Skocz do zawartości
Forum

Ospa u 2-latki... miejsca intymne


Rekomendowane odpowiedzi

Witam moja 2 latka od tygodnia ma ospe. Na cialku wszystko ładnie zasycha ale mam problem z miejscami intymnych. Najwięcej zmian jest przy odbycia i sikulce. Mała boi się sikac bo ja piecze. Czy macie jakieś sposoby żeby się to lepiej goilo? Smaruje jej tam gen Jana na wodzie i podmywam w nadmanganianie potasu ale strasznie opornie idzie. Najgorsze sątam gdzie sika i w środku na wargach sromowych małych i dużych. Proszę doradzcie coś bo już nie mogę patrzeć jak moja mała cierpi..

Odnośnik do komentarza

przepraszam za bledy ale pisze na tel i mi poprawilo a nie moge teraz tego zmienic. mialo byc ze smaruje gencjana. dodam jeszcze ze mala do tej pory chodzila w pampku ale przy ospie zaczela nocnikowac. niestety dzis ja piecze i boisie siasc na nocniku ., boje sie ze mala sie znow zrazi i wrocimy do pieluch i szkoda mi 4 dni staran mojej corci na zalatwianiu sie na nocnik ..

Odnośnik do komentarza

Mój najmłodszy synek ma niecałe 2 lata i od 1,5 tygodnia ma ospę, właściwie to prawie jej już nie ma. Z miejsc odkrytych na ciele całkiem się wygoiła i zniknęła, we włosach ma ze 2 strupki, a najgorzej jest w okolicach miejsc intymnych, w tym sensie, że ma tam jeszcze 2 krostki, które nie chcą się zasuszyć. To pewnie wynika z tego, że mały nosi jeszcze pampersy i w związku z tym w środku jest cieplej i wilgotniej niż w innych częściach ciała, stąd gojenie się tam jest niestety wolniejsze. Na szczęście dla niego raczej krostki go nie swędzą. Niczym ich też nie smaruję. Jedyne co przy ospie, to przez pierwsze 5 dni podawałam Hascovir i syrop p/gorączkowy, bo miał tempkę.
Jeśli twoja córeczka cierpi, bo być może ją i piecze i swędzi, to najlepiej byłoby posmarować czymś przeciwświądowym np. Fenistilem. Podaj jej też syrop p/bólowy, ale paracetamolowy (syropy ibufenowe są wykluczone przy ospie). I zanim założysz pampka, to trochę przewietrz pupkę, sprawdź też czy okolice intymne i pachwiny są suche. Jeśli po 2 dniach nie będzie poprawy, to wybierzcie się do lekarza.
Zdrówka!

Odnośnik do komentarza

Witam.
Odświeżę wątek bo mamy całkiem podobną sytuację, tyle że pieluchy już dawno córka nie ma a ospa w miejscach intymnych wygląda tragicznie. Mija dwa tygodnie chorowania, a tam nawet krostek nie widac tylko czerwone plamy, jakby rany chociaż ponoć jej nie boli.
Pediatra właśnie dzisiaj olala temat, kazała smarować gencjana. Wietrzymy, kąpiemy w nadmanganianie, smarujemy no ale po dwóch tygodniach chyba jakiś efekt powinien być.
Sama nie wiem, szukać pediatry prywatnie czy czekać dalej. Może ktoś miał podobny przypadek jeszcze? Może autorka postu jakimś cudem odczyta to i napiszę jak sprawa zakończyła się u jej córeczki?

Odnośnik do komentarza

Widziała na samym początku krostki. Widziała tydzień później te plamy i po dwoch tygodniach też. Mówi że zrobiły się takie wykwity i troche potrwa leczenie. Aktualnie podmywamy woda z nadmanganiaenem i robimy nasiadowki z rumianku. Poprawa delikatną jakby jest albo sobie to wmawiam żeby się pocieszyc, bo aktualnie mam drugie dziecko zaospowane, które ma cuda pod pieluszka i rozdrapane czoło :)

Odnośnik do komentarza

Zaospowana, to dobrze, że lekarka to widziała, bo w razie czego mogła wykluczyć coś innego.
Zamiast ją podmywać, to niech córcia wykąpie się w nadmanganianie potasu, świetnie wysusza i odkaża skórę. Max 3-4 min., nie może być za długo, by nie dopuścić do odmoczenia zmian skórnych.
Ciężki macie czas z ospą, bo jeszcze drugie dziecię ją ma, ale na pocieszenie - będziesz miała ospę już z głowy ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...