Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

CichoSza śliczna Zosia :)

Mimka z tych udzielających się to faktycznie niewiele nas zostało. Z tym, że kilka z nas jest na koniec miesiąca dopiero.

Jak w ogóle u Was w szpitalach jest z "przeterminowaniem"? Bo mi lekarz powiedział, że jak nie urodzę do terminu to muszę tego dnia się zgłosić ze względu na małopłytkowość, a normalnie, dopiero 5 dni po terminie.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Amanalka, u mnie w szpitalu były dziewczyny tydzień po terminie . I zasuwały po korytarzach z balonikami:D

Eleonora, może faktycznie cebulka? Niech mówią co chcą o diecie przy kp. Z autopsji wiem , że ma wpływ. Wszystko zależy od dziecka. Jedne na nic nie reagują a drugie (jak mój Tymek) wzdęcia i ból brzuszka z byle powodu. On jeszcze długo miał ten problem, że nie umiał sobie bączka puścić i tak mu to siedziało w brzuszku. Jak zrezygnowałam z cebuli, czosnku i produktów pełnoziarnistych przede wszystkim to było lepiej.

Za to Kornel na razie puszcza pierdziochy cały czas :D oby mu tak zostało:D

Odnośnik do komentarza

My po badaniu podwozia, rozwarcie o 9 było na 3 cm. Wczoraj pozamykane. Mam bóle jakieś od godziny 7 co około 10 minut, teraz co 6. Mąż mój wczoraj mówił żebym rodzila tak o 8 żeby nie musiał iść do pracy :) to się tak zaczęło ale do końca chyba jeszcze daleko :D lekarz dał mi czas, jak nic nie ruszy dalej to oxy ale wolałby żeby samo się rozkrecilo. I ja też...

U mnie jeśli ktoś ma jakieś problemy ciazowe to dzień po terminie się ma zgłosić do szpitala, a jak wszystko ok to tydzien po.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Bacchi trzymam kciuki mocno żeby dzidzia dzisiaj pojawiła się na świecie:***** I przesyłam mnóstwo siły:)))

Silvara też tak myślę to cebula;/
Ale przeszło jak wypiłam rumianek popierdziała trochę i od razu ulga przynajmnej jak śpi to nie stęka i brzuszek zmiękł. Wyeliminuje cebulę i czosnek i niektóre przyprawy i uwidzimy jak Niuśka będzie się zachowywała. I zamówiłam ten coloflor jutro może przyjdzie to zobaczę czy coś działa.
A odnośnie rany to mi powiedzieli że jestem za gruba i fałda przysłaniała ranę i nie dochodziło powietrze:))))))))))))))
To świnie;)))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj na spotkaniu z położną dowiedziałam się, że ranę po cc nie powinno polewać się wodą, a ponoć tak zalecają w szpitalach. Pokazywała nam ranę dziewczyny, do której chodzi na wizyty... O matko, wielka dziura wypełniona ropą. Strasznie to wyglądało. Dziewczyna ponoć już 4 antybiotyk bierze, a w szpitalu dalej jej mówią, że ma się normalnie z tym kąpać.

Ogólnie trochę ta położna straszy, no ale może coś w tym jest. Nie wiem.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrót

Ja przy pierwszym prysznicu miałam zalecenie zalać opatrunek wodą, zdjąć wszystko i wietrzyć. Mycie płynem do higieny intymnej lub szare mydło. Właśnie jadę zdjąć szew i w sumie mam tylko małe strupki a ranę tak estetycznie zeszytą, że śladu nie będzie. Aha no i majtki siatkowe z wysokim stanem które nie podrażniały blizny.

Widać co placówka to inne metody.

Odnośnik do komentarza

A najlepsze, że miałam ten żelowy opatrunek, którego się nie zdejmuje. Czyli... odlepiałam SE , potem łapskami brudnymi dotykalam z ciekawości co tam jest a jak już się dowiedziałam to przyłożyłam zuzytą podlaska i zalepiłam, żeby nikt nic nie zauważył;P taki eksperyment medyczny ...

Amizka, zgadzam się z Tobą. Czego byśmy nie robiły i według jakich zaleceń by to nie było to jak coś pójdzie nie tak to będzie wina pacjentki:/

Odnośnik do komentarza

MamaJelona, Alinda, Kasiames, Bellona, ZestresowaMatka, Mika234, Oliolenka, MagdaSW, Gaya i Melissa czy zaglądacie jeszcze do nas? Jesli tak to odezwijcie się.
Milu fajnie, że Michalinka przybiera na wadze. To najważniejsze.
Spawareczka gratuluję, śliczna Basieńka.
Olalao nie ma to jak w domu. Nie dźwigaj jak lekarz przykazał. Chcąc wyjść z bloku musiałam znieść pół piętra wózek wraz z córeczką, bo nie było zjazdu. Pomijając ze wszyscy rzcuali się do pomocy młodej mamie haha. Skończyło się ciągnięciem szwu, bólem brzucha i wizytą u gina. Na szczęscie nic się nie stało.
CichoSza gratuluję, cudna Zosienka.
Mi nie wiem jak to jest z wyczuwaniem piersi przez maluszka. Może spróbuj z nakładką na piersi.
Bacchi kciuki zaciśnięte, czekamy na wieści.
Eleonora komentarz nie na miejscu. Brak profesjonalizmu.
Silvara hmm niezły teskt z tą podpaską :)
Jesli nie urodzę do tp to mam zgłosić się do szpitala na ktg. Patrząc na naszą tabelkę jeszcze trochę nas zostało w dwupaku.
Noce jak zwykle cięzkie, jak nie siku to nie mogę znaleźć wygodnej pozycji. Rano wstaję połamana.

Odnośnik do komentarza

Eleonora , jesteśmy grubasy brudasy i tyle ! :D

Gabi, ciekawe czy jeszcze Dziewczyny zaglądają.
W październiku się uporządkuje tabelkę ;)
A pomoc młodej mamie podobną jak puszczanie ciężarnej:/

Dziewczyny, faszerujcie się paraceramolem jak coś boli. Byle już nikt żadnych powikłań nie miał!

W czwartek mamy wizytę noworodkową z Kornelem. Nie dowiem się za woele , bo jest na mm, więc pewnie przybiera. Odciągam takie ilości jak on je, więc wiem, że mam pokarm , ale nie wiadomo czy by efektywnie ssał, gdyby byla sama pierś lub tak jak robiłam, że odrobinę dokarmiałam. Najwyżej będziemy potem jechać na moim z butelki. Moja przyjaciółka tak 9 miesięcy dała radę. No może 8, bo w pierwszym miesiącu też dokarmiała. Chociaż jest to upierdliwe i z chęcią chciałabym poczuć ssaka na piersi:(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja Was czytam cały czas :) Gratuluję wszystkich nowonarodzonych bobasków!!
Ja czekam na moją małą niunię. Jutro już zaczynam 39 tc, więc poród tuż tuż. Torba stoi i czeka, przewijak zamontowany, wózek w końcu kupiony i wyprany (w końcu kupiliśmy używanego Bugaboo Cameleon 2). Mała już jest bardzo nisko, więc ledwo chodzę. Ostatnio odpuściłam sobie zoo i mąż pojechał z córcią sam. Nie chciałam im psuć zabawy :)

Czasem w nocy nie mogę spać. Myślę o porodzie i mam nadzieję, że szybko pójdzie. Słucham afirmacji porodowych na youtubie :D Haha Staram się nastawiać psychicznie, że ból porodowy to coś dobrego i naturalnego.

Jest tu mamusia, która karmi w tandemie :) zapomniałam nick ale podziwiam. Ja też rozważałam taką opcję ale w 7 miesiącu ciąży jednak odstawiłam mojego 2,5 letniego ssaczka. Codzienne karmienia o 5 rano dały mi w ciąży w kość a wizyta na izbie przyjęć z bólami brzucha przeważyła szalę. Córeczka w ogóle nie płakała i przeszła odstawienie łagodnie, za to ja bardzo to przeżywałam. Przez tydzień byłam w żałobie po karmieniu i prawie codziennie ryczałam jak bóbr. Na szczęście bliskość przerodziła się w morze całusów i przytulasów :D

Dziewczyny mam nadzieję, że szybko dojdziecie do siebie :) Zazdroszczę, że możecie już tulić swoje bąbelki. Ja cały czas się zastanawiam jak będzie wyglądała Oliwka.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxugpjkygvgzpi.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki:)
Wybaczcie że się nie odzywalam ale jakoś brak czasu. Nadrobilam dzisiaj kilka stron stojąc w korku bo nadal jeżdżę do synka do szpitala. Niestety całe miasto zakorkowane przez zamknięty most więc więcej czasu spędzam w samochodzie niż u niego:/ no ale może pojutrze wreszcie go wypisza jeśli z wczorajszego wymazu nie wyjdzie nic. Bo te grzyby chcą wyleczyć. Na szczęście przestawiaja go na moje mleko więc chociaż tyle. I tu pytanie do Silvary skoro odciagasz to ile odciagasz i ile zjada Twój babelek? Bo nie wiem czy mam bardziej rozkręcac laktacje. No i waży 3510 więc dzięki Bogu tyje.

Spawareczka i Cichosza gratulacje !!! Byłyscie dzielne :) mój poród wydaje się już być daleka przeszłością choć termin minął wczoraj.

Tabelkę uzupełnię jak wejdę na kompa.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane oczywiście że was podczytuje caly czas jako wasza stala fanka,ale wybaczcie brak mi czasu jakoś i chyba weny tez. My dalej w dwupaku niestety bo wczoraj termin minął następny w niedzielę a tu ani drgnie więc i nerwy mnie juz biorą bo w poniedziałek czeka mnie szpital mam iść się położyć na indukcje wiec powtorka z rozrywki z pierwszej ciazy. Rozdarcie ba 2cm szyjka miękka skraca się mala nisko bo juz boli spojenie ale skurczu brak na ktg jeżdżę co dwa dni i lipa. A do tego przedszkole sie zaczęło u młodej i jakos mbie przerazenie ogarnia jak sibie pomysle ze mam isc sie jeszxze teraz polozyc do szpitala i 3 dni stracone bo i tak nic nie zrobia oj istny cyrk. Przepraaszam ze wam pomarudzilam ale jakos humoru brak.. ahhh noi oczywiście gratulacje dla nowych mamusiek

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ypvhiz37s.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ah zapomniałam wam jeszcze napisać odnośnie probiotyku u młodej na problemy brzuszkowe świetnie sprawdził się lacidofil. I teraz też mam w planach co stosować w razie jak coś będziecie działo. I jeszcze jedno do mam które pisały ze nocki ciężkie bo maluszki na cycusiu wisza u nas tez tak bylo z mloda i wiecie co pomogło ciasne owijanie w kocyk i do rozka i pięknie spała.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ypvhiz37s.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...