Skocz do zawartości
Forum

PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Paulina będzie chłop jak dąb: )

Akuku ja też planuję szczepić na NFZ plus wykupić zalecane dodatkowe szczepionki. Będę szczepić zaraz po świętach.

Mamaufi ja byłam na wizycie kontrolnej w zeszłym tygodniu, ale jutro idę znowu, bo złapało mnie jakieś zapalenie.

U nas był dzisiaj bardzo praktyczny Mikołaj i przyniósł dwie ogromne paki pampersów. Mamy zapasów do Nowego Roku na pewno. Czy na dłużej to nie wiem, bo moja niunia to księżniczka na ziarnku grochu. Ledwo się troszkę zsika już płacze żeby jej zmienić pieluszkę. Ale nie mam co narzekać. Dziś spalysmy do 10:30. Taki macierzyński to ja rozumiem: )

Odnośnik do komentarza

Mamaufi oczywiście, masz rację, mogło się coś stać i jak wróciłam do domu to sama na siebie się złościłam że jestem taka wredna :)
Tata ma 193 wzrostu, ja 173, ma po kim być wielkim chłopem :D
U mnie wizyta u gina za tydzień. Jakoś się stresuję iść. Śmieszne bo w ostatnich miesiącach byłam u Niego częściej niż przez 10 lat. Zobaczymy co powie.
Po szczepieniu na razie ok (tfu tfu). Oby tak zostało :)

Odnośnik do komentarza

Akuku dziecko wyspane to szczęśliwe dziecko:) dodaje do tego, że dziecko wyspane łatwiej zasypia :D
Endometrioza przykra sprawa. Koleżanka miała w bliznie po cc. Bolało i krwawiło przy każdej miesiączce. Dobrze , że już masz usunięte.
Paulina od razu wredna... każdy by się wkurzył. Tylko tak mi się ostatnio złożyło, że jak się wkurzalam, to się okazywało, że zupełnie niesłusznie.
Młody będzie miał ze 2 metry :D jest taki sposób na przewidywanie wzrostu. Trzeba zmierzyć dziecko na pierwsze lub drugie urodziny i pomnożyć razy 2. Nie pamiętam czy na roczek to mierzenie- trzeba sprawdzić u profesora G ;)
Klara fajny taki Mikołaj. Dostaliśmy mega pakę na pępkowym. Małżon z kolegami tak się obdarowują. Tacy praktyczni faceci :D

Mam gina zaplanowanego na poniedziałek i muszę iść z młodym. Chyba mi się tam ugotuje w tym kombinezonie...
Szczepienie mieliśmy wczoraj 6w1, na razie bez gorączki.

Dobrej nocy!

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Witajcie
U nas szczepienia za 2 tyg po badaniach ggtp i bilirubiny. Ale chyba też 6w1 i pneumokoki. I tyle.
W pon bioderka, środa moja ginka, czwartek Prokocim więc podróżowanie nas czeka. Starszaki przeziębione. Boję się o małą. Co więcej u średniego w klasie ospa a on nie miał...
Co do wzrostu to mój mąż 183, syn 13 letni 168, a kuzyn w Klubie Wysokich- 205! Milenka podobno ma długie nogi.
Co do Mikołaja to Milenka od teściów dostała kombinezon wiosenny r.62 więc raczej go nie założy bo teraz 56 i to niektóre śpioszki ciasnawe hehe.
Czy nadal macie twarde piersi czy już laktacja się ustabilizowała? U mnie mała czasem je z jednej czasem z dwóch piersi i zazwyczaj co 3h ale jeszcze mało regularnie. Za to 2 drzemki w ciągu dnia się powoli klarują ok 12 na 30min i ok 14 na 1h. A u Was? Miłego weekendu

Odnośnik do komentarza

Mój śpi jeszcze bardzo dużo. Tzn. chciałby. Aktywność po obudzeniu taka radosna to max 30min, potem ziewanie i marudzenie, dostaje pierś i śpi od razu, zwykle max 30min, chociaż jest teraz lepiej i dziś znów spał jedna drzemkę 1.5h. I tak w kółko. Krótkich drzemek po pół godzinki to nam wychodzi 6-7 dziennie czasami. Właściwie to mi się wydaje że ja go tylko karmię i usypiam:-P

Odnośnik do komentarza

Akuku życie w raju. Jesz i śpisz wtulony w pierś mamy. Żadnych trosk, czyste szczęście.
Mamalastminute nie zazdroszczę tych podróży. Jeśli miałaś ospę to jest duża szansa, że milenke ominie lub przyjdzie łagodnie.
U mnie laktacje na zamówienie. Czuję w piersiach ,że za chwilę koniec drzemki bo robią się twardsze, czasem płynie mleko. Normalnie sa raczej miękkie.
Rytmy się poprzestawialy. Żelazna drzemka miedzy 10. a 12. w tym jest tygodniu nieaktualna. Ale i tak sporo śpi. Wczoraj zdążyłam odkurzyć samochód i zrobić prasowanie.
Moja teściowa ma nadmiar kasy więc nas zasypuje ciuchami. Zabawek jakby trochę mniej, ale już się boję gwiazdki. Nigdy się nie pyta co mogłaby kupić więc, na szczęście, nawet metek nie muszę odrywać. Tak trafia z rozmiarami. Temat rzeka.

Odnośnik do komentarza

Akuku u mnie podobnie, smoczka te toleruje, tylko cyc!
Młody przedstawił się i zasypia 22, do 6 rano jedna pobudka, później co godzinkę i tak śpimy do 9 :) wczoraj cały dzień praktycznie mi spał!
U mnie do laktacji to jeszcze często się zdarza, że jest nadmiar i wyciek, ponieważ Marcel lubi spać i ssać i pobudza :)
Ja już miesiąc temu byłam na badaniu, stwierdził, że gdyby nie blizna to by nie było widać, że byłam w ciąży, wszystko elegancko :) po skończonym połogu miałam krwawienie, myślałam, że to okres, ale chyba nie bo w tym miesiącu nie ma.

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6i09ka4pnert2.png

Odnośnik do komentarza

A czy macie jakieś popołudniowe lub wieczorne akcje, Ala kolki?
U nas koło 18, jak laduje przy piersi to zanim zassie i spokojnie zaśnie, wrzeszczy płacze szarpie się, trwa to roznie, czasem pół godz, czasem dłużej. Wygląda jak takie totalne rozdraznienie. Jak już zassie i zaśnie to tak sobie wisi do 20-21, aż zasypia snem grobowym i śpi te 4h. Więc wieczorem mam maraton piersiowy poprzedzony histeria.

Odnośnik do komentarza

Ja też do tego doszłam, że przydałby się trzeci cycek bezmleczny. Chociaż i zmęczenie po całym dniu robi swoje. Ja mam jeszcze starszaka, 2.5latka, męża dziś nie ma i właśnie usneli mi obaj po godzinnej walce:-/.... eh. Jeden ryczał przy piersi, drugi a to jeść a to pić, a to czytaj do snu, glaskaj po pleckach... szkoda że nie mam więcej rąk. No ale...może kiedyś będą wdzieczni, oby:-)

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Witajcie
Ja dzisiaj cały dzień walczyłam z zatkanym kanalikiem mlecznym i zastojem w piersi. Ból mega. Wylądowałam na całodobówce. Mam antybiotyk wykupiony ale udało się bez. Masaże, kapusta, przystawianie i ręczne wyciskanie gęstego mleka. Koszmar. Zeszłej nocy się zaczęło więc mało spałam. Teraz pilnuję żeby mała co 3h ssała bo nie chcę powtórki. Jeszcze starszak zapalenie tchawicy. Dziś miałam doła
Mamaufi-to mnie pocieszyłaś. Tak miałam ospę. Na razie średni zdrowy.
Klara- tak staramy się kłaść małą o tej samej porze ale i tak przed zaśnięciem marudzi. Więcej jak są goście w ciągu dnia lub nerwowa atmosfera. Faktycznie chyba nadmiar bodźców.
Akuku-moi chłopcy duzi już ale też ciągle mamooo... Oby byli wdzięczni
Nie trać nadziei- żaden rodzaj smoczka nie podszedł? Współczuję. Ja to dziękuję, że moja czasem weźmie smoja i pociumka bo moje brodawki zdrowsze
Trzymajcie kciuki za mnie żeby już historie z bolesnymi piersiami nie wróciły.
Miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Mamalastminute, współczuję, ja miałam przy starszaku dwa razy, prysznic, odciaganie ręczne i ibuprom pomagały. Trzymam kciuki.
Klara, u mnie nie ma jeszcze regularnych dni, ale wieczór zawsze wygląda tak samo, a mimo to od 18 jest wrzask więc rutyna nam nic nie daje. Starszy mi też tak płakał, tylko on nie chciał wtedy piersi i darł się w nievoglosy przez 2h, wyglądało jak typowa kolka, nic nie pomagało, minęło na 2,5miesiąca. Tylko starszy w tym wieku był już bardziej rozczmychany, tzn więcej aktywny w dzień, nie spał aż tyle.

Odnośnik do komentarza

Klara no u mnie mimo, że mniej więcej o tej stałej porze wszystko się odbywa to i tak krzyk, musi najpierw się zdrzemnac, żeby móc "zasnąć" twardo.
Mamalastminute żaden, a z ręką na sercu mam 15 smoczkow haha bo były pakowane po dwa.. On nie umie zassac, udaje mu się jedynie w samochodzie, wtedy cała drogę potrafi trzymać! Współczuję zapalenia.. Ja właśnie odciagnelam z 90 ml bo młody spał prawie 7 godzin i cycki pekaly, z jednego zjadł 5 minut a z drugiego zamrozilam.

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6i09ka4pnert2.png

Odnośnik do komentarza

Mój też szybko się męczy i zaczyna ziewac, ale tak ma od zawsze. Myślę że jak nie ma innych objawów to nie ma się co martwić, dzieci luba spać, a rozwijają się skokowo więc raz śpią więcej raz mniej. Ale jeśli Cię coś naprawdę nie pokoi to pójdź do lekarza, oczywiście nie można nic bagatelizowac przy mqluszkach.

Odnośnik do komentarza

Mamalastminute nie chciałam Cię martwić. Jeśli chorotwalas to masz przeciwciała w mleku. Może trochę pomogą. U mnie zatkany kanalik to norma. Starszaki mają taki dar, że muszą się oprzeć o pełną pierś, albo główką uderzą, bo się przytulają. Na drugi dzień mam w takim "przytulonym" miejscu bolesny guz i cały dzień jazdy.
U nas marudzenie zwykle od 17-18. Robi się naręczny. Kąpiemy ok 19. Potem marudzi jeszcze godzinę, czasem dłużej. Im bardziej marudzi tym częściej zasypia w pionie, na ramieniu. Chyba przeszkadza mu powietrze w żołądku.
Dziś gin.

Odnośnik do komentarza

U nas szum obowiązkowy. Starszak całe swoje życie tak spał, a ostatnio zmuszony był odstąpić swój pokoik dla mnie i młodszego, a sam wylądował z tatusiem w sypialni, i brak szumu nie zrobił różnicy, czyli naprawdę to nie uzależnia. W wózku i na wyjazdach mamy szumisia, w domu szumi radio :-) ja polecam i to bardzo:-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...