Skocz do zawartości
Forum

Wmawiam sobie ciąże, a jestem dziewicą :(


Gość Marysia13

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marysia13

Dzień dobry,
Jestem nastoletnia dziewczyną, która od jakiegoś czasu ma duży problem. A więc jak sam tytuł wskazuje jestem dziewicą i nigdy nie miałam żadnych innych kontaktów seksualnych (petting, masturbacja nic nie wchodzi w grę), jednak od jakiegoś czasu (1,5 miesiąca) wmawiam sobie ze mogę być w ciąży. Wszystko zaczęło się kiedyś jak wstałam z bólem brzucha i miałam biegunkę, był to dzień po owulacji ( jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie ) wtedy wmowialm sobie, że może to ciąża . Rozumiem, że nie ma możliwości bo w końcu nie współżyłam, ale ten paniczny lek nie daje mi żyć. Byłam przybita przez dwa tygodnie, aż w końcu w terminie dostałam miesiączkę!!! Trwała tak jak zwykle 4 dni nie różniła się zbytnio od innych. Jednak radość nie trwała zbyt długo bo ile ja się naczytałam ze można mieć krwawienia w ciąży... znowu chodziłam skołowana aż po tygodniu od okresu postanowiłam zrobić test ciążowy (tak dla uspokojenia się ). Test oczywiście wyszedł negatywny, ale nie byłabym sobą gdybym za tydzień nie powtórzyła kolejnego. Ten również miał jedna kreskę, ale jako, że do trzech razy sztuka zrobiłam kolejny po 5 dniach (wtedy byłby jakiś 7 tydzień ciąży ). On również był negatywny. W każdym przypadku jedna gruba krecha a po drugiej ani śladu. Ale tu znowu na forach piszą, że kurde w 4 miesiacu testy wychodzą negatywne i znowu panika. Co chwila mam takie przebłyski inteligencji i myśle sobie: kurde dziewczyno jak miałabyś być w ciąży? Nie współżyłaś, dostałaś okres, testy wychodzą negatywnie.. jak niby do czegoś takiego miałoby dojść ?! Ale potem znowu mam napady głupoty myśląc, że nie wiem usiadłam na spermie(?!), przez przypadek użyłam czyjegoś ręcznika ( mieszkam z braćmi ) czy kurde niepokalane poczęcie. Cud po prostu ! Do mojej miesiączki pozostało 5 dni, ale czuje ze przez stres może siebopoznic i wtedy już będzie totalna masakra. Teoretycznie zdaje sobie sprawę, ze to nie jest możliwe, jednak potrzebuje słów wsparcia oraz potwierdzenia mojej tezy. Jestem tylko nastolatką. I tak uprzedzam komentarze(widziałam tu, że nie tylko ja mam taki problem ) uczęszczałam na lekcje biologii i tak mam w domu podręcznik : ) Jako, że jest to forum dla mam proszę o słowa otuchy i zrozumienie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Yyyyy zatkalo mnie. Z calym szacunkiem do mlodej osoby i glupoty ... i myslenia . Nie ma penetracji wspolzycia nie ma dziecka ! A jesli sobie wmawiasz cos to zaczelabym sie zastanawiac z pogadaniem z kims kto ma dobry kontakt z kims madrym komu ufasz zeby cie nie wysmial, bo podejrzewam ze na psychologa dzieciecego cie nie stac. No chyba ze jest w szkole w liceum.

Odnośnik do komentarza

idź do psychologa, ciąża jest w Twoim przypadku niemożliwa i sama dobrze o tym wiesz. Masz obsesyjne myśli, od których warto uciec w jakieś hobby, może rower ? pływanie ? [reklama usunięta] A teraz myśl pozytywnie i przestań sobie wmawiać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...