Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2019


tilana

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam córki 12 i 11 lat. Za dwa tygodnie pragnę zobaczyć serduszko.
Nie wytrzymałam i pojechałam zrobić betę. Powtórzę za 2 dni i zobaczę jak przyrasta.
Nie mam żadnych objawów tylko jakies rewolucje w żołądku ciągle.

Odnośnik do komentarza

Witam Was przy kawie :D
Farasza, żadne starzy ;).
No ja jestem akurat taka matka polka. Uwielbiam być z dziećmi w domu, zwłaszcza takimi maluszkami. Ja ich wszystkiego uczę, wszystko obserwuje. Jak druga córka miała roczek to poszłam do pracy. Ona była z moją mamą. Ale do dzisiaj próbuje odbudować relacje z nią bo nie jest tak jak z pozostałymi dziećmi, z którymi to ja siedziałam w domu. Nie mamy takiego dobrego kontaktu. Ale jest ok. Zawsze chcialam mieć dużą rodzinę.
Nie jest aż tak trudno bo są dość duże różnice wieku. Starsze dzieci radzą sobie same już. A na przytulnie zawsze jest czas :) nie wyobrażam sobie mieć taką gromadke rok po roku albo z małą przerwą. Wtedy musi być hardcore naprawdę. ;)
Dzisiaj czuję się nawet dobrze. Ale jak weszłam na piętro z zakupami rano to sapalam po prostu jak parowóz.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Ja mam dwójkę.
Syn w październiku skończy 3 lata
Córka w maju miała roczek. Różnica 19m-cy

Teraz trzecia kropeczka. Różnica między córką bedzie 23m-ce.

Ja też zawsze chcialam mieć małą gromadke dzieci. Sama mam troje rodzeństwa i bardzo fajnie dogadujemy się.

Jeżeli chodzi o mała różnicę wieku i opiekę nad nimi. To mąż całe dnie w pracy.ja sama w domu z nimi. Mamy duże podwórko z placem zabaw. Tam dużo razem bawią się. Ogólnie wszystko zależy od charakteru dziecka. Wszyscy mnie straszyli że będzie ciężko a wcale tak nie jest. Mam określony plan dnia i to mi pomaga nie zwariować :-) :-D

Odnośnik do komentarza

Moja corka jest strasznnie mamowa. No i w ogole ciezki charakter, wymagajace dziecko.
Tez lubie ja uczyc wszystkiego ale ona jest w stanie mnie zajechać. I na koniec i tak robi awanture. Jak byla mala prawie nie spala.
Teraz jest troche lepiej ale nie jestem w stanie np. zejsc do piwnicy wstawic prania bo ona za mna albo awantura.
Non stop musze byc z nia, bawic sie z nia, zabawiac. Jak zyc?
Bylam pewna, ze juz zadnych wiecej dzieci nie bedzie. Nie i basta. Nie dam rady.
Ale mysl, ze bedzie kiedys sama przekonala mnie do drugiego. Dlatego postaralismy sie o drugie.
Ale ja mam obawy czy to udzwigne.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza

Farasza będzie dobrze. Dzieci nie będą dziećmi całe życie :) jak będzie miała rodzeństwo to niedługo cześć uwagi przejdzie na nie. Może nie od razu, bo z takim maluchem niewiele można robić, ale będzie dobrze zobaczysz :) a i tobie dobrze to zrobi. Już nie będziesz skupiona na jednym dziecku i zobaczysz, że czasami warto odpuścić ;)
Rozumiem że się obawiasz. Ale zorganizuje sobie wszystko i z czasem się poukłada. A i siostra starsza zauważy, że już nie tylko mama na świecie istnieje ale ma rodzeństwo. To też może ja zmienić.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Farasza Cobra bardzo mądrze pisze. Syn jak był sam też wszędzie za mną chodził. Nie jest typem samotnika. Ja w kuchni obiad szykowalam a on obok z tysiącem traktorków :-) gdy urodziła się córka to zmieniło się to. A teraz to potrafią bawić się razem. Syn bardzo szybko zaakceptowal rodzeństwo. Po narodzinach brat od siostry dostał prezent. Do dziś pamięta która to zabawka. :-)

Odnośnik do komentarza

Mlodamamita pierwsza ciąża to całkiem inne nowe i ciekawe doświadczenie. A w drugiej i trzeciej ciąży to dni uciekają jak głupie. Nie mam czasu nacieszyć się tym stanem. jak zaczniemy czuć pierwsze ruchy - dla mnie to były cudowne chwile.

Odnośnik do komentarza

Natt zgadzam się. Jak czujesz ruchy dziecka to wtedy ta ciąża jest już taka realna... Już nie tylko wiesz, ale i czujesz że tam faktycznie ktoś jest :D ciąża to w ogóle cudowny stan. I nie mówię o mdłościach czy zgadze, ale o tym cudów, który się w nas dzieje :)

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Mlodamamita

Dzięki dziewczyny, ale powiem Wam, że nie czuje tego cudownego stanu, tylko póki co jestem wykończona tym jak to ciężko przechodzę, mam nadzieję, że szybko to minie i będę się cieszyła tym stanem i wgl, bo jednak cieszę się, mimo iż bardzo szybko, bo dopiero 20 lat:/

Odnośnik do komentarza

Powiem Ci, że ja ciążę zaczęłam doceniać gdy już jej nie było ;) wtedy zdałam sobie sprawę jako to był cudowny czas... Ale nie wykorzystałam go bo nie wiedziałam, że czas tak szybko leci. Dlatego kolejne ciążę są w tym sensie lepsze. Bardziej świadome.
A wiek nie ma nic do rzeczy. Mój mąż też miał 20 lat jak został tatą. Ja miałam 23,alw znam nie jedną nastolatkę która dała radę i kilka dojrzałych Pan, które poległy zupełnie ;)

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...