Skocz do zawartości
Forum

Szyjka...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jeżeli był już taki wątek to bardzo przepraszam,ale mam pytanie...
Jestem w 21 tc i mam nie mały problem. Prawie od samego początku jestem przywiązana do łóżka,gdyż ciąża jest zagrożona. Niewydolność ciśnieniowo- szyjkowa. Mam skracającą się szyjkę która ostatnio zrobiła się dodatkowo miękka. Byłam w szpitalu,ale nie mogli mi na nią założyć szwu i mnie wypisano. Mam czekać na poronienie bądź liczyć na cud!?
Był ktoś już w takiej sytuacji?
Dziś niestety musiałam wyjść z domu- sprawy urzędowe które musiałam załatwić osobicie. Teraz strasznie się boję czy nie doszło do jakiegoś rozwarcia.
Wizytę mam w czwartek,oszaleję do tego czasu.
Jeżeli ktoś wie,to proszę napisać jak rozwarcie szybko postępuje i czy mam szansę, aby do czwartku nie stało się nic najgorszego...
Będę miała zakładany pessar i chciałabym doczekać tych 3 dni.
Przepraszam jeżeli jest bardzo chaotycznie opisane,ale jestem w takich nerwach,że ciężko mi się skupić :36_2_58:

Pozdrawiam i dziękuje za ewentualne odpowiedzi.

Wszystko inne jest względne....

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17702.png

Odnośnik do komentarza

No to usłyszałam właśnie w szpitalu :( Dostałam adnotacje tylko że mam sie zgłosić do lekarza prowadzącego. I tak muszę czekać do tego czwartku :(
Na pytanie o rozwarcie i szybkość jego postępowania także mam,się zwrócić do lekarza prowadzącego. I tak człowiek jest skazany na niewiedzę. Może jutro uda mi się chociaz dostać do innego ginekologa... :(

Wszystko inne jest względne....

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/17702.png

Odnośnik do komentarza

kakcio ja tez lezałam przez wiekszosc ciąży w domu to w szpitalu...szyjka mi sie skracała,co prawda mieknąc zaczela od ok28 tyg od początku bralam tabletki na podtrzymanie,potem tez lekarz chcial zakładac pesar ale dostalam tabletki rozkurczowe i dotrzymalam do 39 tyg w wiekszosci leząc. Ok 35 tyg gdy lekarz powiedzial ze teraz juz moge urodzic i dziecko napewno sobie poradzi to sie wyluzowalam i na maksa korzystalam z ostatnich dni "wolnosci"
Kolezanka byla w identycznej sytuacji jak Ty,załozyli jej pesar i urodzila chyba gdzies ok36 tyg zdrowiutkiego synka:)Nic sie nie martw i duzzzzzoooo leż i odpoczywaj.Powodzenia:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...