Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Martini czyli tak jak ja. Ja wczoraj zaczęłam 32(choć usg zawsze wychodzi tydzień więcej). Ja też teraz bardzo narzekam na stawiajacy się brzuch. Właściwie jak chodzę to czuję jakbym kamień niosła i leżę na maxa. Biorę 3x luteine i 3x2 magnez. Mi marzy sie 36tc może wtedy wyluzuje, bo póki co to ciągle w głowie oby tylko dotrwać do terminu

Odnośnik do komentarza
Gość Margaretttt

U mnie 31 tydzień...dzisiaj jest lepiej troszkę ...w poniedziałek wizyta ... Magnez jem już bardzo długo ale musiałam zacząć zażywać mocniejszy bo nie pomagał ...zrobiłam pranie i pomylam naczynia i mały odrazu tak się wypychał i napierał na dół jakby mi kazał się położyć i odpoczywać ale nie bardzo mam po czym ...tylko kłucie w pochwie nadal jest bolesne

Odnośnik do komentarza
Gość Martini2019

Elena82 a napinal Ci sie kiedys w nocy?
Kolezanka co niedawno urodzila stwierdzila ze to pewnie nie pierwszy raz u mnie, tylko teraz bylam na czujce i dlatego tak to zauwazalam.
A moja lekarka mnie zdenerwowala... Opisalam jej sytuacje a ta, ani o nic nie zapytala, jak sie dzisiaj czuje, czy mialam wczesniej bole, czy dzialo sie cos jeszcze, czy inne skurcze, itp tylko stwierdzila ze dla swietego spokoju powinnam udac sie na obserwacje do szpitala... Grrr...
Zastanawiam sie co robic...?
Nawet jak pojde na sor to co im powiem?
"No dzien dobry, czuje sie dobrze, chcialam na obsereacje" ?!

Odnośnik do komentarza

Tak w nocy też się napina, ze dwa dni temu nawet obudził mnie taki skurcz, ale zmienilam pozycję i przeszło. Ja ten tydzień to praktycznie cały przelezalam, tyle co do wc i na kąpiel i tez czuję skurcze jak tak leżę. Co prawda nie są bolesne i długie wiec myślę że to macica cwiczy. Co do terminu to ja raczej sugeruje się tym z usg, bo nigdy do terminu z om nie dotrwalam (1- om 14.09, poród 30.08, 2-om 25.08, poród 17.08)

Odnośnik do komentarza
Gość Margaretttt

Ja brałam 3x1 magne B6 ale nie pomagało bo dostałam takiego skurczu łydki o 6 rano że potem łydka bolała mnie 5 dni i ledwo chodziłam więc przeszłam na magne B6 forte i biorę 2x1 chciałam zmniejszyć do jednej dziennie ale niestety odrazu wieczorem odczułam to w bólu nogi więc zostaje 2 razy dziennie

Odnośnik do komentarza

Ja biorę falvit mama raz dziennie 1 tab. Po innych mnie mdlilo. Tego magnezu to norma jest 400mg dobowo, a magneb6 ma 48 więc biorąc 6 dziennie nie przekraczasz normy. Kiedyś przez weekend nie brałam bo mi się skończył i w poniedziałek złapał mnie okropny skurcz w lydke. Nie wiem czy przypadek czy rzeczywiście mój organizm tak potrzebuje tego magnezu

Odnośnik do komentarza
Gość Martini2019

Ja tez mam co 4 tyg, wizyte mam w czwartek, a jak sie uda przelozyc to 19.09 (cos namieszalam przy rejestracji;p)
Dzisiaj prawie caly dzien w domu bo sie brzuszek napinal, wiec kursowalam miedzy kanapa a fotelem;)
Bylo bezbolesnie i uspokajalo sie po zmianach pozycji.
Mala ruchliwa na szczescie byla;)
Ostatnio w nocy sie budze i czuje ze mi sie spina brzuszek wiec teraz normalnie boje sie zasypiac:/
Zaczelam brac magnez, licze ze on cos pomoze, choc oko caly dzien mi tika:/

Odnośnik do komentarza

Również mam wizyty co 4 tygodnie:)
Moj maluszek ruchliwy bardzo ostatnio. Ja sie w tym tygodniu zabieram za kupowanie, nawet mi fajnie wypadlo bo przez 1.5 msc ZUS mi wyplaty nie przelal i teraz bede miala dwie w ciagu dwoch tygodni wiec pozamawiam co trzeba dla malucha:))

Odnośnik do komentarza

Co do kupowania to cały czas mówiłam sobie mam czas mam czas ....:-Dale ostatnio tak myślę kurde jesteś coraz większa za chwilę nie będziesz miała siły latac po sklepach ...więc podjęłam w piątek decyzje idziemy kupować z mężem w sobotę no i 2 h w sklepie znaczna część już mamy większość rzeczy to kosmetyki ,pieluchy no i jeszcze materaca nie zamówiłam,ale już bliżej niż dalej :-D

Odnośnik do komentarza
Gość Margaretttt

Ja mam dzisiaj wizytę mam nadzieję , że będzie wszystko dobrze ...a jeżeli chodzi o ubranka to kiedy myślicie poprac i poprasowac ? Ja pewnie od jutra się za to zabiorę póki pogoda jest i dam radę to zrobić ,bo jakoś coraz słabsza się robię

Odnośnik do komentarza

Hehe ja też doczekałam się na szafę tylko weny brak żeby to ogarniać, ale też chce mieć to już z głowy miałam zamiaar po wypraniu i wyprasowaniu i tak to zapakować do wora próżniowego co by nie leżało i się nie kurzyło do porodu .....a myślałam że to ja tylko z sił opadam ehh lżej nam narazie nie będzie (ale zaczyna mi się czas dłużyć i to mnie martwi na końcu to już nie wskazane :-D)

Odnośnik do komentarza

Wizyta teraz mi wypadła po 7 tyg bo gin na urlop od 15 jedzie :) "stwierdziłam, że za długo zwłaszcza że kolejna 30 września to mój 36tc, dlatego w najbliższą środę jeszcze się umówiłam do niego, żeby wszystko sprawdził zanim wyjedzie :) hihi
Ubranka zresztą pieluchy kocyki wszystko mam poprawne w workach czeka, aż kupimy komodę z Ikea i wtedy będę prasowa i układać tam. Spoko już prac możemy, trzeba korzystać z pogody :) mi brakuje tylko łóżeczka, które mąż musi przyciąć, wszystko już mam, nawet torbę do szpitala swoją spakowałem :) hehe
Wiecie znajoma ostatnio urodziła w 35t1d ciąży, więc tak naprawdę my też już coraz mniej czasu mamy, a że ja to przełom października i listopada mam termin to już czuję oddech porodu na plecach :) hihihi
W domu ogarniam powoli na raty ile mogę, dziś diabetolog na 17.00 jeszcze, jutro 2 wywiadówki, we środę ginekolog, we czwartek wizyta z synem młodszym u internista i jak tu odpocząć :)
Trzymajcie się dzielnie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44j4qa2hq3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...