Skocz do zawartości
Forum

PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Gość edynka86

Ja tez stawialam wanienke na ławie A teraz sama nie wiem..nie myślałam jeszcze. Fajnie ci że wszystko masz na dole...ja mam kuchnie, lazienke i salon na dole a 4 pokoje na górze i niestety trzeba bedzie chodzic góra-dół .

Odnośnik do komentarza
Gość JustynkaR

Hej Natka. U mnie wyniki wyszły dobrze. A kiedy masz wizyte? Co to może znaczyć że masz zakwaszony mocz?
Ja jutro mam wizytę i jak zwykle już się denerwuje. Jakoś od wczoraj czuje mniej ruchów. I już się martwię jeszcze ten upał nogi puchna głowa boli . Masakra jakaś? A jak u was? Jak wasze maluszki w brzuszkach?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, dawno się nie odzywałam, ale niemaz miał urlop, to przygotowania na przyjście maluszka pełna para :) starałam się być na bieżąco, co u was :) wczoraj byłam na usg trzeciego trymestru i Maluch waży 2kg, termin 18 września, ułożony glowkowo. Upały doskwieraja strasznie, dobrze, że niedużo kg na plusie bo aż 3, to nie jest aż tak ciężko. Pozdrawiam :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6i09ka4pnert2.png

Odnośnik do komentarza

JustynkaR ja też jakoś od wczoraj czuje mniej ruchów, może to te upały i dlatego maleństwo mniej ruchliwe. Sama nie mam na nic siły...
Nie trać nadziei gratuluje dobrego usg i zdrowo rosnącego maluszka :) Ja również byłam na usg 3 trymestru wczoraj i moje maleństwo waży 1700 gram :) Również główkowo ułożone.
Co do wanienki ja planuje stawiać na ławie. Zastanawiam się tylko nad kupnem jakiejś wkładki do wanienki ułatwiającej kąpiel.
Natka niestety co do wyników moczu nie pomogę, ja za to z miesiąca na miesiąc mam coraz gorszą morfologię zmierzającą ku anemii i małopłytkowości :( wizyta u gin. dopiero za 4 tygodnie i nie wiem za bardzo jakie mam możliwości coś z tym zrobić do tego czasu...
https://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcgclai68qw.png

Odnośnik do komentarza

Ja dziś miałam usg 30tygodnia, u maluszka wszystko w porządku, chociaż tez od dwóch dni zdecydowanie mniej ruchów czułam. Ale dzięki temu na usg wszystko idealnie było widać, bo dzidek tez chyba upałami zmeczony, ale serduszko bije prawidłowo.
Maluch póki co leży w poprzek.
Niestety od teraz lekarz przepisał mi zastrzyki clexane, boje się strasznie , nigdy tego nie miałam :(

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjgwy9sa1a5.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobilam.
Urlop szybko się skończył i od razu mniej czasu na wszystko.
Biedronka clexan nie jest taki straszny. Po pewnym czasie wiesz nawet gdzie sobie podać żeby nie bolało. Biorę chyba od 8 tygodnia ciazy.

Dzieciaki mają jeszcze dużo czasu na obrót. Patrząc po historiach kuzynek i koleżanek moga się obrócić i w dniu porodu:) trochę to zależy od mięśni brzucha.
Także cierpliwosci.

Natka może Piaseczno? Chyba tam jest dosc przyjaźnie. Przynajmniej takie słyszałam opinie.
W Warszawie Żelazna, tylko że tam zawsze ciasno. Za drugim razem czekałam na przyjęcie chyba z 5 godzin. Za piereszym dluzej, ale to byla inna historia. Teraz też chce tam jechać. Slyszalam ze fajne położne są jeszcze na Madalińskiego.

Ruchów może być już mniej. Zwykle najintensywniejsze są w 2 trymestrze. Też mam wrażenie że mniej się rusza. Pory aktywności zostały takie same, ale ruchy delikatniejsze. Trochę chyba też zależy od lokalizacji łożyska. Jeśli macie z przodu to czuć słabiej.

Do kąpieli mam wanienke na stelażu i męża:) Gdy go nie było to kąpałam na siedząco (stawiała krzesło obok wanienki) Inaczej po kilku minutach nie moglam dziecka z wody wyjac, taki byl bol plecow. Jak miały kilka miesięcy to się przenieśliśmy do zwykłej wanny. Siadalam sobie na stołku obok i nalewalam dość dużo wody, żeby mogli pływać. Oczywiście nie sami:)
O urządzaniu pokoju dla dziecka jeszcze nie myślałam. Na razie w tym pokoju mamy kartony z przeprowadzki. Pewnie na dole będzie łóżeczko i na górze też. Okaże się po porodzie. Na początek wystarczy gondola z wózka:)
Leżaczka nie mam. Podobają mi się ale w mieszkaniu nie było gdzie postawić. Teraz mamy dużo miejsca to szkoda mi kasy. Może coś w spadku się trafi:)

Trzymajcie się Kuleczki:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytałam, że te szczawiany wapnia mogą być od zbytniego zakwaszenia moczu, od szczawiu, buraków itp ale ja wcale dużo tego nie jem... I też od zbyt małej ilości wypijanej wody. To już prędzej z tego. Teraz takie upały to wszystko parkuję z człowieka szybciej. Tym bardziej z nas ciężarnych.

Mamaufi a mozesz coś powiedzieć o szpitalu św. Zofii? Przeczytałam dużo miłych opinii o położnych i oddziale, przede wszystkim w każdej sali jest łazienka, co dla mnie jest bardzo ważne, mile położne podobno i zachęcają do karmienia piersią.

A propo ruchów dziecka, to moje właśnie się chyba przekrecilo poprzecznie kilka dni temu i pewnie głowę ma w stronę brzucha bo jakiś czas czuję mocniej te ruchy i więcej. To dla mnie wielka ulga, bo od początku ruchów było mało i strasznie słabe.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza
Gość JustynkaR

Dziewczyny a wy śpicie? Ja budzę się cały czas później zasnąć nie mogę jakieś przerażenie mnie bierze, może to przez ten upał?:
Wczoraj mi termometr na słońcu pękł bo przekroczył skalę 50 stopni szok....
Natka to pij ta wodę co godzinę szklankę lub pół to może się nawodnisz i pomoże.
O 13 mam wizytę i dam później znać co tam u mnie więcej buziaki

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyNY. Dziś mam wizytę to dowiem się czy wszystko dobrze z nami.
A propos upalow to słyszę, ze coraz nowe wodociągi zamykają z powodu bakterii m.in. nasz akurat i z taka bakteria, która akurat lecze. Więc upały mecza nie tylko nas niestety :(
A ja ostatnio przemyslalam trochę i doszlam do wniosku ze nie będę wydawać 2 tys za wózek a na spacery w tej porze roku może nie wybiore się ani razu. Kupilam zamiast wozka na dol kolyske- tez mobilna i buja się a nie zawala aż tak i sporo tańsza bo za 500 zł już z kompletem pościeli. A na spacery kupie sama spacerowke, fotelik dostaje po kuzynki corci, malo używany wiec w sumie zaoszczędze. Wyprawia dla malej prawie gotowa, a sama siebie do szpitala obkupie we wrześniu.
Strasznie puchne i juz czekam kiedy przyjdą chlody, znaczne żyć normalnie. Tez mam koszmarne noce.. Każde przewracanie się ba bok budzi a do tego stawy w biodrach siadaja. Dobrze ze to już bliżej jak dalej.

https://www.suwaczek.pl/cache/7c35df14f9.png

Odnośnik do komentarza

Natka ja planuje rodzić w Warszawie i biorę pod uwagę dwa szpitale. Właśnie Św. Zofii na Żelaznej i Szpital Św. Rodziny na Madalińskiego. Odległość mam podobną do obydwu. Ale przychylam się chyba bardziej ku drugiej opcji, chociaż o pierwszej też czytałam dobre opinie.
Na Madalińskiego w przeciągu ostatniego roku rodziły 3 znajome mi dziewczyny i polecały generalnie. Podobno sale czyściutkie, wszystko ładnie, one trafiły akurat na miły personel. I co ważne dla mnie wszystkie koleżanki dostały bez problemu znieczulenie zzo bez dodatkowych kosztów :) I plusem dla mnie jest to że na stronie internetowej szpitala jest informacja, że gwarantują przyjęcie każdej pacjentki do porodu. Nie wiem jak jest w przypadku szpitala na Żelaznej, czy w przypadku braku wolnych miejsc odsyłają gdzieś indziej czy też gwarantują miejsca bo nie znalazłam takiej informacji na stronie. A i nie znam nikogo kto tam rodził żeby dowiedzieć się czy bez problemu dają znieczulenie zo.
Z tego co widziałam Szpital na Żelaznej ma 3 stopień referencyjności, a Szpital Św. Rodziny 2 stopień. Ale przy ciąży donoszonej to chyba nie ma znaczenia który się wybierze, obydwa są ok.

Odnośnik do komentarza

Reni zawsze te 2000 zł wydasz na coś innego. Są już takie spacerówki, że można położyć do pozycji leżącej dziecko, a poza tym jak nie planujesz w tym roku spacerów to na wiosnę dziecko będzie miało 5,6 miesięcy to już zaraz będzie siedzieć. Ja mam wózek używany, po córce sprzedałam bo mnie denerwowal a dostaliśmy ten terazniejszy razem ze spacerówka i nosidelkiem. Nie ma co na siłę wydawać. Na początku ja miałam taki szał i lista zakupów była tak długą że postanowiłam ją uszczuplic. Mam po coreczce ręczniki kąpielowe ale ze będzie chłopak, chciałam kupić nowe, bo przecież jak może w różu się prezentować... Jednak stwierdziłam że to jest takie wymyślanie, przecież kąpać będę w domu i nikt nie będzie widział. Ręcznik jak ręcznik...

Marissa a na kiedy masz termin? Też myślałam o szpitalu św rodziny. Koleżanki koleżanka mi poleciła. Nie mam tu kogo zapytać bo u mnie raczej wszyscy znajomi mieszkają w stronę Lublina, Puław, ew. Garwolina.

Jeśli chodzi o spanie to u mnie też tragedia. Nie dość że się cała poce, nie mogę się przekrecic, bo już ciężko to jeszcze te głupie sny... I tak już zostanie... Przez jakiś czas nie będziemy spać, a nawet będzie płacz mocny razem z dzieckiem, dopóki się maleństwa nie nauczą przesypiac nocy.

Zamierzacie brać laktator do szpitala?

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Taka prawda natka, ze szaleje się z zakupami a potem sporo niepotrzebnych rzeczy gdzieś zalega.
Jesteśmy po wizycie. Niestety szyjka skraca się i wygładza i mam wybór leżeć w domu albo szpital. Dostalam nospe i Magne B6, usg dopiero 24 wiec nie wiem ile mała wazy. Na razie leże w domu.. A materiał zamówiony do szycia i chyba dam spokój na razie.
Slyszalam dobre opinie o żelaznej i św rodziny, o ujastce tez. Gdyby nie to ze mam dobrego gina ordynatora tutejszego położnictwa to kierowalabym się na Warszawę.

https://www.suwaczek.pl/cache/7c35df14f9.png

Odnośnik do komentarza
Gość paulina9494

Ja też po wizycie. Szymon waży 1900 gram i jest ułożony główką w dół! :) ogólnie lekarz przyjrzał się upławom i całe szczęście nie ma żadnej bakterii, morfologia i mocz pierwszy raz od początku ciąży bez zastrzeżeń. Do tego lekarz sprawdzał przepływy i wszystko książkowo, szyjka długa i zamknięta także jestem bardzo zadowolona. Jedyne co to razem z lekarzem zgodnie stwierdziliśmy że nie mamy pojęcia jak ja urodzę bo przy badaniu szyjki cała się spinam :p też tak macie? Chyba jednak mój próg bólu jest nijaki :) następna wizyta 23ego i mam zapowiedziane ktg :)
Jeśli chodzi o noce to u mnie też masakra. Pot, gorąc, brak wygodnej pozycji, a jak już takową znajdę to musze iść siusiu i tak w kółko. Ale tak jak mówicie już bliżej niż dalej :)

Odnośnik do komentarza

Natka ja termin mam na 5 października wg OM. Ale dzidziuś był w 60 percentylu a ja jestem niską więc liczę że urocze z tydzień wcześniej żeby nie przekroczył 3500 ;)
Mój próg bolu też jest nijaki. Nie wyobrażam sobie jak ja przeżyje poród, na razie jeszcze mam komfort że to tyle czasu ale we wrześniu zacznę się stresować. Mimo tego chciałabym SN bo to później jest szybsza regeneracja ale czy mój organizm da radę się zmobilizować to zobaczymy. Liczę że adrenalina mnie zmobilizuje i mysl o dziecku ;)
Właśnie też się zastanawiam nad laktatorem , bo gdybym miała pokarm to by się przydawał ale jeśli jest to rodzinne to mogę go nie mieć więc chyba jak coś dokupie po porodzie jeśli zajdzie potrzeba.
Planujecie żeby wasze maleństwa po wyjściu ze szpitala spały w rozkach co do szpitala ? Czy macie w domu kołderki, śpiworki itp ?

Odnośnik do komentarza
Gość JustynkaR

Hej dziewczyny. Ja ze złymi wiadomościami. Jestem w szpitalu. Dziś przed 6 wstałam do wc i zobaczyłam krew ale taka brunatną i brzuch mi bolą i. Pojechałem na SOR i mnie położyli zrobili ktg niby dobre,szybka macicy jest rozpulchniona i nadal boli mnie brzuch dostałam zastrzyk i leci mi kroplowka. Boje się strasznie. Wczoraj byłam na wizycie i zgłaszalam bol brzucha ale nie zbadał mi szyki macicy porażka tylko zrobił usg

Odnośnik do komentarza

JustynkaR wyobrażam jak musiałaś się wystraszyć :( Postaraj się nie stresować i być dobrej myśli. Najważniejsze że jesteś teraz pod dobrą opieką, dobrze że ktg wyszło ok, więc nic nie powinno złego się wydarzyć. Dobrze że szybko zareagowałaś i od razu pojechałaś do szpitala. Lekarze mówią co może być przyczyną tych plamień ?
Ważne żebyś teraz odpoczywała bo Ty i maleństwo jesteście najważniejsi. Trzymam za Was mocno kciuki !

Odnośnik do komentarza

JustynkaR jeszcze dodam dla otuchy, że znajoma miała też podobną sytuacje w 30 tc, plamienie. Była w szpitalu parę dni, codziennie usg, ktg. Okazało się że wszystko ok i teraz ma zdrowego bobaska który urodził się w terminie.

Odnośnik do komentarza

Marissa też bym chciała wcześniej urodzić. :) tak z zaskoczenia. Mój próg bólowy jest bardzo niski. I nie działają na mnie znieczulenia w takich dawkach jakie powinnam dostawać. Ja od zawsze jestem odważna do czasu jak się zacznie ból :).

Justynka bardzo mi przykro, że musisz leżeć w szpitalu. Wszystko będzie ok. Może za dużo dzwigalas? Pracujesz czy jesteś w domu? I co ci mówią lekarze?

Ja wczoraj miałam taki zły dzień, że wieczorem dostałam biegunki z nerwów i tak mnie brzuch ciągnął, aż myślałam że też czeka mnie szpital. Na szczescie po jakimś czasie się wszystko uspokoiło. Nie chciałabym wyjść na panikare... Bo co bym miała powiedzieć w szpitalu... Że mnie mąż wkurzył i to wszystko przez niego? Czy wasi mężowie nie są czasem irytujący i wydają się jakby wcale nie zwracali uwagi na waszą ciąże? Mój niestety czasem mnie tak denerwuje że mam ochotę mu wylać na głowę garnek zimnej wody, żeby się otrząsnąl

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza
Gość paulina9494

Marissa5- dziękuję bardzo :) co do percentylu to nie mam pojęcia. Lekarz nic nie powiedział, a ja nie wiedziałam, że takie coś istnieje :o
JustynkaR- życzę dużo zdrówka i nie stresuj się! Jesteś w dobrych rękach i na pewno wszystko będzie dobrze :)
Natka95- mój Mąż też tak czasami ma, nie jesteś sama. Czasami doprowadza mnie do szewskiej pasji. Ostatnio nawet zdarzyło mi się dwa razy popłakać przez Niego. Fakt, że z byle powodu (śmiał się że jem dużo słodyczy :D) ale jednak!

Odnośnik do komentarza
Gość JustynkaR

Dziewczyny dziekuje za wsparcie. Mam podłączona pompe i dostałam 3 zastrzyki. Brzuch mi się już nie napina po lekach. Ktg znów miałam robione jest ok.
Mam remont w nowym mieszkaniu i wczoraj poszlamvtam żeby mężowi pomoc wyganial mnie ale ja dalej w zaparte że pomogę rocznie doigralam i się denerwuje że on wyjeżdża na 3 tyg. I pewnie mi się tak złożyło wolałam przyjechać na SOR bo bałam się żeby nie było gorzej. Powiem że wkurzona jestem na lekarza prowadzącego że nie zbadał mi szyki macicy wczoraj A zgłaszalam lekarzowi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...