Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

To ja na prawdę jestem zielona w temacie szczepień. Chociaż tak idzie to taśmowo. Nawet kłócę się z pielęgniarką z mojej przychodni bo już o 2 tygodnie przesiałam szczepienie. Ciągle słyszę że katar nie jest przeciwwskazaniem ale ja się uparłam i powiedziałam że dopóki nosek nie będzie czysty to nie przyjdę. Tak mam gdzieś zakodowane że dziecko ma być zupełnie zdrowe.
Kamka tak wyeliminowałam nabiał i jest niebo A ziemia. Od wczoraj podaję młodej dicoflor dziś zjadłam plasterek żółtego sera i poczekam na efekty.
U mnie na zadupiu nie ma nawet w biedrze produktów bez laktozy. Pytałam ekspedientki to powiedziała że te produkty nie są w stałym asortymencie;/

Odnośnik do komentarza

I w ogóle zapomniałam wyrazić zachwyt nad dzieciaczkami :)))
Bacchi, Kubuś prześliczny chłopczyk i wygląda tak "dorosło" :****♡♡♡♡♡
Kamka A Kaziu pięknie trzyma główkę A jak pokazałam mojemu młodemu zdjęcie to on mówi to moja siostrzyczka? ;))))
Prześliczny chłopczyk:***♡♡♡♡♡

Odnośnik do komentarza

Milu, ja to Cię podziwiam za ogromną wiedzę nt szczepionek. No ale w końcu masz już dwójkę dzieciaczków, więc pewnie dzięki temu tak jest, bo w końcu pierwsze maleństwo też szczepilas. Ja to jestem zielona, w końcu to mój pierwszy maluch. Wczoraj się trochę stresowałam, że nie zrobiłam rozeznania itp, ale tak sobie leżałam w nocy i myślałam i doszłam do wniosku, że kto jak kto, moja pani pediatra jest bardzo dobrym lekarzem, mamy polecają ja innym mamom, więc myślę, że chyba ona wie co robi. Wiem, że jest wielu lekarzy, którzy namawiają na dodatkowe, niepotrzebne szczepienia, a ona nam wprost powiedziała, na co szczepic, a na co nie. Zła jestem tylko na siebie, że nie przeciwstawilam się póki co szczepieniu przeciw pneumokokom, ale pielęgniarka wzięła nas z zaskoczenia mówiąc, że to obowiązkowe itp, i nawet nie zapytałam, czy mona to odroczyc. A jak usłyszałam płacz małej i chciałam powiedzieć, że na to zaszczepimy choćby za tydzień, to było już za późno bo już dostała szczepionkę... Ale z drugiej str może to i lepiej, mała dziś już na pewno nie pamięta tego. Wczoraj spała prawie cały dzień z przerwami na jedzenie, dziś już ok. Wstała cała szczęśliwa i uśmiechnięta, nie da się poznać, że była na szczepieniu.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzgu1r4urcmzgd.png

Odnośnik do komentarza

Silvara zazdroszcze. Daga bardzo rzadko bywa usmiechnieta, rzadko ma stan radosci nawet kiedy jej potrzeby sa zaspokojone. Rzuci czasem usmiechem, ale tak to glownie jest albo normalna albo spi albo jest wsciekla bo tak.

Dzisiaj od 6 rano jest nieodkladalna. Cycka mi meczyla prawie 3h. Jak tylko go wypuscila to sie obudzila. I tak w kolo macieju... Jestem mega zmeczona, bo nie moge nic zrobic jesli maz nie wstanie od pracy i nie zajmie sie nia.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Amanalka moje obydwie chyba raczej z takich poważnych niemowlaków, kuoić od nich uśmiech to jest naprawdę COŚ. Pierwsza taka była, rzadko się uśmiechała i tylko do wybrańców, druga zapowiada się na identyczny typ. No szkoda, słodkie są takie uśmiechające się dzieciaki ♡ Kornel po prostu jest do schrupania ♡♡♡

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Mój na razie jakieś uśmieszki na nieświadomce, najczęściej do cycka :)

Silvara, jaki on słodki. Taki czarnulek.

U nas to samo z tym rzucaniem. Kręci noskiem, rzuca się, wypluwa, i tak w kółko. Głodny nie jest, bo próbowałam dać mm i pluł. Zczailam, że robi tak, jak jest zmęczony i chce zasnąć. Rano dałam smoka, przyłożyłam tetrowa pieluszke do buziaka i ukolysalam, po południu trochę ponosilam, a teraz wieczorem wsadzilam znowu smoka do buzi Ola, przytuliłam i smyralam po główce naśladując szumisa pół godziny. Padł chyba po 20 minutach stekania.
Smoka chciałam uniknąć, ale ma tak silny odruch ssania, że się nie da.

Odnośnik do komentarza

Miśka też rzuca się przy cycu, w ciągu dnia pięknie umie się najeść, w nocy super, a po południu i wieczorem stęka, marudzi, płacze, szarpie mi za biustonosz, zaciska rączki, widać, że ewidentnie nerwy ma.. o co chodzi? Nie mam pojęcia. Nie jest to żaden kryzys laktacyjny, bo czuję, że piersi nie są puste. No cóż. Niektóre natki mawiają, że najgorsze pierwsze trzy miesiące. Może coś w tym jest. Te pierwsze trzy miesiace bywają trudne dla dzieci, układ pokarmowy dojrzewa itd..

Figa, odnośnie szczepień. To jest bardzo złożony i trudny temat, a im więcej człowiek szuka informacji, tym bardziej orientuje się, że odsiać brednie, prawdę i chwyty marketingowe jest niezwykle trudno. Żaden ze mnie specjalista w tym temacie, ale mniej więcej orientuję się już co nam jako pacjentom się pod tym względem należy. Mam alergię na pewien typ lekarzy, tzn takich o ciekawej specjalizacji „przedstawiciel handlowy”. Niestety sporo takich. Tutaj jakiś anonim się nam wtrącił w rozmowę, ale jedna rzecz z tej wypowiedzi jest warta uwagi, mianowicie został wspomniany lekarz immunolog. Jest w Łodzi immunolog dziecięcy, do którego można się umówić na wizytę i mam wrażenie, że to świetna osoba do rozpisania dziecku indywidualnego kalendarza szczepień, o ile mamy poczucie, że nasz pediatra nie jest specjalistą w tym temacie.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Moja pierwsza córka była szczepiona zgodnie ze standardowym kalendarzem, a ja tematem szczepień kompletnie się nie interesowałam dopóki córka mojej serdecznej koleżanki nie miała ciężkiego nopu po szczepionce. Szokiem było to, że matka musiała walczyć o zgłoszenie nopu, który był ewidentny i jak bezczelnie było to tuszowane przez pielęgniarkę i pediatrę...

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hej, hej:) Jak Wam noc minęła? Dziś moja bąbelka przeszła sama siebie - pospała aż 9 godz. Obudziła się o 6 na zmianę pieluchy i mleko i śpi dalej. A ja chyba też się zaraz jeszcze położę, bo coś mi się oczy zamykają.

Poczyniłam wczoraj pewne obserwacje: moje maleństwo nie lubi moich teściów (i słusznie). Mój mąż jak zwykle sprosil wczoraj do nas na kolację całą swoją rodzinę, czyli teściów plus szwagra z żoną i dziećmi. Jak oni do nas przychodzą, to mam ochotę trzasnąć drzwiami i wrócić dopiero, gdy sobie pójdą. Mężowi nie mogę zabronić spotykania się z rodziną, zresztą i tak by mnie nie posłuchał. No więc przylezli. I od drzwi się zaczęły wrzaski jego dzieciaków. Rozumiem, że to dzieci, ale one tak się drą, że aż dziwię się, że jeszcze żaden sąsiad z pretensjami nie przyszedł. Syn szwagra biegał i wydawał z siebie bliżej nieokreślone odgłosy, córka dorwała się do telewizora i jak zobaczyła, że nie mamy kanału z bajkami, zaczęła wyć, jakby ją ze skóry obdzierano. Zwróciłam im uwagę, żeby byli ciszej, bo moje dziecko śpi, to teściowa się wtracila, że mają być głośno, bo dziecko ma się uczyć spać w halasie. Po czym powiedziała do syna szwagra, żeby pokazał babci, jak głośno potrafi krzyczeć:-/ Żeby jej nie nagadać, poszłam do pokoju bąbelka i co widzę? Mój teść targa ja za nóżkę. Pytam (jeszcze kulturalnie), co on robi, a on na to, że chce ją obudzić, bo nie może spać, kiedy goście przyszli. Powiedziałam mu, że to ja będę decydować, kiedy dziecko ma spać, a kiedy nie, to strzelił focha. No ale dziecko zdarzyło się obudzić i zaczęło płakać. Więc wzięłam je na ręce, aby uspokoić. Przylazła teściowa i zaczęła do niej gadać i ją całować. A malutka od razu w jeszcze większy ryk. Więc teściowa zintensyfikowała swój atak - maleństwo jeszcze bardziej płacze. Powiedziałam teściowej, żeby wyszła z pokoju, bo chce uśpić mała. Teściowa stwierdziła, że izoluje malutka od niej. Strzeliła focha, zabrała teścia i sobie poszli. A ja do 22 walczyłam o to, by maleństwo zasnęło. Na szczęście w końcu się udało. Za to ja wykończona psychicznie musiałam jeszcze posprzątać, bo szanowny małżonek poszedł sobie spać niczym się nie przejmując. Dziś czeka nas rozmowa na temat zachowania jego rodziców, bo póki co, on nie widzi w tym problemu, a mnie szlag trafia za każdym razem, gdy do mas przychodzą... Miłej niedzieli kochane:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzgu1r4urcmzgd.png

Odnośnik do komentarza

Figa - ja to jestem taka wredna s.., że bym nie pozwoliła na ich przyjazdy po czymś takim, albo bym wychodziła z dzieckiem. Już tak kiedys zrobiłam. Rodzina męża jest spoko i nie widujemy się jakoś często, ale mają głupi zwyczaj wbijania się w słabym momencie i prawie bez zapowiedzi np. jesteśmy w okolicy czy możemy wpaść, albo będę przejazdme czy mogę zostać na weekend. A wiecie w 1 pokoju z maluchami, wrzeszczacymi starszakami , syfem i moim czasem koszmarnym samopoczuciem nie miałam ochoty. I jeszcze zawsze się ktoś z nich wtryni 2 dni przed moim porodem :P

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Halo mamusie i dzieciaczki :)

Figa pora wziasc życie w garść i zrobić ze wszystkimi do okola porządek . To twój dom twoja rodzina i ludzie którzy was odwiedzają musza się dostosować . Weź teściów zaproś na kawę i wywal wszystko co ci leży ba spokojnie przy stole .

Alice
Jak ja cxytam wasze nocne walki to aż żal. Kiedy wy zbieracie siły i śpicie
Dzieci niezłe wam pokazują

U nas spokój . W środę bilans . Młoda nie płacze wieczorami idzie spać około 19-20 i śpi do rana . Byliśmy dzisisj 1,5 godziny na spacerze pół przespała pół siedziała na raczkach i oglądała świat

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

MamaColin jak z Mężem? Przeszła cisza?:) Teraz pewnie wszyscy rozdrażnieni i stąd problemy.

Zazdroszczę dzieciaków które potrafią leżeć i nie płakać jak nie śpią. Nasza gwiazda jak nie śpi to krzyczy i jak jestem sama to mam dość. Noce ostatnio też jakiś dramat - zasypiała dopiero koło 23-24 i pobudki co 2h. Ja już taka nerwowa chodzę czasami że masakra. Ciężko jest czasami ale jest w zamieniłabym się z nikim;)

Eleonora to jutro zaczynamy ćwiczenia!:)

Figa wydaje mi się że przesadzasz z szanowaniem tych 'widzimisię' męża w stosunku do 'najść' jego rodziny. Wasz dom,wasze zasady!

Piękne te Wasze maluszki! Można się rozpłynąć:)

Ściskamy was z Lalą:**

monthly_2018_10/wrzesniowe-2018_69857.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...