Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

jassmine nie przejmuj się tak tygodniami bo moja w poprzednich ciazach zawsze zapisywala tydzień lub dwa wstecz a potem jak nadchodzi termin porodu to nagle wpisywala dobrze także nie ma co się przejmować skoro masz taka datę ustalona to się nie martw przyjmie Cię czy to będzie 10 czy 12 tydzień bo nie ma wyjścia :)

Gratulacje udanych wizyt, koncertów itd cieszcie się życiem :) mnie coś boli noga bo chyba przykrecilam i idę spać oo jak dobrze... dobranoc

Odnośnik do komentarza

Isa nie denerwuj się do poniedziałku już nie daleko ;))) Choć ja sama nie mogę się już doczekać ;)
Też poszłabym już spać bo wstać muszę po 6 żeby wyrwać się do miasta na badania hehe:) ale czekam aż ukochany z pracy wróci...
Sivara spoksik ustawimy się kiedyś :)))
No to do jutra dziewuszki:)
Dobrej nocy:-*

Odnośnik do komentarza

Jasmine nie przejmuj sie tez kiedys nic jie wiedzialam hahahah :)

Bardzo sie ciesze kochane z udanych wizyt i zycze szybkich powrotow do zdrowia :)

Ewelina900 sie nie odzywa ? Kurcze troche siw martwie .

Buziaczki kochane zmykam.spac ciezki dzien mialam.

Moje aniołki (*)
Corus 17 t.c 2008 synuś 9 t.c 2015 corus 13 t.c 2017. 8 t.c 2018 moje cuda.

Odnośnik do komentarza

Jeny przez tą awarię takie mam zaległości bo wczoraj nawet nie miałam chwili żeby zajrzeć na forum. Gratulacje udanych wizyt. Czyli jednak mamusia Szczeciara koniec Waszego związku? Współczuję tak trudny czas dla Ciebie... Ale co złe wyczyscili? Jeny i znów musisz przez to przechodzić... Biedna.

Termin porodu:13-14 wrzesień 2018
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgshd9hjnf.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/hxne5go.png

Odnośnik do komentarza

No jade wlasnie na sor zeby mnie na jutro wbili jakos .
Czasem zwiazki sie koncza kiedy ktos jest glupszy niz ustawa przewiduje no jak.mozna miec pretensje i zlosc do kogos kto nie.ma wpływu na pewne rzeczy.
Nie ukrywam tez ze po tych okrutnych slowach ktore mnie rozwalily wlaczyla mi sie okropnie straszna bezwzglednosc az to zenujace jest.
Racja doświadczenia i wieku powiem ze życie przewrotne bywa i nigdy nikogo noe zna sie do konca dopiero pewne sytuacje wyciagaja co najgorsze z czlowieka .

Moje aniołki (*)
Corus 17 t.c 2008 synuś 9 t.c 2015 corus 13 t.c 2017. 8 t.c 2018 moje cuda.

Odnośnik do komentarza

Ja dziś w pracy, trochę mi niedobrze.. Wcześniej nic, kompletnie nic nie czułam.. A do tego dali mnie na moje znienawidzone stanowisko i trochę się denerwuje czy dam radę xd

W nocy nie mogłam spać i starałam się nadrobić posty.. Dużo tego, dużo.. Widzę, że wcale tak kolorowo nie jest, ale jesteście wspaniałe! Dawno nie widziałam tylu dobrych słów i wsparcia. Naprawdę dziewczynki! :)

Marcel ❤ 49 cm 2190g / 17.08.18 10:52
https://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0afhk5kkpj.png

Igor ❤ 50cm 2700g / 25.01.20 11:31dqpr2n0a7xyod35i.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki:)))
Badania porobione uffff;) zdążę na wizytę:)))
Mamusiaszczesciara jeżeli to jest twoja decyzja i oparta na wewnętrznych odczuciach to trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sprawy.
Jassmine dasz radę:) My baby mamy wielką siłę!!!;)))
No dziewczynki mamy na dziś zaplanowaną jakąś wizytę???

Odnośnik do komentarza

Mam nadziejęzze to forum już działa bo nie mogłam dodać żadnych postów.

Ja w przyszłym tygodniu idę na badania i zdecydowałam się jednak na te extra płatne. Nie zaszkodzi, a będę spokojna.

Jedyna wizyta na jaką czekam to dzisiaj u kosmetyczki, bo się zapusciłam hahah

Odnośnik do komentarza
Gość Amanalka

Ja mam wizyte, ale we wtorek dopiero. Wyniki już mam, ale musze je odebrać. Przez choróbsko z domu ruszyć się nie mogę, strasznie osłabiona jestem.

Wczoraj wieczorem jakis smutek mnie ogarnął. Mąż nie mógł mnie uspokoić. Wiele rzeczy się nałozyło: to zwolnienie, pierwsza ciąża i strach czy podołam, choroba... Nie wiem. Poczułam się bardzo przytłoczona tymi wszystkimi zmianami. W takich chwilach, bardzo ciesze sie, że mam mojego męża. No i dobrze, że przypomniałam sobie, że nie moge tyle ryczeć, bo dostanę migreny.

Bywa trudno, oj trudno...

Odnośnik do komentarza

Oj też przydałaby mi się kosmetyczka i fryzjer:-o strasznie się zapuściłam, odrost ma pół głowy ( dobrze że można jeszcze w czapce śmigać hihi) i nie wspomnę już o cerze ojojojoj;)
Ale teraz to niestety nie mogę sobie pozwolić...$$$
Amanalka to chwilowy kryzys tak czasami jest że kumuluje się kilka spraw w jednym czasie i wydaje nam się że świat się zawalił aleeeeee... to minie zawsze po burzy wychodzi słońce:)))
Kochana pomyśl o dzidzi którą nosisz teraz pod sercem to jest teraz Twoja największa siła i Ty musisz być siłą właśnie dla dzidzi ♡♡♡♡
Uśmiechu kochana:))))
Ja też nie dawno przechodziłam podobny kryzys brak siły bezradność ale kto jak nie ja miał dać radę?!

Odnośnik do komentarza

Hej hej:)

I ja miałam załamkę z dwa dni temu. Siedziałam i płakałam jak bóbr. W pierwszej ciąży czegoś takiego nie miałam (ale to przez to, że nie wiedziałam jak wygląda życie z dzieckiem). I teraz mnie dopadło totalne załamanie, że znów będę uwięziona w domu. Tu gdzie mieszkam nie ma chodnika a nawet jak już pójdziesz na plac zabaw to nie ma na nim ludzi! Nie jestem do czegoś takiego przyzwyczajona, całe życie mieszkałam w Krakowie na Starym Mieście. Tam każdy zakamarek tętni życiem... tu nawet nie ma autobusu, żeby można było wsiąść z wózkiem i dostać się gdzieś. Niestety na drugie auto nas nie stać, więc jedynie mogę się stąd wydostać jak mąż jeździ do pracy na rowerze w lecie. W każdym razie z jednym dzieckiem jeszcze jakoś sobie można było poradzić i coś zorganizować, ale z dwójką już nie ma takiej opcji...
Chyba, że wygram w totka;) ale najpierw to muszę grać hehehe

Ja to dopiero zapuszczona jestem. Do kosmetyczki nie chodzę, włosy farbuję sama i jako, że je zapuszczam to nauczyłam się sama podcinać (O ZGROZO!) . Ale jak się zrobi ciepło to może wypadało by pojechać do fryzjera :P

Wybaczcie, mam dzień marudzenia:/

Odnośnik do komentarza

Hejka, u nas już po badaniach. Panie mnie wzięły wcześniej, ze względu na to że ciężarna, a tak miałam na 10:20; na czczo!!! co jest dla mnie nieludzkie jeśli chodzi o kobietę w stanie błogosławionym:) Z wyników wychodzi mi że mam mało erytrocytów, trochę się martwię żeby maleństwo było dobrze dotlenione, hemoglobina na szczęście jest w normie więc mam nadzieję że lekarz przepisze coś i będzie dobrze. Wydawało mi się że dietę mam dobrą, bogatą we wszystkie składniki, no ale się przejechałam:) Jestem zainfekowana więc to też było widać po wynikach. Znacie może jakieś dobre sposoby, naturalne oczywiście na zatkane zatoki? Męczę się już ponad tydzień i nie widzę końca:/ nie chcę antybiotyków itp. więc próbuję sobie jakoś radzić ale chciałabym wrócić jeszcze do pracy a co wracam to po tygodniu znów L4 bo jestem chora :/ Ściskam Was i pozdrawiam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

A tak na serio to niestety czasami my kobiety mamy właśnie tendencję do nie zadowolenia aleeeee wystarczy na naszą sytuacje spojrzeć troszkę z innej perspektywy i życie nabiera więcej kolorów:)))
Podobno punkt widzenia zależy od punktu siedzenia;)))
Silvara pomyśl że jest naprawdę bardzo dużo ludzi którzy napewno chcieliby być na Twoim miejscu... ( fajny, dobry mąż; zdrowy, wspaniały szogun; dzidzia w drodze............) No kochana więcej uśmiechu:)))

Odnośnik do komentarza

Eleonora, oczywiście masz rację:)* przez tą chorobę też maruderstwo się włączyło;) ale koniec, obiecuję:D

No toooo zmieniając temat od poniedziałku w Lidlu super ciuszki dla niemowląt, kobiet w ciąży i karmiących w dobrych cenach. I inne ciekawe gadżety:) może któraś z Was już się skusi :)

Mimka, to na pewno nic poważnego, nie martw się. Po pierwsze morfologia w ciąży często jakaś dziwna wychodzi a okazuje się, że jest OK. a po drugie przy infekcji to też "kwiatki " wychodzą.
A na zatoki u mnie w domu rządzi Irigasin:)

Odnośnik do komentarza

No właśnie w srode byl problem z forum. Myslalam ze to u mnie :)
Oliolenka gratuluje
Amizka mam ten sam problem ostatnio. Jak zjem to niedobrze robi mi sie a jak jestem glodna to slabo z glodu. Od kilku dni nie mam apetytu mimo odczuwanego glodu.
Silvara zdrowka zycze. Oj ja tez jestem zapuszczona. Włosów juz nie farbuje bo nie mialam kiedy pojsc, do kosmetyczki wybieram sie z rok.
Eleonora mielismy zaplanowane Walentynki, niestety maz rozchorowal sie i spędziliśmy je w domu
Mimka oczywiście ze tak. Witaj wsrod nas.
Mamusiaszczesciara nie ma co sie denerwowac, jesli tak zdecydowalas to tak musi byc. Oby zakończyło sie po twojej mysli.
Amanalka nie martw sie bedzie dobrze
Mimka nie martw sie, wyniki poprawia sie.
Pisze od wczoraj na raty, nie mialam jak nadrobic was.
W srode powiedzialam do meza ze czuje sie rewelacyjnie. Nie mam wydetego brzucha ani mdlosci. Wykrakalam bo wczoraj cale popoludnie spedzilam w lozku. Zrobilam obiad po powrocie z pracy. Nie zjadlam, bo zemdlilo mnie i jajniki zaczely mnie bolec. Dzisiaj rano wstalam z bolem glosy i mdlilo mnie. W pracy ledwo co wytrzymalam.
We wtorek mam wizyte. Nie moge sie doczekac. Dostane w koncu skierowanie na badania

Odnośnik do komentarza

Silvara
Ja miałam bardzo podobnie w pierwszej ciąży nie dość nie dopiero 2 lata w Niemczech to przeprowadziliśmy się do nowego miasta na wiochę zabita dechami . Nikogo nie znałam ale miałam autobus pod domem z tym ze bałam się nim jeździć nie wiedziałam gdzie dojadę Haha . Dopiero jak młody miał 5-6 msc mówię koniec idzie wiosna pora trochę pozwiedzać do miasta / rynku miałam 5 km brałam wózek i szlam ulica pieszo o 17 mąż kończył prace wiec gdzieś nas po drodze zbieraj potem włączyłam jazdę autobusem wyczailam co i jak aż wkoncu koło 11 msc życia Colina dostałam auto wiec byłam mega szczeliwa . Teraz na całe szczęście mieszkamy przy sklepach rynku . Ale wtedy byłam porostu mega załamana . W każdym razie zawsze się kiedyś wszystko układa wiec głowa do góry :)

Akurat patrzyłam na promocje lidla u mnie o od wczoraj są ubranka dla
Dzieci i ciążowe z tym Ze tylko rajstopy leginsy i sukienki wiec nic dla mnie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Ja też mieszkam na zadupiu, chociaż do Wrocławia mam 8km ale wokół tylko pola i lasy :)

Marzyłam o extra wózku, ale chyba skończy się na jakimś terenowym ehhh.

Dzisiaj na obiad zrobiłam rybę, rzuciłam się na nią jak głupia i w połowie obiadu nooo wiadomo co. To pojadłam. Eh.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...