Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Kawa te kropelki sabsimplex stosowałam efekt trochę mizerny. Ale espumisan ma ten sam skład tylko inne proporcje i my dajemy espumisan obecnie. I do tego raz dziennie wieczorem biogaje.
My musieliśmy znów zmienić mleko wyszła skaza białkowa. Do tego jeszcze walczymy z kupka . Mamy wrażenie jakby się mała zatkała.
Ja ubieram mała w body na długi rękaw i polśpiochy albo spodnie i skarpetki. W domu tak 22 stopnie mam.
Co do ćwiczeń mam upatrzona bieżnie. Ale w środę mam dietetyka a w czwartek ortopeda bo kolano po ciąży mi trochę odmawia posłuszeństwa. Wiec czekam

Odnośnik do komentarza

Gizel u nas mala poki sie wespi to sapie i chrumka, jesli np po pojedzeniu obudzi sie po odbijaniu albo musze zmienic pampera bo zrobi kupke. A czasem sie zdarzy jak zasnie mocno przy cycku ze odkladam i nawet nie chrzaknie.

U mnie tez dwa tygodnie po porodzie i tylko blizna zostala. Nic nie ciagnie nic nie boli, czasem troche taki dyskomfort lekki czuje.

Co do temperatury i ubierania to zdecydowanie chyba przegrzewam dziecko. Mamy ciepłe mieszkanie i nie mozemy zejsc z temperatury 23 stopnie, chociaz wszystki pozakrecane i wietrzyny, do tego unieram mala na dwie warstwy, body i spiochy i do tego cienkie sppdenki. Chyba zaczne troche lżej ja ubierac :o ja sama chodze w 3 bluzach bo mi ciagle ziemno to dzieciaka pewnie przegrzewam.

https://www.suwaczki.com/tickers/cb7wflw17crspcri.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie ...probiotyki. od początku dawałam biogaie, później położna mówiła żeby dawać delicol i floractin kołki i teraz nie wiem czy biogaie dalej podawać czy jak już jest delicol i floractin to biogaie nie dawać. Co myślicie??? Może macie jakąś wiedzę na ten temat?
Co do sab simplex...czekam na dostawę z Niemiec. Polski ma słaby skład,trochę lepszy jest z Czech a najlepszy z Niemiec. Koleżanka ma sprawdzone dostawy przez internet http://sabsimplex.org/
Co do temperatury to my też mamy w granicach 22-23°, ubieram body z długim lub krótkim rękawem i na to pajac+ skarpetki i nie wydaje mi się by była przegrzana. Rączki wręcz ciągle chłodne, stopki zagrzewają się od jakiegoś tygodnia. A my w najbliższą niedzielę też kończymy miesiąc :D Jak ten czas leci!!!! Szok!

Odnośnik do komentarza

Mały też ma wiecznie chlodne rączki, ale położna powieziała zeby na to za dużo nie zwracać uwagi tylko na karczek.
Gdy jest przyjemnie ciepły to bąbelkowi nie jest zimno.

Tą biogaie musze zamówić, a teraz podam lacidofil.

W domu nielubie gdyjest ciepło, mówie tu o 22 stopniach.
Zdecydowanie wolę chłodniej, no ale wiadomo teraz jakos trzeba dać radę.
Też chodzę w bluzce na naramkach i zdaża sie ze krótkie spodenki.

https://www.suwaczki.com/tickers/dxomwn156a3o0whj.png

Odnośnik do komentarza

Co do jedzenia ja mialam ostatnio kluski na parze, gotuje wiecej miesa duszonego indyka z warzywami i pozniej tylko czy makaron czy ryz i obiad jest. Zeby bylo cos innego to ciasto francuskie na rozne sposoby z szpinakiem plus feta, pieczarki ser itp nalesniki z farszem , kurczak pieczony itp co do cwiczen ja jakies rozciaganie zaczne robic jakos zaraz .... na chodakowska chyba zawczesnie ...

Odnośnik do komentarza

Kasia,to fakt, źle się wyraziłam. Więcej jest tego semsticonu i dlatego niby skuteczniej działa. Ale sama jeszcze tego nie sprawdziłam. Zobaczymy jak zaczniemy.
Co do diety...też raczej wszystko jem, ze wskazaniem zamiast smażonego to gotowane. Ale dziś np mam frytki...ale na beztłuszczowej frytkownicy.
Aaa jeszcze jedno...pediatra zalecił mi dietę bez mleka krowiego ponieważ starszy syn uczulony jest na roztocza. Myslicie, że Mloda może zostać alergikiem przez to, że ja spozyje produkty na mleku krowim? Ja też jestem alergikiem, więc raczej genetycznie młoda i tak ma większe szanse też nim zostać...co myślicie?

Odnośnik do komentarza

Babeczqa mieliśmy szczepienia w piątek. Mała oglądała pediatra i mi też się nie podobało bo na policzkach się zaczęło rumienic. Dodatkowo sprawdziła za uszami i pod paszkami. Jesteśmy teraz na bebilon pepTi na receptę i zobaczymy co to będzie. Dodatkowo mamy w piątek neonatologa to tez się zapytam.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, zbieram się od rana by coś napisać ale brak czasu. Rozchorowałam się i w dodatku dziś siedzę z obojgiem sama w domu bo przedszkole zamknięte a mąż w pracy. Modlę się tylko o to by zadne się nie zaraziło bo wtedy to tylko w łeb sobie strzelić.
Ja narazie małej nic nie podaje, położna Wit d też kazała dopiero jak mała skończy 2 tygodnie. Poki co nie mamy większych problemów, wczoraj tylko znowu na noc wisiała na cycu i wkoncu dałam jej mm żeby poszła spać , zjadła 50ml o 12 w nocy plus to co wcześniej na cycku wydoiła przez godzinę czasu i spała mi do 2:30 i cyc, szczerze mówiąc to miałam nadzieję że po mm trochę dłużej pośpi, potem znów cyc o 4:30 i koło 7 jadła znowu. Roberta oddelegowalismy do jego łóżeczka więc nawet się wyspaliśmy po mimo pobudek. Czy wasze dzieci też tak na noc jedzą jakby więcej niż w ciągu dnia. Wypada mi takie jedno karmienie gdzie ona je i je i najeść się nie może. Wsumie to jest tak codziennie między 11 a 12 tylko zwykle się z piersi najada. A w dzień je może max 15minut.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam ale robaczek już się budzi :)
Ja w sypialni mam ciepło niestety muszę wietrzyć bo poniżej 23 nie spada, i ubieram jedna warstwę pajaca albo body i spodnie i skarpetki:)
Ogólnie Maksiu jest strasznie ciepły i często nawet ubieram samo body i skarpetki w dzień jak się grzeje i odkrywam go kocykiem, zawsze sprawdzam na karku nie na raczkach bo tez ma czasem zimne a kark cieplutki, jak tylko się przytulamy to zaraz się poci tluscioszek mój :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chyba się poddaję, wysłałam męża po buteleczki z mm i póki co będę ściągać lakatorem. Mleko mam, mała ssie, sutki się zagoiły. Ale robi to tak mocno że na samą myśl o karmieniu robi mi się słabo nawet kapturki nie pomagają. Czasem robi to leciej i wtedy jest ok i nie boli, ale zazwyczaj to robi to strasznie silno. Jak laktator na super mocy. Myślałam że to minie ale nadal boli ze się aż trzęse przy tym. Macie może jakieś rady jak sprawić by dziecko lżej ssało pierś, jaki może być tego powód.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny. u mnie juz wszystko jasne. ropien w piersi. jutro jade do szpitala na nacinanie i usuwanie ropy. cholernie się boje.

stąd wszystkie moje bolaczki i oslabienie, niby goraczki nie mam a jednak ciagle czulam sie jak chora.

jak sie uda to w jeden dzien zrobia zabieg i wroce do donu najpozniej rano kolejnego dnia. potem 2 tyg codziennie oproznianie saczkow. nie moge karmic z tej piersi, bede tylko z jednej i to jesli dadza mocny antybiotyk to bede musiala wylewac mleko tez z drugiej. moja znajoma to miala to powiedziala tylko "wspolczuje" i ze przeszla z tym koszmar. już chyba nawet nie jesten podlamana a czuje ulge. przedemna ciezki dzien ale w koncu moze kiedys przestanie bolec...

takze dziewczyny nie bagatelizujcie guzkow i zastojow przy kp. moja polozna po 4 dniach stwierdzila ze jest ok i nic sie nie dzieje, moze gdybym wtedy zadziałała nie musieli by mnie ciac, a tak po tygodniu jest za pozno.

https://www.suwaczki.com/tickers/cb7wflw17crspcri.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...