Gyno Femidazol - opinie

[Atinka]

Jestem w 21 tygodniu ciąży i od jakiegos miesiąca lecze się na grzybicę pochwy. Najpierw w badaniach wyszła mi Candida krusei, a po 2 tygodniach leczenia Nystatyna mam jakąś Candidie prispolisus. Lekarka przepisała mi Gyno Femidazol, ale poniewaz jest to lek z grupy C, ktory w bardzo małej ilości wchłania się do krwioobiegu, boję się go brać, że będzie miał szkodliwy wpływ na Dziecko. Czy ktoś z was brał ten lek w ciąży? Będę wdzięczna za opinie

[Gość Agasss]

Nie wiem czemu masz warpliowsci nie wierząc doktorce. Wiesz że nie leczone infekcje przyczynaja sie do przedwczesnego porodu. A nie chcesz przecież siedzieć na oiomie 4 miesiące płacząc przy inkubatorze. Lekarz wie co robi.

[Atinka]

Lekarka sama mówiąc do mnie ze daje mi ten lek wyraziła swoje wątpliwości, bo jest on bardzo silny. Oczywiście że na ojomie nie chce siedzieć, ale chcę też żeby moje dziecko urodziło się zdrowe a nie biorąc lek przez aż 15 dni martwił się czy będzie z nią wszystko w porządku i gdyby urodziła się chora plula sobie w brodę do końca życia, że ja skrzywdzilam

[Atinka]

A w tej chwili biorę Pflimafucin, infekcji nie zostawiłam, ale nie miałam tego leku uwzględnionego w badaniu opornosci i nie wiem, czy mi w ogóle pomoże. Bakteria ta nie jest odporna na Nystatyne, a jakoś brałam przez 14 dni i mam dalej grzyba...

[Gość Agasss]

Infekcje w ciąży i nawet bez niej ciężko wyleczyć. Ja brałam masę dopochowych w ciąży i też mi nie pomogło. Miałam infekcje która niestety się przyczyniła do przedwczesnego porodu.
Brałam pimafucin, clotrimalozum aż w końcu inny lekarz mi przepisał takie ogromne zielone jaskrawe globulki i po nich mi przeszło. Ale nie pamiętam nazwy.