Skocz do zawartości
Forum

ciąża a umowa zlecenie


Gość ngaki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem tu nowa, wiec przedstawię się: młoda przyszła mama, lat 23 :)
pracuje od 19 roku życia, zawsze na umowę o prace. w lipcu tego roku, niestety musiałam zrezygnować z pracy z winy pracodawcy, ale nie o tym. długo nie mogłam znaleźć pracy i pojawili się oni - potencjalni pracodawcy. zaproponowali prace w u siebie w biurze w ich firmie - super! biorę to! ale jak to prywaciarze, chcąc przyoszczędzić stwierdzili, ze pierwszy próbny miesiąc popracuje bez umowy, następnie dostanę umowę. zgodziłam się. podczas pracy bez umowy, okazało się, ze jestem w ciąży. nic im nie mówiłam, ponieważ przecież nie mam takiego obowiązku, ponadto, wczesny etap nie chciałam się chwalić, ponieważ jedna ciąże w tym roku straciłam na tym samym etapie. zbliżał się koniec miesiąca, zapytałam o umowę „tak jasne, podpiszemy. umowa o prace na pełen etat, tak jak się umawialiśmy”. przyszedł nowy miesiąc, a ja dostaje informacje, ze podpiszemy umowę, ale zlecenie, ponieważ nie chcą płacić za mnie ZUSu. POMOCY! co robić? powiedzieć im i prosić o umowę o prace, czy powiedzieć ze tak się nie umawialiśmy, ze chce umowę o prace ze względu na lata pracy, które mi przepadają.
dodatkowym argumentem nowej szefowej było, ze od stycznia i tak wszystkie umowy będą „ozusowane”

Odnośnik do komentarza

tak, wiem, ze musze przepracować minimum 33 dni, mam mamę księgowa, która w tej sprawie mocno mnie oświeciła :)
z jednej strony chciałabym być fair wobec ich jako pracodawców i powiedzieć im w prost, z drugiej strony obawiam się, ze pokażą mi drzwi..
a umowę tak jak mówię - obiecali. nawet jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży, na samym początku współpracy mówiłam im, ze mi zależy na UP a nie zleceniowce..

Odnośnik do komentarza

Ja w pierwszej ciąży byłam na zleceniu. Ale szefowa poszła mi na rękę żebym miała macierzyński i płaciła mi składkę pod warunkiem że przepracuje 3 miesiące. Ale to było 8 lat temu.
Teraz nawet jak Cię zwolnią to zawsze po porodzie możesz brać z MOPR "Kosiniakowe" tj. 1000 zł rodzicielskiego przez rok czasu. Wymyślili to właśnie bo były te umowy. Nie pomoglam wiem. Ale może gdzieś cis znajdziesz. Póki co nie mów o ciąży. Jak bym nie mówiła.

https://www.suwaczki.com/tickers/7v8r3e3kfbw67eve.png

Odnośnik do komentarza

Na zleceniu musisz płacić sobie dodatkowo składki chorobowe, by móc iść na chorobowe. Mój pracodawca, ściemniał mnie kilka lat że dostanę normalną umowe, na szczęście kadrowa powiedziała mi bym wymusiła na nim opłacanie tej skladki chorobowej, dzięki czemu mogłam skorzystać z chorobowego. Gdy wkońcu znalazłam sobie pracę na normalną umowe "niestety" - bo patrząc na sytuację jaką teraz mam - po miesiącu okazało się ze jestem w ciąży. Ponieważ bardzo żle ją znoszę musiałam po 2 miesiącach iść na chorobowe. W tej chwili ZUS prowadzi dochodzenie czy moja umowa nie została zawarta tylko po to by uzyskać chorobowe. Brak mi słów na zaistniałą sytuację.

Odnośnik do komentarza

PinkRose tak wiem o Kosiniakowym, aczkolwiek jestem w takiej sytuacji, nie mogę pozwolić sobie na pozostanie bez dochodu do maja. obiecali mi umowę o prace i miałam zamiar pracować do końca roku jeśli lekarz by na to pozwolił, a tu bach, umowa zlecenie..

Malami99 cholerka! najgorsza sytuacja :/ współczuje ale i jednocześnie trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skonczylo. jutro chyba po prostu powiem, ze umawialiśmy się na umowę o prace, ze wole niższe zarobki ale stała umowę nizeli zostać bez zabezpieczenia. mam nadzieje, ze uzyskam to co chce

Odnośnik do komentarza

kinga23 mam nadzieję, ze uda Ci sie załatwić wszystko po twojej myśli. A co do ciąży to ja bym się póki co nie chwaliła. Ja czasami myślę ze lepiej by było gdybym była na zasiłku dla bezrobotnych (który miałam po zleceniu), miałabym normalnie wypłacane chorobowe a potem ten 1000 przez rok. A teraz nie mam nic i pewnie czeka mnie batalia w sądzie z Zusem, bo wszystko jest jaknajbardziej w porządku z mojej strony.

Odnośnik do komentarza

Malami99 jutro stanowczo pogadam z „szefowa” jeśli nie przekona jej moja argumentacja, ze obiecali mi umowę, a mi zależy na latach pracy, to nie wiem, chyba dokończę swoje rejestracje w urzędzie pracy jako bezrobotna i będę gryźć parapet do porodu haha :D
dam jutro znac! dzięki za wsparcie i opinie dziewczyny, mocno mi na tym zależało, żeby usłyszeć opinie od osób postronnych

Odnośnik do komentarza

Postaw sprawę jasno że albo dadzą Ci umowę o pracę albo odchodzisz. Rozumiem że nie możesz być bez dochodu ale na zleceniu nic ci nie przysługuje a nie wiesz jak długo będziesz na siłach pracować. Lepiej poszukaj innej pracy póki brzucha nie widać. Tak jak kolazanka tutaj jedna napisała nie warto być uczciwym bo wezmą kogoś innego na twoje miejsce. Nikt nie chce ciężarnych zatrudniać a ty musisz walczyć o swoje

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hwna4yqot.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3ca9l15sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...