cie cos kolec i bolec teraz to po co sie meczyc teraz?? pozniej bedzie ciezej... trzymaj sie i nie denerwuj!!

Czasem w życiu coś musi się popsuć, żeby później mogło być lepiej. Jesteś młoda wierze, że wszystko co dobre dopiero przed Tobą:Uśmiech: Ja wiem, że z boku wszystko wydaje się o wiele prostsze, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:Oczko:

http://www.ticker.7910.org/as1cxGc0g410010MTUwMjNsfDIzNzY2MXN8SSAmIzM0NztsdWJ1aiYjMjgxOyBDaS4uLiByYXplbQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cCsy0g410010Nzc3NDhkenwwMDA1MjRkfFN0YXJhbXkgc2kmIzI4MTsgbyBDaWViaWU.gif
~~Pozwoliłeś mi być Boże córk

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...