Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny chyba czuje maleństwo. Kilka razy dziś mialam coś takiego jakby ktos od środka mnie połaskotał. O ile wcześniej moglo mi sie wydawać to teraz leze w łóżku i przed chwilą to było tak intensywne, że aż musiałam podrapać brzuch ♡ Ale tylko raz i koniec i tym razem jestem pewna, że to nie jelita bo nigdy czegoś takiego nie czułam.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Jestem aktualnie w 15+3tc, mam 20 lat i to moja pierwsza ciąża:) Niedlugo mam kolejną wizyte, 7.11 na której mam nadzieję, że poznam płeć dzidzi bo już nie mozemy sie doczekac:)
Jestem aktualnie na zwolnieniu lekarskim i w ciagu dnia jak jestem sama bo wszyscy w pracy można sie konkretnie wynudzić, dlatego tez postanowilam dołączyć, zawsze fajnie popisac na wspólne tematy.:-)

Odnośnik do komentarza

Teska cieszę się że u dzidzusia wszystko wporzadku i masz piękne zdjęcie :-) w ramkę i na ścianę ;)
Black Panther, Nikawitajcie dziewczyny, miło że do nas dołączyłyscie :-) całkiem spore grono się z nas robi ;)
Halaszka jakie miałaś komplikacje przy pierwszym porodzie że teraz będziesz miała cc? Jeśli mogę spytać oczywiście
Klaudia dobrze se jesteś już w domu. Odpoczywaj teraz ile możesz. Piękny masz brzuszek :-)

Magda zazdroszczę ruchów maleństwa :-) ja każdego wieczoru wyczekuje żeby się poruszyła :-P

Dziś miałam nieciekawa sytuację. Jechałam z zakupów i miałam prawie wypadek... Prosto na mnie jechało dostawcze auto ale zdarzylam wjechać na chodnik i uniknąć zderzenia... Takie mnie nerwy złapały że najbardziej bałam się i maleństwo i dziękowałam Bogu że nie jechałam z córką z tyłu..

Jutro robimy imprezkę urodzinowa Martynce. Niesamowite jest dla mnie to, że 2 letnie dziecko potrafi być takie kumate i tyle rozumieć . Dziś np kąpała się i woła " mama, choć tu , pogadamy" przyszłam oczywiście i oba mi zaczęła opowiadać jak była z babcią na spacerze :-D no sztos po prostu. Głaszcze mi brzuch i mówi że mama ma dzidziusia, siostrzyczkę :-D

Ok idę spać bo znając życie to przez tą zmianę czasu moje dziecko wstanie jutro koło 5 :-P

https://www.suwaczek.pl/cache/117a7371ba.png

https://www.suwaczek.pl/cache/eb0b94a641.png

Odnośnik do komentarza

Witam nowe koleżanki :) fajnie ze Nas coraz więcej. :)
Chwile mnie nie było a już tyle się wydarzyło !
Teska dobrze ze Wam się nic nie stało ... teraz Wszyscy tak jeżdżą tymi samochodami ze aż strach , widzę to na codzień jeżdżąc do pracy do centrum Krakowa .

Ja tez chyba już czuje ruchy maleństwa , dwa dni temu wieczorem i dzisiaj znowu się to powtórzyło jak się położyłam i czekałam spokojnie. ;)

Mam tylko taki problem ze jak leżę na plecach to strasznie bolą mnie lędźwie... muszę albo delikatnie tyłek podnieść do góry i końcówkę pleców albo położyć się na bok , nie wiem czy to normalne czy powinnam to zgłosić lekarzowi ....

https://www.suwaczki.com/tickers/ckaiskjowo6mmw5o.png

Odnośnik do komentarza

Magda super, że czujesz maleństwo. Czytałam ostatnio, że te pierwsze ruchy właśnie można odczuwać jak łaskotanie.
Ja codziennie też wyczekuje tego momentu ale nic, cisza.
Dziewczyny ja chyba na głowę dostanę w tej ciąży. Cały czas mam złe myśli. A tu wszystko przez tego lekarza i to, że nie zrobił mi ostatnio usg. Nocki mam strasznie ciężkie, budzę się ciagle, mam złe sny. Czytałam, że dużo dziewczyn nie ma robionego usg na każdej wizycie i nie przejmują się tym ale ja po poronieniu mam już w głowie pomieszane. Myślałam o zakupie detektora ale z drugiej strony jak nie będę mogła wyłapać serduszka to też będę panikować. Zamknijcie mnie w psychiatryku na ten czas :D Pewnie myślicie sobie - no wariatka!
Mery całe szczęście nic się nie stało! Co ten facet nie widział jak jedzie?
Udanej imprezki urodzinowej :)
Moja siostra też ma w domu 2 letnia Zosię i też nie mogę się nadziwić ile ona już mówi i tak pełnymi zdaniami :D

Ja już nie śpię, obudziłam się dzisiaj z głodem i lekka mdloscia wiec musiałam wstać i zrobić śniadanie sobie ;) I cieszę się, że ta noc już się skończyła. W dzień do człowiek się czymś zajmie i tak nie myśli :)

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Mery my również mielismy wczoraj nieciekawa sytuacje z tramwajem ktory na czerwonym wjechal na strzyżowanie. Dobrze ze to moj mąż prowadził, bo nie wiem czy ja bym tak dobrze zaaregowala. Najważniejsze ze Wam sie nic nie stalo!
Agula no mam nadzieję, ze to co czułam to byly ruchy. Co do detektora na tym etapie zły pomysł bo nawet na wizycie jak lekarz chciał mi puścić bicie serduszka to od razu mówił, że mam się nie martwić bo to chwilę potrwa. I rzeczywiście, gdyby mnie nie ostrzegł serce wykończyło by mi z piersi przez to, ze chwilę to trwało. Ja zastanawiam sie nad pójściem na usg 3D. Chce mieć taką piekna pamiątkę w postaci takiego zdjęcia plus fakt że zobaczyłam tylko pupę i nic wiecej tez mnie drażni. Może też to dobre rozwiązanie dla Ciebie albo po prostu idź na usg i tyle. Twój spokój w koncu jest bardzo wazny.
No i ja tez juz lece na śniadanie bo mega burczy w brzuszku a juz z doświadczenia kilku ostatnich dni wiem, ze jak nie zjem to zaraz dopadną mnie mdłości i bol glowy.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Mery bardzo niemiła sytuacja, dobrze, że się nic nie stało. Ale ile stresu się najadłaś, to Twoje. Najgorsze,. że Ty możesz być ostrożna, ale zawsze znajdzie się ktoś taki na drodze. Udanej imprezy, pewnie dziś sporo przygotowań, nas to czeka za trzy tygodnie:) super, że Martynka już tyle mówi, ja wciąż czekam aż mój łobuziak się rozgada;)
Agula ciężko zapanować nad stresem, sama czasem jak mam gorszy dzień, to przychodzą mi do głowy różne myśli, więc na pewno nie pomyślałabym o Tobie, że wariatka;) myślę, że faktycznie detektor mógłby dodatkowo stresować, gdyby nie udało się wyłapać tętna. Może poproś lekarza, że wolałabyś mieć na każdej wizycie usg, bo inaczej bardzo się stresujesz. Jestem pewna, że u Twojego maleństwa jest wszystko dobrze:)
Nika jak tylko będę mieć chwilę to dodam Cię do naszej listy:)
Magdaa smacznego śniadanka, mam nadzieję, że zdążyłaś:)

Jak się czujecie po zmianie czasu?:) U nas pobudki zazwyczaj ok 6, więc dziś na zegarze 5 rano:) zabójcza godzina w niedzielę na pobudkę;)

Odnośnik do komentarza

Teska to prawda. Trudno nam usiedziec na tylkach ;) Jak Janek nie chcial jezdzic autem, to jezdzilismy pociagami albo latalismy. Zawsze znalazlam sposob, zeby gdzies wyjechac ;) na koniec macierzynskiego z Jankiem wyjechalismy na dwa miesiace :) i juz teraz planujemy podroze w przyszlym roku ;)
Mery dobrze, ze nic Wam sie nie stalo!
Co do moich komplikacji po porodzie, to przytrafila mi sie rzadka i wyjatkowo glupia rzecz. Po porodzie, przy ktorym nie bylam nacinana i mialam zalozony dokladnie jeden szew!... na tkance wytworzyl sie ropien, prawdopodobnie z powodu malego zastoju krwi, albo miejscowego przekrwienia. A poniewaz w takim glupim miejscu, ze zeby wszystkiego nie uszkodzic, trzebabylo przeprowadzic dwie operacje. Najpierw naciecie, czesciowe oczyszczenie, zalozenie otwartego drenu, a miesiac pozniej znow oczyszczenie, zdjecie drenow i wyciecie uszkodzonej tkanki. Prawie trzy miesiace wyjete.. Dobrze tylko, ze nie musialam przerywac karmienia piersia i Janek i nie-maz mogl byc ze mna w szpitalu. Teraz sama ciaza nie jest problemem, ale porod naturalny moglby. Dlatego bedzie cesarka. Szkoda, ze z takiego blachego powodu, ale komplikacje po drugie sn moglyby byc jeszcze wieksze..
Acha.. Wypadek Mery mi przypomnial. Bardzo fajna rzecz dla ciezarnych, ktore jezdza autem: adapter do pasów bezpieczeństwa Besafe. Mam i baardzo sobie chwale. Nie wiem juz ile kosztuje, bo kupilismy uzywany jeszcze dla mojej sis, kiedy byla w ciazy i od tamtej pory krazy w rodzinie ;) podtrzymuje dolna czesc pasa bezpieczenstwa, zeby przechodzil pod brzuchem ciezarnej. Prosta konstrukcja, ale znacznie zwieksza bezpieczenstwo (w razie hamowania) i wygode.

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki....
Właśnie wstałam, biorę się za porządki, bo wczoraj słaby dzień miałam... Wymiotowalam kilka razy. Za to noce zaczynam w miarę przesypiac, budzę się kilka razy ale usypiam szybko...
Na śniadanie frytki dzieciom robię, wiem... Masakra hehhe
W ogóle chce się szybko ogarnąć i zabieram ich na bulwary pospacerować.. I na ciacho.. Ale to po obiadku.. Dziś tagiatelle ze szpinakiem...
Miłego dnia dziewczyny

https://www.suwaczek.pl/cache/82dae38ea7.png

Odnośnik do komentarza

Mama88 ale masz figurę :) szczuplutka jesteś! Brzuszek jeszcze malutki ale przynajmniej będziesz pięknie wyglądać w ciąży :)
Dziewczyny ale miałam podły nastrój od rana. Płakać mi się chciało normalnie. Ale ogarnęłam się i będę piekła Murzynka bo mój mężczyzna sobie zażyczył.
Trzeba się wziąć w garść i odgonić złe myśli!
Miłego dnia :*
Ps. Dobrze, że jesteście! Dajecie mi tu duże wsparcie.

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Agula wpadam na placek!!!! Jeny ale ochotę mi zrobiłaś teraz :)

Mama88 WOW jaka figurka :) i śliczny malutki brzusio :)

Mery najważniejsze że nic się nie stało! Ale mogę sobie wyobrazić ile stresu przez to miałaś. My jak jechaliśmy nad morze to facet na zakręcie zaczął wyprzedzać i jechał prosto na nas na czołówkę. My światłami, klaksonem a on nic. Zjechaliśmy na pobocze, ten samochód co był wyprzedzany też zjechał a ten gościu co wyprzedzał na lajcie jechał środkiem i nic sobie z tej sytuacji nie zrobił :/ ludzie nie mają wyobraźni za kółkiem...

Teska faktycznie 5 rano to zabójcza godzina w niedzielę :D u nas weekend standard spanie do 9 więc dzisiaj Zuzia obudziła się o 8 na zegarze.

Mama Aleksandra biedna Ty! Mam nadzieję że jest już lepiej u Was.

Magdaa07 ja byłam w pierwszej ciąży dwa razy na usg 3d i teraz też chcemy jechać :) fajna pamiątka jak można zobaczyć dokładnie buźkę malucha :)

Nika123 witam nową Mamę! :)

A ja siadłam psychicznie, już nawet się zastanawiałam czy na razie odpuścić sobie forum. Nie wiem ile razy łzy mi poleciały od wczoraj, to jest jakaś masakra. Wczoraj brzuch mi się spiął koło 12, 14 i do wieczora miałam spokój ale na noc szkoda gadać.... O 20 jak się spiął to trzymało do 22 już miałam myśli żeby jechać do szpitala ale jakoś wytrzymałam i mi przeszło, dzisiaj o 10, przed chwilą ale tak bardziej spokojnie. Co mąż mnie próbuje podtrzymać na duchu to ja w ryk i wychodzę do innego pokoju. To jest coś strasznego :/

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia a od czego ten brzuszek Ci się tak spina kochana? Niedotlenienie macicy czy inne powody? Leż może sobie więcej i na lewym boku, odpoczywaj. Mam nadzieję że wszystko się ułoży i jeszcze bardziesz się z tego śmiała. Nie wiem jak mam Cię wesprzeć bo stawiam że i tak się będziesz martwić... Jak coś się będzie działo uciekaj znów do szpitala, to nie żarty.

Mama super forma, ja też się okropnie boje rozstępow ale pogodziłam się że mimo smarowania brzucha będą bo mam skórę ze skłonnościami , i nic nie poradzę :(

Agula ale mnie smaki złapały przez te twoje ciacho :) dzisiaj na obiadek do rodziców zostaliśmy zaproszeni ale rosół zrobiłam w domu :) i teraz to twoje ciasto mi chodzi po głowie :D

https://www.suwaczek.pl/cache/ac370dc569.png

Odnośnik do komentarza

Agula ale narobiłaś mi ochoty a i tak słodkie dzis za mna chodzi. Mam ochote na pączki ze Starej Pączkarni tak ze ojeju. Ale kilka kilometrów trzeba po nie specjalnie jechać wiec chętnych brak na wyprawę ze mna na czele. Moze jutro.
Klaudia kochana... Nie denerwuj sie a moze to właśnie nerwy tez działają na to? Serio odpoczywaj sporo. Mi brzuszek tez byl moment że strasznie robil sie twardy i doszly skurcze łydek, biore magnez i herbate i kawe ograniczyłam do minimum bo zawsze mocno mi wypłukiwały. I jest spokoj. Moze jak uzupełnisz magnez to będzie lepiej?
A co do zdjęcia pamiętasz w jakim tygodniu je robiłaś bo własnie zastanawiam sie kiedy isc.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze rozpisałam się i kliknelam wstecz :/

Magdaa07 dziękuję, kochana jesteś. Może faktycznie teraz te nerwy też zrobiły swoje.. Duzo leżę, praktycznie cały czas. Ograniczyłam kawę bo wiem że magnez wyplukuje. Kupiłam Magne B6 i biorę 3xdziennie. Do tego 3x nospa max. Mam nadzieję że pomoże. Jest ogólnie lepiej w porównaniu do wtorku gdzie cały dzień czułam spięcie w dole brzucha. Dzisiaj mocniej i na dłużej poczułam o 10 (trwało 30min) Później jeszcze dwa razy ale lżej. Ogólnie wczoraj było lepiej ze mną (psychicznie) ale na wieczór mi się tak spiął znowu mocno i ponad 2h się męczyłam więc byłam wystraszona.. Mam nadzieję że dzisiaj powtórki nie będzie. Co do zdjęć to pierwsze robiłam w 16 tygodniu a drugie w 21 :)

Ady nie mam pojęcia od czego. Może niedobory magnezu, może za dużo przez poprzedni tydzień chodziłam, niedzielę też miałam intensywną no i pierwszy raz od początku ciąży z mężem się kochaliśmy może niepotrzebnie skończyło się orgazmem ale to taka przerwa była długa że praktycznie sam z siebie szybko przyszedł haha Więc teraz dużo leżę i odpoczywam a mąż ma zakaz zbliżania się do mnie :D biorę magnez i nospe mam nadzieję że się poprawi :)

A jak tam dziewczyny mija Wam wieczór? Ja oglądam 'kochaj i tańcz' na tvn7. Córka się myje w wannie a mąż pojechał na mecz w kosza. Cieszę się że Zuzia już ma te 5 lat i jest samodzielna. Nie wiem jak bym sobie poradziła np z 2latkiem gdzie wszystko trzeba przy takim dziecku robić a ja muszę teraz leżeć. Wiecie na co mnie naszło? Pierwszy raz od początku naszla mnie ochota na słodkie a dokładnie na ptasie mleczko... Wstyd się przyznać ale już połowę zjadłam haha

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia a moze poproś męża jak bedzie wracal by kupił Ci melisę? Moze potrzebujesz wyciszenia. Ja na początku ciąży przez nerwy musialam pic by sie wyciszyć troche. A psychiatra ( bylam chwilę pod opieką po poronieniu) wlasnie jedyne co polecała mi to właśnie melissa ze względu na to ze sie staraliśmy bo jest bezpieczna dla maleństwa. Nie zaszkodzi a może rzeczywiście część tych spięć jest spowodowana teraz stresem.
Ja dziś również mialam chęć na słodkie. A teraz znowu pochłaniam pistacje. Tak mi sie ich wczoraj chciało i jeszcze na dzis mam troche.
A wieczor w sumie wesoło. Teściowa kupiła sobie smartfona i uczyliśmy ja podstaw, ze wszystkiego cieszyła sie jak małe dziecko. A najbardziej z tego, ze może wnuczce wysyłać emotikony. A tak to właśnie kończymy serial na Netflixie "Pod kopułą" nie powiem bym polecała ale mężowi sie podobal. Ja za to cieszę się, że to juz koniec na jakiś czas.
A tak to nasłuchuje czy mała dziś tez sie poruszy tak ze poczuję. Ale na razie spokój. Niestety. Jednak polozna mówiła ze na początku nie panikować gdy poczuję a potem dwa trzy dni nic bo to normalne. Czekam az mała rozkręci sie na dobre. Dzis znowu zrobiliśmy zdjecie brzuszka w bieliźnie ( mieliśmy robić co tydzień ale wiecie jak to jest) i w końcu

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...