Skocz do zawartości
Forum

Ciąza bez ślubu??


Rekomendowane odpowiedzi

Justiina87
j.anna
Justina to po co piszesz ze POWINNISCIE WZIĄŚĆ ŚLUB? a potem sie tego wypierasz i twierdzisz, że to ich decyzja.....

dziwne conajmniej...

a co do chrztu.. jakoś mnie ochrzcili 23 lata temu mimo,że rodzice ślubu nie mieli. Widocznie świat się cofa a ja nic o tym nie wiem :D

mowisz że jestes wierząca wiec chciałam zapytać, oczywiscie nie musisz odpowiadać jesli nie chcesz, czy w ciąże zaszłaś PO slubie? I w ogóle czy pierwszy stosunek miałaś z męzem, PO slubie? Bo przecież tak robią osoby wierzące.

Tak moim jedynym meszczyzna w zyciu jest moj maz:)))
I to z nim uprawiamlam pierwszy stosunek jak tak bardzo cie to interesuje....
W ciaze zaszam po slubie....tylko ze cywilnym...nie czekalismy do koscielnego odrazu planowalismy dzidziusia poniewaz:po pierwsze:Moj ginekolog oznajmil mi ze moge miec problemy z zajscie w ciaze...a po drugie na koscielny musielibysmy jeszcze toche czekac...bo nie mielismy za duzo kasy...
Pierwsza poronilam, druga tez,,za trzecim razem nam sie udalo:))) i dotrwalam do konca:)
Teraz mam kochanego synka:)

Wiec co do wiary to ksiadz dal mi rozgrzeszenie;p;p;p

Nie mam zamiaru prowadzic z toba tutaj dyskusji i sie klucic...bo mam lepsze zeczy do robienia...tak jak niedzielny spacer z mezem i synkiem:)))

Tak wiec Pozdrawiam i zegnam!

Justiina87 coś mi się wydaje że wolisz właśnie się kłócić niż normalnie dystkutować, niedawno w poście napisałaś że każdy ma prawo się wypowiadać ale denerwujesz się gdy inna osoba ma inne zdanie od ciebie i próbuje podjąć polemikę, zwyczajnie masz klapki na oczach a twoje wypowiedzi powodują że choć możesz mieć rację to fatalnie się je czyta

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Wracając do tematu ślubu z powodu ciąży to uważam że powinnaś się bardzo głęboko zastanowić i przedyskutować temat z ojcem dziecka. Powinnaś również porozmawiać ze swoimi rodzicami gdyż może się okazać że podejdą do sprawy rozsądnie. Na pewno odradzałabym zawieranie ślubu bo tak wypada albo że rodzina tak chce. To powinna być wasza wspólna decyzja: twoja i ojca dziecka. Wiele przemawia za ślubem: np. od strony prawno-podatkowej jest łatwiej, mąż zawsze w urzędach brzmi lepiej niż konkubent, z drugiej strony jeśli nie jesteś do końca pewna czy twój wybranek spełni się jako mąż i ojciec lub jeśli masz wątpliwości w innej materii to wstrzymaj się z decyzją!!! Ślub nie ucieknie tak jak mówią dziewczyny.
życzę powodzenia i spokojnej ciąży

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Co do cennika w kościele, jest to dla mnie śmieszne, powiem wam szczerze że na mój ślub dałam 100zł dla księdza , 50 zł dla organisty a siostrze za przystrojenie kościoła nic. I wiecie co miałam pięknie przystrojone (kwiaty sama kupilam ) ksiądz poprowadził piękne kazanie i wogóle. na chrzciny dałam 50 zł. i też było ok. to już zależy od parafii, przecież ksiądz powinien być z powołania, dawać przykład i wg. wiary żyć skromnie, a potem w tv mówią jak to ksiądz molestuje , imprezuje. jak ludzie dają po 500 zł za chrzest to nie ma sie co dziwic. ale to jest moje zdanie .

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

margaretka
Co do cennika w kościele, jest to dla mnie śmieszne, powiem wam szczerze że na mój ślub dałam 100zł dla księdza , 50 zł dla organisty a siostrze za przystrojenie kościoła nic. I wiecie co miałam pięknie przystrojone (kwiaty sama kupilam ) ksiądz poprowadził piękne kazanie i wogóle. na chrzciny dałam 50 zł. i też było ok. to już zależy od parafii, przecież ksiądz powinien być z powołania, dawać przykład i wg. wiary żyć skromnie, a potem w tv mówią jak to ksiądz molestuje , imprezuje. jak ludzie dają po 500 zł za chrzest to nie ma sie co dziwic. ale to jest moje zdanie .

też mi się wydaje że jak ludzie dają bez zająknięcia 300-500 zl za chrzest to ksiądz obrasta w piórka i myśli że od każdego wydębi, ludzie też są trochę temu winni...

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

swierk54
Witam , mam 18 lat i jetsem w 3 tyg.ciąży...jestem z facetem ktory ma 24 lata.
moim problemem jest to ze nie wiem jak powiedziec mamie o dziecku....
i czy powinnam przed urodzeniem dzidzi brac slub koscielny? pomozcie mi prosze...z gory dziekuje.
pozdrawiam:*

Kochana, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to odpuść sobie ślub, szczególnie kościelny, bo ten to z reguły na prawdę bierze się raz w życiu.
Jeżeli czujesz taką potrzebę, to porozmawiaj ze swoim partnerem o ślubie cywilnym, formalności załatwia się dość szybko i koszty są niewielkie. Czasem kobietki potrzebują jakiegoś poczucia bezpieczeństwa, które daje ślub ,ale pamiętaj, że to poczucie bywa złudne.
Przede wszystkim nie pozwól, żeby ktokolwiek na Ciebie naciskał, nie bierz ślubu tylko dlatego, że otoczenie tego od Ciebie oczekuje (rodzice, chłopak, znajomi, babcie itd).
Ślub nie zając, nie ucieknie a i czasy się zmieniają i ludzie w coraz większym stopniu akceptują wolne związki.
Ja tak żyłam ponad 10 lat i jakoś ślubu do szczęścia nie potrzebowałam, zaplanowaliśmy z moim partnerem maluszka i dopiero jak okazało się, że jestem "w dwupaku", zdecydowaliśmy się na ślub, głównie dlatego, że on mieszka za granicą, a tutaj. Myślę że gdybyśmy nie byli tak rozdzieleni, pewnie byśmy sobie odpuścili, mimo nacisków naszych bliskich zdecydowaliśmy się tylko na cywilny, po tylu latach to i tak była dla nas rewolucja ;)
Swierk54, przede wszystkim spróbuj zaplanować rozmowę z rodzicami, myślę, że to teraz bardzo ważne, bo pewnie się tym strasznie denerwujesz. Może porozmawiaj z partnerem o tym, czy nie powinniście przekazać im tej nowiny razem. No i koniecznie znajdź sobie dobrego ginekologa.
Powodzenia i daj nam znać co słychać u Ciebie i Maluszka.
Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Ja zaszłam w ciążę latem potem wzięlam ślub cywilny z ojcem mojego dziecka . Nie jesteśmy już ze sobą od prawie 3 lat. Sama wychowuję córkę. Ale wiem jedno jak ludzie się kochają a do tego dołożymy kompromis zrozumienie i zaufanie będą ze sobą bez względu na ględzenie innych. Plany ślubu lub nie to Wasza decyzja skoro powołaliście na świat małego człowieczka. A ciąży lepiej nie ukrywać postawić kawę na ławę i powiedzieć rodzicom niech też się przyzwyczają do myśli że zostaną dziadkami. Jak maleństwo się urodzi wszyscy będą się cieszyć nowym życiem.Trzymam kciuki i pozdrawiam.

http://www.suwaczek.pl/cache/2555a2fa51.png

"I znów mówi mi Twój głos, Twój zapach szepta chodź,chodź
masz w sobie coś co sprawia że Ci nigdy nie odmawiam..."

Odnośnik do komentarza

adriana8899
U mnie w parafii jest "co laska" Zazwyczaj 50-100zl. Zalezy kto ile ma. Ale wiecie co?? W parafii mojej szwagierki wisi cennik. :hahaha:

:whoot: cennik??
u nas tez było łaska dostał 500zł i jakoś dziwnie wyszło, że zapomniał o chrzcinach powiadomić kościelnego przyszliśmy na chrzest a on na nas gały wytrzeszczył

przy ślubie (bo braliśmy go kiedy dziecko miało 1,5 roku) kazał sięgnąć głęboko- takiego oto mamy proboszcza...

co do ślubu nie upierałabym się przy ślubie przed urodzeniem dziecka jeśli się tego nie jest pewnym

Odnośnik do komentarza

Ja mam w rodzinie kuzynke która zaszła w ciąże z rówieśniekiem oboje mieli 19 lat, bez pracy i perspektyw. Rodzice jego mieli wszystko w du... a jej zalamanie nerwowe i jak tylko mogli uprzykrzyli dziewczynie życie. Kuzynka załatwila sobie prace na czarno by mieć cokolwiek dla dzidzi, on podioł prace w tartaku na czarno ale by byly tylko pieniążki. Jej brzuch puchł jak oszalały a jej partner byl znienawidzony przez jej rodziców i wyganiany z domu. Jak dzidzia się urodziła to wszystkim sie welbach poprzewracalo i jest najukochańszą wnuczką. Wzieli ślub w 8 mies ciąży, mała ma teraz 3 latka i po mału robią sobie mieszkanie, jest ciężko ale dają rade. Jej mąż nadal jest nienawidzony przez jej ojca ale już każdy ma to w dup... bo on im na chleb nie daje.

Druga sytuacja to mojej siostry:
Ona 20 lat On 18 (w dniu 18stych urodzin się dowiedział o ciąży), Jego mama miała wszystko w dup... ojciec nie żyje a on szkoła jeszcze nie skończona. Ona nie pracuje i jeszcze się uczyła. Moja mama jak się dowiedziała to popadła w furie, zlość... nie wiem jak to nazwać, Tata dowiedział się 2 mies po mamie na Święta Bożego Narodzenia... jego reakcja... wyciągnoł wino polał po lampce dla każdego i pogratulował. Kazał jak on to wtedy powiedział... On ma się wprowadzić do nas i oboje mają skończyć szkoły a z resztą jakoś sobie wszyscy razem damy rade. Oliwia, Tak ma na imie siostry córcia ma dziś 10 lat, jest zdrowa, sprytna i ma kochających się rodziców atego lata wzieli ślub! Oliwia niosła obrączki przed ołtarz i była dumna i przeszczęśliwa że prowadzi rodziców!

Życze dobrego wyboru i szczęścia, co by się nie działo pamiętaj że wszystko się zmienia a Twoje maleństwo jest najważniejsze!

Odnośnik do komentarza

Przypomniałą mi się jeszcze jedna historia. W sumie tragicznie zakończona, koleżanka, w wieku 21 lat zaszła w ciąże ze swoim chłopakiem, wywodziła się z bardzo religijnej rodziny więc zaczeli planować ślub, tak się stało że zaraz przed ślubem kiedy była w 5 miesiącu ciąży dziecko zmarło. Niewiadomo dlaczego, może ze stresu przed ślubem- tak skomentowała to koleżanka, która do dziś choć minęło troche czasu ma depresję.

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam 16 lat i 5 miesięcznego synka i też postanowiłam się wypowiedzieć na ten temat.

Po 1. Co ktoś tu za bzdury opowiada do dziewczyny, że jak rodzice nie mają ślubu to dziecko chrztu nie dostanie?! Śmiechu warte!!!!!!! My z K nie mamy ślubu, a chrzciliśmy Wiktora miesiąc temu.

Po 2. Nikt nie powinien pisać do dziewczyny "powinniście" - takie jest moje zdanie - to nie ślub świadczy o miłości rodziców. Zbyt wiele rozwodów teraz, by tak opisywać definicję ślubu. Jeśli ktoś nie jest pewny swoich uczuć to ma się żenić z przymusu? głupota.. Albo, ze rodzice mają decydować bo oni będą jej pomagać.. bfffu.. ona teraz będzie miała dziecko, niezależnie od wieku musi wydorośleć i myśleć dorośle, a przy tym sama podejmować takie decyzję.

Kochana, ja powiem ci tak, my z K nie bierzemy ślubu, kochamy się bardzo, mamy synka.. Ale jesteśmy młodzi, zwłaszcza ja, nie wiadomo jak będzie dalej.

http://wiktorek2406.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://s1.suwaczek.com/200611173438.png
http://s6.suwaczek.com/201012241032.png

"Dzieci bardziej niż inni potrzebuj

Odnośnik do komentarza

Martynaa
A ja mam 16 lat i 5 miesięcznego synka i też postanowiłam się wypowiedzieć na ten temat.

Po 1. Co ktoś tu za bzdury opowiada do dziewczyny, że jak rodzice nie mają ślubu to dziecko chrztu nie dostanie?! Śmiechu warte!!!!!!! My z K nie mamy ślubu, a chrzciliśmy Wiktora miesiąc temu.

Po 2. Nikt nie powinien pisać do dziewczyny "powinniście" - takie jest moje zdanie - to nie ślub świadczy o miłości rodziców. Zbyt wiele rozwodów teraz, by tak opisywać definicję ślubu. Jeśli ktoś nie jest pewny swoich uczuć to ma się żenić z przymusu? głupota.. Albo, ze rodzice mają decydować bo oni będą jej pomagać.. bfffu.. ona teraz będzie miała dziecko, niezależnie od wieku musi wydorośleć i myśleć dorośle, a przy tym sama podejmować takie decyzję.

Kochana, ja powiem ci tak, my z K nie bierzemy ślubu, kochamy się bardzo, mamy synka.. Ale jesteśmy młodzi, zwłaszcza ja, nie wiadomo jak będzie dalej.
odniosę się do punktu 1
nie są to głupoty
urodziłam Maćka mają 17 lat i nie byłam w związku małżeńskim i nasz a konkretnie mój proboszcz nie chciał mi go ochrzcić ! Powiedział że jego zadaniem jest najpierw doprowadzenie do ślubu rodziców a jeśli nie to nie.
A jakbym chciała chrzcic w innej parafii to przypominam że trzeba mieć zgode księdza dziekana ze swojej

Odnośnik do komentarza

Martynaa
A ja mam 16 lat i 5 miesięcznego synka i też postanowiłam się wypowiedzieć na ten temat.

Po 1. Co ktoś tu za bzdury opowiada do dziewczyny, że jak rodzice nie mają ślubu to dziecko chrztu nie dostanie?! Śmiechu warte!!!!!!! My z K nie mamy ślubu, a chrzciliśmy Wiktora miesiąc temu.

Po 2. Nikt nie powinien pisać do dziewczyny "powinniście" - takie jest moje zdanie - to nie ślub świadczy o miłości rodziców. Zbyt wiele rozwodów teraz, by tak opisywać definicję ślubu. Jeśli ktoś nie jest pewny swoich uczuć to ma się żenić z przymusu? głupota.. Albo, ze rodzice mają decydować bo oni będą jej pomagać.. bfffu.. ona teraz będzie miała dziecko, niezależnie od wieku musi wydorośleć i myśleć dorośle, a przy tym sama podejmować takie decyzję.

Kochana, ja powiem ci tak, my z K nie bierzemy ślubu, kochamy się bardzo, mamy synka.. Ale jesteśmy młodzi, zwłaszcza ja, nie wiadomo jak będzie dalej.

również się odniosę do punktu 1 ) morze tego nie doświadczylaś ale naprawdę są parafie ,które nie ochrzczą dziecka jeśli rodzice nie mają ślubu. Co do reszty masz rację i zgodzę się z tobą.:36_2_25:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

może to zabrzmi wywrotowo ale jeśli ksiądz nie będzie chciał ochrzcić dziecka rodziców bez ślubu kościelnego to przecież można się z tym wstrzymać

my jeszcze nie ochrzciliśmy bo mamy problem ze znalezieniem rodziców chrzestnych, nie mamy rodzeństwa a znajomi nie za bardzo chcą, miały być obie babcie ale teściu się przeciwstawił. teraz już czekamy na drugiego bobasa i ochrzcimy oboje hurtem, rodzice oczywiście są oburzeni ale w końcu to nie ich dzieci...

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Troszke pozno tu pisze chyba, ale mam ochote tez sie wypowiedziec :)

My jestesmy ze soba juz 10 lat...praktycznie od 7 mieszkamy razem, mamy 4ro miesiecznego synka, chcemy byc razem i slub planujemy, ale wszystko w swoim czasie :)
Bardzo chcielismy miec dzidziusia, staralismy sie prawie 1,5 roku z marnym skutkiem niestety, odpuscilismy wiec,no i planowalismy slub. 3 dni po zarezerwowaniu sali dowiedzialam sie, ze w koncu sie udalo.... nawet nie bylo mowy o slubie w tym zamowionym terminie (maly mialby 3 miesiace), odwolalismy wiec. I moja mama i przyszla tesciowa namawialy nas, by choc cywilny wziac przed narodzinami synka, ale my nie chcielismy... To byla nasza decyzja.... Kochamy sie, wiemy ze bedziemy razem i niewazne jest to co mowia inni, chcemy sami kierowac wlasnym zyciem, a slub nie zajac nie ucieknie:) Chcemy zeby byl taki jak my chcemy, a nie taki jaki musialby byc robiony w pospiechu, takze zbieramy kaska a slub w przyszlym roku :)

Slub nie zmienia naszego zycia jezeli sie kochamy, to tylko papierek, ale jak decyzja o nim podjeta jest pohopnie moze narobic niepotrzebnych klopotow, tak mysle. Trzeba sluchac wlasnego serca :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...