Plamienie

[Gość postapo]

Drogie,
Czy któraś z Was tak miała?
jestem w prawie 6tc, wczoraj pojawiła się u mnie brązowa wydzielina/śliz i przez chwile coś jakby się sączyło. Lekarz nie stwierdził żadnych krwiaków, nadżerek ani nic skąd mogłoby się to wziąć. Nie jest to też czas, kiedy powinnam dostać w razie co okresu.
3 dni temu miałam stosunek, może stąd to się wzięło?
Dziecko ma się dobrze, serduszko bije, wszystko jest w porządku.
wczoraj pobolewało mnie podbrzusze i czułam takie jakby napięcie tam. tak samo - lekki ból - czułam przy "ujściu pochwy".
Dziś również delikatne zabarwienie śluzu mam.
Dziewczyny, czy któraś tak miała? Czy mam się o co martwić, skąd się to może brać?

Lekarz nie przepisał mi żadnych leków, nie powiedział też nic konkretnego.

[Aniołkowa 2014]

Możliwe że to efekt "stosunkowy"
Ja takie plamienia miałam po stosunku.
A następnie w terminie miesiączki której nie bylo

[Gość postapo]

Ale to aż tyle dni po stosunku?
Dziś niby nic nie wycieka, ale że tak wejdę w szczegóły - na papierze toaletowym zostają lekko różowe, kremowawe kuleczki śluzu. i jakby się lekko sączyło...

[Gość agatazak]

Ja tak mialam w 7 tygodniu. Utrzymywalo sie do 9tc mimo lekow i lezenia. A na usg i w badaniu tez nic nie stwierdzono, wszystko bylo w porzadku. Po tych dwoch tygodniach samo przeszlo.

[Gość xyza]

Moze wystarczy uzupelnic progesteron?? Badalas może po zaplodnieniu poziom progesteronu? Czesto jest niedomoga i stad plemienia. Wiekszosc lekarzy asekuracyjnie przepisuje duphaston czy luteine.

[olandia]

Ja tak miałam od 8tc,na iść nic nie było niepokojącego,ale brałam duphaston potem lutein do końca ciąży. Plamienie i raz nawet krwawienie utrzymywał się do 16tc. Oprócz leków dostałam też zakaz współżycia.
Może skonsultuj to jeszcze u innego lekarza.

[Gość Abcd]

Ja miałam podobnie w pierwszym trymestrze. Trzy razy byłam na izbie z plamieniem. Za pierwszym razem 6tc nic nie dostałam leków. Za drugim 3 dni później dostałam duphaston plus odpoczynek i polegiwanie. Potem sytuacja powtórzyła się w 9 tc i dostałam luteinę. Wtedy ujawnił się krwiak podkosmowkowy. Do dziś (25 tc) sytuacja się nie ponowiła a po krwiaku nie ma śladu od 13 tc.

[Gość Laura2074]

Cześć. Miałam ten sam problem na początku ciąży. Brązowe plamienie i silny ból podbrzusza w 6 tygodniu (w którym dowiedziałam się o ciazy). Następnie w 9, 12 i 16. Raz zdarzyło mi się zamiast brunatej wydzieliny dostrzec na wkladce higienicznej jasną krew. Od razu po takich incydentach szłam do swojego lekarza prowadzącego czy to dzień lub trzy później - zalecał mi leżenie, odpoczynek, wolne od pracy oraz przepisal luteine 100 dopochwowo i duphaston tabletki. Zawsze po zażyciu ustępowalo. Luteine przyjmowalam praktycznie od 6 tygodnia do 18. Teraz jest wszystko w porządku. Doktor tłumaczy ze zawsze wtedy warto zwolnić tempo, skupic się na sobie. Gdzieś tam mogło peknac małe naczynko a czasem powód nie jest znany.