Listopadówki 2019

[little-dino-inside]

Asienkaaaaa ja też mimo tego, że widziałam bijące serduszko to niedowierzam

[Ewinka83]

Maluszek 1,3cm, serce bije, karta ciazy założona, termin z usg na 2 listopada, ciąża wg usg 7t3d...od jutra L4 i mam odpoczywac... Kolejna wizyta 12 kwietnia i wtedy też próba wykonania usg genetycznego :) zaczynam się powoli cieszyć :)

[little-dino-inside]

ale mnie dopadło jakieś paskudztwo :( strasznie drapie mnie w gardle i cały czas leci mi z nosa....dzisiaj niestety na żółto :(
zastanawiam się czy dalej stawiać na domowe sposoby - kiszonki, pomarańcze, gorąca herbata z miodem czy mleko z czosnkiem....czy wybrać się po coś do lekarza...

[Ewinka83]

Idź do lekarza jeśli masz możliwość. On określi czy trzeba coś więcej czy wystarczą domowe sposoby :)

[Edyta35]

Sama nie wiem czy pisać...
Pomyślicie pewnie że nie wiem co to antykoncepcja...
W tym roku skończę 27 lat, mam corke 3.5 roku, synka 2 latka, synka prawie 7 miesięcy. Byłam u gina 18 lutego i powiedziała że okres mogę mieć nieregularnie z racji że karmię i mam cienkie endometrium. A więc nie przejmowalam się tym że nie dostałam okresu. Do dzisiaj. Używalismy gumek. Robię test i patrzę dwie kreski. No i rycze.

Pierwsza dwojka była planowana, trzecie niespodzianka A teraz to nie wiem nawet jak nazwać. Cud od Boga? Robi człowiek po swojemu A i tak dupa z tego skoro los chciał inaczej.

A więc do rzeczy. Termin po ostatniej miesiaczce wypada na 17 listopada aczkolwiek z pewnością z usg będzie inny ponieważ niemożliwe jest żebym wtedy zaszła co pokazuje.

Napiszcie mi coś bo zwariuje. Powiedziałam mężowi ale jakoś nie zrobiło to na nim wrażenia??? Poszedł spać. Boże jaka jestem głupia. Nie wiem nawet co myśleć.

[Asienkaaaaa]

Edyta jeśli nie planowałaś to napewno to może byc dla Ciebie szok. Jak dałaś sobie radę z 3 to i z 4 tez sobie dasz radę, ważne żebyś miała potwierdzone, że jesteś w ciąży, a do tej myśli powoli przywykniesz. Powinnaś się może zapisać na kolejna wizytę, bo teraz już coś by było widać na Usg. Trzymaj się i się nie stresuj

[Ewinka83]

Edyta no cóż takie niespodzianki też bywają :) Oczywiście, że to błogosławieństwo jakby nie było . Będzie trudno, ale dacie radę na pewno z kolejnym maleństwem. Sama się długo starałam o taki Cud, mam w rodzinie i w otoczeniu baaardzo dużo małżeństw, które walczą latami choć o jedno dziecko i niestety się nie udaje...głowa do góry, my tutaj Cię będziemy wspierać jeśli trzeba będzie :) A teraz dokładnie na wizytę do ginekologa się umów i potwierdź ciążę :)

[Edyta35]

No ja wiem że to głupio brzmi przy tych co starają się latami. No wiem. Po prostu chyba najbardziej przejmuje się gadaniem innych. Głupia jestem.
Ale drugi minus jest taki że jeszcze nie doszłam do siebie po ostatnim porodzie włosy mi nadal wypadają brzuch nie wycwiczony. Zobaczymy. Jak już jest ta ciąża to oby ja donosic szczęśliwie.

[little-dino-inside]

Edyta idź do lekarza i potwierdź wszystko a później będziesz się "martwiła". Ale tak, jak piszą dziewczyny - daliście rade z 3 to dacie rade z 4, no i mu tutaj jesteśmy żeby Cie wspierać jeśli będziesz tego potrzebowała :)
mnie niestety rozlożyło na dobre, doszedł mi jeszcze kaszel :( nic z domowych sposobów mi nie pomogło. Dzisiaj nie ma szans, żeby się do lekarza, ale jutro już tak. Więc muszę pomęczyć się jeszcze jeden dzień....ehhh

[Szynia]

Hej. Najprawdopodobniej dołączę do was z terminem na 30.11. Jeszcze jestem przed testem, ale to będzie moja druga (trzecia) ciąża więc jedną rzecz mają wspólną (szyjka jest identyczna jak w pierwszej). Też miałam przykre doświadczenie z poronieniem. W pierwszej poza cyckami i kłóciami brzucha było ok, teraz mdli mnie od około tygodnia. Jestem 2-gi dzień po terminie @, ale test planuję na poniedziałek (chyba, że nie wytrzymam i zrobię w niedzielę).

[Asienkaaaaa]

Little dino teraz taka pogoda, ze można jakieś dziadostwo złapać. U nas tez niewiadomo kiedy dzieci ze szkoły i przedszkola coś przyniosą do domu, zobaczysz co jutro Ci lekarka da, a tymczasem dużo odpoczywaj

[Bzyk]

Witam nowe mamusie.
Edyta spokojnie, ochłoniesz za dzień lub dwa.

[Bzyk]

Wczoraj powiedzieliśmy córci 3l że będzie mieć rodzeństwo, bardzo się ucieszyła było dużo pytań z skąd dzidziuś się znalazł w brzuszku, dziś powiedziała mojej mamie i zero reakcji ani gratuluję ani nic. Przykro mi bo miło by było usłyszeć w takim momencie coś miłego.... A zachwile to znów na grudzień termin ja mówię że nie listopad, zero pytań na którego czy byłam u gin nic. Szkoda słów.

[Ewinka83]

Bzyk no cóż super, że mała się ucieszyła, bo nasi chłopcy 8 i 10lat to tragicznie zareagowali 3 dni temu, aż żal pisać co mówili... Ale mają 6 miesięcy na oswohenie się i wierzę, że dadzą radę :)

[Asienkaaaaa]

U mnie już chyba wiem jak będzie z dziećmi, kiedyś się ich podpytywałam przed ciążą czy by chcieli, starszy syn absolutnie nie chce, a 6 letnia córka była zachwycona pomysłem( tylko żeby była dziewucha). Jak będzie faktycznie jak zareagują to jeszcze niewiem. U mnie w rodzinie też będzie pewnie lekki szok jak się dowiedzą, ale ja kompletnie się tym nie przejmuje bo tego chciałam

[Edyta35]

A moja córka od dawna modli się o siostrzyczke to sobie wymodlila tylko nie wiadomo kogo młodszy dopiero zaczyna mówić więc się nie dowiem A najmłodszy wiadomo że będzie niezadowolony jeśli mu ktoś cyca zabierze. No chyba że się wcześniej odstawi:) ale dzieciom planuje powiedzieć jak będzie wszystko dobrze. Tak jak i pozostałym. A może nawet dopiero jak brzuch zacznie mi rosnąć hihi. Na razie wie tylko mąż.

[Ewinka83]

Moje chłopaki się przyzwyczajają, zresztą wyjścia nie mają :) Już nad imionami młodszy debatuje, więc chyba będzie dobrze :P

Miłego i słonecznego weekendu :)

[Bzyk]

Dziś powiedziałam w pracy moim przełożonym. Przyjęli spokojnie mam zapewnione że po powrocie będę mieć pracę.

[Ewinka83]

Bzyk no i super :) Ja miałam stresa zanim poszłam do dyrekcji z informacją, ale też gładko poszło :)

[Iguana13]

Cześć dziewczyny z chęcią do Was dołączę :)
Dzisiaj zobaczyłam dwie kreseczki na teście, więc termin wypada mi na 28.11.2019.
Mam 34 lata i córkę 9-letnią.
Moja córcia też marzy o rodzeństwie od dawna i ciągle mnie męczy czy urodzę jej rodzeństwo :)
Do USG 12 tyg nie chcemy nikomu nic mówić, żeby córka się przypadkiem nie dowiedziała, bo boję się, że jakby coś poszło nie tak to ona by to bardzo przeżyła.
W pracy też powiem dopiero ok 12 tyg bo jestem pewna że miło tego nie przyjmą bo mam samodzielne stanowisko i nie będzie mnie miał kto zastapić. Przygotowuje się już na to że niestety nie będę miala gdzie wracać, a sszkoda bo bardzo lubie tą pracę.

[Bzyk]

Iguana witaj, a może nie będzie tak źle. Reszcie osób w pracy powiem później.

[Asienkaaaaa]

Witamy Cie Iguana, ja też już miałam rozmowę w pracy, dyrekcja się ucieszyła, pogratulowała, zastępstwo załatwią i mam niby powrót zapewniony. Poprosiłam o dyskrecje, w pracy powiem wszystkim po wizycie jak się okaże, że wszystko jest ok. Ja mam jeszcze 2 prace, ale tam powiem bezpośrednio po wizycie.

[Asienkaaaaa]

Jest sobota, a ja zamiast spać to się obudziłam...... bo jestem głodna jak wilk

[Edyta35]

Też jestem ciągle głodna :) A najmłodsze wstało o 5.30 więc spać i tak się nie dało :)

[Ewinka83]

Witamy Iguana :)

Moje dzieciaki wstają zawsze między 5 a 6, więc czy weekend czy w tygodniu tak również ja się budzę :) Dziś mnie mocno mdliło z rana, ale zjadłam śniadanko, bo pomyślałam, że mi przejdzie, no i trochę pomogło :P