Skocz do zawartości
Forum

małopłytkowość


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Dziewczyny mam pytanie czy któraś z was choruje na małopłytkowość?
U mnie wykryto łagodną małopłytkowość kilka lat temu od tamtej pory jestem pod kontrolą hematologa. Lekarze nie wiedzą co jest przyczyną tej choroby u mnie. Miewałam niedobory witaminy B12 ale po zastrzykach było dobrze. Teraz jestem w 13 t.c (to moja pierwsza ciąża) i trochę się boję. Pierwsza morfologia wyszła dobrze ale przeczytałam, że jak bierze się kwas foliowy a ma się niedobór witaminy B12 to wynik morfologii często jest sfałszowany. Może wiecie coś na ten temat?

http://www.tik-tak.pl/m.linijka.i.1510.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/63b413926d.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Bonusik!
Ja normalnie nie mam małopłytkowości. Jednak w pierwszej ciąży po 32 tygodniu moje płytki zaczęły lecieć na łeb na szyję. Byłam na kontroli u hematologa ale nie wiedzieli dlaczego tak się dzieje. W końcu dr zadecydowała, że trzeba przyspieszyć rozwiązanie.
A jakie wartości PLT u Ciebie? U mnie teraz co miesiąc niższe ale jeszcze mieszczę się w normach.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Natali
ja w 2 m-ciu ciązy miałam 205 tys. płytek, potem ciagle spadały, w marcu tylko 139 tys.
Gin polecił wiecej pić wody ( ja i tak wypijałam dużo, ale jak trza, to trza), i nie mam już spadku, a nawet PLT wzrosły do 142 tys.
Polecam więc duuuuuuużo pić, choć to nie cudowny środek

Ja też dużo piję ale mi to nie pomaga.
Fajnie, że u Ciebie wzrosły, tak trzymaj ::):
Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

wesolabeti
Hej
Napiszę Wam jak to się u mnie zakończyło. Urodziłam w 33 tyg, płytki miałam na poziomie 18 tys - dostałam żywe płytki i pod narkozą miałam cc.
Dziś Maja kończy 7 mies i wszystko jest ok:)

Witam Kobietki :)
Od 12 lat wiem, że mam trombocytopenię. Wyniki z analizatorów na poziomie 63-90tys. Po weryfikacji 116tys. W kwietniu 2010 zaszłam w ciążę. Przebiegała ona bez problemów (brak krwawień/plamień). PLT wahały się w granicach 80-110tys. Poród siłami natury, połóg książkowy. Niestety moja Córeczka urodziła się z b.niskim poziomem płytek (11tys.- 8h po porodzie pojawiły się wybroczyny na nóżkach i pleckach, zabrali Ją do kliniki praktycznie w stanie zagrożenia życia, początkowo podejrzewali zakażenie wewnątrzmaciczne-ja będąc w ciąży wykonałam testy toxoplazmoza i różyczka, zrobiłam wymaz z szyjki macicy-wyniki miałam idealne), w IV dobie życia PLT Małej spadły do 9tys., wystąpiła wysoka bilirubina. Córeczka była leczona na OIOMie m.in. sterydami i pentaglobiną. 29dni przebywała w szpitalu, a ja z Mężem prawie oszaleliśmy z nerwów. Obecnie jej płtyki krwi są na poziomie 370tys. Jesteśmy pod kontrolą hematologa. Mała ma narazie odroczone szczepienia, otrzymała tylko te w I dobie życia. Tak naprawdę to lekarze przypuszczają, że tak się stało z powodu moich przeciwciał p/w płytkowych, które przeszły przez łożysko. Nigdy nikt wcześniej nie proponował mi takich badań-będąc w ciązy jeździłam do poradni hematologicznej-diagnoza: małopł. idiopatyczna/rzekoma- i do widzenia, następny pacjent, proszę. Pozdrawiam i życzę szczęsliwych porodów i zdrowych potomków. Gosza:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...